Życie po staraniach

No małemu już warga wróciła do normalnosci ale ma jeszcze czerwone i sine od środka. Lekko opuchnięte. Zobaczymy. Chyba będzie żył... do kolejnego wypadku...

Wróbel - mój mąż jest mistrzem zostawiania kluczy w zamku (od zewnątrz), a także gubienia kluczy np. koło auta. Sąsiedzi nam często pukają, że klucze w zamku mamy. A drzwi gdyby były nie zamknięte to mały chyba by uciekł bo on tylko zobaczy, że ktoś otwiera drzwi to chce uciekać na klatkę. Czuje zew wolności i przygody.
Ostatnio stał się specjalistą od pokazywania na migi. Przynosi mi swoje buty, siada, podnosi stopę i pokazuje papa i na okno, że on chce iść. No raczej do 12 listopada może pomarzyć o wyjściu biedaczysko. Co on ma za życie. Ma 15 miesięcy i już przeżył epidemię, lockdown i kwarantannę.

Lavande jak u was chorowanie? Jak się czujecie?

U nas OK. Jestem dziś pierwszy dzień w pracy. Jest super! Odpoczywam mentalnie. Super wyjść z domu. Czasami jeszcze trochę kaszlę.
U nas w pracy niestety 6 osób ma covida, a kilka czeka na wynik. No ale... taki mamy klimat.
Teraz siostrę i szwagra wzięło.

Dziewczyny! Tyle mnie nie było- moja mama wlasnie zaczyna dochodzić do siebie po covidzie, 90 letnia babcia zarazila sie jeżdżąc na dializy, ciocię też dopadła korona, zaraziła się od babci- 40stopni goraczki. Z moją mamą nie widziałam się już 3 tygodnie. Bardzo za nią tesknie. Ciężki okres 😖 Bardzo się martwię o rodziców, umieram że strachu o babcie i sram po gaciach myśląc o moich dziadkach i tym, że to dziadostwo może ich dopaść...
U nas w domu wszystko dobrze. Jesteśmy zdrowi, a mały zaczyna pokazywać swój charakterek😁 od paru dni jest awantura jak się go próbuje odłożyć. Dzięki Bogu, że jest fanem smoczków i można go szybko zatkać😆 ostatnio udawało się mu nawet przespać całą noc kilka dni z rzędu. Rośnie jak szalony- jutro ma szczepienie to dam znać ile waży- bo do tej pory szedł na rekord i przebierał dwa razy tyle ile powinien😝

Trochę czuje sie stłamszona siedzeniem w domu. Tęsknię za ludzmi. Chodze w legginsach i bluzce do karmienia, nie pamiętam kiedy czułam się ładnie. No, ale jaki sens wbijać się w ładne ubrania skoro są niekomfortowe, a młody tak czy siak się na nie zbełta 😅 Co tam u Was i Waszych bombelkow?

Orzeszkowa no w końcu już myślałam że nas porzuciłaś 😂
przykro mi że twoja rodzina zachorowała trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia ✊✊✊
U nas póki co wszyscy zdrowi mój brat miał już 3 testy ze względu na kontakty z chorymi ale ujemne.
U nas po staremu mój narzeczony siedzi z nami w domu ma pracę zdalną, więc to największy plus tej sytuacji. Mam tak samo jak ty, tęskni mi się do ludzi, żeby pójść na zakupy czy gdziekolwiek. Ja siedzę z małą cały czas w domu czasem na spacer jak pogoda pozwoli albo jak narzeczony musi skoczyć do pracy to jedziemy do mojej mamy na kilka godzin bo też pracuje zdalnie póki co. Tak sobie myślę że zanim wszystko wróci do normy to Maja będzie już miała z rok albo lepiej 😥 szczerze boje się z nią gdzieś chodzić , zajęcia u fizjoterapeuty wstrzymane na dwa tygodnie teraz byliśmy w poniedziałek i babka powiedziała że nie chce narażać dzieci bo to jednak kontakt i trochę strach więc przerwa a my mamy w domu najlepiej dwa razy dziennie ćwiczyć. Z jednej strony super że sama nie jestem z małą ale z drugiej trochę się boję momentu, w którym nadejdzie ten dzień 😂 mała nadal nie śpi w dzień czasem zdarzy jej się drzemka 15 minutowa 😁 za wiele sama bym nie mogla zrobić w dzień więc to mnie trochę martwi jak to będzie. Chusta nie sprawdza się na długi dystans wkladam ją jak jest zmęczona i tak lekko przymyka oczy bo snem nie można tego nazwać 😁😂 po kilkunastu minutach jak się wybudza to następuje odruch szukania i dociska buzię do mojego ciała aż się boję że się udusi, zaraz muszę ją wyciągać bo się złości i tak to wygląda. Dziś przespała cała noc, a mi prawie cycki rozsadziło haha 😄😂 nie wiem co ją naszło ale później jeszcze leżała do 10 więc poranek super, sama też skorzystałam dawno tak nie wypoczęłam. Maja zaczęła gaworzyć i śmiać się więc fajnie już z nią można wejść w jakąś interakcje ale nie interesuje jej za wiele jeśli chodzi o jakieś zabawki czy karty. Generalnie ulubione zajęcie to wiszenie na cycu 😄
Orzeszkowa a ty karmisz piersia? Moja mała nie chce żadnego smoka dla niej to wrecz torturą jak ty to zrobiłaś że twój mały ciumka smoka😁😂?
My mamy całą kolekcję nanobebe, bibs, lovi, dynamiczne, symetryczne uspokajające, kauczukowe, silikonowe no jakie chcesz a dama jak nie chce tak nie chce od razu ma odruch wymiotny albo wypycha językiem, ostatnio się nawet zwymiotowała a na sam dotyk smoczka. Oczywiście próbowaliśmy jej dawać powoli nie na siłę tak aby sama zaciągnęła, nawet z mlekiem moim i nic chyba się już poddamy tylko martwi mnie to że ssie zgięty paluszek aż ma czerwony.
Jeśli chodzi o mnie mam wrażenie że hormony mi jeszcze nie doszły do normy są dni kiedy czuję przygnębienie że nie mogę z małą nigdzie wyjść ani znajomi też nie mogą do nas, nie możemy pójść na zakupy pochodzić ani na jakąś pizzę albo że pogoda do du.py i zanim się obejrzymy to już wieczór i dzień jak co dzień. A dziś mam dzień mega pozytywny wszystko mi się chce nawet zrobiłam sobie plan tygodniowy z obiadami takimi bardziej wymyślnymi np carry, albo makaron w stylu indyjskim, listę zakupów, obiad, porządki w domu, poukładałam w jednej szafce wstawiłam pranie i to wszystko bez drzemek małej 😄 zaczęłam też wieczorami ćwiczyć nic wielkiego jeżdżę na rowerku o ile nie ma jakiegoś ciężkiego dnia, i Maja zasypia wg swojej pory czyli koło 20-21 po kąpieli. Pierwszy raz był dziwny i trochę mnie poniosło 15 km walnelam i to był błąd w nocy miałam wrażenie jakby coś w brzuchu mi pękło jednak po CC nie ma żartów nie można tak szaleć, ale już tęskniłam za tym przed ciążą 30 km dziennie na zmianę z ćwiczeniami siłowymi
Chce wrócić do tego stanu co wtedy w najlepszej formie, czułam się super i wyglądałam też fajnie. Od porodu -10 kg ale gdzie jeszcze do tego co chcę 😁😂 powoli do przodu jakoś się będę starać ale wrażenie opuchnięcia brzucha od środka nadal mam.

Kattq no gdzież ja bym forum porzucila- nie ma opcji, za długo już tu jestem i utknęłam na amen😁 Tylko jakoś ostatnio ciężko mi było myśli zebrac, skupić się na czymkolwiek innym niż dziecko, obowiązki i problemy okołocovidowe. No, ale tęskni mi się za forum;)

Tak, karmię z cyca😁 młody innego mleka nigdy nie zaznał😆 dzisiaj byliśmy na szczepieniu- waży 7300 i ma 70cm długości;) kloc na własnej piersi wychodowany!
Co do smoka- on sam go lubi😁 może to dlatego, że przez nasze początkowe problemy z wedzidelkiem miał słabo wykształcony odruch ssania i smoczki nam tyłek ratowały;) używamy dynamicznych lovi;)
Mój młody jak tylko nie ma smoczka to namolnie zjada sobie łapki;p Dostanie od Mikołaja gryzak- rękawiczkę. Może to pomoże🙏
Ogólnie Tymek to mała gadułka- gada po swojemu, a ostatnio jego ulubiona pora na przemowy to 4 rano. Budzi się i gada do sufitu😂
W dzień czasem prześpi 3h czasem 5min...nie ma reguły. Tak samo noce czasem prześpi mi cale, a czasem domaga się karmienia co 3h.
Chustowac się lubimy, nawet ostatnio udalo mi się kupić kolejna chustę w super cenie- dobrze się dociąga;) na lato miałam z bawełny i lnu, a teraz kupiłam 100% bawełny i jest super;) Tymek praktycznie zawsze mi w chuście usypia... A jak nie to odpierdzielam taki dziki taniec, że jak go wytelepie to nie ma bata żeby nie zasnął😆 po takim treningu to czuje, że w tyłku jednak mam jakieś uśpione mięśnie 😂
Ja się nie potrafię zmobilizować do ćwiczeń- ciężko mi to przychodzi. W domu zawsze coś mnie rozprasza i dupa. Tęsknię za fitnessem . Moje ulubione zajecia- brzuch, uda, pośladki🤭 teraz by się przydały jak nic😅

Kurde, mały po szczepieniu padł jak błoto i przespał większość dnia. Teraz jest rozpacz i boje sie, że nie zaśnie prędko😫 Mąż stara się go ululac, a ja mam chwile przerwy. Ta noc to będzie masakra😫😫😫😵😵😵
Kattq Prześlij mi troche swojej energii z dzisiejszego dnia- przyda się jak nic!

Ufff przetrwalismy jakoś noc. Mały w końcu zasnął i już było z górki. Waży ponad 7kg i ma 70cm długości😁 kiedy to tak urosło?
Dzisiaj odbijalismy mu łapkę - włożymy w ramkę i będzie prezent dla dziadkow na święta. Mam taki czarny tusz, który jest przeznaczony do obijania stopek i łapek. Po całej akcji wygladalismy wszyscy jak ofiary pożaru😆 cali czarni. Mąż miał cała twarz wymazaną tym tuszem, Tymek też- masakra. Jakoś to zmyliśmy, ale Tymek ma za pazurkami czarny tusz, którego nie idzie doszorować. Jutro przychodzi teściowa- pomyśli, że dziecko takie brudne i zaniedbane- ma czarne pazury😂 nie przyznam się, że to tusz bo nie będę zdradzać jaki mamusia prezent dostanie na święta😅

Kupujecie swoim maluchom prezenty od Mikołaja? Ja kupiłam szeleszczaka Mr b z lullalove i gryzaka rękawiczke mouthie mitten;) pierwszy Mikołaj🥰🥳

Orzeszku cała górna szczęka idzie i jeszcze jeden na dole. Niw wiedziałam że tak może to wyglądać... Może dlatego taka przytulaśna marudka.

Moja dostanie książeczkę ze świnką pepą i może coś jeszcze ale nie mam jeszcze pomysłu. To znaczy pomysł jest ale kasa na niego nie starcza więc pewnie coś tańszego wybiorę.

Jeszcze jedna historyjka:
Kot leżał na szafce, trochę poza zasięgiem Nastusia. Postanowiła przywabić Neko do siebie więc wołała: miau, miau, miau. Kot nic, patrzyła na nią lekceważąco. Nastusia zniecierpliwiona: MIAAAAAUUU, MIAAAAAAAUUUU. Kot się zdziwił (skąd to dziecko zna takie przekleństwa?!). Mąż był przekonany że to Neko napyskowała na córę a ja prawie padłam że śmiechu..

Wróblu twoja mała jest cudowna😄 strasznie mi się podoba, że zawsze jak wstawiasz z nią zdjęcia to albo pałaszuje jakieś owocki prosto z krzaczka albo w kwiatuszkach siedzi;) widać, że szczęśliwe dziecko😊

Ja czekam tylko aż Tymek będzie na tyle duży, że będzie nawiazywal relacje z naszymi kocurami😸

Strasznie Ci zazdroszczę pracy w bibliotece- to moje niespełnione marzenie. Kiedyś chciałam otworzyć antykwariat, ale u mnie w mieście nie ma zupełnie na to zapotrzebowania... Splajtowalabym szybciej niż to otworzyła;(

A oto mój kawaler😆

Cześć dziewczyny 😁
My dziś też po szczepieniu i Maja jak nigdy śpi, trochę marudzi i jakoś tak zleciał dzień. Kolejna cała przespana nocka za nami😁😄
Orzech przesyłam energię na zapas 😄 miałam odpisać wcześniej, ale sama nie wiem jak ten czas leci przez palce 🤷🏼‍♀️ ciekawe jak dziś nocka oby spokojnie ✊
My te święta spędzimy w większości we trójkę. Dla Mai kupiłam dwie zabawki balibazoo mega mi się podobają a cenowo są fajne w porównaniu do jakości. Jeszcze zamówię jej sukieneczkę taką świąteczną na shein są w fajnych cenach i pieknie wyglądają takie tiule no coś pięknego 😄😄😄
Na aliexpress 11.11 kupiłam jej jeszcze taki projektor z odgłosami natury za 50 zł ciekawe jak na żywo będzie wyglądał ale pewnie do świąt nie przyjdzie.
Orzech twój synek jest piękny jakie oczy a jaka czupryna super chłopak 😄
Pisałam tego posta godzinę 🙈 Maja włącza jęczy duszę 😄 muszę ją caly czas mieć na kolanach bo i inaczej jęk i nawet nie da rady nic pisać ani przeglądać

https://naforum.zapodaj.net/dffbc68d1365.jpg.html

A to nasza księżniczka 😍

Aa Orzeszkowa widziałam że pytałaś o maszynę do szycia z mojego doświadczenia kup od razu z overlockiem jak trochę poszyjesz, bo uwierz mi bardzo wkręca szycie 😄 to zobaczysz że bez tego z a wiele nie da się zrobić. Ja na początku kupiłam tanią maszynę w Biedronce bez overlocka i za jakiś czas żałowałam jak zaczęłam szyć elastyczne materiały głównie ubranka dla małej (jeszcze w ciąży i gdy miała być Gutkiem) to zrozumiałam te różnice w cenach maszyn 😄😄 są niby te ściegi które naśladują overlocka ma YouTube jedna babka robi testy i pokazuje jakimi można zastąpić ale jak masz wybierać to lepiej dołożyć i wziąć już z overlockiem. Chyba w Lidlu taka już całkiem okej i są testy też na YouTube z nią to sobie poogladaj. A jakbyś chciała jakis fajny kanał na YT z prostymi ubrankami dla dzieci to mogę podesłać 😄

Orzeszku ależ ma oczy... Będą dziewczyny za nim szaleć.
KattQ jak słodko śpi 🥰
Maszynę z owerlockiem czy owerlock? Nie zetknęłam się z połączeniem maszyn z owerlokiem. Zaintrygowałaś mnie...

Wróbel masz rację, miałam na myśli ściegi overlockowe takie ma np ta z Lidla jest często polecana do szycia ma dużo tych ściegów elastycznych, a dodatkowo, tylko nie wiem czy akurat do niej można założyć stopkę overlockową, co prawda nie ma ona nożyka ale taką jakby prowadnice ułatwiającą proste wykończenie.

Do schrupania te wasze maluchy! Same słodziaki.
Zazdroszczę, że umiecie szyć. U mnie oboje rodzice potrafią, a ja jakoś nie ogarniam tego, a szkoda. Mój ojciec ma jakąś starą maszynę. To już prawie zabytek chyba. No i overlocka ma osobno.

Lavande na tym pierwszym zdjęciu widać że ancymon hi hi hi bo na drugim to istna niewinność - tylko aureoli brakuje hi hi hi

Ściegi elastyczne fakt bardzo potrzebne. Sam overlock to też super sprawa. Jak wygram w totka to sobie kupię, razem z coverem 😁

No a na razie pochwalę się wam umogą na czas nieokreślony w pracy.

Wróbel - gratulacje! Jest co opijać 🤗💪

Twoja Nastka to śliczna dziewczynka. I te zdjęcia wśród natury... Jak od fotografa... 😁

Kattq- malutka jest piękna 🥰 słodziutka strasznie!
Lavende- ten Twój Jasiek to prawdziwy przystojniak😁 widzę, że gęsta czupryna mu została😁 hahah ale na tym 2gim zdj to rzeczywiście cherubinek😆 A mała też piękna. Udały Ci się dzieciaki;)
Wróbelku- niech szaleją z daleka😂 ja już szykuje widły na te dziewuchy😆 nie będą mi się tu przy moim syneczku panoszyć😆😆😆 żartuje oczywiście😆 Gratuluje umowy! 😊

Promyku hop hop! Co u Ciebie?