35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
EwaT wrote:przy twixach to bardzo mało, chyba liczysz kalorie
Aasiula, samira, moremi, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja tylko widzę sprawozdanie na onecie na żywo
mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Padam na twarz, więc nawet nie próbuję wszystkiego czytać. Przeleciałam tylko ostatnie strony na wyrywki.
Inessa, cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku.
Widzę, że wagą się chwalicie. Po doświadczeniach z małowodziem, wolałabym w sumie przytyć więcej i mieć ten brzuch większy.
Teraz z ciążowych 13 wciąż mi zostało na plusie 4.
A - i z porad - po porodzie okazało się nagle, że mam niedokrwistosć, choć badali mi przecież krew dwa miesiące wcześniej i nic nie było. Więc badajcie się w końcówce często.
Pusurek wrote:Znaczy terrorysta.
A ty miekka faja.
Ale wiem o czym mowisz. Ja corke zostawilam pod opieka jak miala 3 miesiace, nie bylo mnie 2 godz, dziecko przez ten czas spalo, a ja i tak myslalam, ze jestem chu... matka.
Z drugim latwiej. Adasia zostawilam ostatnio, jechalam z corka na zawody i bylam spokojna jak Budda. To przychodzi z czasem.
Wow... My się Weroniką zajmujemy oboje z mężem i nawet nie liczę zotawianie jej z nim, jako zostawianie. Poza tym już z moją mamą 2 razy została i z teściami raz i raz nawet mieliśmy opiekunkę. Nie wspominając o takich sytuacjach, że siedzę w domu, a mama z mała spaceruje po ogrodzie. Nie wiem jak to o mnie świadczy w kontekście powyższych wypowiedzi... Chyba biję rekord jako ch... matka. Ale jak wyjdę na godzinę - dwie sama, bardzo mi się akumulatorki ładują.
I w dodatku nie mam z tym zostawianiem z rodziną żadnego problemu - pełne zaufanie do męża i rodziców. Źle się czułam tylko jak została z opiekunką i będę tego unikać.
I inny temat - dzieciate - jak czyścicie pupę dziecka, gdy zrobi kupę? Nie chcę uzywać nawilżanych chusteczek, bo niezdrowe. Pod kran w łazience idę z nią, gdy się mocno spaskudzi, bo niewygodne... Używamy zwykłych wacików, które moczymy w miseczce z wodą z mydłem, ale to drogo wychodzi.moremi, mysza1975, iwcia77, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Alis wrote:Padam na twarz, więc nawet nie próbuję wszystkiego czytać. Przeleciałam tylko ostatnie strony na wyrywki.
Inessa, cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku.
Widzę, że wagą się chwalicie. Po doświadczeniach z małowodziem, wolałabym w sumie przytyć więcej i mieć ten brzuch większy.
Teraz z ciążowych 13 wciąż mi zostało na plusie 4.
A - i z porad - po porodzie okazało się nagle, że mam niedokrwistosć, choć badali mi przecież krew dwa miesiące wcześniej i nic nie było. Więc badajcie się w końcówce często.
Wow... My się Weroniką zajmujemy oboje z mężem i nawet nie liczę zotawianie jej z nim, jako zostawianie. Poza tym już z moją mamą 2 razy została i z teściami raz i raz nawet mieliśmy opiekunkę. Nie wspominając o takich sytuacjach, że siedzę w domu, a mama z mała spaceruje po ogrodzie. Nie wiem jak to o mnie świadczy w kontekście powyższych wypowiedzi... Chyba biję rekord jako ch... matka. Ale jak wyjdę na godzinę - dwie sama, bardzo mi się akumulatorki ładują.
I w dodatku nie mam z tym zostawianiem z rodziną żadnego problemu - pełne zaufanie do męża i rodziców. Źle się czułam tylko jak została z opiekunką i będę tego unikać.
I inny temat - dzieciate - jak czyścicie pupę dziecka, gdy zrobi kupę? Nie chcę uzywać nawilżanych chusteczek, bo niezdrowe. Pod kran w łazience idę z nią, gdy się mocno spaskudzi, bo niewygodne... Używamy zwykłych wacików, które moczymy w miseczce z wodą z mydłem, ale to drogo wychodzi. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny