35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Dziewczyny, o ktorej godzinie najlepiej robic test owulacyjny? Uzywam Clearblue, napisali tam, ze rano lub o kazdej porze, i zeby nie sikac przez przynajmniej 4 godz. Ale czytalam gdzies w sieci ze rano lepiej wlasnie nie robic. I Zeby nie pic. Sama juz nie wiem. Moze ja cos zle robie i dlatego ciagle negatywny wychodzi? Tak sie tylko pocieszam....
mi najlepiej wychodzą około 10-11. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA tak w ogóle to beta 1 , więc moje przypuszczenia, że nici z ciąży się potwierdziły. To był mój ostatni test przed terminem @ w życiu.
Szkoda nerwów i kasy. 4 testy i beta. Bez sensu.
Samira trzymam kciuki za Ciebie. Ktoś w tym mc musi zaciążyć takie są regułybliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyblondynka wrote:A tak w ogóle to beta 1 , więc moje przypuszczenia, że nici z ciąży się potwierdziły. To był mój ostatni test przed terminem @ w życiu.
Szkoda nerwów i kasy. 4 testy i beta. Bez sensu.
Samira trzymam kciuki za Ciebie. Ktoś w tym mc musi zaciążyć takie są reguły
przykro mi ale w takim razie kolejny cykl przed Tobą i kolejne szanse
trzymam kciuki w takim razie za ten kolejnyblondynka lubi tę wiadomość
-
blondynka wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, o ktorej godzinie najlepiej robic test owulacyjny? Uzywam Clearblue, napisali tam, ze rano lub o kazdej porze, i zeby nie sikac przez przynajmniej 4 godz. Ale czytalam gdzies w sieci ze rano lepiej wlasnie nie robic. I Zeby nie pic. Sama juz nie wiem. Moze ja cos zle robie i dlatego ciagle negatywny wychodzi? Tak sie tylko pocieszam....
mi najlepiej wychodzą około 10-11.
Ja robiłam rano, miałam takie paskowe testy i nie wiem jakiej firmy. Clearblue - jak oceniasz warto zakupić? Bo mi wszystkie już zeszły i na allegro zmierzam kupić. -
blondynka wrote:A tak w ogóle to beta 1 , więc moje przypuszczenia, że nici z ciąży się potwierdziły. To był mój ostatni test przed terminem @ w życiu.
Szkoda nerwów i kasy. 4 testy i beta. Bez sensu.
Samira trzymam kciuki za Ciebie. Ktoś w tym mc musi zaciążyć takie są reguły
Taka regułka bardzo mi się podoba. A jak nie w tym to w następnym! )bliska77, blondynka, Nati74, Olena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygrosza wrote:blondynka wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, o ktorej godzinie najlepiej robic test owulacyjny? Uzywam Clearblue, napisali tam, ze rano lub o kazdej porze, i zeby nie sikac przez przynajmniej 4 godz. Ale czytalam gdzies w sieci ze rano lepiej wlasnie nie robic. I Zeby nie pic. Sama juz nie wiem. Moze ja cos zle robie i dlatego ciagle negatywny wychodzi? Tak sie tylko pocieszam....
mi najlepiej wychodzą około 10-11.
Ja robiłam rano, miałam takie paskowe testy i nie wiem jakiej firmy. Clearblue - jak oceniasz warto zakupić? Bo mi wszystkie już zeszły i na allegro zmierzam kupić.
Wiesz, nie pamiętam nazwy, jak nie mam z allegro bo np mi zabrakło to kupuję te z rossmana. Są sprawdzone. Dość drogie jak na 5 ale jak nei ma czasu by zamówić z allegro to zawsze coś.
Na allegro kupuje paskowe w pakietach po 25. Są dość tanie i też mam sprawdzone.
Ale miałam dwa cykle gdzie mi w ogóle nie wyszły. A co dziwne pokazują mi dopiero plus (zawsze tylko dwa dni) jak już szyjka opadnie i luz się skończy. A podobno powinny pokazywać przed owulacją a ja wtedy jestem już raczej po po objawach.
I bądź tu mądrym i traf )))
A mój T... tez nie może co dziennie jak są płodne bo pracuje więc tak sobie trafiamy jak się uda. I takie dlatego są efekty jak widać
-
nick nieaktualnygrosza wrote:blondynka wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, o ktorej godzinie najlepiej robic test owulacyjny? Uzywam Clearblue, napisali tam, ze rano lub o kazdej porze, i zeby nie sikac przez przynajmniej 4 godz. Ale czytalam gdzies w sieci ze rano lepiej wlasnie nie robic. I Zeby nie pic. Sama juz nie wiem. Moze ja cos zle robie i dlatego ciagle negatywny wychodzi? Tak sie tylko pocieszam....
mi najlepiej wychodzą około 10-11.
Ja robiłam rano, miałam takie paskowe testy i nie wiem jakiej firmy. Clearblue - jak oceniasz warto zakupić? Bo mi wszystkie już zeszły i na allegro zmierzam kupić.
Ja tez używam clear blue, niestety tylko w jednym cyklu wyszedł mi dodatni. Stosuję już trzeci. A owulację miałam, Testowałam się dodatkowo Afrodytą. Wydaje mi się,że do clear blue musi byc mocno stężony mocz, czyli 4 godz. przed nie pić, ale tez nie poranny bo on z kolei jest za mocno zagęszczony i mogą byc fałszywie dodatnie wyniki. -
nick nieaktualnyBursztyn wrote:MartaDidinio, moze rzeczywiscie masz racje, ze mocz musibyc mocno stezony. Japrzez te 4 godz.wypijalam jedna mala kawe i najwyzej pol herbaty. Chociaz tam nie pisza nic o piciu tylko o niesikaniu. Natomiast w polskich ulotkach wspominaja, zeby duzo nie pic. I faktycznie, badz tu madry....
ja właśnie ten clear blue digital stosuję i tylko raz mi uśmiechnięta buźka wyszła ( A Afrodyta na ślinę- prosty tester jak gwizdek:))) pokazywał dni płodne. -
nick nieaktualnyMartaDidinio wrote:Bursztyn wrote:MartaDidinio, moze rzeczywiscie masz racje, ze mocz musibyc mocno stezony. Japrzez te 4 godz.wypijalam jedna mala kawe i najwyzej pol herbaty. Chociaz tam nie pisza nic o piciu tylko o niesikaniu. Natomiast w polskich ulotkach wspominaja, zeby duzo nie pic. I faktycznie, badz tu madry....
ja właśnie ten clear blue digital stosuję i tylko raz mi uśmiechnięta buźka wyszła ( A Afrodyta na ślinę- prosty tester jak gwizdek:))) pokazywał dni płodne.
I owulację rzecz jasna. Struktury krystaliczne podobne do paproci- i tylko w jednym cyklu ten obraz pokrył się z uśmiechniętą buźką (( Ja juz kupiłam dwa te testy, w jednym cyklu kupiłam same pałeczki, ale z 20 może z 8 pokazywało wynik-reszta pokazywała błąd pomiaru. -
A ja sie po raz drugi przejechałam na testach. Jak oznaczałam owu po objawach, to miałam ją zawsze 18-19 dc. Teraz - z lenistwa -oparłam sięna teście i du...a. Wykazał owu w 16 dc. W efekcie zaliczam - podobno 16 dniowa faze lutealną co mi sie nigdy nie zdarzyło. Maxdotąd to 12 dni. Najpradopodobniej owu jednak była ok 19 dc. Od tego cyklu wracam jednak do temp.
no chyba, ze zaliczyłam ciąże pozamaciczną, bo testy ujemne, temperatura wysoka, i objawy wyraźnie mocniej nasilone - szczególnie ostro bolą mnie piersi - jak nigdy -
jakby co na na temp z wcześniejszych dni nie patrzcie, zaczęłam mierzyć dopiero pod koniec cyklu, ale ovufriend głupiał (wyliczał mi owu z tych końcowych temp) i dla jakiegoś obrazu wprowadziłam dość fikcyjne tempki z połowy cyklu, tak by pozostac na tej owu wyznaczonej przez testy.
-
MartaDidinio wrote:grosza wrote:blondynka wrote:Bursztyn wrote:Dziewczyny, o ktorej godzinie najlepiej robic test owulacyjny? Uzywam Clearblue, napisali tam, ze rano lub o kazdej porze, i zeby nie sikac przez przynajmniej 4 godz. Ale czytalam gdzies w sieci ze rano lepiej wlasnie nie robic. I Zeby nie pic. Sama juz nie wiem. Moze ja cos zle robie i dlatego ciagle negatywny wychodzi? Tak sie tylko pocieszam....
mi najlepiej wychodzą około 10-11.
Ja robiłam rano, miałam takie paskowe testy i nie wiem jakiej firmy. Clearblue - jak oceniasz warto zakupić? Bo mi wszystkie już zeszły i na allegro zmierzam kupić.
Ja tez używam clear blue, niestety tylko w jednym cyklu wyszedł mi dodatni. Stosuję już trzeci. A owulację miałam, Testowałam się dodatkowo Afrodytą. Wydaje mi się,że do clear blue musi byc mocno stężony mocz, czyli 4 godz. przed nie pić, ale tez nie poranny bo on z kolei jest za mocno zagęszczony i mogą byc fałszywie dodatnie wyniki.
ja kupuję na allegro - cena ok 50 gr za sztukę. Za 25 zł jest 50 testó owu i ok 5 ciażowych. Dodatkowo można kupić testy ciażówe po 1 zł.
nie wiem jednak czy są tak samo dobre jak te apteczne??? Wie ktoś?
kiedyś kupowałam w aptece i byłam tak samo mądra. Test ciażówy chociaż jest w miarę prosty albo są 2 kreski albo ich nie ma. Przy tych owulacyjnych zawsze sie zastanawiam, czy ta druga kreska jest juz wystarczająco gruba... -
Witajcie kobietki - prosze o wsparcie i dobre słowo. Mam 38 lat niestety nie mam dzieci - staramy się od 8 lat i nic - w zeszłym roku we wrzesniu in vitro ale nieudane , w 2010 ciąża po inseminacji i niestety poronienie-jestem po wszystkich badaniach lącznie z laparoskopią i histeroskopia - stwierdzona niepłodność idiopatyczna - teraz jestem w trakcie przygotowań do drugiego in vitro - serce podpowiada ze może sie uda , a rozum już w nic nie wierzy - czuje się na maxa bezradna - już sama nie wiem co mam robić
samira, bliska77, KaRa, blondynka, Olena, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangela wrote:Witajcie kobietki - prosze o wsparcie i dobre słowo. Mam 38 lat niestety nie mam dzieci - staramy się od 8 lat i nic - w zeszłym roku we wrzesniu in vitro ale nieudane , w 2010 ciąża po inseminacji i niestety poronienie-jestem po wszystkich badaniach lącznie z laparoskopią i histeroskopia - stwierdzona niepłodność idiopatyczna - teraz jestem w trakcie przygotowań do drugiego in vitro - serce podpowiada ze może sie uda , a rozum już w nic nie wierzy - czuje się na maxa bezradna - już sama nie wiem co mam robić
witaj, będzie dobrze, trzymam bardzo mocno kciuki, uda sięangela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywidzę dziewczyny, że u niektórych z nas w ciągu najbliższych kilku dni wszystko się powinno wyjaśnić
ja już nowego cyklu nie mogę się doczekać, nie wiem czemu ale optymistycznie patrzę na kolejne cykle bo mam nadzieję, że niebawem i mi się uda, tylko boję się cholernie wyniku badania AMH, od niego bardzo dużo zależy -
agafbh wrote:widzę dziewczyny, że u niektórych z nas w ciągu najbliższych kilku dni wszystko się powinno wyjaśnić
ja już nowego cyklu nie mogę się doczekać, nie wiem czemu ale optymistycznie patrzę na kolejne cykle bo mam nadzieję, że niebawem i mi się uda, tylko boję się cholernie wyniku badania AMH, od niego bardzo dużo zależy
Ja też optymistycznie patrzę na kolejne m-ce. Bardzo nakręciłam się na grudniowe zajście ale teraz odpusciłam , w pracy nieciekawie było bo zwalniali ludzi i chciałam się tym pocieszyć.
agafbh wynik na pewno będzie OKbliska77 lubi tę wiadomość
-
angela wrote:Witajcie kobietki - prosze o wsparcie i dobre słowo. Mam 38 lat niestety nie mam dzieci - staramy się od 8 lat i nic - w zeszłym roku we wrzesniu in vitro ale nieudane , w 2010 ciąża po inseminacji i niestety poronienie-jestem po wszystkich badaniach lącznie z laparoskopią i histeroskopia - stwierdzona niepłodność idiopatyczna - teraz jestem w trakcie przygotowań do drugiego in vitro - serce podpowiada ze może sie uda , a rozum już w nic nie wierzy - czuje się na maxa bezradna - już sama nie wiem co mam robić
Czołem ! Trzymaj się ciepłoangela lubi tę wiadomość
-
angela wrote:Witajcie kobietki - prosze o wsparcie i dobre słowo. Mam 38 lat niestety nie mam dzieci - staramy się od 8 lat i nic - w zeszłym roku we wrzesniu in vitro ale nieudane , w 2010 ciąża po inseminacji i niestety poronienie-jestem po wszystkich badaniach lącznie z laparoskopią i histeroskopia - stwierdzona niepłodność idiopatyczna - teraz jestem w trakcie przygotowań do drugiego in vitro - serce podpowiada ze może sie uda , a rozum już w nic nie wierzy - czuje się na maxa bezradna - już sama nie wiem co mam robić
Witaj angela! Wierzę w Ciebie, tym razem na pewno się udaangela lubi tę wiadomość