Otyłość a ciąża 35+
-
Czołem staraczki!
Piszę do Was z mętlikiem w głowie prosząc uprzejmie o Wasze obiektywne, jak i subiektywne opinie
Jestem w 11 letnim związku, obecnie mężatka i dziecko jest jednym z naszych marzeń.
Przez lata opieki nad różnymi bliskimi nasze marzenia o dziecku zaczęliśmy realizować dwa lata temu. Skończyło się dwoma poronieniami, ale po wielu wizytach (i tonie $$$ wydanej na badania) winna okazała się nadkrzepliwość wrodzona. Wiem, jak już dalej postępować żeby nie stracić kolejnej ciąży.
Niestety, starania zostały przerwane przez agresywna odmianę demencji mojego dziadka, co zmieniło nasze życie w koszmar na ponad dwa lata (żadne leki uspokajające nie działały, dziadek potrafił nie spać 40h pod rząd, być pobudzony i agresywny). Oprócz opieki próbowaliśmy dalej utrzymać się jakoś w pracy mimo permanentnego stresu i niewyspania. Pomocy od strony MOPR, czy rodziny nie mieliśmy żadnej do momentu pogrzebu dziadka w sierpniu.
Obecnie chciałabym wrócić do starań, bo czas nam ucieka (ja zaraz 37, mąż 43 lata), ale po 2 latach siedzenia non stop w domu, jedzenia nieregularnie, rezygnacji zregularnego basenu itp moja waga eksplodowała do 95kg przy 164cm. Szczęśliwie chociaż tłuszcz odkłada się u mnie w udach i piersiach głównie.
Odchudzanie w ciąży nie jest wskazane, więc chciałam schudnąć przed, no ale... Niby 6 miesięcy po ZAKONCZONYM odchudzaniu można się zacząć dopiero starać. A czas nam ucieka co raz bardziej jem teraz około 1600kcal, zaczęłam ruch od długich spacerów (po tym weekendzie mam 5 bąbli od chodzenia, ale endorfiny wynagradzają).
Dodam jeszcze, że pracuje od 2017 w jednym miejscu, podwyżek nie widzę, a w maju chyba zwolnia moja koleżankę bez zatrudniania nowej osoby. Przeżyłam to już dwa lata temu i nigdy więcej!
Wiem, że nie jestescie lekarzami, ale będę wdzięczna za Wasze przemyślenia by sobie jakoś pokładać to w głowie. Czy próbować mimo to przy rozsądnej diecie, czy czekać i poważnie redukować wagę?
Pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 17:46
👱36 🧔43
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔 -
Redukuj i staraj się w międzyczasie, jeśli zajdziesz to przerwiesz odchudzanie i będzie ok. Masz duże zapasy energetyczne, jest z czego brać, a czas przecież będzie mijał tak czy inaczej i szkoda go tracić. Przy dobrze prowadzonej redukcji coś może dosłownie "zakliknac", ale mam wątpliwości co do wybranej przez ciebie kaloryczności. 1600 przy takiej wadze byłoby ok, gdybyś dosłownie leżała i palcem nie ruszyła. To jest za mało dla ciebie przy aktywności i normalnym trybie życia. Możesz się na tym srogo wyłożyć i wręcz dostać napadów objadania albo zatrzymać sobie normalny cykl menstruacyjny. Oblicz swoje indywidualne zapotrzebowanie w dobrym kalkulatorze (chyba fabryka siły ma taki dość rzetelny) uwzględniając współczynnik PAL, bo na 1600 to sobie mozesz narobić bałaganu. Trzymam kciuki.
-
Ja bym starała się odchudzać ale jednocześnie walczyć o dziecko. Tez miałam porządną nadwage na starcie ciązy ale że wyszla mi dodatkowo cukrzyca ciązowa to mocno się spięłam i nie dosc, że nic nie przytyłam w ciąży to nawet schudłam 2kg od wagi startowej. Synek ma dwa tygodnie obecnie. Stosowałam diete cukrzycową, okazala się bardzo skuteczna bo i cukier trzymałam w ryzach a jednoczesnie chudłam. Może w strone takiej diety zerknij. Wiek mamy taki jak wy, ja 37 mąż 43
-
Pogubiona wrote:Dzięki za Twoja opinie Kinga! ♥️ Kiedyś dietetyczka mi wyliczyła 1560kcal, ale faktycznie ostatnio staram się być dużo w ruchu, więc może być to niewystarczające
Dietetycy, szczególnie jakiś czas temu, mieli bardzo nikłe pojęcie o skutkach dużego deficytu. Bez mrugnięcia okiem wypisywali diety 1200 kcal czy nawet 1000 kcal, wpędzając klientów w zaburzenia odżywiania, kompulsy i problemy hormonalne. Jak najdalej od takich "specjalistow". Uwierz mi, schudłam 18 kg, a na 1600 chudłam jeszcze z wagi 54 na 53 kg, a co dopiero 94 kg. Rozjedziesz się. -
Dziękuję Wam uprzejmie dziewczyny za rady i podtrzymanie na duchu! postanowiłam, że czekam na wypłatę i idę po poradę do dietetyka żeby dobrał mi odpowiednią kaloryczność, a póki co staram się dalej ruszać i jeść zdrowo (na ile pozwala mi chaos w pracy).
PS. Zmęczona bardzo, ale mam jakiś dobry humor od rana, a Wasze wpisy poprawiły mi jeszcze bardziej humor! Miłego dnia!
👱36 🧔43
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔 -
Galena wrote:Polecam Ci ksiązke "Glukozowa rewolucja" (jest tez w firmie audiobooku np na Legimi). Mi pomogła bardziej niż wszystkie diety
Dzięki! Sprawdzę
PS. Waga stoi, ale zaraz idziemy z M na długi spacer po lesie, a jutro wraca zeszycik, bo muszę sprawdzić, gdzie pojawiają mi się dodatkowe kcal w ciągu dnia
W pracy taki stres, że wciska mnie w brzuchu cały weekend, ale... Praca dopiero jutro! miłej niedzieli!👱36 🧔43
Starania od 02.2023
05.2023 - 5t 💔
08.2023 - 6t 💔 -