Adenomioza - zapalenie endometrium - zrosty - możliwość posiadania dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
Jestem pełna nadziei czytając że po tylu problemach ostatecznie się udaje. Ale chwilę załamania są i wtedy lecą niekontrolowane łzy.
Ja staram się od lutego 2022 r. początkowo podstawowe badania wszystko idealnie, weszły badania męża też idealnie. Włączono suplementy typu miovelia i dr mówiła żeby się odstresować lecieć na wakacje bo przecież wyniki wskazują że jesteśmy zdrowi.
Ostatecznie nic, w czerwcu 2022 r miałam histeroskopie u tej samej pani dr - z usunięciem polipa i udrożnieniem jajowodów bo były małe zrosty i znów suplementacja i próby naturalne. Brak efektów.
Wyszukałam klinikę u siebie w mieście która zajmuje się leczeniem niepłodności. Pierwsza wizyta, zapoznanie z wynikami, biopsja endometrium. Wszystko super.
Zwolnił się termin u dr który zajmuje się endometriozą, pierwsze badania wskazały że jest ok ale narządy są zbyt bolesne, przeleczono mnie antybiotykami i zalecono 6 cykli na lametta i ovitrele, wszystko pod kontrolą lekarza. Pęcherzyki były zawsze, ciałko żółte za każdym cyklem. Bez żadnych efektów.
W lutym 2023 załapałam się na program prokreacyjny z inseminacja. Zrobiono mi drożność w czerwcu, teoretycznie ok. Czerwiec,lipiec, sierpień inseminacja. Brak efektów.
W październiku dr z kliniki od endometriozy zalecił mi histeroskopie. Co się okazało jeden całkiem zrośnięty jajowód, drugi z lekkim prześwitem. Udrożniono. Usunięto czerwone zmiany świadczące o stanie zapalnym. Przeleczono antybiotykiem.
W lutym 2024 postanowiłam na własną rękę umówić się do doktora Sydor żeby zobaczyć jak z immunologia. Dostałam szereg badań wyszło mi ujemne allo-mrl, cokolwiek to znaczy i pomimo tego jak sam stwierdził wdrożył mi acoffil i encorton. Przeleczył antybiotykiem, zabraliśmy się za naturalne starania z wdrożonymi accofilem. Nic.
Prowadzący ginekolog z kliniki od endometriozy stwierdził że to co dostałam nie ma przełożenia w badaniach naukowych i żeby nie kontynuować tego.
Postanowiliśmy zrobić kolejną histeroskopie - jest 12 kwietnia. - jajowód jeden był tak zrośnięty że nie mogliśmy go zlokalizować , drugi zlokalizowany ale z malutkim prześwitem tylko. Jeden i drugi udrożniony. Stwierdzono ADENOMIOZA. Dostałam antybiotyki. Travid 200 i metronidazol.
Po tej histeroskopii dr prowadzący wprowadził mi jeden zastrzyk z dipherline 3,75-zrobiłam go w 18dc - mamy 20 kwietnia, zgodnie z ustaleniami. Teoretycznie jest to wprowadzenie w stan sztucznej menopauzy a mi w dniu spodziewanej miesiączki - tj. 28 dc - 30 kwietnia, przyszła miesiączka. I najgorsze to że właściwie mam teraz 16 dc i mam plamienia codziennie, uderzenia gorąca. Miałam wizytę na 15.05 ale klinika przełożyła ją na 22.05.
Czy są dziewczyny które pomimo adenomiozy i zrostów które się pojawiają na dodatek częstych infekcji zaszły w ciążę i urodziły maleństwo?
Zastanawiają mnie też te plamienia po zastrzyku dipheline dr 3,75 . Mam 16 dc s dalej one są ? To jest jakieś oczyszczanie czy o co chodzi ? Miała któraś z was taki skutek po tym dipherlinie ? -
Cześć Igi, mam podobną historie. Zero objawów adeno i endo, wyniki z krwi ok, testy owu zawsze 15 dc pozytywne, a po 2 latach staran, odwiedzinach z 5 lekarz, dopiero okazało się na RMI miednicy mniejszej z kontrastem z czym się mierzę- ogniska adenomiozy i endometrioza. Nie przyjmuje leków powodujących menopauzę. Czekam na wizytę u lekarza i kolejne wytyczne. Na codzień nie odczuwam żadnego bólu, miesiaczki trwają 5 dni i nie są bolesne ani obfite. Staram się stosować zdrowa dietę i suplementuje kwasy OMEGA, NAC, Resveratol, witamny z grupy B, cytrynian magnezu, Curkuminę plus herbatki ziołowe po owulacji (na dobry progesteron). Takie to wszystko niesprawiedliwe i trudne...
-
Hej, adenomiozy nie mam, ale endometrioze i zrosty tak. Wykryta niejako przypadkowo w trakcie laparoskopii w 2022 r. Miałam wtedy 37 l. Powiedzieli że masa tego było w jamie otrzewnej, jajowody w zrostach. Stosowałam dietę przeciwzapalną, masę supli, zdrowy ruch. Podeszliśmy do in vitro, 2 x zaszłam w ciążę. Pierwszą ciążę z in vitro niestety straciłam, ale druga jest już na finiszu przed drugim transferem byłam 3 mce na sztucznej menopauzie.
Igi, BladaMaria lubią tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Cari09 wrote:Cześć Igi, mam podobną historie. Zero objawów adeno i endo, wyniki z krwi ok, testy owu zawsze 15 dc pozytywne, a po 2 latach staran, odwiedzinach z 5 lekarz, dopiero okazało się na RMI miednicy mniejszej z kontrastem z czym się mierzę- ogniska adenomiozy i endometrioza. Nie przyjmuje leków powodujących menopauzę. Czekam na wizytę u lekarza i kolejne wytyczne. Na codzień nie odczuwam żadnego bólu, miesiaczki trwają 5 dni i nie są bolesne ani obfite. Staram się stosować zdrowa dietę i suplementuje kwasy OMEGA, NAC, Resveratol, witamny z grupy B, cytrynian magnezu, Curkuminę plus herbatki ziołowe po owulacji (na dobry progesteron). Takie to wszystko niesprawiedliwe i trudne...
Jakie to herbatki ziołowe? -
Kasiek789 wrote:Hej, adenomiozy nie mam, ale endometrioze i zrosty tak. Wykryta niejako przypadkowo w trakcie laparoskopii w 2022 r. Miałam wtedy 37 l. Powiedzieli że masa tego było w jamie otrzewnej, jajowody w zrostach. Stosowałam dietę przeciwzapalną, masę supli, zdrowy ruch. Podeszliśmy do in vitro, 2 x zaszłam w ciążę. Pierwszą ciążę z in vitro niestety straciłam, ale druga jest już na finiszu przed drugim transferem byłam 3 mce na sztucznej menopauzie.
Czyli takie można powiedzieć trochę kombo w sensie zrosty i endometrioza. To tak ja u mnie ;( Ciesze się bardzo że się udało. ❤️
Natomiast czym różniło się podejście lekarzy w sensie przepisanych leków, czy nawet twoje w sensie zmiana stylu życia, żywienia czy coś ? Że udało się za drugim razem.?
I jak byłaś na sztucznej menopauzie to miałaś krwawienia w pierwszym miesiącu po zastrzyku(to mnie niepokoi bardzo) . -
Igi wrote:Czyli takie można powiedzieć trochę kombo w sensie zrosty i endometrioza. To tak ja u mnie ;( Ciesze się bardzo że się udało. ❤️
Natomiast czym różniło się podejście lekarzy w sensie przepisanych leków, czy nawet twoje w sensie zmiana stylu życia, żywienia czy coś ? Że udało się za drugim razem.?
I jak byłaś na sztucznej menopauzie to miałaś krwawienia w pierwszym miesiącu po zastrzyku(to mnie niepokoi bardzo) .
Styl życia cały czas utrzymywałam dość zdrowy, przed in vitro po prostu go podkręciłam - całkowicie wyeliminowałam produkty prozapalne. Przed drugim transferem też się bardzo pilnowałam. Zmieniłam lekarza (w tym immunologa) i zmienił mi leki - w pierwszej ciąży był acard, clexane, encorton i oczywiście hormony. W drugiej - acard, clexane, prograf, Accofil (to na kir), hormony i trochę zmienione suplementy. Coś z tego zestawu musiało pomóc, bo zarodek z tej straconej ciąży był zdrowy.
A co do menopauzy to ja nie miałam zastrzyku, jakieś tabsy mi dali. Nic mi po nich nie było, ale wiadomo jak to z hormonami może być.🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Kasiek789 wrote:Styl życia cały czas utrzymywałam dość zdrowy, przed in vitro po prostu go podkręciłam - całkowicie wyeliminowałam produkty prozapalne. Przed drugim transferem też się bardzo pilnowałam. Zmieniłam lekarza (w tym immunologa) i zmienił mi leki - w pierwszej ciąży był acard, clexane, encorton i oczywiście hormony. W drugiej - acard, clexane, prograf, Accofil (to na kir), hormony i trochę zmienione suplementy. Coś z tego zestawu musiało pomóc, bo zarodek z tej straconej ciąży był zdrowy.
A co do menopauzy to ja nie miałam zastrzyku, jakieś tabsy mi dali. Nic mi po nich nie było, ale wiadomo jak to z hormonami może być.
Czyli już na dniach maleństwo będzie z wami
Czekam zatem na swoją wizytę 23.05 i skierowanie na invitro bo już ostatnio był poruszony ten temat z moim doktorem.Kasiek789 lubi tę wiadomość
-
Igi wrote:Na kiedy masz wizytę u lekarza? To zwykły ginekolog czy ktoś kto działa głównie w temacie Endo i adenomiozy?
Jakie to herbatki ziołowe?
Chodzę teraz do Pani doktor, która specjalizuje się w endometriozie i zabiegach laparoskopwych. Na ten moment są ustalenia, abym udała się do kliniki leczenia niepolodnosci- in vitro, mrożenie zarodkow, później laparoskopia endometriozy, a na koncu dopiero transfer.
Herbatki ziołowe na II fazę cyklu: mieszanka z pokrzywy, przywrotnik, krwawnik (po 40g) wypić naparu 3 szklanki dziennie.Kasiek789 lubi tę wiadomość
-
Cari09 wrote:Chodzę teraz do Pani doktor, która specjalizuje się w endometriozie i zabiegach laparoskopwych. Na ten moment są ustalenia, abym udała się do kliniki leczenia niepolodnosci- in vitro, mrożenie zarodkow, później laparoskopia endometriozy, a na koncu dopiero transfer.
Herbatki ziołowe na II fazę cyklu: mieszanka z pokrzywy, przywrotnik, krwawnik (po 40g) wypić naparu 3 szklanki dziennie. -
Czekanie jest najgorsze, ale dobrze mieć jakiś plan. Wolalabym to wszystko wiedzieć 2 lata temu na początku starań. Ja jestem bezobjawowa w tym adeno i edno. Z krwi też estradiol jest ok w poszczególnych fazach cyklu (bardzo często przy endo jest on bardzo podwyzszony).
Mogę zapytać ile masz lat? Ja jeszcze w tamtym roku wogole in vitro nie brałam pod uwagę, a teraz myślę, że to jedyne wyjście i oby zakończyło się sukcesem... -
Cari09 wrote:Czekanie jest najgorsze, ale dobrze mieć jakiś plan. Wolalabym to wszystko wiedzieć 2 lata temu na początku starań. Ja jestem bezobjawowa w tym adeno i edno. Z krwi też estradiol jest ok w poszczególnych fazach cyklu (bardzo często przy endo jest on bardzo podwyzszony).
Mogę zapytać ile masz lat? Ja jeszcze w tamtym roku wogole in vitro nie brałam pod uwagę, a teraz myślę, że to jedyne wyjście i oby zakończyło się sukcesem...
No też wolałabym wiedzieć to dwa lata temu, ale cały czas było że naturalnie trzeba próbować, że wyniki super więc wszytko powinno się udać i tak minęło dwa lata i nic. Też myślałam że invitro nie będzie mnie dotyczyło. Ale teraz wiem że to jedyne wyjście. I czekam z niecierpliwością żeby już coś działać, mieć ten plan.
Mam 29 lat we wrześniu 30. -
Ja zawsze mówiłam że chce mniej 3 dzieci przed 30. Z ogólnych badań byłam chodzącym okazem zdrowia więc nigdy nie zagłębiałam się bardziej w to.
Po ślubie zaczęliśmy się starać, mineło kila miesięcy coś nie tak, w dodatku przyjaciel mówi że właśnie się okazuje że będą mieć dziecko. - wpadka - I to tak mnie dobiło, zaczęłam chodzić, intensywniej i się badać. I tak trwa to do dziś.. ;( -
Igi wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem pełna nadziei czytając że po tylu problemach ostatecznie się udaje. Ale chwilę załamania są i wtedy lecą niekontrolowane łzy.
Ja staram się od lutego 2022 r. początkowo podstawowe badania wszystko idealnie, weszły badania męża też idealnie. Włączono suplementy typu miovelia i dr mówiła żeby się odstresować lecieć na wakacje bo przecież wyniki wskazują że jesteśmy zdrowi.
Ostatecznie nic, w czerwcu 2022 r miałam histeroskopie u tej samej pani dr - z usunięciem polipa i udrożnieniem jajowodów bo były małe zrosty i znów suplementacja i próby naturalne. Brak efektów.
Wyszukałam klinikę u siebie w mieście która zajmuje się leczeniem niepłodności. Pierwsza wizyta, zapoznanie z wynikami, biopsja endometrium. Wszystko super.
Zwolnił się termin u dr który zajmuje się endometriozą, pierwsze badania wskazały że jest ok ale narządy są zbyt bolesne, przeleczono mnie antybiotykami i zalecono 6 cykli na lametta i ovitrele, wszystko pod kontrolą lekarza. Pęcherzyki były zawsze, ciałko żółte za każdym cyklem. Bez żadnych efektów.
W lutym 2023 załapałam się na program prokreacyjny z inseminacja. Zrobiono mi drożność w czerwcu, teoretycznie ok. Czerwiec,lipiec, sierpień inseminacja. Brak efektów.
W październiku dr z kliniki od endometriozy zalecił mi histeroskopie. Co się okazało jeden całkiem zrośnięty jajowód, drugi z lekkim prześwitem. Udrożniono. Usunięto czerwone zmiany świadczące o stanie zapalnym. Przeleczono antybiotykiem.
W lutym 2024 postanowiłam na własną rękę umówić się do doktora Sydor żeby zobaczyć jak z immunologia. Dostałam szereg badań wyszło mi ujemne allo-mrl, cokolwiek to znaczy i pomimo tego jak sam stwierdził wdrożył mi acoffil i encorton. Przeleczył antybiotykiem, zabraliśmy się za naturalne starania z wdrożonymi accofilem. Nic.
Prowadzący ginekolog z kliniki od endometriozy stwierdził że to co dostałam nie ma przełożenia w badaniach naukowych i żeby nie kontynuować tego.
Postanowiliśmy zrobić kolejną histeroskopie - jest 12 kwietnia. - jajowód jeden był tak zrośnięty że nie mogliśmy go zlokalizować , drugi zlokalizowany ale z malutkim prześwitem tylko. Jeden i drugi udrożniony. Stwierdzono ADENOMIOZA. Dostałam antybiotyki. Travid 200 i metronidazol.
Po tej histeroskopii dr prowadzący wprowadził mi jeden zastrzyk z dipherline 3,75-zrobiłam go w 18dc - mamy 20 kwietnia, zgodnie z ustaleniami. Teoretycznie jest to wprowadzenie w stan sztucznej menopauzy a mi w dniu spodziewanej miesiączki - tj. 28 dc - 30 kwietnia, przyszła miesiączka. I najgorsze to że właściwie mam teraz 16 dc i mam plamienia codziennie, uderzenia gorąca. Miałam wizytę na 15.05 ale klinika przełożyła ją na 22.05.
Czy są dziewczyny które pomimo adenomiozy i zrostów które się pojawiają na dodatek częstych infekcji zaszły w ciążę i urodziły maleństwo?
Zastanawiają mnie też te plamienia po zastrzyku dipheline dr 3,75 . Mam 16 dc s dalej one są ? To jest jakieś oczyszczanie czy o co chodzi ? Miała któraś z was taki skutek po tym dipherlinie ?
-
Joannaa wrote:Hey:) też mam adenomioze, po 1 zastrzyku miałam krwawienia tak jakby drugi okres po 8 dniach od zastrzyku, podobno te plamienia się zdarzają mega często nawet tak jak było u Ciebie pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź. Tak wczoraj byłam na wizycie u ginekologa i potwierdził to co mówisz. Sprawdził, wygaszenie zadziałało poprawnie. Teraz czekamy na samoczynne wybudzenie organizmu. Podobno okresu teraz nie będę mieć tylko od razu owulacja jak dobrze pójdzie do ok 3 tyg powinna się pojawić. Wizytę kontrolną mam na 17 czerwca.
Jak nie to będziemy wybudzać lekami.
Na jakim etapie leczenia jesteś? Czy tobie udało się zająć w ciążę ? -
Igi wrote:Dziękuję za odpowiedź. Tak wczoraj byłam na wizycie u ginekologa i potwierdził to co mówisz. Sprawdził, wygaszenie zadziałało poprawnie. Teraz czekamy na samoczynne wybudzenie organizmu. Podobno okresu teraz nie będę mieć tylko od razu owulacja jak dobrze pójdzie do ok 3 tyg powinna się pojawić. Wizytę kontrolną mam na 17 czerwca.
Jak nie to będziemy wybudzać lekami.
Na jakim etapie leczenia jesteś? Czy tobie udało się zająć w ciążę ? -
Cari09 wrote:Chodzę teraz do Pani doktor, która specjalizuje się w endometriozie i zabiegach laparoskopwych. Na ten moment są ustalenia, abym udała się do kliniki leczenia niepolodnosci- in vitro, mrożenie zarodkow, później laparoskopia endometriozy, a na koncu dopiero transfer.
Herbatki ziołowe na II fazę cyklu: mieszanka z pokrzywy, przywrotnik, krwawnik (po 40g) wypić naparu 3 szklanki dziennie.
Gdybym miała nieco inną historię i nie dowiedziała się o endo właśnie podczas laparoskopii to bym dokładnie tak samo podeszła. Ważne żeby laparo endometriozy wykonywał ktoś doświadczony w tym (mi to chyba skopali, na szczęście udało się z ciążą, a za endo się wezmę za jakiś czas).
Polecam Wam eBook Michała Kota o endometriozie - jest darmowy. Ja też na bardzo długo wykluczyłam / drastycznie ograniczyłam nabiał, gluten, słodycze, fast foody. 500 gr warzyw dziennie, siemię lniane, ostropest, zdrowe oleje (olej lniany, oliwa z oliwek), owoce 200 gr dziennie (najlepiej sezonowe), czerwone mięso raz na miesiąc (dobrej jakości wołowina), kasze, ryby, zakwas z buraka.
To tak na szybko co pamiętam, bo teraz poluzowałam szelki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja, 09:46
Joannaa lubi tę wiadomość
🔹Ja 38 l.:
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.) -
Joannaa wrote:Ja jestem już na końcówce 3 cyklu diphereline, za tydzień wizyta i będziemy się już przygotowywać do transferu. To jest mój 3 transfer ale pierwszy na manopauzie, ponieważ wcześniejszy lekarz nie widział, że mam adeno, nigdy beta nie ruszyła…
Kurcze to trzymam kciuki.
To ja miałam tylko jeden zastrzyk. Też się przygotowujemy .
Masz już jakieś suplementy które masz brać ? -
Hejka, ja mam stwierdzoną adenomioze przy ujściu macicznym, endometriozy tylko podejrzenie. Właśnie jestem po 7 nieudanym transferze i po prostu się załamałam. Miałam już 6 histeroskopii podczas której były usuwane polipy i przerost endometrium. Stan zapalny lekki wyleczony. Byłam na diphereline 2 miesiące i niestety nie zadziałało. Zostało mi jeszcze 5 zarodków, o dziwo powstają bardzo ładne blastocysty, ale co z tego jak nie ma warunków w macicy do zagnieżdżenia. Nie mam już pomysłu co dalej W sierpniu wizyta u doc. Paśniaka i zapisałam się na listę rezerwową do Krzysztofa Janowca. Adenomioza to straszna cholera i nie znam dużo przypadków udanych transferów przy tym schorzeniuStarania od 2016r. - adenomioza
Kariotyp ✅
MTHFR hetero ✅ VR2 hetero ✅ PAI-1 hetero - ✅
Klinika Bocian
2021 I Punkcja 5 zarodków – protokół krótki – 1 X 4BB oraz 4 x 3 doba
2022 Transfer 1 ❄ 5doba💔
2022 Transfer 2 ❄ 3 doba – ciąża pozamaciczna- metrotrexat – jajowód zostaje
2022 Transfer 3 ❄ 3 doba – 2 zarodki 💔
2023 Transfer 4 ❄ 3 doba 💔
Klinika Novum
2023 II Punkcja protokół długi 8 zarodków – 1 x 3 doba 10A, 7 x 5 doba (2x 4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.2, 2x bl2, 1x4.3.3
2023 Transfer 1- świeży - 10A 💔 encorton
2024 Transfer 2- cykl sztuczny– encorton, neoparin, acard- 4.1.1 ciąża biochemiczna
2024. 05–transfer nr 3 - encorton, neoparin, acard, accofil, papawaryna - 💔
2024.07- transfer nr 4- encorton, neoparin, acard 💔
Wizyta u doc. Paśnika- 22.08.2024