X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Adopcja KD - która klinika najlepsza i jak się mogę najlepiej przygotować
Odpowiedz

Adopcja KD - która klinika najlepsza i jak się mogę najlepiej przygotować

Oceń ten wątek:
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 4 maja 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ulaaaa wrote:
    Dziewczyny zastanawiam się nad adopcja KD. Naturalnie + inseminacje staramy się już 5 lat. Nie robiliśmy invitro, bo ja mam endometriozę i za dużo estrogenów i boje się, ze przez stymulację endometrioza rozsieje mi się jeszcze bardziej i będzie jeszcze mocniej bolało. Poza tym przewaga estrogenowa to już zwiększone ryzyko nowotworów i nie chcę się stymulować bo to jeszcze więcej estrogenów.

    Jestem po jednej laparo, obecne AMH 1.3. Endometrioza już zjadła mi jeden jajnik, a teraz konsumuje drugi. Mam 30 lat.
    Wiecie może czy można adoptować KD, jeśli nie robiło się in vitro na własnych komórkach? Można mieć wskazanie typu „endometrioza”, czy koniecznie trzeba zrobić invitro, żeby udowodnić, że własne komórki się nie nadają?

    Nigdzie nie mogę znaleźć takich info. Myśle o Polsce lub Czechach
    Ula ja mam endo rozsiana. Z 1 ivf mam corke. Po ciazy endo sie uspokoila, teraz zaszlam naturalnie moze warto rozwazyv? Do 1 ivf podchodziłam z amh 1.19/1.69. Jestem po laparo, jeden jajnik praktycznie usunięty, drugi tez pochłonięty, mialam torbiele wycinane z obu jajnikow

    ulaaaa lubi tę wiadomość

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • maja12 Przyjaciółka
    Postów: 70 36

    Wysłany: 4 maja 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ulaaaa wrote:
    Dziewczyny zastanawiam się nad adopcja KD. Naturalnie + inseminacje staramy się już 5 lat. Nie robiliśmy invitro, bo ja mam endometriozę i za dużo estrogenów i boje się, ze przez stymulację endometrioza rozsieje mi się jeszcze bardziej i będzie jeszcze mocniej bolało. Poza tym przewaga estrogenowa to już zwiększone ryzyko nowotworów i nie chcę się stymulować bo to jeszcze więcej estrogenów.

    Jestem po jednej laparo, obecne AMH 1.3. Endometrioza już zjadła mi jeden jajnik, a teraz konsumuje drugi. Mam 30 lat.
    Wiecie może czy można adoptować KD, jeśli nie robiło się in vitro na własnych komórkach? Można mieć wskazanie typu „endometrioza”, czy koniecznie trzeba zrobić invitro, żeby udowodnić, że własne komórki się nie nadają?

    Nigdzie nie mogę znaleźć takich info. Myśle o Polsce lub Czechach

    Może spróbować na swoich komórkach na cyklu naturalnym? Są i takie próby. Po transferze tak czy inaczej są wysokie dawki estrofemu przepisywane. Najlepiej byłoby skonsultowac to z lekarzem. Ja miałam na swoich komórkach podejście przed procedurą z kd natomiast słyszałam o przypadkach gdzie lekarze bezpośrednio wskazują jako najlepszą opcję leczenia kd. Musisz to skonsultować żeby sprawdzić czy tak jest u Ciebie

    ulaaaa lubi tę wiadomość

    Invimed Katowice
    06.2019 ICSI - 1 zarodek/nieudany
    08.2019 ICSI -brak zarodków
    10.2019 ICSI - 1 blastocysta/transfer nieudany
    03.2020 invitro z kd - transfer 2 3dniowców/ciąża biochemiczna
    11.2021 tranfer z kd - blastocysta 4AA/nieudany
    02.2021 transfer z kd - blastocysta 3BA
    03.2021 Ciąża❤️

    endometrioza III st, Mutacja MTHFR, KIR AA, IO
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 4 maja 2021, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś zaglądasz tu jeszcze?
    Co u Ciebie słychać? Jak syneczek?

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Aguś19 Autorytet
    Postów: 972 354

    Wysłany: 8 maja 2021, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Aguś zaglądasz tu jeszcze?
    Co u Ciebie słychać? Jak syneczek?
    Hej. Czasem jeszcze zajrzę. Ja właśnie leżę w szpitalu bo od 16 tyg walczę że stawianiem się macicy, ciągle brzuch twardy i lekarz postanowił mnie trochę poobserwować. Dostałam zastrzyki na rozwinięcie płucek u małego bo jest zagrożenie przedwczesnego porodu. Leżę od czwartku ,nic się nie dzieje szyjka zamknięta, skurczy nie ma więc jutro może mnie wypuszcza do domu.
    A u Ciebie jak tam ?

    p19udqk3oonve1f7.png

    2004 urodziła się moja córka
    2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
    04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
    12.2016 ciąża biochemiczna
    2017 naturalne starania
    2018 badanie amh 0.01 :(
    2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
    2019 amh 0,02
    11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
    Zostały 2 śnieżynki
    Wysoka homocysteina
    01.06.2020 transfer
  • Słoneczko2 Znajoma
    Postów: 23 5

    Wysłany: 11 maja 2021, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część jaka klinikę polecacie in vitro z komórką od dawczyni

  • Monika321 Debiutantka
    Postów: 12 3

    Wysłany: 11 maja 2021, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co myślicie o klinice Invicta? Która z Was zapisała się tam? Jestem bliska tego, żeby właśnie tam iść na in vitro, jednak chętnie posłucham też Waszych doświadczeń

  • Kamiszczka Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 11 maja 2021, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika321 wrote:
    A co myślicie o klinice Invicta? Która z Was zapisała się tam? Jestem bliska tego, żeby właśnie tam iść na in vitro, jednak chętnie posłucham też Waszych doświadczeń

    Jedna z najlepszych klinik w kraju, zwłaszcza, jeśli chodzi o bank komórek. Godna polecenia.

  • efcia84 Ekspertka
    Postów: 220 76

    Wysłany: 11 maja 2021, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika321 wrote:
    A co myślicie o klinice Invicta? Która z Was zapisała się tam? Jestem bliska tego, żeby właśnie tam iść na in vitro, jednak chętnie posłucham też Waszych doświadczeń
    To jeszcze zależy czy chcesz świeże czy mrożone. Ja korzystałam ze świeżych ;) I chciałam mieć gwarancje zarodkow.

  • SweetDream07 Autorytet
    Postów: 409 598

    Wysłany: 11 maja 2021, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)

    Doczekałam się wreszcie.. transfer we wtorek 18 maja 🤗
    Trzymajcie kciuki ✊🍀

    BitterSweetSymphony, Neytiri, Stokrotka23, frustratio lubią tę wiadomość

    preg.png

    13.02.23r. - transfer, Reprofit Ostrava
    05.03.23r. - jest 💚
    18.04.23r. - prenatalne OK, 5.85 cm 💚
    02.05.23r. - USG 13+6, 8.20 cm 💚 dziewczynka 💚🤗
    06.06.23r. - USG 18+6, 330 gram Księżniczki 💚
    04.07.23r. - USG 22+6, 630 gram Szczęścia 💚
    - - - - -
    Historia IVF:
    I procedura, 3 zarodki z KD - Eurofertil:
    * 1 transfer - biochem
    * 2 transfer - beta 0
    * 3 transfer - puste jajo, poronienie wywołane w szpitalu w 9 tc 💔

    II procedura, 1 zarodek z KD - Eurofertil:
    * 4 transfer - beta 0

    III procedura, 6 zarodków z KD - Reprofit:
    * 5 transfer (świeży) - beta 0
    * 6 transfer - nasz Okruszek 💚
    Czekają na Nas: ⛄⛄⛄⛄
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 12 maja 2021, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś19 wrote:
    Hej. Czasem jeszcze zajrzę. Ja właśnie leżę w szpitalu bo od 16 tyg walczę że stawianiem się macicy, ciągle brzuch twardy i lekarz postanowił mnie trochę poobserwować. Dostałam zastrzyki na rozwinięcie płucek u małego bo jest zagrożenie przedwczesnego porodu. Leżę od czwartku ,nic się nie dzieje szyjka zamknięta, skurczy nie ma więc jutro może mnie wypuszcza do domu.
    A u Ciebie jak tam ?

    O nie! To nie jest tak kolorowo u Ciebie. Oby szybko udało się opanować sytuację. Niech maluszek jeszcze trochę posiedzi u Ciebie w brzuszku.

    U mnie jest wszystko w porządku. Dręczą mnie typowe ciążowe dolegliwości (zgaga, puchnięcie stóp, zmęczenie), ale nic bardziej poważnego. Jutro mam wizytę i przypuszczam, że młoda waży już coś ponad kg. Chcę ustalić z lekarką plan działania. Długo myślałam o rodzaju porodu, ale chyba jednak będę chciała cc. Muszę się dowiedzieć czy lekarka na 100% wypiszę mi skierowanie. Jeśli tak to czeka mnie wybór odpowiedniego szpitala. Chcę rodzić w takim, w którym mogą zastosować u mnie żel antyzrostowy podczas cc.

    Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka! Obyś szybko wyszła z tego szpitala 😘

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Aguś19 Autorytet
    Postów: 972 354

    Wysłany: 13 maja 2021, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    O nie! To nie jest tak kolorowo u Ciebie. Oby szybko udało się opanować sytuację. Niech maluszek jeszcze trochę posiedzi u Ciebie w brzuszku.

    U mnie jest wszystko w porządku. Dręczą mnie typowe ciążowe dolegliwości (zgaga, puchnięcie stóp, zmęczenie), ale nic bardziej poważnego. Jutro mam wizytę i przypuszczam, że młoda waży już coś ponad kg. Chcę ustalić z lekarką plan działania. Długo myślałam o rodzaju porodu, ale chyba jednak będę chciała cc. Muszę się dowiedzieć czy lekarka na 100% wypiszę mi skierowanie. Jeśli tak to czeka mnie wybór odpowiedniego szpitala. Chcę rodzić w takim, w którym mogą zastosować u mnie żel antyzrostowy podczas cc.

    Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka! Obyś szybko wyszła z tego szpitala 😘
    My już w domu mam dużo odpoczywać, tylko w domu to nie za bardzo się da. Zwłaszcza że jeszcze muszę sporo poprac i poprasowac dla małego. Więc po trochę robię:) muszę jeszcze chociaż 5tyg wytrzymać. Im bliżej tym bardziej się boję, chciałam rodzić sama ale im częściej o tym myślę tym bardziej się boję. Jak pójdę na wizytę porozmawiam z lekarzem co będzie bezpieczniejsze dla maluszka:) miałam 3prenatalne wszystko jest dobrze :)
    Zobacz jak ten czas leci , niedawno miałyśmy transfer A jeszcze trochę i będziemy mieć swoje maluszki :)

    BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość

    p19udqk3oonve1f7.png

    2004 urodziła się moja córka
    2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
    04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
    12.2016 ciąża biochemiczna
    2017 naturalne starania
    2018 badanie amh 0.01 :(
    2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
    2019 amh 0,02
    11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
    Zostały 2 śnieżynki
    Wysoka homocysteina
    01.06.2020 transfer
  • Truskaweczka116 Koleżanka
    Postów: 53 19

    Wysłany: 16 maja 2021, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ulaaaa wrote:
    Dziewczyny zastanawiam się nad adopcja KD. Naturalnie + inseminacje staramy się już 5 lat. Nie robiliśmy invitro, bo ja mam endometriozę i za dużo estrogenów i boje się, ze przez stymulację endometrioza rozsieje mi się jeszcze bardziej i będzie jeszcze mocniej bolało. Poza tym przewaga estrogenowa to już zwiększone ryzyko nowotworów i nie chcę się stymulować bo to jeszcze więcej estrogenów.

    Jestem po jednej laparo, obecne AMH 1.3. Endometrioza już zjadła mi jeden jajnik, a teraz konsumuje drugi. Mam 30 lat.
    Wiecie może czy można adoptować KD, jeśli nie robiło się in vitro na własnych komórkach? Można mieć wskazanie typu „endometrioza”, czy koniecznie trzeba zrobić invitro, żeby udowodnić, że własne komórki się nie nadają?

    Nigdzie nie mogę znaleźć takich info. Myśle o Polsce lub Czechach
    Ja nie mogłam pomimo wieku, pytałam, każdy najpierw że spróbować z własnych (mam 3 kliniki w mieście) ale nie miałam żadnych problemów poza wiekiem i insulinoopornością chociaż moim zdaniem to wystarczy, na pewno jeśli masz bardzo niskie AMH, wysokie FSH - nie wiem jaka jest granica 20-30?jesteś po menopauzie to nie robi się stymulacji, od razu proponują dawce, no moje fsh było 5. Ty masz andomeriozę więc wskazania są, jest konkretny problem, popytaj w różnych klinikach.

  • JastrzabKas Debiutantka
    Postów: 10 0

    Wysłany: 17 maja 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamiszczka wrote:
    Jedna z najlepszych klinik w kraju, zwłaszcza, jeśli chodzi o bank komórek. Godna polecenia.

    Zgadzam się, jednak rozpiszę się bardziej o swoich doświadczeniach. Ja do in vitro w invicta będę podchodzić drugi raz. Pierwszy raz podchodziłam jakieś 3 lata temu, udało mi się zajść w ciążę pomimo bardzo niskiego amh. Udany miałam drugi transfer. Zostawiłam sobie kilka zarodków na później, co doradził mi mój lekarz. Dostałam wtedy też dofinansowanie. W tym roku zdecydowałam się z mężem na drugie dziecko, chcemy skorzystać z naszych zostawionych w banku zarodków. Wiemy, że wszystko jest tam idealnie sterdylne i skoro już raz się nam udało, to drugi raz też musi. My jesteśmy bardzo zadowoleni z kliniki.

  • Agulek24 Autorytet
    Postów: 1199 1669

    Wysłany: 18 maja 2021, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem po na razie nieudanych procedurach (3 z stymulacja i 1 x IMSI) jak w stopce, u męża najprawdopodobniej jest całkiem lub prawie dobrze, natomiast problem jest głównie u mnie, stąd planujemy już do przodu podejście do AK.
    Mieszkamy blisko Czech, więc z tego co piszecie, to chyba dobry kierunek (?), natomiast chciałam Was zapytać od strony psychologicznej.
    Jak czujecie się z tym, że maluszek genetycznie będzie tylko partnera? Czy planujecie mówić dziecku, bliskim o jego historii? Czy zapładnialiście więcej oocytów i jeśli tak, to co robicie z nadprogramowymi zarodkami?
    Jeśli te tematy były już gdzieś poruszone, to proszę o informację, a tak czy siak za każdą odpowiedź dziękuję. 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 14:40

    Starania od 9.2015, niedrożny jajowód, w laparo 👍, w 1. histero 👍, AMH 0,848
    nasienie - morf. 7 %, MSOME 0%, HBA i fragm. 👍, żylaki powrózka

    GC:
    2019 -> 3 x IUI ☹️
    5.2020 krótki -> 2🥚-> 1 dojrzała
    8.2020 długi -> 2🥚 -> 1 dojrzała
    10.2020 krótki z primingiem estrog. -> 6🥚-> 1 dojrzała -> 1 IMSI z zamrożonymi 🥚 -> 10.2020 ET 8b ☹️, 11.2020 FET 8b ❄️ ☹️

    2021 -> AP Dr Paliga❤️Metformina, Inozytol, DHEA, Q10, NAC, diag. immuno (Dr Sydor)
    6.2021 -> 2. histero (usunięte zrosty)
    11.2021 krótki po primingu testost. i estrog. -> 9🥚-> 7 dojrzałych -> 2 IMSI -> 3 blastki, 2❄️

    11.2011 ET 2AA❤️
    5dpt β 11,63 ❤️
    20 GS+YS
    7t3d 1,18 cm, FHR❤️147/min
    NIFTY zdrowy synuś 💙
    11.08.2022 zostałam mamą 🥰🥰🥰

    11.2023 3. histero (usunięte zrosty), CD138 (-)

    3.2024 FET 6AB❄️☹️

    10.2024 FET 3BB❄️❤️(Prograf)
    5dpt β 13,2 ❤️
    7t2d 5mm, FHR 70-80/min 💔☹️
    8t2d 👼💔😭

    2025... -> 3 IMSI
  • SweetDream07 Autorytet
    Postów: 409 598

    Wysłany: 18 maja 2021, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że mój kropuś jest już na swoim miejscu :) oby się zadomowił na 9 mcy 🍀✊😉

    karolcia35, Gabka86, Neytiri, Cherry78, BitterSweetSymphony lubią tę wiadomość

    preg.png

    13.02.23r. - transfer, Reprofit Ostrava
    05.03.23r. - jest 💚
    18.04.23r. - prenatalne OK, 5.85 cm 💚
    02.05.23r. - USG 13+6, 8.20 cm 💚 dziewczynka 💚🤗
    06.06.23r. - USG 18+6, 330 gram Księżniczki 💚
    04.07.23r. - USG 22+6, 630 gram Szczęścia 💚
    - - - - -
    Historia IVF:
    I procedura, 3 zarodki z KD - Eurofertil:
    * 1 transfer - biochem
    * 2 transfer - beta 0
    * 3 transfer - puste jajo, poronienie wywołane w szpitalu w 9 tc 💔

    II procedura, 1 zarodek z KD - Eurofertil:
    * 4 transfer - beta 0

    III procedura, 6 zarodków z KD - Reprofit:
    * 5 transfer (świeży) - beta 0
    * 6 transfer - nasz Okruszek 💚
    Czekają na Nas: ⛄⛄⛄⛄
  • Gabka86 Ekspertka
    Postów: 282 94

    Wysłany: 18 maja 2021, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś19 wrote:
    My już w domu mam dużo odpoczywać, tylko w domu to nie za bardzo się da. Zwłaszcza że jeszcze muszę sporo poprac i poprasowac dla małego. Więc po trochę robię:) muszę jeszcze chociaż 5tyg wytrzymać. Im bliżej tym bardziej się boję, chciałam rodzić sama ale im częściej o tym myślę tym bardziej się boję. Jak pójdę na wizytę porozmawiam z lekarzem co będzie bezpieczniejsze dla maluszka:) miałam 3prenatalne wszystko jest dobrze :)
    Zobacz jak ten czas leci , niedawno miałyśmy transfer A jeszcze trochę i będziemy mieć swoje maluszki :)
    Rzeczywiście czas bardzo szybko leci 😊 dopiero co pisałaś, ze jesteś po transferze i beta jest pozytywna 🙂 dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka 😀

  • Gabka86 Ekspertka
    Postów: 282 94

    Wysłany: 18 maja 2021, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulek24 wrote:
    Dziewczyny, jestem po na razie nieudanych procedurach (3 z stymulacja i 1 x IMSI) jak w stopce, u męża najprawdopodobniej jest całkiem lub prawie dobrze, natomiast problem jest głównie u mnie, stąd planujemy już do przodu podejście do AK.
    Mieszkamy blisko Czech, więc z tego co piszecie, to chyba dobry kierunek (?), natomiast chciałam Was zapytać od strony psychologicznej.
    Jak czujecie się z tym, że maluszek genetycznie będzie tylko partnera? Czy planujecie mówić dziecku, bliskim o jego historii? Czy zapładnialiście więcej oocytów i jeśli tak, to co robicie z nadprogramowymi zarodkami?
    Jeśli te tematy były już gdzieś poruszone, to proszę o informację, a tak czy siak za każdą odpowiedź dziękuję. 🙂
    Ja też miałam takie wątpliwości, długo o tym z mężem rozmawialiśmy, on na początku tez miał duże obawy, ale dla nas to jedyna szansa. Zawsze połowa genów bedzie męża 😊 Postanowiliśmy, że nikomu nie będziemy mówić i jak by nam sie udało, to dziecku też nie będziemy mówić...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2021, 17:42

    Agulek24 lubi tę wiadomość

  • maja12 Przyjaciółka
    Postów: 70 36

    Wysłany: 18 maja 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulek24 wrote:
    Dziewczyny, jestem po na razie nieudanych procedurach (3 z stymulacja i 1 x IMSI) jak w stopce, u męża najprawdopodobniej jest całkiem lub prawie dobrze, natomiast problem jest głównie u mnie, stąd planujemy już do przodu podejście do AK.
    Mieszkamy blisko Czech, więc z tego co piszecie, to chyba dobry kierunek (?), natomiast chciałam Was zapytać od strony psychologicznej.
    Jak czujecie się z tym, że maluszek genetycznie będzie tylko partnera? Czy planujecie mówić dziecku, bliskim o jego historii? Czy zapładnialiście więcej oocytów i jeśli tak, to co robicie z nadprogramowymi zarodkami?
    Jeśli te tematy były już gdzieś poruszone, to proszę o informację, a tak czy siak za każdą odpowiedź dziękuję. 🙂

    Ja też się nad tym początkowo zastanawiałam, czasem to ciągle trochę mi siedzi w głowie, ale jednak jestem szczęśliwa, że się udało i będziemy mieli z mężem wspólnie dziecko, bo będzie ono nasze :) Geny nie są najważniejsze, w 50% są jego, a ja noszę maleństwo pod serduszkiem i zawsze ta myśl u mnie takie wzruszenie wywołuje :) Nie wiem czy to kwestia tych hormonów wszystkich, czy tego że po takiej batalii i latach walki się wreszcie udało, ale jestem szczęśliwa. Jeszcze nie zdecydowaliśmy czy będziemy mówić dziecku, czas pokaże, wolę się tym nie martwić na zapas :)

    Agulek24 lubi tę wiadomość

    Invimed Katowice
    06.2019 ICSI - 1 zarodek/nieudany
    08.2019 ICSI -brak zarodków
    10.2019 ICSI - 1 blastocysta/transfer nieudany
    03.2020 invitro z kd - transfer 2 3dniowców/ciąża biochemiczna
    11.2021 tranfer z kd - blastocysta 4AA/nieudany
    02.2021 transfer z kd - blastocysta 3BA
    03.2021 Ciąża❤️

    endometrioza III st, Mutacja MTHFR, KIR AA, IO
  • Truskaweczka116 Koleżanka
    Postów: 53 19

    Wysłany: 19 maja 2021, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulek24 wrote:
    Dziewczyny, jestem po na razie nieudanych procedurach (3 z stymulacja i 1 x IMSI) jak w stopce, u męża najprawdopodobniej jest całkiem lub prawie dobrze, natomiast problem jest głównie u mnie, stąd planujemy już do przodu podejście do AK.
    Mieszkamy blisko Czech, więc z tego co piszecie, to chyba dobry kierunek (?), natomiast chciałam Was zapytać od strony psychologicznej.
    Jak czujecie się z tym, że maluszek genetycznie będzie tylko partnera? Czy planujecie mówić dziecku, bliskim o jego historii? Czy zapładnialiście więcej oocytów i jeśli tak, to co robicie z nadprogramowymi zarodkami?
    Jeśli te tematy były już gdzieś poruszone, to proszę o informację, a tak czy siak za każdą odpowiedź dziękuję. 🙂
    Ja mam już dzieci i z tym podobieństwa to bywa naprawdę różnie, geny dziwnie się mieszają, starsze dziecko wygląda jak ja a charakterem nie mogłoby się bardziej różnić, mąż uważa że jak poradzilismy sobie z nim to poradzimy z każdym, ważne żeby było zdrowe i nie miało żadnych uszkodzeń alkoholowych czy od narkotyków, każdy człowiek jest inny. Jeśli uda mi się w ogóle urodzić dziecko oddam dodatlowe zarodki do adopcji dla innych osob.

    Agulek24 lubi tę wiadomość

  • Aguś19 Autorytet
    Postów: 972 354

    Wysłany: 19 maja 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweetDream07 wrote:
    Melduję, że mój kropuś jest już na swoim miejscu :) oby się zadomowił na 9 mcy 🍀✊😉
    Trzymam kciuki i czekam na wieści:)

    p19udqk3oonve1f7.png

    2004 urodziła się moja córka
    2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
    04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
    12.2016 ciąża biochemiczna
    2017 naturalne starania
    2018 badanie amh 0.01 :(
    2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
    2019 amh 0,02
    11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
    Zostały 2 śnieżynki
    Wysoka homocysteina
    01.06.2020 transfer
‹‹ 43 44 45 46 47 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ