adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
One wrote:Rozi, blastocysta implantuje się 1-2 dpt. Po dobie startuje beta. Pięknie widać to u Amilki, która w 4dpt miała betę przed 5. To u Ciebie jutro. Może to dobry pomysł? Jakąś jasność będziesz już mieć🍀✊️
A co jeśli nie? Boję się kuźwa... może zacznę od sikańców? Chociaż to pewnie jeszcze gorszy pomysł niż beta w 4dpt.👩🏼 31 lat; endometrioza IV stopnia
I IVF - wrzesień 2019; brak zarodków 😢
II IVF - listopad 2019; 1 zarodek 8A -> beta 0 😢
III IVF - marzec 2020; brak zarodków 😢
IV IVF - lipiec 2020; brak zarodków 😢
AZ Listopad 2020 - transfer blastki klasy 3 -> beta 0 😢
AZ Luty 2021 - transfer blastki klasy 2 -> beta 0 😥
AZ Marzec 2021 ➡️ Reprofit ♥️
08.08.2021 Liliana [*] 23 tc 👼💔
AZ Luty 2022 ➡️ Reprofit 🍀🙏
BetaHCG: 5 dpt 10; 7 dpt 42; 10 dpt 175; 12 dpt 313; 13 dpt 367; 14 dpt 478; 17 dpt 1195
♥️ 14.04.2022 prenatalne I trymestru ➡️ 12+6 wszystko ok ☺️
♥️ 06.06.2022 prenatalne II trymestru + echo ➡️ 20+1 wszystko ok ☺️
♥️ 16.08.2022 prenatalne III trymestru ➡️ wszystko ok ☺️
♥️ 22.08.2022 echo serduszka ➡️ wszystko ok ☺️
🥳 12.10.2022 She’s finally here! ♥️ -
nick nieaktualnyRozi no właśnie na taką betę trzeba iść ze świadomością że jeszcze może nie wyjść.. jestem tu już tyle czasu, widziałam tyle sukcesów i porażek i różnych bet. Nadal uważam za najsłuszniejsze badanie które mówi że 7dpt blastocysty beta minimum 15 to 85% dalszego sukcesu. Widziałam też szczęśliwe bety w 7dpt właśnie wynoszące 15/20 czy 30 a że beta często ma taki skok to będę dalej uważać że to 7dpt jest dniem granicznym w którym we krwi już musi być to 15. Jak czujesz się na siłach to idź (z wiedzą że jeszcze chwila czasu jest) lub sikaj (z tą samą wiedzą, jeszcze chwilę ma)
-
Rozi1989 wrote:A co jeśli nie? Boję się kuźwa... może zacznę od sikańców? Chociaż to pewnie jeszcze gorszy pomysł niż beta w 4dpt.
Maggi lubi tę wiadomość
18’córka❤️ -
Ja tam popijam melise, najgorzej mialam wczoraj kryzys a jak sie zajme praca tak jak dzis to nie mysle tyle o tym co mnie kluje lub co mnie bolalo a nie boli
One, parviflora, Amilka lubią tę wiadomość
❌AMH 0,51
❌Torbiele endometrialne
❌Czynnik męski
Wskazanie do IVF 2017/18
1. Podejscie icsi styczen 2019🔸️4 komórki, brak oocytów.😏
2. podejscie do AZ 2020🔸️Transfer 11.07.2020 dwa mrożaki ❄❄ (FET 3dniowce) Beta 0,2 😒-nieudany transfer
3. Kolejne podejscie do AZ
mamy 3 zarodki❄❄❄, dwa 3dniowce i jedna blastka 4AB
🔹️Transfer FET 23.11.2020 Dwa 3dniowce ❄❄-drgnela beta-ciaza biochemiczna😔
🌺III transfer FET 08.03.2021 🍀✊ blastka 4ab +embryoglue
Test 8dpt druga wyrazna kreseczka
I Beta 9dpt 102🍀✊
II Beta 11dpt 242 🍀✊
III Beta 14dpt 1138 🍀✊
IV Beta 21dpt 19460 🍀✊
29dpt mamy ❤ 🙏🍀✊
37dpt 148bpm 💗 🍀✊
51dpt 181bpm 💗🍀✊
Nifty pro OK 🩰
2.12.2021 👧 3560g 55cm🥰
[/url] -
Amilka wrote:Rozi no właśnie na taką betę trzeba iść ze świadomością że jeszcze może nie wyjść.. jestem tu już tyle czasu, widziałam tyle sukcesów i porażek i różnych bet. Nadal uważam za najsłuszniejsze badanie które mówi że 7dpt blastocysty beta minimum 15 to 85% dalszego sukcesu. Widziałam też szczęśliwe bety w 7dpt właśnie wynoszące 15/20 czy 30 a że beta często ma taki skok to będę dalej uważać że to 7dpt jest dniem granicznym w którym we krwi już musi być to 15. Jak czujesz się na siłach to idź (z wiedzą że jeszcze chwila czasu jest) lub sikaj (z tą samą wiedzą, jeszcze chwilę ma)
Jakie miałaś zalecenia do transferu?Amilka lubi tę wiadomość
AZ czekamy ❄️❤️ eurofertil
AZ invimed 7.05 transfer blastki ❄️ 3AB 😔 beta poniżej 2,3
Kiry BX brak dużo implantacyjnych
10.20 punkcja 0 ❄️
07.20 przerwana stymulacja
01.20 CP
04.19 poronienie 6 tydz
10.16 CP
30.09.2009 ❤️❤️ córka
11.2007 poronienie 6 tydz
05.2007 16 tydz ciąża obumarła 😢😢 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMayu no najgorzej- co mi było a mi nie jest 🙄
Bezia to cykl naturalny bez dużego zagłębiania się w godziny- w środę wizyta w Czechach u pęcherzyki 15mm na prawymi lewym jajniku, zalecenie podania ovitrelle w piątek, przewidziana owulacja na niedziele i transfer na tydzień później w południe. Na transferze spytałam o progesteron (brałam tylko femibion 0, żadnych innych leków i supli) to uznano że nie trzeba ale moja mina i szybkie pytanie czy mogę prolutex (nie chciałam dopochwowo)- uznali że spoko jak chce. Od 2 miesięcy biorę metforminę 2x500 (rzuciłam to w cholerę po drugiej nieudanej procedurze i wróciłam wiedząc że szykuje się do Czech).
Oczywiście na własną rękę zorganizowalam neoparin 0.4 i encorton 10mg. Encorton wzięłam w dniu transferu (uważam że ma duży wpływ na Endo wcześniej ale rozumiem że ktoś musi brać od początku cyklu), a neoparin zaczęłam kolejnego dnia wieczorem. W dniu transferu wzięłam nospe max do śniadania i obiadu. Od 1dpt biorę w południe z femibion 2sztuki magne b6.
Skurczów brak (nigdy nie miałam). Po transferze frytki z maca zaraz za polską granicą (i dwa cheesy, nie lubię frytek). W drodze czułam trochę jakby kłucie i kręgosłup okresowo co uznałam że jest efektem transferu (wziernik itp). Kolejne dwa dni cisza kompletna, od 4dpt znowu kregoslup plus biegunki kilka razy dziennie i codzienna pobudka o 5 rano (tyle z urlopu ehh )).
Planuje brać encorton tak jak większość na wątkach miesięcznych, metę i prolutex też a neoparin do końca.bezia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny, w sierpniu urodziłam córeczkę I mamy jeszcze 5 zarodkow. Napewno chciałabym jeszcze wrócić po 1, 2 mrozaki I reszta oddać do adopcji.
Moje pytanie: czy są jakieś wymagania wiekowe/zdrowotne, by móc oddać zarodki?
My przeprowadzalismy procedurę w Niemczech i właśnie się dowiedziałam, że tutaj nie można oddać do adopcji. Jestem tym trochę podlamana, bo gdybym wiedziała, to zaplodnilibysmy max. 3 komorki. Tylko, kto przy 1szej procedurze wie, jak będzie. Mam nadzieję, że można zarodki przenieść.
Dziękuję Wam z góry za odpowiedzi I polecenia klinik, które się tym zajmują.
Życzę Wam powodzenia i spełnienia marzenia o byciu Mama.
PozdrawiamOne, Bellakawa lubią tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
kinga1185 wrote:Cześć Dziewczyny, w sierpniu urodziłam córeczkę I mamy jeszcze 5 zarodkow. Napewno chciałabym jeszcze wrócić po 1, 2 mrozaki I reszta oddać do adopcji.
Moje pytanie: czy są jakieś wymagania wiekowe/zdrowotne, by móc oddać zarodki?
My przeprowadzalismy procedurę w Niemczech i właśnie się dowiedziałam, że tutaj nie można oddać do adopcji. Jestem tym trochę podlamana, bo gdybym wiedziała, to zaplodnilibysmy max. 3 komorki. Tylko, kto przy 1szej procedurze wie, jak będzie. Mam nadzieję, że można zarodki przenieść.
Dziękuję Wam z góry za odpowiedzi I polecenia klinik, które się tym zajmują.
Życzę Wam powodzenia i spełnienia marzenia o byciu Mama.
Pozdrawiamkinga1185, parviflora, Virginia, Maggi, Cherry78 lubią tę wiadomość
18’córka❤️ -
kinga1185 wrote:Cześć Dziewczyny, w sierpniu urodziłam córeczkę I mamy jeszcze 5 zarodkow. Napewno chciałabym jeszcze wrócić po 1, 2 mrozaki I reszta oddać do adopcji.
Moje pytanie: czy są jakieś wymagania wiekowe/zdrowotne, by móc oddać zarodki?
My przeprowadzalismy procedurę w Niemczech i właśnie się dowiedziałam, że tutaj nie można oddać do adopcji. Jestem tym trochę podlamana, bo gdybym wiedziała, to zaplodnilibysmy max. 3 komorki. Tylko, kto przy 1szej procedurze wie, jak będzie. Mam nadzieję, że można zarodki przenieść.
Dziękuję Wam z góry za odpowiedzi I polecenia klinik, które się tym zajmują.
Życzę Wam powodzenia i spełnienia marzenia o byciu Mama.
Pozdrawiam
Na pewno brak chorób zakaźnych u Was obojga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 19:41
kinga1185 lubi tę wiadomość
-
Kinga - poczekaj jeszcze troche z planami. Prawo dosyc szybko sie zmienia i za nim bedziecie miec drugie dziecko, potem troche odczekacie (moze wam sie zachce kolejnego), to moze wtedy w Niemczech cos ruszy z adopcjami. A jak nie, to wtedy bedziecie szukac.
Za kilka lat to moga byc inne procedury i inne ceny. Ale na chwile obecna na pewno mozna przenosic zarodki, bo przeciez sa Twoje, tyllko, ze z tego co wiem to koszta sa wysokie.
I tak jak powiedziala One - piekny gest Tylko inne pary, ktore przechodzily przez IVF i lata leczenia potrafia zrozumiec bol innychOne, Amilka, Maggi lubią tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Mialam kilka dni przerwy od netu, a tutaj tyle sie dzieje
DZiewczyny, piekne bety
i trzymam kiucki za transfery
Parvi - w 6 tyg moze, ale nie musi byc widac dobrze rozwiniety zarodek. Dlatego lekarze tez uprzedzaja, ze moze nie byc slychac bicia serca. Przynajmniej mnie tak mowili, bo chcieli czekac na badanie do 7 tyg, ale ze mialam silne krwawienie to przyjeli mnie na badanie wczesniej. I tez nie bylo wiadomo skad te krwawienia w pierwszym trymestrze.
Rozi - moze w tyg jak pracujesz bedzie Ci latwiej nie myslec o testowaniu. Ja sobie przetlumaczylam, ze w ciagu dnia nie ma co robic testow domowych, bo mocz jest rozrzedzony, tak wiec jak "przegapilam" rano to bylo juz po wszystkim. Wytrzymalam do 7dpt wydawalo mi sie, ze to bedzie miarodajny dzien, a wczesniej balam sie nakrecac w jedna albo druga strone.
i nie mialam zadnych syptonow.
Co do grupy krwi, to teraz jak juz dziewczyny pisaly, to podaje sie leki kobietom, ktore maja Rh-.
W Stanach to nawet jak maja wyniki partnera i nie powinno byc problemow to niestety zaklada sie, ze dziecko moze nie byc partnera i naciska sie na wziecie tego leku... i jest to robione z automatu. Jak ja mialam dawany zarodek to nawet nie patrzyli jaka grupa krwi, bo wedlug nich to nie ma znaczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2021, 13:39
parviflora, kinga1185 lubią tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Virginia, wiem, lepiej poczekać,bo przecież nie wiadomo, czy druga ciąża też zaskoczy od razu. No i tak jak.mowisz, prawo też może się zmienic. To było raczej zorientowanie się w temacie.
Podziwiam Was Dziewczyny za walkę I życzę, żeby Wam sił nie zabrakło!parviflora, Virginia, Maggi, Sywi lubią tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Virginia wrote:Mialam kilka dni przerwy od netu, a tutaj tyle sie dzieje
DZiewczyny, piekne bety
i trzymam kiucki za transfery
Parvi - w 6 tyg moze, ale nie musi byc widac dobrze rozwiniety zarodek. Dlatego lekarze tez uprzedzaja, ze moze nie byc slychac bicia serca. Przynajmniej mnie tak mowili, bo chcieli czekac na badanie do 7 tyg, ale ze mialam silne krwawienie to przyjeli mnie na badanie wczesniej. I tez nie bylo wiadomo skad te krwawienia w pierwszym trymestrze.
Co do grupy krwi, to teraz jak juz dziewczyny pisaly, to podaje sie leki kobietom, ktore maja Rh-.
W Stanach to nawet jak maja wyniki partnera i nie powinno byc problemow to niestety zaklada sie, ze dziecko moze nie byc partnera i naciska sie na wziecie tego leku... i jest to robione z automatu. Jak ja mialam dawany zarodek to nawet nie patrzyli jaka grupa krwi, bo wedlug nich to nie ma znaczenia.
A jak u Ciebie Kochana? Wszystko już przygotowane na powitanie Maluszka?Virginia lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
2019 - 3x IUI
2020 - 3x IMSI, 3x ET 3 dniowych zarodków - beta 0, brak ❄️
2021 - ruszamy po AZ
- 17.02 - FET 4BB - poronienie zatrzymane 10.04👼
- 26.06 - FET 4BA - beta <0.2
- 22.09 - FET 3AA - 12 dpt beta 4.3 - cb
2022
-11.04 - FET 4AB🍀
19.12- 38+1, nasza córeczka przyszła na świat -3.030 kg, 51cm😍
03.06.24 - 40 tyg, naturalny cud - synek - 4.130, 59 cm 😍 -
parviflora wrote:Virginia, dziękuję mam nadzieję że Kropek da radę i będzie się ładnie rozwijać. Od wczoraj wieczorem plamienia jakby zaczynały ustawać i dzisiaj są już brązowe bez żywej krwi oby się już to uspokoiło bo każda wizyta w toalecie to strach. Serduszko na szczęście już ostatnio biło widziałam jak pika na ekranie więc oby już było dobrze ale do 01.04 jeszcze dużo czasu więc i tak będę się stresować bo dr mówił, że może być różnie ale będę się modlić, żeby było dobrze 💗
A jak u Ciebie Kochana? Wszystko już przygotowane na powitanie Maluszka?
U mnie krwawienia pojawialy sie po spacerach, albo jakimkolwiek innym lekkim wysilku jak noszenie zakupow. Bardzo musialam zwolnic w tych pierwszych tygodniach i musialam sie pilnowac, co bylo dosc dla mnie duzym szokiem. I tez kazda wizyta w toalecie to byl strach... ale trzeba myslec pozytywnie
Zeby nie zanudzac o mojej ciazy, to tak naprawde dopiero po usg w 20 tyg troche sie uspokoilam i w ogole zaczelam robic jakies plany. Wczesniej trudno mi bylo sie cieszyc ta ciaza. A jak juz dotarlam do 24 tyg to juz w ogole ulga
Na razie nadal jestem na etapie kompletowania listy wyprawkowej, ale nadal bardzo malo z tej listy kupilam. Musze najpierw zrobic miejsce w mieszkaniu na te wszystkie nowe rzeczyparviflora, Rozi1989, Maggi lubią tę wiadomość
ona 42 lat.
3 IVF 😥
AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021
Starania o BOBO nr 2
FET - 21.07.23 😢
II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok
BOBO 2 jest juz z nami - lipiec 2024 ❤️ -
Dziewczyny wlasnie wracam z Gamety i już sama nie wiem co myslec. Oczywiście kwalifikujemy sie do AZ- ale z naszymy grupami krwi bedzie ciezko o zarodki. Bo duzo par z takimi parametrami jest w kolejce- a takich zarodkow malo. Niestety moje endometrium nadal nieciekawe. Zobaczymy jak po kolejnym okresie- ale cos mi sie wydaje- ze znowu histero mnie czeka. I chyba napisze do Paligi. Moze uda sie u nich na nfz. I tak czekamy na zarodki. Mowili ze tak do 3 miesięcy generalnie sie czeka. Ale jak chcemy koniecznie z naszymi grupami to moze byc ciezko i w ogole moze nie byc😣 A wydawalo mi sie, ze mamy grupy jak wiekszosc populacji. Ja mam 0+, a maz B+. Był jakiś koles Maciej w tym laboratorium, ktory spisywał fenotyp.i tak pesymistycznie nastawiony- ze z tymi grupami krwi to raczej cchyba w ogole nie beda mieli. Ale sprawdzi. Myslalam- ze to lekarz dopasowuje. Sliwinski spoko. Ale oczywiscie uwaza ( jak wiekszosc lekarzy na ktorych trafilam)- ze najwazniejszy zarodek- a potem cala reszta. W immunologie nie wierzy. Ale jak mi Pasnik zlecil to moge brac te rozne "dodatki". Moje endometrium nadal "nieciekawe " . Zobacze co bedzie po okresie- ale pewnie bez histero sie nie obejdzie . I chyba zadzwonię do Paligii - moze w Angeliusie uda sie na nfz. Bo to chyba znowu zrosty . I juz sama nie wiem. Bije się z myslami.Moze jednak wziac kredyt i sprobowac jeszcze w Czechach? Zeby czasu nie tracic? Jakos podlamana jestem... Ewuszek, One dacie namiar do pani Glowackiej? Bo ten chlopak z laboratorium jakos taki malo zorientowany..Marmis