X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną adopcja zarodków
Odpowiedz

adopcja zarodków

Oceń ten wątek:
  • klina Koleżanka
    Postów: 51 14

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio spotkałam się z propozycją adopcji zarodkow w zamian za darmowe in vitro i leki... Maz stwierdził klinika- rzeźnia.. A wy co myślicie? Oddałybyście swoje zarodki?.?

    Ania_84, Aguś93, palyna lubią tę wiadomość

    klina
  • karola_aa Autorytet
    Postów: 961 350

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chyba nie potrafiła żyć z wiadomością że gdzieś po świecie chodzi moje dziecko.... chyba bym nie potrafiła.

    Ania_84, Mona91, Ewa3bit lubią tę wiadomość

    Nikola 20.07.15
    Aniołek [*] 20.10.2016 10t :(
    2cs pp -> 02.02.17 II kreski na teście ! :)
    f2w3rjjg05zcjrzl.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My sie nad tym zastanwiamy...z racji tego ze sami jestesmy postawieni przed dylematem dawcy nasienia.. i ostatnio nawet rozmawialam z mezem ze jesli sie uda czy to z biopsja czy z dawca.. to zastwnaiamy sie nad tym ze skoro jestem zdrowa to moze komus mogabym pomoc.. w oddaniu komorek jajowych .. sa kobiety ktore mimo z sa zdolne do donoszenia ciazy np z powodu chorob niemaja jajników badz ich jajniki przedwczesnie wygasly .. nie podjelismy decyzji .. ale myslimy nad tym ..

    wiempo sobe ze gdyby nie to ze ktos moze nam dac naseinei nase zanse na dziecko znikly by jesli nic nie znajdziemy w bipsji ..

    dlatego nigdy nie mowie nigdy :)

    ps ale my nie mówillismy my tu o opcji darmowego in vitro w zamian za komorki jajowe. tylko tak po prostu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2014, 18:11

    kapturnica, Marse, Monika85, Viktoria Ka, Koniczynka28, Olaajchler80, Bunia2020 lubią tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • klina Koleżanka
    Postów: 51 14

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest jakiś plus tego dastwa.. W razie choroby dziecka jest szansa ze gdzieś może żyć zbliżone rodzeństwo dna.. Ale ta swiadomosc ze gdzieś tam żyje inne dziecko o którym nic nie wiem.. Ciężko..

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    klina
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jelsichodiz o chorobe dziecka brdziej obstaje przy banku komorek macierzystych
    z tego co kojarze to decyzudjac sie na dawstwo jest tam zapis ze jestes anonimowa i nie ci ktorzy adoptuja tez sa anonimowi

    wydaje mi sie ze swiadomosc przychodzi z czasem... dla mnie nie mozliwoscia bylo wczesniej tema zwiazany z dawca.. teraz jest o dla mnei naturalne.. ze skoro nie mozemy meic wspolnie gentycznie naszego dziecka to mozemy miec nasze dziecko dzieki dawcy ..
    jest to temat trudny .i skomplikowany bo przeciez rownie dobrze nasze dziecko moze sie pozniej niby zwiazac z dzieckiem tego dawcy

    polecam przeczytanie kilku artykułów
    http://www.nasz-bocian.pl/powiedziecirozmawiac_wprowadzenie

    nam one sporo pomogly :) w zrozumieniiu..zreszta moj maz od poczatku jak dowiedzial sie ze w nasieniu ne ma plemnikow chcial dawce i tylko ja sie bilam z myslami i uaprcie chc zeby wykorzystac wszytskie mozliwosci ..on i tak twierdzi ze to bedzi jego dziecko :)

    adopcje zarodkow jak i dawstwo nasienia niesie za soba pewien dosc ciezki temat ..ale jesli ktos psychicznie dojrzeje do tej decyzji .. to uwazam ze dobre robi .. bo daje szanse innym na cos wspanialego o co walczy wiekszosc rodzin :) czyli dziecko :)

    kapturnica lubi tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • kicinia Ekspertka
    Postów: 137 133

    Wysłany: 26 listopada 2014, 01:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja Wam teraz Dziewczyny powiem , bo widzę , że rozmowa na temat adopcji zarodków się tu toczy.
    zdecydowaliśmy się z mężem właśnie na adopcję zarodków.
    W sumie to zdecydowało za nas życie , bo to nasza jedyna szansa by doczekać się upragnionego dziecka .
    Choruję na endometriozę III stopnia , mam niedrożne jajowody , AMH 0,4 (w kwietniu br. ) mąż słabe nasienie .
    Jak się domyślacie nie kwalifikujemy się do rządowego In Vitro ,próbowaliśmy tez dostać się do badań klinicznych , to jednak tez nam odmówiono.
    Dzięki Kobietom takim jak Wy i Waszej dobrej woli wiele par takich jak my ma jakąkolwiek szanse na dziecko .
    Na prywatne In Vitro Nas nigdy stać nie będzie .
    Przeszliśmy już dużo i straciliśmy nadzieję , ale gdy dowiedzieliśmy się o możliwości adopcji zarodków zdecydowaliśmy się bez wahania .
    Dziwię się niektórym kobietom , które chcą podchodzić do AZ i na forach pytają czy jest możliwość dobrania zarodka pod względem wyglądu np kolor oczy czy włosów .
    Dla nas nie ważny jest wygląd .
    Dla nas liczy się aby mieć dziecko które będziemy kocham ponad życie .
    Dodam , że obdzwoniłam wiele klinik i tylko w nielicznych adopcja zarodka jest nieodpłatna , płaci się tylko za transfer , ewentualne badania przed i leki .
    Także jeśli zdecydujecie się już aby oddać swoje zarodki do adopcji dowiedzcie się czy klinika nie chce czasem na nich jeszcze zarobić .
    W jednej klinice cena zarodka ( jednego ) to koszt 1500 zł.
    W klinice na którą zdecydowaliśmy się zarodek się adoptuje , a nie kupuje , bo jak to ładnie powiedziała Pani w sekretariacie to jest dar serca dobrych ludzi ,a nie towar .
    W pełni się z nią zgadzam .
    No to się rozpisałam trochę .
    Ale chciałam żebyście wiedziały , że takie magiczne zarodki są cudem dla ludzi takich jak ja :)
    Pozdrawiam .

    kapturnica, KathleenPL, Ania_84, Nadzieja87, tulipanna, MisiaMisia, KMK, Ania1986, Magnosia, Libra, kotkapc, mana, FasUla, freya, MoNaKo, pszczółka p, sandzu, Lukrecja, sylvuś, Klara Wysocka, Marry, asia-m-b, Niezapominajka5, Iwkaaa, tolerancyjna, Fantasmagoria, Jola17a, Agaalexa90, maruda34, ipla, pscolka, magg85, Meave, July, bezsilna, Kasia2602, stokrotka0308, Annamaria, Olaajchler80, Karcia, Kwiatuszeeeek, Kaśka Furiatka, Alove, Tranquilo, DomiDomi, Magdalena 😀, Olya, Ann🔆, BillieJean, Cosmia, Jeżóweczka lubią tę wiadomość

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem zarówno dawstwo komórek jajowych, nasienia i adopcja zarodków jest często jedynym ratunkiem dla niepłodnych par.
    Przeszłam 3 procedury IVF. Obecnie jestem w ciąży. Zostały nam 4 Mrożaczki.
    Przyznam, że nawet gdybym bardzo chciała je wszystkie przyjąć pod swoje serce, zakładając, że za każdym razem się uda....to nie dałabym już rady. Nie te lata :)
    I teraz co? Jeżeli uda nam się kolejnym razem i zarodek zostanie z nami będzie z tego ciąża i następne dziecko. Niech pokuszę się nawet o trzecie dziecko. Pozostaną zamrożone 2 zarodki.
    Co miałabym z nimi zrobić? Jeżeli mają być kochane przez cudownych ludzi, którzy pragną przelać miłość na dzieci, to dlaczego miałabym nie pomóc takim parom?
    Świadomość tego, że z zarodków, które przekażemy do adopcji powstaną kochane dzieci w szczęśliwych rodzinach...nastraja mnie dość pozytywnie.
    Życzę wszystkim parom borykającym się z problemem niepłodności aby ich walka (niekiedy wieloletnia) zakończyła się szczęśliwą rodziną.
    Bo rodzicami są Ci którzy wychowują dziecko, poświęcają się mu i oddają swoje serca.

    kicinia, józefka, Libra, Mona_M, Lukrecja, sylvuś, Klara Wysocka, Marry, Dani, Niki345, maruda34, pscolka, Meave, 35latka, Annamaria, Karcia, mgielka, Kaśka Furiatka, islanegra, Komanuss lubią tę wiadomość

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też myślę o in vitro i zaczynam zastanawiać się co będzie jeśli "wyprodukuję" za dużo jajeczek, a potem powstanie z tego za dużo zarodków... Czy dam radę żyć z myślą, że jest tam gdzieś moje genetyczne dziecko?

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 21:17

    MisiaMisia, józefka, Libra lubią tę wiadomość

  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1813

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i ja pewnie będę musiała przemyśleć oddanie zarodków do adopcji. Narazie są to rozważania hipotetyczne. Tylko pytanie czy będą ode mnie chcieli zarodki bo ja mam juz 35 lat.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • kicinia Ekspertka
    Postów: 137 133

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    i ja pewnie będę musiała przemyśleć oddanie zarodków do adopcji. Narazie są to rozważania hipotetyczne. Tylko pytanie czy będą ode mnie chcieli zarodki bo ja mam juz 35 lat.
    Wiek nie stanowi przeszkody prawdopodobnie.

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kicinia wrote:
    Wiek nie stanowi przeszkody prawdopodobnie.

    Stanowi, 35+ nie moga oddac zarodkow do adopcji, przynajmniej w rzadowym programie ze wzgledu na zwiazane z wiekiem podwyzszone ryzyko wad u dziecka.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • kicinia Ekspertka
    Postów: 137 133

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To w Rządowym można oddawać zarodki do adopcji?

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 1 lutego 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kicinia wrote:
    To w Rządowym można oddawać zarodki do adopcji?

    Mozna, ale dopiero po zakonczeniu jego trwania lub po zaprzestaniu udzialu. Piggy jest w rzadowym akurat.

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1813

    Wysłany: 1 lutego 2015, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Stanowi, 35+ nie moga oddac zarodkow do adopcji, przynajmniej w rzadowym programie ze wzgledu na zwiazane z wiekiem podwyzszone ryzyko wad u dziecka.
    Tak właśnie myślałam.

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 1 lutego 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piggy wrote:
    Tak właśnie myślałam.

    Doczytaj, czy to rocznikowo licza czy jak, bo nie wiem dokladnie...

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1813

    Wysłany: 1 lutego 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czytałam gdzieś ze maksymalnie 32 lata można mieć, ale może to też zależy od kliniki. Spytam jak pojadę podpisywać zgodę na depozyt.

    Anatolka, Polly_love, Irene lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1528

    Wysłany: 1 lutego 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JA kiedyś powiedziałam o tym mojej mamie, że jeśli mogłabym to chciałabym pomóc tym co nie mogą mieć swoich dzieci. Oburzyła się, bo przecież gdzieś po świecie chodziłoby moje dziecko. A ja uważam, że to nie byłoby moje dziecko, a pary która je nosiła pod sercem. Wiadomo, ze coś z tyłu głowy siedzi, bo Twoje geny... ale wolałabym po prostu oddać komórki i o tym nie myśleć, nie zastanawiać... :) a innym mogę dać szczęście.

    kicinia, Libra, Niki345, 35latka lubią tę wiadomość

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • Piggy Autorytet
    Postów: 1528 1813

    Wysłany: 1 lutego 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zdecydowanie wolałabym dać szansę moim zarodkom się urodzić niż mrozić je w nieskończoność.

    kicinia, Libra, Lukrecja, Klara Wysocka, pscolka, BillieJean lubią tę wiadomość

    2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
    26.03.2015 - crio 2 x 4AA :( 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB :( 06.08.2015 - 2 x 4BB :( 08.09.2015 - 4BB i 3BC :( 06.10.2015 - 2BB i 1BB :( 11.12.2015 - 2X1BB :(
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 16 kwietnia 2015, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was dobre koleżanki ma cenne info na temat kosztów adopcji zarodka???

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ