AID inseminacja nasieniem dawcy
-
WIADOMOŚĆ
-
mila82 wrote:Ja nie pisałam nic bo jestem po kolejnym nieudanym transferze czyli 6 s tym. Zaridek 4aa. Wzięłam sprawy w swoje ręce. Nie będę już słuchać swojego lekarza bo on jak zwykle mówi wada zarodka. W poniedziałek robię histeroskopie bo chce wiedzieć co jest w środku .ogólnie to jest chyba u mnie z endometrium problem ono jest za grube a ja mam skąpe okresy .poszerzam immuno i robię cytokiny i immunofenotyp choć biorę steryd .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 16:42
-
mila82 wrote:Ja też już pragnę wrócić do normalnego życia. My staramy się już 10 lat I żałuję że na in vitro nie poszłam szybciej. To jest nasz ostatni rok starań. Mamy 4 zaridki w tym 2 z Az.do 5ivf już nie podejdę. Chcemy znowu podróżować. Lubimy aktywny wypoczynek. W roku poprzedzającym pandemię byliśmy na cudownej Maderze A później na Majorce i we Włoszech. Tamten rok miałabyc Gran Canaria Ale wszystko odwołane więc ruszylismy samochodem do Włoch. W tym roku zakupiony kajak i będziemy wiosłowac.
Ja chce spróbować na pewnego ivf z dawca lub mix, jeśli teraz z naszymi zarodkami nie wyjdzie. A jak to nie wyjdzie to raczej koniec. Bo juz w 2 klinika mowi, ze u mnie wszystko ok 🤦♀️Tylko immunolog stawia na problem z implantacją. Tylko tez u mnie te wyniki immuno są takie na granicy i dziewczyna udawało się z tymi jak j nie gorszymi wynikami bez leków. No ale ja postanowiłam od niczego je brać, bo już nie było pomysłu. Jesli ten rok nie da nam dziecka to w przyszłości adopcja.
Z diagnostyki to została mi chyba tylko histeroskopia, do której na razie nie ma wskazan. Ale jak się nie uda 2. Transfer to robimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 18:29
-
Malllllllllka wrote:Hej u nas również u męża kariotyp męski nie prawidłowy translokacja (7,17) mamy już dość podjęliśmy decyzję o dawcy ivf pierwszy transfer aktualnie 15tc mąż się cieszy a mnie teraz będąc w ciąży dopadły wątpliwości czy dam radę ciągle z tyłu głowy mam tego dawce i mam myśli że może nie zrobiłam jeszcze wszystkiego aby to dziecko było z męża, nie jest to łatwe a jak u Ciebie?
Przeszliśmy z nasieniem męża 3 ivf z badaniami genetycznymi pgs. Jeden zaridek był mozaika, transfer się nie udał A drugi zaridek zdrowy i transfer też nie udany a reszta zarodków wadliwa genetycznie.ja już chciałam AZ Ale mój m mnie namówił żeby podejść do 4ivf z Mix nasieniem męża i dawcy .miałam opory, ciężko było mi psychicznie czułam wyrzuty sumienia. Jednak po wyborze dawcy i po ivf te obawy minęły. Widziałam jak Mój się cieszył z tych zarodków .
Bardzo dobrze że twój się cieszy i ty też się ciesz.
Ja jestem po 6 nieudanych transferach i pragnelabym mieć zdrowe dziecko nie ważne czy męża czy dawcy .bo i tak będzie nasze i kochane .happilyeverafter lubi tę wiadomość
2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
Koniczynka28 wrote:Hm przykro mi. Dobrze jednak, ze robisz dalej diagnostykę. Szkoda zarodkow. A transferowaliscie już zarodki z nasienia dawcy? Widać w ogóle różnice w klasyfikacji znacząca?
A ty ile masz jeszcze zarodków?
W niektórych klinikach po 1 Nie udanym transferze robią już histeroskopie. W mojej tak nie robią.2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
mila82 wrote:Witaj u mojego meza też translokacja 3,7 .
Przeszliśmy z nasieniem męża 3 ivf z badaniami genetycznymi pgs. Jeden zaridek był mozaika, transfer się nie udał A drugi zaridek zdrowy i transfer też nie udany a reszta zarodków wadliwa genetycznie.ja już chciałam AZ Ale mój m mnie namówił żeby podejść do 4ivf z Mix nasieniem męża i dawcy .miałam opory, ciężko było mi psychicznie czułam wyrzuty sumienia. Jednak po wyborze dawcy i po ivf te obawy minęły. Widziałam jak Mój się cieszył z tych zarodków .
Bardzo dobrze że twój się cieszy i ty też się ciesz.
Ja jestem po 6 nieudanych transferach i pragnelabym mieć zdrowe dziecko nie ważne czy męża czy dawcy .bo i tak będzie nasze i kochane . -
Malllllllllka wrote:Ja sobie nie mogę wybaczyć że nie spróbowaliśmy podejść ivf z męża tylko szybką decyzja o dawcy. Może jednak z niego by się udało. Z dawcy mamy dużo zarodków ale patrząc na mojego męża serce mi się kraje ze to dziecko z dawcy nie z niego....... A brałaś accofil przy transferach? I czy badalas allo mlr?
Wiem jakie to ciężkie. Te wyrzuty ci nic nie dadzą tylko będziesz się zamartwiac niepotrzebnie. Dobrze że on się cieszy. Nie wiadomo jakby było z jego nasieniem, trabslokacja to Cholerstwo.
Ja do transferów brałam steryd i acard. Nie brałam accrofil bo jak lekarz stwierdził Zaszlam naturalnie w ciążę ale poronilam bo były wady zarodka i stwierdził że mi nie potrzeba. Dla tego teraz poszerzam immuno i jak będzie cos nie tak to immunolog. Allo też nie badalam .2xIUI
styczeń 2019(Imsi - 2 blastki-4AA,4BA)-PGS -Transfer blastki
czerwiec 2019(Imsi - 2 blastki)-Transfer blastki 4BA -poronienie 8 tydz.
Transfer blastki 3BB
luty 2020 pobrano 13 oocytów-są 4 blastocysty - PGS)- 1 zdrowy zarodek , transfer
4IVF - 9 komórek ( transfer 3 dniowca , 3 ❄❄❄, 4AA,4AA,3AA))
Czynnik męski-translokacja (3,7)
Niedoczynność tarczycy
Wysoka prolaktyna
Trombofilia - ok
Ana - dodatnie -
mila82 wrote:U nas ze względu na translokacje męża zarodki były bardzo dobrej klasy bo np 4aa.4ab.4ba.ale co z tego jak po badaniach genetycznych pgs były wadliwe .i ten 4aa miał najwięcej wad 😪.teraz z mixem nasienia z męża jest 4aa A z dawcy 3 dniowiec 8 kom.klasy 1.transfer nieudany oraz 4aa 3aa.dlatego się wkurzyłeam i robię histeroskopie i poszerzam immumo. Nie podejdę to transferu bez sprawdzenia wszystkiego co się da .
A ty ile masz jeszcze zarodków?
W niektórych klinikach po 1 Nie udanym transferze robią już histeroskopie. W mojej tak nie robią.
Był swiezy transfer 2 dniowca 6.3 (6.c) Mamy jeszcze 2*6.3 i 4.3. Teraz mamy mieć transfer 2 zarodkow. Ale odmrazamy je i hodujemy do 5 doby. Wtedy w dniu transferu hodowle zostawili mojej decyzji, jednak pytali o to na chwile przed transferem bez obecności partnera i lekko namawiali na mrożenie, bo ze do 5 doby możemy zostać bez zarodkow. Teraz po przemyśleniu wolimy zaryzykować i hodować. Idealnie jeśli zostaną te 2 i będzie transfer ale cudnie jeśli chociaż jeden przetrwa. Jeśli padną to robimy histeroskopie i zaczynamy kolejna stymulację.
U mnie w Novum lekarka mówi, ze nawet jeśli nie ma wskazań to histero po 2. Nieudanych transferach.
Teraz czekam na owu. Crio na cyklu naturalnym. Zawsze miałam ok owu ok. 14-16 dc. W tym cyklu pęcherzyk dominujący jest na moim słabszym, rzadko owulujacym jajniku i 13 dc był jeszcze mały możliwe, ze po punkcji mi się trafił cykl bezowulacyjny ?? albo z pozna owu. Jutro kolejny podglad w 16dc i się wyjasni czy bd owu czy nie w tym cyklu. Cjociaz powiem Wam, ze jak miałam tak 10 podglądów owu w życiu, bo i do IUI w cyklu naturalnym i tak diagnostycznie to zawsze miałam wszystko ok a teraz takie zaskoczenie. No ale to chyba normalne u kobiety ze czasem owu nie ma? Przynajmniej tak kiedyś czytałam :p -
Hmm... Koniczynka dobre pytanie z owu, biorąc pod uwagę że w sumie przy punkcji pobrali cały płyn z jajników z kumulosami to może faktycznie wyjść że bezowulacyjny się trafił... Bo tyle oocytow jednak wyprodukowane ze może jest na rzeczy? Bo naturalnie w ciągu roku kobiecie trafia się jakiś cykl bezowulacyjny, nie jeden ale może i więcej. A co mówić po wyczyszczeniu jajników z dobrobytku Twojego.
Ja to nawet nie myślę o dawcy tak na poważnie. Ale u mnie mąż miał nie tyle że nasienie samo badanie 2 czy 3 razy to biopsję przeszedł w klinice wcześniejszej. I znaleźli chyba z 1 czy 2 plemniki ale wręcz padnięte że tak napisze. Także jak w kriobanku pytała się doktor czy chcemy po raz kolejny biopsję aby sprawdzić to odmówiliśmy bo jednak jajka bolą, opuchnięte są, a to koszt dodatkowy. I jakby znowu nic z tego nie wyszło to by mąż znowu miał humor zwalony. Nie chciał rozmawiać itd. Więc obydwoje stwierdziliśmy że szkoda nerwów i czasu. Zwłaszcza że urodzę dosłownie przed 35 urodzinami 😒 młodsza nie będę... A daje znać o sobie wiek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 19:44
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
mila82 wrote:A lekarz wam nie proponował żeby spróbować z męża nasieniem i badanie pgs zarodków?
Wiem jakie to ciężkie. Te wyrzuty ci nic nie dadzą tylko będziesz się zamartwiac niepotrzebnie. Dobrze że on się cieszy. Nie wiadomo jakby było z jego nasieniem, trabslokacja to Cholerstwo.
Ja do transferów brałam steryd i acard. Nie brałam accrofil bo jak lekarz stwierdził Zaszlam naturalnie w ciążę ale poronilam bo były wady zarodka i stwierdził że mi nie potrzeba. Dla tego teraz poszerzam immuno i jak będzie cos nie tak to immunolog. Allo też nie badalam . -
Malllllllllka wrote:Proponował ale genetyk dawała małe szanse i musiałabym mieć robiona amniopunkcje w 15tc bo w tym jednym chromosomie prawie połowa jest z błędami więc to duża wada i mąż stwierdził że nie przeżyje kolejnej straty i pewniakiem będzie dawca stąd taka decyzja, więc nawet mi to nie przeszkadzało wątpliwości dopadły mnie teraz w ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 22:09
-
Malllllllllka wrote:Proponował ale genetyk dawała małe szanse i musiałabym mieć robiona amniopunkcje w 15tc bo w tym jednym chromosomie prawie połowa jest z błędami więc to duża wada i mąż stwierdził że nie przeżyje kolejnej straty i pewniakiem będzie dawca stąd taka decyzja, więc nawet mi to nie przeszkadzało wątpliwości dopadły mnie teraz w ciąży.
Jeśli mąż ciężko zniósłby stratę, i woli mieć dziecko z AID , to myślę że również spokojna powinnaś być. Bo tak na prawdę to jego dziecko będzie 🤗 nie ważne że z dawstwa, on będzie dla niej/jego tatusiem. Jakby było inaczej, na pewno by się w jakiś sposób zdystansował. I raczej by takiego czegoś nie rzucil na wiatr...
A myślę że każdy chłop po badaniach wręcz zamyka się, tak jak mój... Przy każdym badaniu nasienia i biopsji 2 dni miał ucięte z życia. Zamykał się w pokoju i nie chciał rozmawiać i to w sumie nie tylko nasza szansa na posiadanie dzieci jako że jesteśmy kobietami, chcącymi je mieć ale też męża czy partnera. Reszta jest nieważna. 🤗🥰
Gorzej będzie jak przyjdzie pewnie zmienić pieluchę 😱😅😒 ciekawe jak to będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2021, 22:14
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Malllllllllka wrote:Dziękuję wam za miłe słowa i pocieszenie muszę się jakoś przestawić bo w końcu już odwrotu nie ma i dzidziuś jest. Oby mnie to opuściło jak zobaczę dzidzie.
A może porozmawiaj z nim o odczuciach jego... Wtedy na pewno spokojniejsza będziesz j przestanie Ciebie niepokoić to 🤗
Teraz ogólnie ciężki czas aby ciąża się cieszyć ~ bo mam takie odczucie i zakupy online. Dzisiaj pierwszy raz przejdę się po sklepach ale w sumie tako ogólnie... Bo mam już ciuszki oraz kocyki. I zostanie zamówienie łóżeczka też przez neta i wszystko do niego. Więc z cieszenia się w tym roku to kiepsko. Ale pewnie za tydzień ~1.5 tyg jak zacznę zamawiać te rzeczy przez neta zacznę pranie ubranek (mam remont) i prasowanie i pewnie wtedy będzie to najmilsza część w ciąży... Bo skoro nie miałam jak wybrać w sklepie, to choć w ten sposób będę cieszyć się... Dodam że nie lubię prasować! Ale miło popatrzeć na ciuszkiCóreczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Mojanadzieja wrote:A może porozmawiaj z nim o odczuciach jego... Wtedy na pewno spokojniejsza będziesz j przestanie Ciebie niepokoić to 🤗
Teraz ogólnie ciężki czas aby ciąża się cieszyć ~ bo mam takie odczucie i zakupy online. Dzisiaj pierwszy raz przejdę się po sklepach ale w sumie tako ogólnie... Bo mam już ciuszki oraz kocyki. I zostanie zamówienie łóżeczka też przez neta i wszystko do niego. Więc z cieszenia się w tym roku to kiepsko. Ale pewnie za tydzień ~1.5 tyg jak zacznę zamawiać te rzeczy przez neta zacznę pranie ubranek (mam remont) i prasowanie i pewnie wtedy będzie to najmilsza część w ciąży... Bo skoro nie miałam jak wybrać w sklepie, to choć w ten sposób będę cieszyć się... Dodam że nie lubię prasować! Ale miło popatrzeć na ciuszki -
Malllllllllka wrote:Dużo o tym rozmawiamy ale on już ma dość. Podjął taka decyzję i nie żałuję tak mi mówi przynajmniej, a ja co dwa dni dalej się zadręczam ehhhhh chyba wybiorę się do psychologa bo zadrecze tego mojego męża tymi moimi nastrojami
Ja miałam podobne rozkminy do Twoich. Dla mojego Męża decyzja o dawcy była oczywista jak tylko dostaliśmy wyniki biopsji. Ja bardzo długo zastanawiałam się czy ta jego decyzja była szczera, niewymuszona, samodzielna itd. Dużo o tym rozmawialiśmy, mój Mąż też już miał tych rozmów dość i zapytał mnie czy mu ufam. Myślę, że w każdym wypadku ocena sytuacji jest indywidualna. Znamy naszych mężów/partnerów i musimy im w tym temacie zaufać.
Rozmowa z psychologiem to dobry pomysł. Mi bardzo pomogła w pozbyciu się tych myśli. -
Gioia wrote:Ja miałam podobne rozkminy do Twoich. Dla mojego Męża decyzja o dawcy była oczywista jak tylko dostaliśmy wyniki biopsji. Ja bardzo długo zastanawiałam się czy ta jego decyzja była szczera, niewymuszona, samodzielna itd. Dużo o tym rozmawialiśmy, mój Mąż też już miał tych rozmów dość i zapytał mnie czy mu ufam. Myślę, że w każdym wypadku ocena sytuacji jest indywidualna. Znamy naszych mężów/partnerów i musimy im w tym temacie zaufać.
Rozmowa z psychologiem to dobry pomysł. Mi bardzo pomogła w pozbyciu się tych myśli. -
Malllllllllka wrote:Macie już dzidzie czy się staracie dopiero?
Staramy się dopiero. W czwartek miałam punkcję. Czekają na nas 4 zarodki. To nasza pierwsza procedura.
Oczywiście chciałabym żeby dziecko było biologicznie mojego Męża, ale jestem przekonana że będzie cudownym tatą. Mam tylko nadzieję, że nam się uda mieć dziecko... -
Gioia wrote:Staramy się dopiero. W czwartek miałam punkcję. Czekają na nas 4 zarodki. To nasza pierwsza procedura.
Oczywiście chciałabym żeby dziecko było biologicznie mojego Męża, ale jestem przekonana że będzie cudownym tatą. Mam tylko nadzieję, że nam się uda mieć dziecko... -
Malllllllllka wrote:U nas już 15tc i od 12tc mam takie przemyślenia wcześniej tego nie było. U nas 1 transfer się udał ale mówię Ci jakoś nie mogę tego przetrawić wydaje mi się że ciągle z tyłu głowy bede mieć tego dawce
Ja oczywiście nie wiem jak to jest jak już dziecko jest, ale z tego co mówią dziewczyny będące już mamami, to o tym dawcy tak dużo się nie myśli 😉
Gratuluję ciąży! I trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 🤞🤞🤞☺️ -
Gioia wrote:Ja oczywiście nie wiem jak to jest jak już dziecko jest, ale z tego co mówią dziewczyny będące już mamami, to o tym dawcy tak dużo się nie myśli 😉
Gratuluję ciąży! I trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 🤞🤞🤞☺️