AID inseminacja nasieniem dawcy
-
WIADOMOŚĆ
-
Bibilus87 wrote:To same beksy tu widzę heheh
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Edyta7 wrote:W zagranicznych czasopismach pisze, że przyjęcie szczeionki może powodować zapalenie łożyska i zapalenie śródmiąszowe jąder. Ciekawe co w takim razie robi sam koronawirus? Na szczęście żyjemy w wolnym kraju z możliwością wyboru które gwarantuje nam Konstytucja RP.
Z tego co wiadomo, to koronawirus podobnie do wirusa świnki może powodować zapalenia jader, a szczepionki jak wyszło w niedawnych badaniach wręcz poprawiły jakość nasienia u mężczyzn (wiadomo, azoospermii to nie dotyczy ale już oligozoospermii tak). Koronawirus powoduje również zaburzenia miesiaczkowania - znam osobiście kilka osób, które tego doświadczyły - od zatrzymania miesiaczki po krwotoki. Znam też wiele osób, które doświadczyły bardzo ciężkich powikłań po koronawirusie, wiele osób, które go nie przeżyły... nie znam ani jednej (A w całym moim otoczeniu jest tylko jedna osoba, która się nie zaszczepila pod wpływem rewelacji płynących z youtuba), która miałaby jakiekolwiek powikłania po szczepieniu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 21:44
👩34 l.
♦️06.2021r. - IUI AID - ciąża biochemiczna
♦️10.2021r. - IUI AID - nieudana
-Trombofilia
-KIR - AA
-AMH 5,9
♦️03.2022r. - IN VITRO protokół krótki
🥚 18.03.2022r. - punkcja - 9🥚, tylko 4 dojrzałe
Tylko 1❄
04-07.2022 - przerwa, transfer planowany na sierpień
08.2022 - mąż odchodzi do innej kobiety, nie zgadza się na transfer.
8.2023 - nowe życie
10.11.2023 ⏸️
15.11.2023 - bhcg 840🥰
28.11.2023 - 6tc - mamy serduszko❤
11.01.2024 - prenatalne 👍 -
Bibilus87 wrote:ooo witaj bratnia duszo Ja ryczę na wszystkim co możliwe haha. Zdarzyło sie nawet jak pomyślałam o jajecznicy ot taki defekt mam
Ale....czemu o jajecznicy 🙉😅😅😅😂😂😂🥚🥚🥚👩34 l.
♦️06.2021r. - IUI AID - ciąża biochemiczna
♦️10.2021r. - IUI AID - nieudana
-Trombofilia
-KIR - AA
-AMH 5,9
♦️03.2022r. - IN VITRO protokół krótki
🥚 18.03.2022r. - punkcja - 9🥚, tylko 4 dojrzałe
Tylko 1❄
04-07.2022 - przerwa, transfer planowany na sierpień
08.2022 - mąż odchodzi do innej kobiety, nie zgadza się na transfer.
8.2023 - nowe życie
10.11.2023 ⏸️
15.11.2023 - bhcg 840🥰
28.11.2023 - 6tc - mamy serduszko❤
11.01.2024 - prenatalne 👍 -
Anna.maria wrote:Ale....czemu o jajecznicy 🙉😅😅😅😂😂😂🥚🥚🥚
-
Bibilus87 wrote:ooo witaj bratnia duszo Ja ryczę na wszystkim co możliwe haha. Zdarzyło sie nawet jak pomyślałam o jajecznicy ot taki defekt mam
Ja na reklamie przed swietami byla gdy dziadek uczy sie angielskiego aby leciex na swieta do syna i wnuka to plakalam jak bobr... oj lezka sie zakrecila... raczej nikt bigdy nie podejrzewql vo zlosliwa jestem ale reklamy mnie z osobami starszymi i zwierzetami strasznie dla mnie emocjonujace sa. No filmu Marley i ja nie moglam ogladac... nie chce ze zwierzetami ... wole Wielkiego Mike obejrzec 20.razy obejrzec i ryczec... choc ostatnio wypadek mialam przy tym filmie bo bralam dluzej tabl na zatrzymanie laktacji bo problem z zahamowaniem mialam i przecieklam 🤭🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 21:58
Bibilus87 lubi tę wiadomość
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
justyna1719 wrote:Oj też tak mam... Mój kiedyś się ze mnie śmiał, że w deszcz się urodziłam to teraz efekty są 😂 bo jak się rodziłam to podobno lało strasznie 😂
Hehe oo no prosze hehe ja tego nie wiem oprocz tego ze wywolywqli porod w 42 tyg... i dopiero przy zwiekszonej dawce oxy poszlo... i urodzilam sie w polowie 42tyg i skora mi zlazila pozniej...Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Anna.maria wrote:Z tego co wiadomo, to koronawirus podobnie do wirusa świnki może powodować zapalenia jader, a szczepionki jak wyszło w niedawnych badaniach wręcz poprawiły jakość nasienia u mężczyzn (wiadomo, azoospermii to nie dotyczy ale już oligozoospermii tak). Koronawirus powoduje również zaburzenia miesiaczkowania - znam osobiście kilka osób, które tego doświadczyły - od zatrzymania miesiaczki po krwotoki. Znam też wiele osób, które doświadczyły bardzo ciężkich powikłań po koronawirusie, wiele osób, które go nie przeżyły... nie znam ani jednej (A w całym moim otoczeniu jest tylko jedna osoba, która się nie zaszczepila pod wpływem rewelacji płynących z youtuba), która miałaby jakiekolwiek powikłania po szczepieniu...
Tak wlasnie ... na forum ogolnyk dziewczyna nie ma owulacji a staraja sie o dziecko... juz kilka msc ma z glowy ...to zaczelo sie po szczepieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 21:58
Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
°1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo
♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy cb
♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min -
Mojanadzieja wrote:Ja na reklamie przed swietami byla gdy dziadek uczy sie angielskiego aby leciex na swieta do syna i wnuka to plakalam jak bobr... oj lezka sie zakrecila... raczej nikt bigdy nie podejrzewql vo zlosliwa jestem ale reklamy mnie z osobami starszymi i zwierzetami strasznie dla mnie emocjonujace sa. No filmu Marley i ja nie moglam ogladac... nie chce ze zwierzetami ... wole Wielkiego Mike obejrzec 20.razy obejrzec i ryczec... choc ostatnio wypadek mialam przy tym filmie bo bralam dluzej tabl na zatrzymanie laktacji bo problem z zahamowaniem mialam i przecieklam 🤭🤣
O nie ta reklama to był istny wyciskacz łez....
Marley i ja nawet nie spróbowałam bo też na wszystkich filmach tylko za zwierzętami ryczę😅
To ty jesteś taka zołza do rany przyłóż 😉
Ja jak się rodziłam to nie pozwoliłam mamie iść na mszę poranną, już gotowa przed lustrem stała i jej wody odeszły😅
-
Mojanadzieja wrote:Tak wlasnie ... na forum ogolnyk dziewczyna nie ma owulacji a staraja sie o dziecko... juz kilka msc ma z glowy ...to zaczelo sie po szczepieniu.
.po szczepieniu czy po koronawirusie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2021, 22:05
👩34 l.
♦️06.2021r. - IUI AID - ciąża biochemiczna
♦️10.2021r. - IUI AID - nieudana
-Trombofilia
-KIR - AA
-AMH 5,9
♦️03.2022r. - IN VITRO protokół krótki
🥚 18.03.2022r. - punkcja - 9🥚, tylko 4 dojrzałe
Tylko 1❄
04-07.2022 - przerwa, transfer planowany na sierpień
08.2022 - mąż odchodzi do innej kobiety, nie zgadza się na transfer.
8.2023 - nowe życie
10.11.2023 ⏸️
15.11.2023 - bhcg 840🥰
28.11.2023 - 6tc - mamy serduszko❤
11.01.2024 - prenatalne 👍 -
Mojanadzieja wrote:Tak wlasnie ... na forum ogolnyk dziewczyna nie ma owulacji a staraja sie o dziecko... juz kilka msc ma z glowy ...to zaczelo sie po szczepieniu.
O rany po szczepieniu? Mi na szczęście nic nie ma, aż mi smutno że za dużo mam pęcherzyków oby ich nie urosło więcej niż ten jeden 🤔 -
Edyta7 wrote:W zagranicznych czasopismach pisze, że przyjęcie szczeionki może powodować zapalenie łożyska i zapalenie śródmiąszowe jąder. Ciekawe co w takim razie robi sam koronawirus? Na szczęście żyjemy w wolnym kraju z możliwością wyboru które gwarantuje nam Konstytucja RP.
-
justyna1719 wrote:Tak, nic się nie zmieniło, biel. Jutro powtórzę jeszcze i zadzwonię do kliniki z wynikiem... Tylko nie wiem na prawdę co dalej... Czy próbować tak jak zakładaliśmy na początku 2 iui czy od razu in vitro... Tylko tego drugiego to trochę się boję...
Bardzo mi przykro... Ja też najbardziej przeżyłam pierwszą nieudaną IUI, cały czas plamiłam i wtedy postanowiłam, że zamiast trzech IUI zrobimy dwie, ale do tej drugiej podchodziłam już bez przekonania. Psychicznie nastawiałam się na IVF. Co do wpływu na organizm to owszem są to duże dawki hormonów, ale w ciąży też masz hormonalny roller coster Ja podczas stymulacji czułam się rewelacyjnie, pełna energii, żadnych bóli jajników, wzdęć itp. Najgorszy był, tak jak ktoś już napisał, pierwszy zastrzyk, a potem już poszło Bardzo bałam się punkcji, a było naprawdę w porządku, nic mnie nie bolało i szybko doszłam do siebie. Ja miałam świezy transfer i wykończyła mnie Luteina dopochwowa, grzybica, podrażnienie, poza tym byłam cała opuchnięta, ale wszystko do przejścia -
Gioia wrote:Dziewczyny, chyba musimy się tu postawić do pionu! 😜
Ostatnio rzeczywiście nam się jakoś tutaj nie szczęści, ale pamiętajmy:
1. Są wśród nas szczęściary, które już są mamami, albo za kilka miesięcy będą
2. IUI zazwyczaj się nie udaje. Obiektywnie patrząc częściej się nie udaje niż udaje
3. IVF też nie zawsze udaje się za pierwszym razem
4. Mamy medycynę, możliwości żeby sobie pomóc.
Pewnie każda z nas jest niecierpliwa - ja pierwsza! - i chciałaby już tą mamą być i ten czas dla każdej z nas przyjdzie. Tylko poczekajmy. Każda porażka będzie bolała, bo w każdą próbę wkładamy mnóstwo emocji. Ważne jednak żeby po każdej się podnieść i próbować dalej.
Ja moje poronienie przeżywam bardzo. Mojego dziecka już nie ma, ale chcę wierzyć, że jeszcze mi się uda. Choć są chwile zwątpienia , przyznaję.
Dzięki za ten post. Musimy wierzyć, że i nam się uda, mamy przed sobą cięższą drogę, ale dopóki walczymy to mamy szanse na spełnienie naszych marzeń. Wiadomo, że są chwile zwątpienia (która z nas ich nie ma...), ale musimy się wspierać i iść dalej. -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny:)
Ja po nieudanym drugim IUI. Mialyscie racje, ze druga porażka az tak nie boli jak pierwsza;-) najbardziej w tym wszystkim denerwuje mnie to, ze powiedziano nam, ze musimy przejsc przez trzy IUI zanim nas zakwalifikuja do invitro(pelnoplatna procedura). Zaczynam myslec o zmianie kliniki/lekarza bo troche mnie irytuje cala ta sytuacja bo naprawde szczerze do kolejnego IUI juz podchodzic nie chce... -
limonkaa wrote:Bardzo mi przykro... Ja też najbardziej przeżyłam pierwszą nieudaną IUI, cały czas plamiłam i wtedy postanowiłam, że zamiast trzech IUI zrobimy dwie, ale do tej drugiej podchodziłam już bez przekonania. Psychicznie nastawiałam się na IVF. Co do wpływu na organizm to owszem są to duże dawki hormonów, ale w ciąży też masz hormonalny roller coster Ja podczas stymulacji czułam się rewelacyjnie, pełna energii, żadnych bóli jajników, wzdęć itp. Najgorszy był, tak jak ktoś już napisał, pierwszy zastrzyk, a potem już poszło Bardzo bałam się punkcji, a było naprawdę w porządku, nic mnie nie bolało i szybko doszłam do siebie. Ja miałam świezy transfer i wykończyła mnie Luteina dopochwowa, grzybica, podrażnienie, poza tym byłam cała opuchnięta, ale wszystko do przejścia
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
happinessiseasy:) wrote:Hej Dziewczyny:)
Ja po nieudanym drugim IUI. Mialyscie racje, ze druga porażka az tak nie boli jak pierwsza;-) najbardziej w tym wszystkim denerwuje mnie to, ze powiedziano nam, ze musimy przejsc przez trzy IUI zanim nas zakwalifikuja do invitro(pelnoplatna procedura). Zaczynam myslec o zmianie kliniki/lekarza bo troche mnie irytuje cala ta sytuacja bo naprawde szczerze do kolejnego IUI juz podchodzic nie chce...
To jakieś dziwne podejście, wręcz naciąganie, jeśli twierdzą, że MUSICIE. Nam nic nie kazano, na pierwszej wizycie nakreślono plan, że skoro u mnie wszystko ok (potem się okazało, że jednak niekoniecznie...) to robimy 3 próby, ale potem zmieniliśmy zdanie i nie było problemu. To w końcu prywatna klinika, więc takie podejscie jest kompletnie bez sensu, pacjent sam powinien podejmować decyzję co do sposobu leczenia. -
justyna1719 wrote:Oj luteina to też mój koszmar ☹️ teraz biorę ja i muszę brać lactovaginal... Już drugi raz to samo mam z tą luteina ☹️
-
limonkaa wrote:Mnie na trochę pomagał Pimafucin, ale za to jak odstawiłam Luteinę to od razu przeszło. Teraz mi się bardzo przedłuża cykl, już 39 dni (a mam 29-30), po czerwcowej punkcji i ET i ciężko coś dalej zaplanować.
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10