X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9088 7868

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez słodzenia nie było. Tylko jakiej klasy i koniec. Za to dziewczyny co maja po kolka transferów to rzeczywiscie mówią, że nieważne czy 2bb czy 5aa to Panie zazwyczaj mówią że śliczny, cud miód malina :-) także w tym danym momencie kiedy siedzi się z rozłożonymi nogami na fotelu to takie informacje moim zdaniem są dobre. Pozwalają wziąć oddech z uśmiechem :-) tyle że pózniej samemu trzeba włączyć realne myślenie. Ale wierzyć trzeba w każdego malucha :-) a Panie i panowie embriolodzy którzy je pięknie hodują to przecież tacy laboratoryjny rodzice chrzestni wiec musza wierzyć w swoje dzieła :-)


    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Franiczka wrote:
    Mnie Pani embriolog nie słodziła o moim zarodku. Powiedziała, że jest 8-blastomerowy klasy B i tyle. Także nie wiem skąd Twoje przeświadczenie, że każdemu o każdym zarodku, jak to ujęłaś "wciskają kit". Czasem idzie zwątpić, czytając Twoje wypowiedzi...
    Przykro mi że nie jestem wulkanem optymizmu i nim nie zarazam. Pewnie jestem pesymistka życiowa. ten temat już kiedyś był ten temat poruszany i nie tylko mnie to razilo. Nie ma znaczenia czy tylko mnie to razi czy nie. Mam prawo wyrażać swoje zdanie. Byłam w Angeliusie przy 4 transferach - dwóch swoich i dwóch przyjaciółki i za każdym razem było takie mówienie a przecież doskonale wiem akurat ja co oznaczają te liczby i litery. Niestety po coś są. I z tych 4 transferów, 6 podanych zarodków i każdy był piękny, jest jedna ciąża!!! Mam nadzieję że zdrowa...i ciąża wcale nie jest z tych najpiękniejszych tylko właśnie tego najgorzej rokujacego. Na pewno były przy tych transferach dwie Panie embrolog a moze 3 już nie pamiętam.

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    U mnie zatrybilo wtedy kiedy odpuściłam i nie nakręcalam się na maksa jak za pierwszym razem. Oczywiście trzeba wierzyć ale też racjonalnie podchodzić bo upadek jest bardzo bolesny...bo później same pytamy się siebie jak był taki piękny jak Pani embrolog mówiła to czemu nawet nie było implementacji lub czemu nie udało się. Po prostu mnie bardzo przeszkadza takie podejście embrologow. Oczekuję rzetelnej informacji a nie gadanie na każdy zarodek jaki on piękny.
    Gruzja wybacz, ale naprawdę nie wiem skąd te podejście dziewczyn którym się udało, że nagle się udało jak odpuściły. Nie odpuściłas bo szlas na in vitro... Po prostu może inne emocje co towarzyszyły,wiekszy spokój, który jest tak ważny? Upadek upadkiem, zdarza nam się na pewno częściej niż sukces! Ileż to ja razy płakałam... A na pewno nie odpuściłam itd. To wielka nadinterpretacja i według mnie krzywdząca, bo walcząca o dziecko kobieta nie odpuści i ma po takich słowach poczucie winy bo nie potrafi bo ma nadzieję bo rozmyśla i się nastawia. A tu kurde każdy w ciąży śpiewke zmienia.... Eh.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 11:20

    karolcia35, Malinka2401, bz10, bbeczka91 lubią tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    U mnie tez słodzenia nie było. Tylko jakiej klasy i koniec. Za to dziewczyny co maja po kolka transferów to rzeczywiscie mówią, że nieważne czy 2bb czy 5aa to Panie zazwyczaj mówią że śliczny, cud miód malina :-) także w tym danym momencie kiedy siedzi się z rozłożonymi nogami na fotelu to takie informacje moim zdaniem są dobre. Pozwalają wziąć oddech z uśmiechem :-) tyle że pózniej samemu trzeba włączyć realne myślenie. Ale wierzyć trzeba w każdego malucha :-) a Panie i panowie embriolodzy którzy je pięknie hodują to przecież tacy laboratoryjny rodzice chrzestni wiec musza wierzyć w swoje dzieła :-)
    Też jak to usłyszałam przy drugim transferze, leżąc z nogami rozlozonymi, to taka informacja pozwoliła mi rozluźnić się. A może rzeczywiście to jest ten zarodek! Więc pewnie chodzi o psychologię ...jak to mój mąż mówi nie mogę wszystkiego oceniać przez swój pryzmat. To że ja mam wiedzę na temat klasy zarodków i ich szans, tak jak większość z nas tutaj, to nie oznacza że reprezentujemy większość a pewnie mniejszość.

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika15 wrote:
    Gruzja w takim razie kciuki za prenatalne, chyba tez będziesz mieć u dr Nycz-Reska tak mi się coś kojarzy.
    Nie dziękuję. Boję się jak pieron bo jednak mam 4 obciążenia - wiek, in vitro , niedoczynnosc tarczycy, cukrzyca i biochemia roznie moze wyjsc. Dr janosz powiedziała ze dla niej najważniejsze jest usg a na krew patrzymy z przymrużeniem oka. Pewnie zrobię najnowszy test z dna wolnego płodu czyli veragene z synevo. Poleciła mi dr Janosz i wykrywa te podstawowe wady plus 84 zmiany. Kosztuje 3 tyś. Jakby ktoś potrzebował.

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    U mnie tez słodzenia nie było. Tylko jakiej klasy i koniec. Za to dziewczyny co maja po kolka transferów to rzeczywiscie mówią, że nieważne czy 2bb czy 5aa to Panie zazwyczaj mówią że śliczny, cud miód malina :-) także w tym danym momencie kiedy siedzi się z rozłożonymi nogami na fotelu to takie informacje moim zdaniem są dobre. Pozwalają wziąć oddech z uśmiechem :-) tyle że pózniej samemu trzeba włączyć realne myślenie. Ale wierzyć trzeba w każdego malucha :-) a Panie i panowie embriolodzy którzy je pięknie hodują to przecież tacy laboratoryjny rodzice chrzestni wiec musza wierzyć w swoje dzieła :-)

    Też bym wolała usłyszeć słowa otuchy. Jak widać na tym, i nie tylko tym, forum ze słabszych zarodków też są ciążę. Więc nie wiem jaki jest sens przedstawiania komuś informacji typu "Pani zarodek jest słaby" skoro każdy transferowany zarodek daje szansę na ciążę, nie tylko te piękne. One też czasem nie dają rady. Statystyka...

    SusieOne, Bejzi lubią tę wiadomość

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    Nie dziękuję. Boję się jak pieron bo jednak mam 4 obciążenia - wiek, in vitro , niedoczynnosc tarczycy, cukrzyca i biochemia roznie moze wyjsc. Dr janosz powiedziała ze dla niej najważniejsze jest usg a na krew patrzymy z przymrużeniem oka. Pewnie zrobię najnowszy test z dna wolnego płodu czyli veragene z synevo. Poleciła mi dr Janosz i wykrywa te podstawowe wady plus 84 zmiany. Kosztuje 3 tyś. Jakby ktoś potrzebował.
    Dobrze ci dr janosz powiedziala, usg to 80 % sukcesu ale nie zapominajmy, że biochemia może wskazywać na inne kwestie, ale to na pewno wiesz. Kiedy masz prenatalne?
    Edit. Cukrzyca in vitro i wiek tylko będą brane pod uwagę, niedoczynność nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 11:26

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Gruzja wybacz, ale naprawdę nie wiem skąd te podejście dziewczyn którym się udało, że nagle się udało jak odpuściły. Nie odpuściłas bo szlas na in vitro... Po prostu może inne emocje co towarzyszyły,wiekszy spokój, który jest tak ważny? Upadek upadkiem, zdarza nam się na pewno częściej niż sukces! Ileż to ja razy płakałam... A na pewno nie odpuściłam itd. To wielka nadinterpretacja i według mnie krzywdząca, bo walcząca o dziecko kobieta nie odpuści i ma po takich słowach poczucie winy bo nie potrafi bo ma nadzieję bo rozmyśla i się nastawia. A tu kurde każdy w ciąży śpiewke zmienia.... Eh.
    Źle wyraziłam się chodziło mi o spokój. Dla mnie to już było odpuszczenie i nie było takie nakręcenie jak za pierwszym razem. To było całkiem co innego, inny umysł, inne uczucia, przygotowany plan B i nawet jak nie uda się to nie będzie końca świata. W moim odczuciu było to.odpuszczenie dlatego użyłam takiego słowa. Ps I na ten temat rozmawialiśmy z dr P jak poszliśmy do niej na ostatnią wizytę. Pytała się czy byłam tym razem spokojniejsza i czy towarzyszyły mi inne uczucia niż za pierwszym razem. Nie ulega wątpliwości że tak było. Tylko nie wiem czy był to efekt drugiego transferu i żeby nie oszaleć to musiałam swoje myślenie przestawić na inne tory, czy też nie wiadomo skąd wiedziałam że uda się. Uda się jak urodzę zdrowe dziecko. Na to nie znam odpowiedzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 11:35

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Gruzja wybacz, ale naprawdę nie wiem skąd te podejście dziewczyn którym się udało, że nagle się udało jak odpuściły. Nie odpuściłas bo szlas na in vitro... Po prostu może inne emocje co towarzyszyły,wiekszy spokój, który jest tak ważny? Upadek upadkiem, zdarza nam się na pewno częściej niż sukces! Ileż to ja razy płakałam... A na pewno nie odpuściłam itd. To wielka nadinterpretacja i według mnie krzywdząca, bo walcząca o dziecko kobieta nie odpuści i ma po takich słowach poczucie winy bo nie potrafi bo ma nadzieję bo rozmyśla i się nastawia. A tu kurde każdy w ciąży śpiewke zmienia.... Eh.

    Popieram. Gdyby człowiek odpuścił, to nie walczył by dalej. Pewnie nadzieje przy pierwszym transferze są największe. Przy kolejnych człowiek troche studzi już swój zapał. Takie moje domysły. Niemniej nadzieja jest zawsze, w końcu po to to robimy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 11:30

    Bejzi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    Nie dziękuję. Boję się jak pieron bo jednak mam 4 obciążenia - wiek, in vitro , niedoczynnosc tarczycy, cukrzyca i biochemia roznie moze wyjsc. Dr janosz powiedziała ze dla niej najważniejsze jest usg a na krew patrzymy z przymrużeniem oka. Pewnie zrobię najnowszy test z dna wolnego płodu czyli veragene z synevo. Poleciła mi dr Janosz i wykrywa te podstawowe wady plus 84 zmiany. Kosztuje 3 tyś. Jakby ktoś potrzebował.

    To nawet nie wiedziałam że coś takiego jest, ja miałam ten test pappa z krwi a jak szłam na wizytę do dr Janosz to byłam już po prenatalnych może dlatego nic nie mówiła.

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    Źle wyraziłam się chodziło mi o spokój. Dla mnie to już było odpuszczenie i nie było takie nakręcenie jak za pierwszym razem. To było całkiem co innego, inny umysł, inne uczucia, przygotowany plan B i nawet jak nie uda się to nie będzie końca świata. W moim odczuciu było to.odpuszczenie dlatego użyłam takiego słowa.
    Starania, jakiekolwiek, choć wiem, że in vitro to wyższa szkoła jazdy, to taka właśnie sinusoida raz wiara raz totalny spokój, raz panika. Na pewno emocje mają wpływ na to jak my się czujemy, ale na samo zajście w ciaze to ja w to nie wierzę... Ja tych ciąż miałam niestety kilka i za każdym razem inne emocje... I nie miało znaczenia czy byłam zdesperowana czy wyluzowana... Serio. Spokój jest dla nas i potem jest bardzo istotny w ciąży bo to już wpływa bezpośrednio na dziecko. I czasem nas bierze z zaskoczenia. Ja byłam pewna na 99%ze owulacja jest po niedroznej stronie... I co? Nie była a ja ten cykl tak z mieszanymi uczuciami miałam, taka zła byłam bardziej, wkurzona, że mam ten niedrozny i nie mogę się nastawiac hehe. No a musiało być po obu stronach i się udało. Tak to jest.

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika15 wrote:
    To nawet nie wiedziałam że coś takiego jest, ja miałam ten test pappa z krwi a jak szłam na wizytę do dr Janosz to byłam już po prenatalnych może dlatego nic nie mówiła.
    Może też z uwagi na wiek, mi też nie mówiła, mam 28 lat. Mówiła że usg jest ekstra że dziecko wygląda na bardzo zdrowe i nawet jakby pappa wyszła trochę gorsza to mam się nie przejmować :)

    Nika15 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Dobrze ci dr janosz powiedziala, usg to 80 % sukcesu ale nie zapominajmy, że biochemia może wskazywać na inne kwestie, ale to na pewno wiesz. Kiedy masz prenatalne?
    Edit. Cukrzyca in vitro i wiek tylko będą brane pod uwagę, niedoczynność nie.
    W poniedziałek. A czytałam gdzieś że niedoczynność tarczycy bardzo własnie wpływa na in vitro...

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja polecam test sanco kosztuje 2400 w wawie go robia zamiast dawnego nifty ale mozna zrobic wszedzie praktycznie i wysla

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • Gruzja85 Autorytet
    Postów: 1792 1393

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Może też z uwagi na wiek, mi też nie mówiła, mam 28 lat. Mówiła że usg jest ekstra że dziecko wygląda na bardzo zdrowe i nawet jakby pappa wyszła trochę gorsza to mam się nie przejmować :)
    Ja zapytałam Panią doktor o te badania. Ustaliłyśmy ze jak wyjdzie coś nie tak w tescie pappa to wtedy zrobię te veragene chyba że zdecyduje się niezależnie od testu pappa bo test pappa wykrywa jedynie 3 podstawowe trisomie i to w 95%. Decyzja należy do nas.

    Ps może skończmy te tematy ciążowe bo jednak jakoś mało tutaj dziewczyn starających się ostatnio odzywa, a to dla nich jest ten wątek. I wiem jak ważny a jednak ostatnio to trochę dużo tych tematów nie związanych ze staraniami

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 11:45

    36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
    1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
    2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
    uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
    mąż średnio.
    Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩
  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    Ja zapytałam Panią doktor o te badania. Ustaliłyśmy ze jak wyjdzie coś nie tak w tescie pappa to wtedy zrobię te veragene chyba że zdecyduje się niezależnie od testu pappa bo test pappa wykrywa jedynie 3 podstawowe trisomie i to w 95%. Decyzja należy do nas.
    Myślę że dla twojego spokoju no i przez wiek warto nieinwazyjne jakieś jeśli masz kasę. Ja bym robiła jakby coś w pappa wyszło. Szczególnie że tam liczą jak pamiętam dla wieku, rodzaju zapłodnienia, cukrzycy, nadciśnienia i palenia papierosów. Także niedoczynność nie, nie pytał nawet nie ma to wpływu.

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    U mnie zatrybilo wtedy kiedy odpuściłam i nie nakręcalam się na maksa jak za pierwszym razem. Oczywiście trzeba wierzyć ale też racjonalnie podchodzić bo upadek jest bardzo bolesny...bo później same pytamy się siebie jak był taki piękny jak Pani embrolog mówiła to czemu nawet nie było implementacji lub czemu nie udało się. Po prostu mnie bardzo przeszkadza takie podejście embrologow. Oczekuję rzetelnej informacji a nie gadanie na każdy zarodek jaki on piękny.

    Upadek zawsze jest bolesny. Można sobie różne rzeczy wmawiać, ale nadziei którą mamy w sercu, nie da się niczym zagłuszyć. Żadnym racjonalnym gadaniem. Ja np przy pierwszym ivf cały czas miałam w głowie statystykę. 35% szans... Ta myśl towarzyszyła mi cały czas. Myślałam, że to pozwoli mi przygotować się na ewentualna porażkę. I niestety gdy w 10dpt pojawiły się plamienia, to pękło mi serce... Na nic mi się wtedy zdały myśli o statystyce czy plan B, który wydawało mi się, że mam wtedy w głowie. Mam nadzieję, że faktycznie jest tak, jak piszesz. Że kolejny raz jest "inny".

    aurola lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Może też z uwagi na wiek, mi też nie mówiła, mam 28 lat. Mówiła że usg jest ekstra że dziecko wygląda na bardzo zdrowe i nawet jakby pappa wyszła trochę gorsza to mam się nie przejmować :)

    Tak do mojego usg też się odniosła bo chciała zobaczyć opis i też stwierdziła że wg usg wszystko ok.

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja sie starałam 9 lat o malucha, mialam mnóstwo badan, zabiegów, transferów w tym straty rozczarowania, płacz itp..

    Były momenty ze juz zwatpilam ze,sie kiedykolwiek uda bo to jednak tyle lat i nie udawało sie, każde święta płacz, do oko la pełno dzieci, koleżanki w ciazy albo juz kolejne w drodze a ja dalej stoję w miejscu

    Mialam myśli ze głowai muru nie przebije i najwidoczniej nie zostane mama, przynajmniej nie z brzucha.

    Wtedy zapisałam sie do ośrodka qdopcyjnego, przeszliśmy rozmowy, szkolenie, dostaliśmy kwalifikacje i nagle sie udało , byłam w ciazy!! Nie mogłam w to uwierzyć, po tylu latach udało sie. Chociaz byłam juz tak zrezygnowała ze juz nie wierzyłam ze sie uda. Skoro tyle lat nic to czemu nagle teraz miało sie udać.
    A jednak jak zobaczyłam wysoka bete to byłam w szoku, jednak cala ciaze w strachu byłam, a wiadomo stres zabija.

    SusieOne, Gruzja85, Linka2019, aurola lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 2 sierpnia 2019, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gruzja85 wrote:
    U mnie zatrybilo wtedy kiedy odpuściłam i nie nakręcalam się na maksa jak za pierwszym razem. Oczywiście trzeba wierzyć ale też racjonalnie podchodzić bo upadek jest bardzo bolesny...bo później same pytamy się siebie jak był taki piękny jak Pani embrolog mówiła to czemu nawet nie było implementacji lub czemu nie udało się. Po prostu mnie bardzo przeszkadza takie podejście embrologow. Oczekuję rzetelnej informacji a nie gadanie na każdy zarodek jaki on piękny.
    *implantacji ;)

    Malinka2401 lubi tę wiadomość

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
‹‹ 1523 1524 1525 1526 1527 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ