X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia wrote:
    Zrobimy pakiet z testdna ten poszerzony za prawie 800zl. Będziemy mieć wszystko zbadane. Tam jest : badania kariotypów, mutacji mthfr, czynnika V Leiden i protrombiny i mutacje V R2 i PAI-1. I konsultacja lekarska w pakiecie. Mam nadzieję że wystarczy. No i zastanowię się nad histeroskopią. Zobaczę co Mańka na to.
    Frelcia,
    Jesteś niesamowicie silną Kobietą- szczerze podziwiam, ze od razu po 'stracie' nie składasz broni, tylko robisz nowy plan działania ... naprawdę godne podziwu, Szacun! Ściskam ❤️

    Erl lubi tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny widzę, że wczoraj mądre dyskusje prowadziłyście przed snem :)
    Korzystam z ovu od paru lat a na forum zaczęłam się udzielać dopiero pod koniec zeszłego roku i uważam, że szczęściara ze mnie, że trafiłam na ten wątek. Szykowałam się na podejście w Białymstoku lub Wawie. Wylądowałam w Katowicach :D
    Na tym wątku jest magiczna energia :) i to Wy ja tworzycie. Angelius "daje" ciąże ale nie każdej z nas się uda. Jesteście dla mnie ogromnym wsparciem. Przyznam się, że kiedyś nawet ciąże w grupie anonimowej budziły we mnie złość i pretensje, że dlaczego nie ja. Przecież należy mi się już i z racji wieku i z racji lat starań i wydanej kasy.
    Kiedyś powiedziałam sobie, że jak nie uda się do 35 lat to odpuszczam. I tak zrobiłam. Po 3 latach nie dotrzymałam słowa i walczę dalej. Może nie dostanę nagrody przez brak pokory. Nie pytam lekarzy czy się uda, zmaksymalizowałam siły i próbuję. Nie wiem skąd ale pojawiła się wiara, że się uda :)

    Erl, Poziomka25, Yummymummy, maxbar, KateHawke, Bejzi, Flowwer, Andzia80, h_anulka lubią tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1339 572

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 17:03

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • maxbar Autorytet
    Postów: 742 930

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bejzi wrote:
    .Ale niestety chyba nigdy nie pojmę jak to możliwe, że wokół tyle wpadek, nieplanowanych dzieci... mam wrażenie, że tylko ja nie potrafię zajść, ja która tak bardzo chce mieć dziecko...a najśmieszniejsze (sic!) jest to, że o jakiej koleżance, znajomej, czy dziewczynie w rodzinie bym nie pomyślała "ona też jeszcze nie ma dziecka", bach! za tydzień dowiaduję się, że się spodziewa :| autentycznie, chyba ja zapładniam je myślami :P :D
    Najbardziej dobiła mnie wiadomość sprzed miesiąca, kiedy dowiedziałam się o bliźniaczej ciąży laski, która kilka lat temu usunęła ciążę bo "wtedy jej nie pasowała"... Ja się pytam, kto pozwala na takie rzeczy?
    W ogóle ciężko funkcjonuje się w otoczeniu, w którym są małżeństwa z dziećmi, a ty nieustannie jesteś bombardowana pytaniami o to, czemu "się obijacie?!"... Niedelikatność ludzi czasem mnie mrozi. Dlatego też od pewnego czasu unikamy wszelkiego rodzaju spotkań rodzinnych, bo przecież 9 m-cy po ślubie wszystkim kuzynkom urodziły się dzieci tylko nie nam... wtedy włącza mi się agresor połączony z wewnętrznym wyciem z żalu.

    Wybacz ten mój wywód pełen pretensji o ciul wie co, do ciul wie kogo, ale chyba poczułam się lepiej... ;)
    Trzymam za Was kciuki, pomyślcie może intensywniej o adopcji, przesterowanie myślenia na ten tor nam osobiście bardzo pomógł, może gdzieś właśnie rodzi się i Wasze dziecko? :)
    Doskonale to rozumie wkurza mnie nawet podejście w pracy o in vitro wiedzą tylko moja kierowniczka koleżanka no i niestety główny kierownik który stwierdził że in vitro to grzech palant totalny dowiedział się od kierowniczki kiedy miałam urlop zamiast L4 po transferze i chciał mnie ściągnąć do pracy. Kierowniczka niby rozumie ale patrzy na mnie jak na ufo po co dalej ciągnąć starania jak nie wychodzi ,dlaniej liczy się tylko jej rodzina nawet najmniejszy problem osiąga ogromny rozmiar.Nikt tego nie potrafi zrozumieć. Mój mąż ma kuzyna 3 lata temu urodziło mu się dziecko i od tego czasu ubzdurał sobie że wszystkiego im zazdrościmy skoro nie mamy dzieci na każdym kroku podkreśla że ma rodzinę a my jesteśmy tylko małżeństwem bezdzietnym z psem . Jestem spokojniejsza odkąd mąż zgodził się na AZ i ostatnio na adopcje dziecka mam nadzieje że dzięki temu będziemy mieli malucha którego bardzo będziemy kochać bez względu na to co ludzie będą gadać. Dużo mi daje przelanie tych paru słów osobom które rozumieją problem . Mam nadzieję że laparo wyjdzie ok i Wam się uda. Jak byłam jeszcze u poprzedniego lekarza to upierał się na dawce nasienia które nie wchodziło w gre a potem to sugerował adopcje komórek ale skonsultowałam z dr Martą i ma odmienne zdanie dlatego przeniosłam się do Niej.

    Bejzi lubi tę wiadomość

    6 inseminacji, 6 in vitro i tylko 4 transfery. Decyzja AZ. Maj 2022r 1AZ😔 Październik 2022 2AZ 😔 Marzec 2023r 3AZ
    5dpt beta 2,30 prog 54,32
    7dpt beta 13,80
    8dpt beta 36,30 prog 19,55
    9dpt beta 74,20 prog 66,83
    11dpt beta 222,80
    prog 31,10
    14dpt beta 802,70
    prog 30,09
    18dpt beta 3573,50
    prog 28,50
    22dpt beta 14227,70
    prog 36,70
    26 dpt ❤️
    25.04. 18,1 mm szkraba
    22.05 I prenatalne 6,3 cm
    24.07 II prenatalne 403 gram dziewczynka
    25.09.III prenatalne 1,5 kg
    21.11.2023 urodziła się córeczka🥰
  • maxbar Autorytet
    Postów: 742 930

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Kiedyś powiedziałam sobie, że jak nie uda się do 35 lat to odpuszczam. I tak zrobiłam. Po 3 latach nie dotrzymałam słowa i walczę dalej. Może nie dostanę nagrody przez brak pokory. Nie pytam lekarzy czy się uda, zmaksymalizowałam siły i próbuję. Nie wiem skąd ale pojawiła się wiara, że się uda :)
    My po ślubie nie chcieliśmy od razu dzieci planowaliśmy po 3 ,4 latach.Jak rozpoczynaliśmy starania które trwały dwa lata nie sądziłam że dojdzie do 10u i dalej będziemy sami.Badania były wzorowe laparo też ok proszę się starać słyszałam a potem im więcej badań im więcej procedur tym większy strach i rezygnacja że metoda kórą uznałam za niezawodną bo przecież in vitro musi się udać tak myślałam wtedy ,teraz wiem że wcale nie musi się udać ale mimo to muszę jeszcze spróbować a jak się nie uda to i tak będziemy rodzicami taki mam plan.

    6 inseminacji, 6 in vitro i tylko 4 transfery. Decyzja AZ. Maj 2022r 1AZ😔 Październik 2022 2AZ 😔 Marzec 2023r 3AZ
    5dpt beta 2,30 prog 54,32
    7dpt beta 13,80
    8dpt beta 36,30 prog 19,55
    9dpt beta 74,20 prog 66,83
    11dpt beta 222,80
    prog 31,10
    14dpt beta 802,70
    prog 30,09
    18dpt beta 3573,50
    prog 28,50
    22dpt beta 14227,70
    prog 36,70
    26 dpt ❤️
    25.04. 18,1 mm szkraba
    22.05 I prenatalne 6,3 cm
    24.07 II prenatalne 403 gram dziewczynka
    25.09.III prenatalne 1,5 kg
    21.11.2023 urodziła się córeczka🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to jest pakiet dla mnie i dla partnera z testdna. https://www.testdna.pl/kariotyp/

    We wtorek planuje zrobić tą betę 12 dpt i od razu wbić się do Mańki. Zobaczę co on ma do powiedzenia. Jednak to on tu jest autorytetem. Jak zrobię kariotypy to mamy w cenie konsultacje z genetykiem tam z testdna. A Mańce po prostu powiem co zrobiłam, co wyszło i jakie są zalecenia.

    Powiedzcie mi jak wy godzicie pracę zawodową z IVF? i w ogóle. Nie buczą Wam że macie l4 po punkcji czy transferze?

    Yummy bez przesady :) to dopiero 1 próba. Są tu prawdziwe weteranki.. Ja myślę zadaniowo zawsze. Jak się coś nie uda to co mogę zrobić żeby to naprawić i działam krok po kroku. Wiem że immunologia to jest coś czego się nie podejmę ale genetyka i histeroskopia czemu nie :)

  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1339 572

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2020, 17:03

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sumie myślę tylko że powiem że zabieg mam i wezmę L4 na histeroskopię a kolejne ivf zrobię za urlopie..

  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeśli chodzi o L4 to ja w pracy nigdy nie mówiłam ze chodzi o ivf - nie chcialam sie z tego tłumaczyć bo po co. Nie miałam zamiaru przepychac się na światopoglądy. U mnie w pracy to większość kobiet - cały czas któras była w ciąży, co mocno mnie dobijalo... Żeby mieć wolne na laparo lub histero to nie było problemu bo mówiłam ze mam zabiegi. Na wolne na punkcje i transfery na początku wymyślałam różne inne zabiegi lub choroby związane z ginekologia, chociaż można też załatwić sobie L4 od internisty na ten czas i problem z glowy ;-) Po jakimś czasie mówiłam mojej szefowej ze chodzi o IUI i ze lekarz zaleca L4 po. Choć po jednym z crio w ogole nie bralam L4 tylko 2 dni urlopu + weekend i do pracy. Także nie musiałam się uzewnetrzniac, jakoś przez te lata się udało nie wspominać w pracy o ivf. Na szczęście moja szefowa nie miała problemu z tym żebym czasem wyszła wcześniej lub przyszła później do pracy z powodu np. wizyty u lekarza - wiecie ze czasami godziny wizyt nie da sie przesunąć żeby zdążyć po pracy a wizyt jest sporo :-/ Miałam i tak tyle nadgodzin ze tak naprawdę nie miałaby wyjścia ;-) w okresach kiedy byłam pomiędzy kolejnymi transferach pracowałam na maksa żeby nie myśleć o porażce... a co do nastawienia - dla mnie zawsze ważny był plan B jeszcze przed transferem - musiałam mieć zawsze zaplanowane co robię w razie gdyby się nie udało -jakie kolejne badania zrobimy, czy zmieniamy klinikę, czy konsultujemy dodatkowo immunologie, itd. I tak udawało mi się przetrwać porażki bez psychologa, chociaż byłam bliska pójścia na wizytę (chociaż też myślalam o niej raczej w kategoriach kolejnej rzeczy która może pomóc przy kolejnym crio - poukładać i odblokować głowę). Przed ostatnim, jak się okazało udanym crio, miałam już w planie kolejna procedurę...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 16:53

    h_anulka lubi tę wiadomość

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja jako pedagog w żłobku ciężko bym miała bez L4 bo jest dużo podnoszenia. Dlatego mam nadzieję, że ta druga procedura da nam po prostu szczęście.. teraz mi się fajnie udało, bo punkcja była w sobotę. Wizyty też zawsze udawało się po godzinie 18 ustawić.

  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia a wydawało mi się że pisałaś ze masz właśna działalność i nie masz problemu z nieobecnościa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 17:34

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z podnoszeniem to tez bym nie ryzykowala

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 17:34

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala wrote:
    Frelcia a wydawało mi się że pisałaś ze masz właśna działalność i nie masz problemu z nieobecnościa?

    Tak ale oprócz tego że jestem właścicielem będę również normalnie opiekunem na grupie. Dlatego taka nieobecność rodzi pytania. Dyrektora też zatrudnię póki co, bo ja się na zarządzaniu nie znam. Muszę się tego nauczyć.

    Co do podnoszenia.. na starszej grupie dzieci są nocnikowane.. ale niestety nie każdy rodzic bierze sobie do serca, że dziecko ponad dwuletnie nie bardzo pasuje do pampersa :) i fajnie uczyć też w domu nocnikowania, żeby potem łatwiej było w przedszkolu.

    PSSSS Jak te kariotypy źle wyjdą to są szanse na ciąże z IVF? jeśli pytałam to przepraszam... jestem w szale planowania co dalej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 18:35

  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia podziwiam cie ze planjesz co dalej...
    Mnie dobilo to ze cala procedura dala tylko jeden zarodek...ktory oczywiscie sie nie przyjal...potem mialam straszna blokade...do kolejnego ivf zbieralam sie pol roku...tak strasznie balam sie powtorki...i niestety poszlo identycznie...znowu mialam taka sama ilos komorek ale zaplodnilo sie tylko 4 z czego zostal jeden...niestety nawet embryoglue nie pomogl...ja juz nie wiem czy jest sens nawet podchodzic do AZ skoro widac ze mam problem z zagniezdzeniem...bo nigdy do nigo nie doszlo...dasie to dziewczyny jakos zbadac?

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia nie znam nikogo (ani nie spotkałam na forach) komu kariotypy wyszłyby źle. Przy złych kariotypach jest szansa na zdrową ciążę ale tylko w opcji badania zarodków (robi np Invicta).
    Dziewczyny a ja sobie zaplanowałam, że pójdę do internisty, powiem o co chodzi i poproszę o L4 na podstawie odpisu z kliniki. Tak planuję do laparo i później do IVF.
    U mnie w pracy od razu byłoby dochodzenie dlaczego leczę się z daleka od miejsca zamieszkania, sprawdzanie co to za miejsce, co to za lekarz... i szeptanie na korytarzu :/

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka28 wrote:
    Frelcia podziwiam cie ze planjesz co dalej...
    Mnie dobilo to ze cala procedura dala tylko jeden zarodek...ktory oczywiscie sie nie przyjal...potem mialam straszna blokade...do kolejnego ivf zbieralam sie pol roku...tak strasznie balam sie powtorki...i niestety poszlo identycznie...znowu mialam taka sama ilos komorek ale zaplodnilo sie tylko 4 z czego zostal jeden...niestety nawet embryoglue nie pomogl...ja juz nie wiem czy jest sens nawet podchodzic do AZ skoro widac ze mam problem z zagniezdzeniem...bo nigdy do nigo nie doszlo...dasie to dziewczyny jakos zbadac?
    Kaśka da się. Ja podejrzewałam podobnie. U mnie poronienia, niepowodzenia IUI i IVF.
    Zrobiłam badanie KIR i immunologię i wszystko się wyjaśniło.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Kaśka da się. Ja podejrzewałam podobnie. U mnie poronienia, niepowodzenia IUI i IVF.
    Zrobiłam badanie KIR i immunologię i wszystko się wyjaśniło.
    a na czym polega to badanie i ile kosztuje i co to znaczy ile sie wyjasnilo? co ci daly wyniki?

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1339 572

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może badanie immunogenotypu ?

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • Cala Autorytet
    Postów: 2120 1575

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Njut internista/lekarz rodzinny to naprawdę dobry pomysl, nie będzie w pracy podejrzeń ;-)

    Zgadzam się co do dalszej diagnostyki przy braku implantacji zarodka - u mnie 5 nieudanych IUI i 3 nieudane transfery - beta nigdy nie drgnela. Nie podałam się i dopiero po zglebieniu tematu immunologii i odpowiednim leczeniu udał się transfer.

    Badań w obszarze immunologii jest cała masa - najlepiej udac się do dobrego immunologa - polecam docenta Paśnika - on zleci właściwe badania i leczenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2018, 19:52

    2017 - Immunologia (cytokiny :-(, allo mlr 0%, lct :-( ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct :-) allo mlr 29%, 4 ket udany :-)
    2016 - IMSI, 3 transfery :-(
    Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca
  • Kaśka28 Autorytet
    Postów: 4792 5011

    Wysłany: 8 kwietnia 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cala a powiedz mi jaki jest koszt tych badan immuno? bo nie ukrywam ze juz mamy spore dlugi -pewnie jak wiekszosc tutaj ale ja juz nie mam d kogo poyzczac....

    Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
    9dpt 84.51 :D
    11dpt 210
    14 dpt 765.9
    18dpt 4270
    32dptmamy ❤️
    w4sq3e3kaoemk4zn.png
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ