Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Młoty super że zaczynasz już procedurę. A co do zarodków to zawsze możesz wziąć jednego a gdyby nie daj Boże się nie udało pomyśleć jednak o dwóch. Tylko z tym różnie bywa. Ja się zastanawiałam co zrobię z resztą zarodków jak się uda za pierwszym razem a okazało się że przeżył tylko jeden więc wielu opcji nie miałam.
Życzę Ci powodzenia i "zaskoczenia" za pierwszym razem -
Molly, najtrudniej podjąć decyzję o procedurze a później już z górki więc jesteś na dobrej drodze:) a dr M to anioł nie kobieta więc jesteś na dobrej drodze ze świetnym przewodnikiem.
Jestem zaskoczona, że dr M. sama z siebie zaproponowała dwa zarodki, jest zazwyczaj przeciwna z uwagi na późniejsze potencjalne komplikacje.
Tak jak napisała Kate, ivf uczy pokory i nie nastawiałabym się nad dużą liczbę zarodków - lepiej się miło zaskoczyć niż rozczarować. A już tym bardziej nie nastawiałabym się nad bliźniakami. Przyjęcie się dwóch zarodków nie zdarza się często, a nawet jak się zdarzy to 40% ciąż bliźniaczych w drugim trymeście jest już ciążami pojedynczymi.
Co do ciąży mnogiej, oprócz podwójnego stresu i szybko rosnącego brzucha nie widzę sporych różnic, ale podobno przygoda dopiero się zacznie później:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 22:50
Erl lubi tę wiadomość
-
KateHawke wrote:Hahah a ja mam od trasferu takie przeczucie na chłopaka, że się normalnie zdziwię na usg jak będzie dziewczynka Ale właściwie i na to i na to czekam po równo
Swoją drogą, moje dziecko szybko rośnie. Waży już 270 gram i wg pomiarów termin porodu niby na 7.10, wg pierwszych prenatalnych to był 10.10, a wg terminu transferu 12.10, jak tak dalej pójdzie to urodzę w sierpniu . kawał chłopaka będzie chybaKateHawke lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Dziękuję za wiadomości dziewczyny.. mam taki mętlik w głowie.. że nie wiem co mam myśleć o tym.. nie ukrywam ze sie po prostu boje tego wszystkiego.. gdyby nie moj mąż nie dałabym rady.. no i wy dziewczyny jestescie niezastąpione..:*
KarenMillen, Erl, KateHawke lubią tę wiadomość
Molyy -
Molyy wrote:Witam Was dziewczyny w środę byłam na wizycie u dr Marty.. zaczynamy procedure.. od miesiaczki zaczynam brac tabletki anty... i później stymulacja.. ze względu na złe wyniki męża mamy możliwość transferu dwoch fasolek... jeśli oczywiście sie uda.. zawsze chciałam mieć bliźniaki ale mam obawy.. czy któras z Was jest w ciąży mnogiej?? Jakie macie spostrzeżenia?
Tak jak piszą dziewczyny powyżej, trudno przewidzieć na wstępie procedury jak to się będzie toczyć na każdym z etapów. U mnie zapłodniono 8 komórek, a tylko połowę udało się zamrozić (nie było transferu na świeżo). Z tych czterech zamrożonych podano mi dwa - marzyły nam się bliźniaki, ale Maluch urodzi się jeden. Przyjaciółce też podano dwa Zarodki i jest w ciąży pojedynczej. Różne są teorie w tym temacie, jednak prawdopodobieństwo ciąży mnogiej wciąż jest sporo mniejsze przy podaniu dwu zarodków niż pojedynczej, a wg niektórych badań podanie dwu zarodków zwiększa szanse na przyjęcie się jednego z nich. Mój i przyjaciółki przykład na pewno nie jest w każdym razie zgodny z tą teorią, że podanie dwu Zarodków z których jeden jest słabszej jakości obniża szanse na zagnieżdżenie tego silniejszego, bo obie miałyśmy podane "dobry" i "słabszy" Zarodek. Mam jeszcze dwa mrożaki i podchodząc do kolejnego transferu przyjmę je oba - cieszylibyśmy się ciąża bliźniaczą, ale też nie nastawiam się na nią, szanse choć większe niż przy podaniu jednego zarodka wciąż nie są jakieś duże. Zasypiam już pisząc, więc nie wiem czy piszę z sensem w każdym razie mocne kciuki za Wasz sukces!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 22:55
KarenMillen lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Erl wrote:Molly, mocno trzymam kciuki
Tak jak piszą dziewczyny powyżej, trudno przewidzieć na wstępie procedury jak to się będzie toczyć na każdym z etapów. U mnie zapłodniono 8 komórek, a tylko połowę udało się zamrozić (nie było transferu na świeżo). Z tych czterech zamrożonych podano mi dwa - marzyły nam się bliźniaki, ale Maluch urodzi się jeden. Przyjaciółce też podano dwa Zarodki i jest w ciąży pojedynczej. Różne są teorie w tym temacie, jednak prawdopodobieństwo ciąży mnogiej wciąż jest sporo mniejsze przy podaniu dwu zarodków niż pojedynczej, a wg niektórych badań podanie dwu zarodków zwiększa szanse na przyjęcie się jednego z nich. Mój i przyjaciółki przykład na pewno nie jest w każdym razie zgodny z tą teorią, że podanie dwu Zarodków z których jeden jest słabszej jakości obniża szanse na zagnieżdżenie tego silniejszego, bo obie miałyśmy podane "dobry" i "słabszy" Zarodek. Mam jeszcze dwa mrożaki i podchodząc do kolejnego transferu przyjmę je oba - cieszylibyśmy się ciąża bliźniaczą, ale też nie nastawiam się na nią, szanse choć większe niż przy podaniu jednego zarodka wciąż nie są jakieś duże. Zasypiam już pisząc, więc nie wiem czy piszę z sensem w każdym razie mocne kciuki za Wasz sukces!!!
A w którym dniu miałaś transfer?? Bo dr Marta zaleca nam zrobic w piątym dniu.. ze względu na kiepskie HBA u męża.. jeśli sie uda..też myślę o transferze dwóch zarodków.. ale czas pokarze.. Dziękuję za wsparcie..Molyy -
KateHawke, Erl bardzo Wam dziękuję Ja brałam Luteinę razem z Duphastonem praktycznie od samego początku, ale w czasie, gdy miałam krwawienia spowodowane krwiakiem, bakterie moczu i jakieś grzybki w wymazie bakteriologicznym (co przed ciążą chyba mi się nigdy nie zdarzyło, a tu taka kumulacja), wtedy dr Janosz kazała mi odstawić lutkę i przepisała mi Prolutex w zastrzykach.
Ostatnio, gdy byłam na wizycie i posiew moczu był ok, krwawienia ustąpiły, bo krwiak zniknął i podczas badania na fotelu też podobno wszystko już ładnie wyglądało, sama zasugerowałam Pani dr, że może wrócić do Luteiny. Przyznam, że zwyczajnie dla oszczędności. Luteina jest dużo tańsza - za Prolutex zapłaciłam coś ok. 160 zł na dwa tyg. mniej więcej tyle samo kosztuje mnie ok. dwutygodniowe branie duphastonu (mam dawkę 3 x po 2 tabletki), do tego na wizyty jeżdżę teraz co dwa tygodnie, więc każda wizyta po 200 zł, do tego na każdą z nich muszę mieć aktualne aktualne badania krwi + jeszcze witaminki, suplementy, razem taki zestaw to blisko 800 zł miesięcznie (w zasadzie dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę, że robi się taka kwota).
Wiem, że najważniejsze jest zdrowie, ale Pani dr uznała, że nie ma przeciwwskazań do powrotu do Luteiny, ale kto wie, czy teraz nie każe mi wrócić do Prolutexu. Dawkę Duphastonu mam chyba dużą (6 tabletek dziennie), więc nie sądzę, aby mi ją zwiększyła
Szkoda, że nie wypaliło to nasze spotkanie. Może jednak jakimś cudem do następnego terminu uporam się ze swoimi przypadłościami, jeśli tylko łożysko będzie ze mną współpracować
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Erl wrote:Kochane, byłam na USG. Maluch ma się dobrze, zdrowo wygląda, odetchnęłam. Lekarz nie dostrzegł przyczyny plamienia, zasugerował jeszcze żeby prowadzący zbadał szyjkę, bo tam może być przyczyna, albo jakieś naczynko pękło. Uff. I moje dobre wróżki, potwierdziły się Wasze wróżby, bo lekarz pokazał mi u dziecka siusiaka także najprawdopodobniej będzie Karolek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bbda2348c97f.jpg
Przykro mi raz jeszcze że nie doszło dziś do spotkania, szczególnie że sama pierwsza się wycofałam ale na następnym spotkaniu chcę być na mus.
Śliczny Maluszek. Cieszę się, że już jesteś spokojna i plamienia nie okazały się niczym złym. Można powiedzieć, że Provitowe szczęścia to w dużej mierze chłopcy. Może teraz czas na jakąś dziewczynkę dla równowagiErl lubi tę wiadomość
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Molyy wrote:Dziękuję za wiadomości dziewczyny.. mam taki mętlik w głowie.. że nie wiem co mam myśleć o tym.. nie ukrywam ze sie po prostu boje tego wszystkiego.. gdyby nie moj mąż nie dałabym rady.. no i wy dziewczyny jestescie niezastąpione..:*
Ja również trzymam mocno kciuki też byłam pacjentką dr Marty i mogę podpisać się pod słowami dziewczyn - wspaniały lekarz, możesz być spokojna, że jesteś w świetnych rękachInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Figulina wrote:Śliczny Maluszek. Cieszę się, że już jesteś spokojna i plamienia nie okazały się niczym złym. Można powiedzieć, że Provitowe szczęścia to w dużej mierze chłopcy. Może teraz czas na jakąś dziewczynkę dla równowagi2017 - Immunologia (cytokiny , allo mlr 0%, lct ) -> szczepienia, immunosupresja-> lct allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
KateHawke wrote:Ja wózek kupiłam bo akurat trafił się za 1000zł używany z Maxi Cosi Mura 4. Żal było nie skorzystać z okazji.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c068099c4917.jpg
Co do chust to jeszcze się zastanawiam ale to będzie ciężki temat. Do nosideł jestem średnio przekonana dla noworodków a chusty w zimie to pewnie będzie katorga.
A butelki też słyszałam że te z Tommee Teepee są dobre.
Z wyprawkowych rzeczy planuję też zakup kokona niemowlęcego. Kupiłam chrześnicy gdy się urodziła taki z Tiny Star i rodzice bardzo zadowoleni. Przede wszystkim można dziecko bezpiecznie położyć w kokonie na kanapie - nie ma ryzyka że się sturla. Malutkiej było też w nim bardzo wygodnie. A materac do łóżeczka Hevea Baby Max - antypotówkowy i służy profilaktyce śmierci łóżeczkowej, przynajmniej wg danych podanych przez producentaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 07:24
KateHawke lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Figulina wrote:Śliczny Maluszek. Cieszę się, że już jesteś spokojna i plamienia nie okazały się niczym złym. Można powiedzieć, że Provitowe szczęścia to w dużej mierze chłopcy. Może teraz czas na jakąś dziewczynkę dla równowagi
Erl, Cala, KateHawke, Yummymummy, Figulina lubią tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
Erl wrote:Kochane, byłam na USG. Maluch ma się dobrze, zdrowo wygląda, odetchnęłam. Lekarz nie dostrzegł przyczyny plamienia, zasugerował jeszcze żeby prowadzący zbadał szyjkę, bo tam może być przyczyna, albo jakieś naczynko pękło. Uff. I moje dobre wróżki, potwierdziły się Wasze wróżby, bo lekarz pokazał mi u dziecka siusiaka także najprawdopodobniej będzie Karolek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bbda2348c97f.jpg
Przykro mi raz jeszcze że nie doszło dziś do spotkania, szczególnie że sama pierwsza się wycofałam ale na następnym spotkaniu chcę być na mus.
Też mam nadzieję, że jeszcze uda nam się spotkać.
Molyy witaj:) Wiem dostkonale, co czujesz... ale choć decyzja o rozpoczęciu procedury kosztowała mnie wiele, jak tylko klamka zapadła, to już zniknęły wszelkie rozterki i myślę tylko o tym, jaki będzie następny krok.
A Ty, mollyy, jakim protokołem idziesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 08:58
Erl lubi tę wiadomość
Za stara by czekać, za młoda by odpuścić...
2017 2x IUI
5.2018 start IMSI
4.06.18- punkcja
9.06.18- 1 z 9 -
Bobli wrote:Erl, jaki piękny synek:) Warto było czekać w kolejce- a ile dobrych wiadomości! Gratuluję.
Też mam nadzieję, że jeszcze uda nam się spotkać.
Molyy witaj:) Wiem dostkonale, co czujesz... ale choć decyzja o rozpoczęciu procedury kosztowała mnie wiele, jak tylko klamka zapadła, to już zniknęły wszelkie rozterki i myślę tylko o tym, jaki będzie następny krok.
A Ty, mollyy, jakim protokołem idziesz?
Dr Marta zaproponowala długi protokół.. choć do końca nie wiem co to oznacza.. bo byłam tak zestresowana ze nie wszystko do mnie dotarło..Molyy -
Molyy wrote:Dr Marta zaproponowala długi protokół.. choć do końca nie wiem co to oznacza.. bo byłam tak zestresowana ze nie wszystko do mnie dotarło..
-
Molyy wrote:Witam Was dziewczyny w środę byłam na wizycie u dr Marty.. zaczynamy procedure.. od miesiaczki zaczynam brac tabletki anty... i później stymulacja.. ze względu na złe wyniki męża mamy możliwość transferu dwoch fasolek... jeśli oczywiście sie uda.. zawsze chciałam mieć bliźniaki ale mam obawy.. czy któras z Was jest w ciąży mnogiej?? Jakie macie spostrzeżenia?
Coś nas tu ostatnio miało starających się
Same porody się szykująKateHawke lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
madwitka wrote:U mnie będzie dziewczynka (druga z ręki doktora M) i u Yumyyyy
Moj mąż i Nat od początku twierdzą, ze to Blanka
Z Nat tez 'wygadal' sobie corke
KateHawke, Bobli, Flowwer, madwitka lubią tę wiadomość
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
Molyy wrote:Dr Marta zaproponowala długi protokół.. choć do końca nie wiem co to oznacza.. bo byłam tak zestresowana ze nie wszystko do mnie dotarło..
Molyy ja w poprzedniej procedurze miałam 6 zarodków. Dwa razy podawano po 2, były tej samej jakości lub zbliżone. W ostatniej procedurze rozmroził się tylko jeden.
Mi dr Marta kazała dopytać immunologa czy nie ma przeciwwskazań do podania 2 zarodków, także i u mnie ma taki sam plan. Zobaczymy tylko co na to moje jajnikiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 10:37
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:Molyy ja za 1,5 miesiąca mam laparo i mam nadzieję, że w lipcu zaczniemy procedurę
Coś nas tu ostatnio miało starających się
Same porody się szykują
A propos brzuszków to jak właśnie przestałam się mieścić w dresy. Zostały mi już tylko ciążowe legginsyErl lubi tę wiadomość
-
KateHawke wrote:A wy macie do nas szybko dołączyć Jeszcze Frelcia zacznie procedurę i wszystkie będziemy niedługo z brzuszkami latać
A propos brzuszków to jak właśnie przestałam się mieścić w dresy. Zostały mi już tylko ciążowe legginsyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 13:08
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*]