Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny no chyba trochę przesadzacie! To forum nie jest od tego, żeby naskakiwać na siebie i za wszelką cenę udowadniać, że to akurat ja mam rację. Mamy się wspierać.
Przeszłam przez wielu lekarzy, przez wielu pseudo specjalistów. I zazwyczaj Ci pseudo specjaliście zlecają wszystkie badania z którym i tak nic nie wynika.
Zgadzam się tutaj z Frelcia że jakieś kolko bóstwa dr P. Się zrobiło - i nie ma innego specjalisty. Pomogła Ci lub Twojej znajomej - super ciesz się, ale nie umniejszajcie innym lekarza.
Nie odczułam, żeby dr M. zdzierał kasę i nakłaniał do in-vitro. Zanim podeszliśmy do procedury to namawiał nas na takie i takie badania. Męża do androloga wysłał. Mówił, że na in-vitro jeszcze zdążymy i trzeba spróbować jeszcze czegoś innego. Nie oceniajcie innych na podstawie czyjejś opinii. Tak się płoty rodzą i hejt.
Też nie jestem zwolenniczką robienia badań na własną rękę. Tylko to co konieczne.
Jak ktoś tu ma inne zdanie to od razu po nim jedziecie. Oczywiście nie wszystkie ale są takie osoby. Straszne to jest. Mamy się wspierać.
tolerancyjna, CzterolistnaKoniczyna, I_ga, Cynthia, Baba1, Gosia895 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
🧬Kariotypy - ok
🧬KIR - Bx
JA
🔻Mutacja: PAI-1 4G-hetero (15.07.20)
🔻Endometrioza 2st (05.08.20)
🔻Homa-IR - 1,08 (21.11.20)
🔻TSH - 2,380 (21.11.20)
🔻Glukoza: 87,34-135,58-97,62 (21.11.20)
🔻Insulina: 5,0-58,6-49,4 (21.11.20)
🔻AMH - 3,14
🔻Dieta z niskim IG+przeciwzapalna
ON: morfologia 2%, HBA 27%, DFI 19,17%, Hashimoto(letrox)
09.2019 - Angelius, dr M.
04.2020 - 1 IVF + PICSI
04.20 - 1 BB 😥 (9dpt - beta 0)
12.2020 - 2 IVF + IMSI-FertilChip:
12.20 - 1BB 😥 (9dpt - beta 0)
04.21 - 1AB + Assisted Hatching (9dpt - beta 0)
➡️Test "Be ready" - transfer 24h później
❗Lipiec/sierpień immunolog
❤️ IG: walczac.nieplodnosc ❤️ -
nick nieaktualnyIna87 wrote:Dziewczyny no chyba trochę przesadzacie! To forum nie jest od tego, żeby naskakiwać na siebie i za wszelką cenę udowadniać, że to akurat ja mam rację. Mamy się wspierać.
Przeszłam przez wielu lekarzy, przez wielu pseudo specjalistów. I zazwyczaj Ci pseudo specjaliście zlecają wszystkie badania z którym i tak nic nie wynika.
Zgadzam się tutaj z Frelcia że jakieś kolko bóstwa dr P. Się zrobiło - i nie ma innego specjalisty. Pomogła Ci lub Twojej znajomej - super ciesz się, ale nie umniejszajcie innym lekarza.
Nie odczułam, żeby dr M. zdzierał kasę i nakłaniał do in-vitro. Zanim podeszliśmy do procedury to namawiał nas na takie i takie badania. Męża do androloga wysłał. Mówił, że na in-vitro jeszcze zdążymy i trzeba spróbować jeszcze czegoś innego. Nie oceniajcie innych na podstawie czyjejś opinii. Tak się płoty rodzą i hejt.
Też nie jestem zwolenniczką robienia badań na własną rękę. Tylko to co konieczne.
Jak ktoś tu ma inne zdanie to od razu po nim jedziecie. Oczywiście nie wszystkie ale są takie osoby. Straszne to jest. Mamy się wspierać.
Na kasę nie naciąga. Wręcz przeciwnie, pilnuje wszystkiego, nawet głupiego wymazu, by niepotrzebnie nie wydać kasy.
Czytam ten wątek od długiego już czasu i naprawdę śmieszne są te gównoburze o lekarzy.
Ktoś tu kiedyś pisał, że są też osoby niezadowolone z drP i było wielkie halo, że jak to... Ja też taką znam (no wybaczcie, imienia i nazwiska nie podam, by ktoś uwierzył. Numeru buta też nie). Ale co w tym dziwnego? Każdy ma swoich zwolenników jak i przeciwników. I tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 13:06
Ina87, Cynthia lubią tę wiadomość
-
RudaKita wrote:Na kasę nie naciąga. Wręcz przeciwnie, pilnuje wszystkiego, nawet głupiego wymazu, by niepotrzebnie nie wydać kasy.
Czytam ten wątek od długiego już czasu i naprawdę śmieszne są te gównoburze o lekarzy.
Ktoś tu kiedyś pisał, że są też osoby niezadowolone z drP i było wielkie halo, że jak to... Ja też taką znam (no wybaczcie, imienia i nazwiska nie podam, by ktoś uwierzył. Numeru buta też nie). Ale co w tym dziwnego? Każdy ma swoich zwolenników jak i przeciwników. I tyle.
Jak byłam na wizycie to dzwonił do apteki i pytał się który opakowanie wyjdzie taniej, zebym nie musiała niepotrzebnie płacić. Większość to się tym nie przejmuje. Dr P. nie znam, opinie różne słyszałam ale osobiście nie poznałam więc wypowiadać się nie będę.
Starania od 2015
🧬Kariotypy - ok
🧬KIR - Bx
JA
🔻Mutacja: PAI-1 4G-hetero (15.07.20)
🔻Endometrioza 2st (05.08.20)
🔻Homa-IR - 1,08 (21.11.20)
🔻TSH - 2,380 (21.11.20)
🔻Glukoza: 87,34-135,58-97,62 (21.11.20)
🔻Insulina: 5,0-58,6-49,4 (21.11.20)
🔻AMH - 3,14
🔻Dieta z niskim IG+przeciwzapalna
ON: morfologia 2%, HBA 27%, DFI 19,17%, Hashimoto(letrox)
09.2019 - Angelius, dr M.
04.2020 - 1 IVF + PICSI
04.20 - 1 BB 😥 (9dpt - beta 0)
12.2020 - 2 IVF + IMSI-FertilChip:
12.20 - 1BB 😥 (9dpt - beta 0)
04.21 - 1AB + Assisted Hatching (9dpt - beta 0)
➡️Test "Be ready" - transfer 24h później
❗Lipiec/sierpień immunolog
❤️ IG: walczac.nieplodnosc ❤️ -
Dziewczyny, ja przepraszam że się wtrace, bo nie udzielam się na watku, ale go podczytuje od dawna. Dyskusja dotyczy raczej wypowiedzi Frelci, która radziła, by koleżanka nie robila więcej badań, bo doktorowi bedzie przykro. I o to chodziło, nie o to który lekarz jest lepszy. Ja przewinelam sie przez różnych lekarzy i różne kliniki i wiem, że nie można myśleć w ten sposób. Jeśli się ma potrzebę, to trzeba badać na własną rękę, to nasze życie, nasze pieniądze, nasze marzenia. Często właśnie nasza intuicja wniesie więcej niż wiedza lekarzy.
Yoselyn82, Kos12, sAnsa_28, monik123, Borden lubią tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Frelcia wysłałam zaproszenie.Frelcia_na_chwilę wrote:Trzymajcie się. Będę dostępna na priv.AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
Wszystkie zaakceptowałam. I dziękuję.👩🏻🦰 33l
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo
🔺PAI-1 4G hetero
-> zalecenie acard od owulacji i heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii
-> dieta z ograniczeniem produktów z glutenem i laktozą
- w trakcie badań immunologicznych
☘️
👨🏽37l
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
III IVF- ❤️ przestało bić w 8tc.
6 transfer- nasz Maleńki Cud
Koniec starań.
2025 naturals!😱💪🏻 termin 22.12
Będzie zdrowy Chłopczyk Henio.💙
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja nic nie napisałam o dr Palidze. Wręcz przeciwnie napisałam, że każdy lekarz jest dobry i to kilkukrotnie we wcześniejszych postach.
Jedna osoba wspomniała o niej, to w takim razie na jakiej podstawie uważacie to za adorację tylko jednego lekarza.
Już dawno zauważyłam, że tutaj najlepiej się nie przyznawać, że jest się od dr P. Bo zaraz jest nagonka, że jest jej adoracja.
Moje myślenie uwarunkowane jest tym jakie mam poglądy i tyle, a nie od tego u jakiego lekarza jestem!! Zasada ograniczonego zaufania u mnie do wszystkich. Włączając w to lekarzy.
Przyznajcie, że same zadajecie pytania o dodatkowe badania, a więc jeśli mogłam pomoc to odpisywałam, ale nie warto.
Ja po nikim nie jechałam to raz i mój post nie dotyczył tylko osoby, która poczuła się dotknięta, że jest do niej. Pisałam o ogólnym podejściu.
Mamy się wspierać, ale wsparcia tu nie ma. -
nick nieaktualnyKos12 wrote:Dziewczyny ja nic nie napisałam o dr Palidze. Wręcz przeciwnie napisałam, że każdy lekarz jest dobry i to kilkukrotnie we wcześniejszych postach.
Jedna osoba wspomniała o niej, to w takim razie na jakiej podstawie uważacie to za adorację tylko jednego lekarza.
Już dawno zauważyłam, że tutaj najlepiej się nie przyznawać, że jest się od dr P. Bo zaraz jest nagonka, że jest jej adoracja.
Moje myślenie uwarunkowane jest tym jakie mam poglądy i tyle, a nie od tego u jakiego lekarza jestem!! Zasada ograniczonego zaufania u mnie do wszystkich. Włączając w to lekarzy.
Przyznajcie, że same zadajecie pytania o dodatkowe badania, a więc jeśli mogłam pomoc to odpisywałam, ale nie warto.
Ja po nikim nie jechałam to raz i mój post nie dotyczył tylko osoby, która poczuła się dotknięta, że jest do niej. Pisałam o ogólnym podejściu.
Mamy się wspierać, ale wsparcia tu nie ma.
No nie ma tu wsparcia. Ja nie raz zadałam tu pytanie, które pozostało bez echa. W zasadzie nie wiem po co tu jestem. Chyba z nudów. -
Dokładnie. Dr M jest bardzo dobrym specjalista od niepłodności bo na koncie ma wiele ciaz i mnóstwo pacjentek zadowolonych. Ale idzie często schematami a czasem przy niepłodności potrzebna jest intuicja....Ps mojej przyjaciółce nie udało się i przeniosła się do novum i tam jej zlecili wszystkie badania których nie miała u dr M za wyjątkiem immunologii bo w nią nie wierzą w novum. Nie mają immunologa dlatego w nią nie wierzą.Anuśla wrote:Dziewczyny, ja przepraszam że się wtrace, bo nie udzielam się na watku, ale go podczytuje od dawna. Dyskusja dotyczy raczej wypowiedzi Frelci, która radziła, by koleżanka nie robila więcej badań, bo doktorowi bedzie przykro. I o to chodziło, nie o to który lekarz jest lepszy. Ja przewinelam sie przez różnych lekarzy i różne kliniki i wiem, że nie można myśleć w ten sposób. Jeśli się ma potrzebę, to trzeba badać na własną rękę, to nasze życie, nasze pieniądze, nasze marzenia. Często właśnie nasza intuicja wniesie więcej niż wiedza lekarzy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 13:25
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Dyskusja dotyczy też mojej z Frelcia wymiany zdań dot. immuno. Zachowujecie się jak przeciwnicy invitro - Jak ktoś ma inne zdanie to odrazu wróg. Nie przemawia do mnie argument, że ktoś po 1,5 roku nie ma skutków ubocznych. Cieszę się i gratuluję, ale bądźcie łaskawe przyjąć do wiadomości, że moge mieć swoje zdanie na temat ingerencji w układ immuno i nie jesteście po to, by ja negowac. Ja nie podważam Waszych decyzji i szczerze winszuje sukcesu.Anuśla wrote:Dziewczyny, ja przepraszam że się wtrace, bo nie udzielam się na watku, ale go podczytuje od dawna. Dyskusja dotyczy raczej wypowiedzi Frelci, która radziła, by koleżanka nie robila więcej badań, bo doktorowi bedzie przykro. I o to chodziło, nie o to który lekarz jest lepszy. Ja przewinelam sie przez różnych lekarzy i różne kliniki i wiem, że nie można myśleć w ten sposób. Jeśli się ma potrzebę, to trzeba badać na własną rękę, to nasze życie, nasze pieniądze, nasze marzenia. Często właśnie nasza intuicja wniesie więcej niż wiedza lekarzy.
RudaKita lubi tę wiadomość
AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
Do wszystkich lekarzy czy dr P czy doc P czy dr M należy mieć zaufanie ale zawsze z zastrzeżeniem. Bo oni nie są alfa i omega od wszystkich dziedzin a nawet mylą się co jest normalne a na niepłodność może wpłynąć wszystko. Jak byłam u doc P to.mielismy dyslusje od czego puchne. No i docent rozłożył ręce. Zaczelam szukać i zrobiłam według własnego zlecenia wbrew doc P badanie na przeciwciała igg. Bo rzekomo to było nie sprawdzone badanie. Wyszła tam nietolerancja na gluten i kazeiny. Odstawiłam i jak ręka odjal puchniecia. Jak.pojechalam na następna wizytę to mówię do dr że to wyszło i że odstawiłam i nie mam puchniec to aż nie mógł uwierzyć...a przeciez to jego dzialka!!!
Borden, Pia88 lubią tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
nick nieaktualnyI_ga wrote:Dyskusja dotyczy też mojej z Frelcia wymiany zdań dot. immuno. Zachowujecie się jak przeciwnicy invitro - Jak ktoś ma inne zdanie to odrazu wróg. Nie przemawia do mnie argument, że ktoś po 1,5 roku nie ma skutków ubocznych. Cieszę się i gratuluję, ale bądźcie łaskawe przyjąć do wiadomości, że moge mieć swoje zdanie na temat ingerencji w układ immuno i nie jesteście po to, by ja negowac. Ja nie podważam Waszych decyzji i szczerze winszuje sukcesu.
No i właśnie to jest to o czym mówię. Wy macie prawo wyrażać swoje zdanie nt podejścia do tematu, a jak ktoś twierdzi inaczej nt podejścia do tego samego tematu to macie z tym problem i już wypowiadać się nie można, bo odbieracie to jako atak. Tak samo my możemy odbierać jako atak to, że nie chcecie być chore itp itd. To jest dyskusja.
Tak samo to co napisałaś teraz, że zachowujemy się jak przeciwnicy in vitro... No wybacz, ale chyba delikatnie przeginasz. To samo można odbić w Twoja stronę, ale ja nigdy bym tak nie napisała...
Właśnie podważacie nasze decyzje. Argumentując dlaczego jesteście przeciw, a my argumentujemy dlaczego jesteśmy za. I twoja strona to rzeczowe argumenty wg Ciebie, a nasza to atak...
-
nick nieaktualnyTak chyba z nudów, ale trzeba się zastanowić czy to ma sens i wg mnie odp brzmi nie zupelnie nie ma.RudaKita wrote:No nie ma tu wsparcia. Ja nie raz zadałam tu pytanie, które pozostało bez echa. W zasadzie nie wiem po co tu jestem. Chyba z nudów.
-
nick nieaktualnyKos12 wrote:Tak chyba z nudów, ale trzeba się zastanowić czy to ma sens i wg mnie odp brzmi nie zupelnie nie ma.
Racja, nie ma sensu zadawać pytań ✌️ Nie zrozumiałaś mnie, ale mniejsza o to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 13:51
-
A czy Twoim zdaniem po wielu procedurach in vitro też nie ma skutków ubocznych? Konia z rzedem temu co powie czy mniejsze skutki uboczne sa po szczepieniach i jednej procedurze czy po kilku, bez leczenia immuno. Czy sa jakieś artykuły naukowe, badania, które potwierdzaja te skutki uboczne?I_ga wrote:Dyskusja dotyczy też mojej z Frelcia wymiany zdań dot. immuno. Zachowujecie się jak przeciwnicy invitro - Jak ktoś ma inne zdanie to odrazu wróg. Nie przemawia do mnie argument, że ktoś po 1,5 roku nie ma skutków ubocznych. Cieszę się i gratuluję, ale bądźcie łaskawe przyjąć do wiadomości, że moge mieć swoje zdanie na temat ingerencji w układ immuno i nie jesteście po to, by ja negowac. Ja nie podważam Waszych decyzji i szczerze winszuje sukcesu.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
nick nieaktualny
-
Nie na darmo są refundowane leki tylko do 3 procedur...Anuśla wrote:A czy Twoim zdaniem po wielu procedurach in vitro też nie ma skutków ubocznych? Konia z rzedem temu co powie czy mniejsze skutki uboczne sa po szczepieniach i jednej procedurze czy po kilku, bez leczenia immuno. Czy sa jakieś artykuły naukowe, badania, które potwierdzaja te skutki uboczne?36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Nie masz racji. Niejednokrotnie poruszany był temat immuno, relacje dziewczyn, które stosowały terapię etc. Nigdy nie krytykowałam, nie oceniałam, nie sprzedawałam "dobrych rad". Powtórzę - cieszę się i gratuluję sukcesów. W momencie kiedy pisałam tylko o sobie i własnym podejściu odrazu krytyka. Ja nigdzie nie napisałam, że ktoś zrobił źle i to ja mam rację. Mogę interpretować dostępna wiedzę wg własnego uznania i podejmować własne decyzje. Nie oznacza to, że ktoś mi może zarzucać brak myślenia czy brak chęci. To nie jest ok.Kos12 wrote:No i właśnie to jest to o czym mówię. Wy macie prawo wyrażać swoje zdanie nt podejścia do tematu, a jak ktoś twierdzi inaczej nt podejścia do tego samego tematu to macie z tym problem i już wypowiadać się nie można, bo odbieracie to jako atak. Tak samo my możemy odbierać jako atak to, że nie chcecie być chore itp itd. To jest dyskusja.
Tak samo to co napisałaś teraz, że zachowujemy się jak przeciwnicy in vitro... No wybacz, ale chyba delikatnie przeginasz. To samo można odbić w Twoja stronę, ale ja nigdy bym tak nie napisała...
Właśnie podważacie nasze decyzje. Argumentując dlaczego jesteście przeciw, a my argumentujemy dlaczego jesteśmy za. I twoja strona to rzeczowe argumenty wg Ciebie, a nasza to atak...AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji -
jednocześnie nie ma żadnego zakazu podchodzenia do kolejnych procedur. Jak kogoś stać to może sobie zrobić nawet 11 pełnych ivf i niezliczoną ilość transferów, w dalszym ciągu nie badając immunologii.Gruzja85 wrote:Nie na darmo są refundowane leki tylko do 3 procedur...
-
A czy ja gdziekolwiek napisałam, że sa lub ich nie ma?Anuśla wrote:A czy Twoim zdaniem po wielu procedurach in vitro też nie ma skutków ubocznych? Konia z rzedem temu co powie czy mniejsze skutki uboczne sa po szczepieniach i jednej procedurze czy po kilku, bez leczenia immuno. Czy sa jakieś artykuły naukowe, badania, które potwierdzaja te skutki uboczne?
Przedstawiłam własne zdanie do własnego przypadku.AP od 8/2019
POF - procedura z KD
1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
2/2020 - ❄ - cb 😢
4/2020 - ❄ - 😢😢😢
8/2020 ♥️🤰BOY
04/2021 Witamy na świecie 👨👩👦
❄ Oddany do adopcji
