X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2672

    Wysłany: 25 września 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia1988 wrote:
    Witajcie dziewczyny:-)
    Jakiś czas temu odezwałam się tu do Was na grupie z zapytaniem o laparoskopię diagnostyczną w Angeliusie.Miałam termin wyznaczony na koniec października, stety/niestety okazało się, że zaszłam w ciążę po wdrożonym leczeniu przez panią M.P.
    Radość nie trwała długo, w 6 tyg ciąży okazało się , że jest to ciąża pozamaciczna:/ dwa tyg przeszłam zabieg usunięcia ciąży drogą laparoskopii w szpitalu we Wrocławiu...
    Ogólnie laparo dość ciężko zniosłam pierwsze dni cewnik, dren..niemożność wstania z łóżka...
    Dziś,2 tyg po zabiegu jest już znacznie lepiej, ale co przeżyłam to moje:/
    Lekarz ,który mnie operował powiedział, że następna ciąża może ale nie musi być znowu pozamaciczna...zalecił zrobienie drożności jajowodów( nie usunęli mi jajowodu, w którym była ciąża )...
    Mam teraz stracha przed następną próbą starania się o dziecko,boję się żeby znowu się to nie przytrafiło,dlatego umówiłam się na wizytę do dr M.P i podejrzewam ,że za jakiś czas może mi zrobić laparoskopie zwiadowczą na którą byłysmy umówione ,a która musiałam teraz odwołać...
    Moje pytanie do Was dziewczyny, które miały laparo w Angeliusie..Jak długo byłyście w szpitalu, czy był zakładany dren i cewnik do zabiegu?
    I czy w czasie laparo zrobili Wam drożność jajowodow i usunęli ewentualne zrosty?
    Będę wdzięczna za wszelkie info i wszystkim tu dziewczynom starającym się życzę powodzenia i wszystkiego dobrego:-)
    Bardzo mi przykro z powodu straty. Odpowiadając na pytania- wychodzisz do domku ten sam dzień wieczorem a w razie potrzeby lub gorszego samopoczucia na drugi dzień. Nie miałam cewnika, drenu, lewatywy. Podczas zabiegu usuną ewentualne zrosty.

    Paulcia1988 lubi tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8537 7431

    Wysłany: 25 września 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eska najlepiej jak sama zapytam o to na stronie nifty. Będę miała info z 1 ręki.
    Pogadam też z lekarzem 🙂

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia1988 bardzo mi przykro jestem rowniez po cp u mnie skonczylaby sie prawie smiercią doszlo do rozerwania jajowodu i wstrząsu. Dlugo dochodziłam do siebie w ostatecznosci w szpitalu ktorym mnie ratowali pozszywali go. Pani Doktor jednak zdecydowała zrobic ponownie zabieg i usunąc go i miala racje bo był tak zszyty że ciezko to opisać po cp moga sie tez tworzyc wodniaki wiec napewno zdecyduje co dobre u Ciebie. Zabieg w Angeliusie wspominam.miło nie bylo tak jak przy cp nie miałam cewnika ani drenów po zabiegu byly leki przeciwbólowe a drożność miałam robioną wczesniej u innego lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 11:27

  • martyna123 Przyjaciółka
    Postów: 93 26

    Wysłany: 25 września 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Ogolnie im organizm jest silniejszy tym gorzej jesli chodzi o zajscie czy utrzymanie ciazy. Bo traktuje cialo obce jako intruza. 2.straty zdecydowaly o leczeniu poza tym robilam badania na immunofenotyp wyszly mi wysokie nk mam tez alergie silne i dlatego u mnie encorton w 2018 roku miałam tez immunosupresje ale teraz bym sie nie poddała jej.

    Bardzo dziękuje za informacje. Ja od paru miesięcy byłam na lekach na zwiększenie odporności niby to witaminy ale mogło zaszkodzić tymbardziej z moja endometrioza która słabo współgra z systemem immunologicznym. Na te badania skierował cię twój lekarz ? U kogo się leczysz ?

    Endometrioza III stopnia ❌
    Mąż ok 👍🏻
    5.04 transfer
    21.04 beta - 4200
  • Isia4 Koleżanka
    Postów: 51 18

    Wysłany: 25 września 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia1988 wrote:
    Witajcie dziewczyny:-)
    Jakiś czas temu odezwałam się tu do Was na grupie z zapytaniem o laparoskopię diagnostyczną w Angeliusie.Miałam termin wyznaczony na koniec października, stety/niestety okazało się, że zaszłam w ciążę po wdrożonym leczeniu przez panią M.P.
    Radość nie trwała długo, w 6 tyg ciąży okazało się , że jest to ciąża pozamaciczna:/ dwa tyg przeszłam zabieg usunięcia ciąży drogą laparoskopii w szpitalu we Wrocławiu...
    Ogólnie laparo dość ciężko zniosłam pierwsze dni cewnik, dren..niemożność wstania z łóżka...
    Dziś,2 tyg po zabiegu jest już znacznie lepiej, ale co przeżyłam to moje:/
    Lekarz ,który mnie operował powiedział, że następna ciąża może ale nie musi być znowu pozamaciczna...zalecił zrobienie drożności jajowodów( nie usunęli mi jajowodu, w którym była ciąża )...
    Mam teraz stracha przed następną próbą starania się o dziecko,boję się żeby znowu się to nie przytrafiło,dlatego umówiłam się na wizytę do dr M.P i podejrzewam ,że za jakiś czas może mi zrobić laparoskopie zwiadowczą na którą byłysmy umówione ,a która musiałam teraz odwołać...
    Moje pytanie do Was dziewczyny, które miały laparo w Angeliusie..Jak długo byłyście w szpitalu, czy był zakładany dren i cewnik do zabiegu?
    I czy w czasie laparo zrobili Wam drożność jajowodow i usunęli ewentualne zrosty?
    Będę wdzięczna za wszelkie info i wszystkim tu dziewczynom starającym się życzę powodzenia i wszystkiego dobrego:-)

    Bardzo mi przykro.. ja miałam przy laparoskopii wykonywana histeroskopie oraz drożność. Tak jak dziewczyny piszą wyżej: żaden cewnik, żadna lewatywa. Wszystko spokojnie się odbywa....

    Paulcia1988 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017
    ✓Insulinooporność
    ✓niedoczynność tarczycy
    ✓PCOS
    ✓ lipiec 2020 laparoskopia - usunięcie drobnych zrostów w jamie macicy oraz 'firaneczki' na wejściu do lewego jajowodu

    Mąż
    ✓ bardzo niski poziom testosteronu
    ✓ Nasienie: 1% 😩 ( zwiększona lepkość, brak uplynnienia po 120 minutach, niska koncentracja plemników: 4.2 mln/ml, mała ruchliwość plemników, niska żywotność )

    1 - wsza procedura in vitro - wrzesień 2020
    - z 7 pęcherzyków, 3 prawidłowe komórki
    - udało się zapłodnić wszystkie
    - transfer w trzeciej dobie świeżak 8A ❣️zostań tam już i bądź z nami na zawsze 🥰
    - drugi 6B przestał się rozwijać w czwartej dobie, trzeci już w drugiej 😞




    'Gdybyś potrafił czytać w moich myślach, miałbyś łzy w oczach
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 25 września 2020, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 11:37

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna123 na te badania skierował mnie wczesniejszy lekarz. Teraz leczylam sie u Doktor M.P no własnie ja wiem co myslisz bo z jednej strony bierze sie te witaminy a z drugiej strony obniża odporność.
    Judit samemu to ciezko ale mąż moze Ci zrobić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 11:38

  • Paulcia1988 Koleżanka
    Postów: 75 18

    Wysłany: 25 września 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Paulcia1988 bardzo mi przykro jestem rowniez po cp u mnie skonczylaby sie prawie smiercią doszlo do rozerwania jajowodu i wstrząsu. Dlugo dochodziłam do siebie w ostatecznosci w szpitalu ktorym mnie ratowali pozszywali go. Pani Doktor jednak zdecydowała zrobic ponownie zabieg i usunąc go i miala racje bo był tak zszyty że ciezko to opisać po cp moga sie tez tworzyc wodniaki wiec napewno zdecyduje co dobre u Ciebie. Zabieg w Angeliusie wspominam.miło nie bylo tak jak przy cp nie miałam cewnika ani drenów po zabiegu byly leki przeciwbólowe a drożność miałam robioną wczesniej u innego lekarza.


    Bardzo dziękuję za tą wiadomość
    Właśnie się zastanawiałam czy jeśli się okaże podczas laparoskopii,że jest coś nie tak z jajowodem to czy usuną tylko ewentualnie same zrosty i go zostawią czy jeśli się okaże, że jest do niczego to czy go usuną.
    Uspokoiłaś mnie tym bardzo.Czyli już wiem,że w razie czego jak stwierdzą,że trzeba wyciąć to go wytną.
    Boję się strasznie powtórki cp..
    Mnie od dłuższego czasu bolalo właśnie podbrzusze po lewej stronie i sama Pani doktor stwierdziła,że trzeba zrobić laparo bo może się okazać,że to endometrioza.
    I tak czytałam też, że endomenda może być przyczyną cp i właśnie w lewym jajowodzie ją miałam...Może faktycznie coś się u mnie po tej lewej stronie dzieje...:(
    Dojdę tylko do siebie i umówię z doktor na tą laparoskopię diagnostyczną.
    Muszę zrobić porządek ze sobą zanim zacznę się starać o następną ciążę.

  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 25 września 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    Czy ktoś z Was robił sobie albo np partner robił Wam zastrzyk domięśniowy? Przez tydzień będę brała agolutin, nie mogę znaleźć żadnej pielęgniarki a w mojej wiosce odmawiają mi wykonania go mimo tego że mam taką receptę/skierowanie. Mówią żeby udać się na zastrzyk tam gdzie się leczę. Tak myślę teraz co robić bo w takiej najmiej wygodnej opcji to będę musiała jeździć codziennie 40 km do większego miasta -tam na pewno gdzieś mk zrobią. Ale może da się bezpiecznie samemu w domu robić te zastrzyki?
    Ja chodziłam na zastrzyki przez miesiąc. Sama pielęgniarka w przychodni mi powiedziała, że jeśli mam zlecenie to nie może odmówić. Jedyne co, to musiałam płacić.

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2672

    Wysłany: 25 września 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    Czy ktoś z Was robił sobie albo np partner robił Wam zastrzyk domięśniowy? Przez tydzień będę brała agolutin, nie mogę znaleźć żadnej pielęgniarki a w mojej wiosce odmawiają mi wykonania go mimo tego że mam taką receptę/skierowanie. Mówią żeby udać się na zastrzyk tam gdzie się leczę. Tak myślę teraz co robić bo w takiej najmiej wygodnej opcji to będę musiała jeździć codziennie 40 km do większego miasta -tam na pewno gdzieś mk zrobią. Ale może da się bezpiecznie samemu w domu robić te zastrzyki?
    Mąż mi robił, ale to na własną odpowiedzialność. Ja nie miałam wyjścia, więc w taki o to sposób mąż nauczył się bezbolesnie robić te zastrzyki😊 Musi Ci pielęgniarka pokazać co i jak. Potem Diphereline też mi mąż zrobił i o wiele mniej bolało niż w gabinecie😊

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia na 1 wizycie po pozytywnej becie nawet w monitor nie patrzyłam bez emocji byłam . Wiem co czujesz . Przy okazji okazalo sie ze mam endometrioze i wade macicy wiec jak beda Ci robic to warto laparo z histeroskopia a usunieciem jajowodu sie nie martw nawet jesli to zrobia bedziesz spokojniejsza. Ja tez odstawiłam calkowicie kawe i herbate nie wiem czy to mialo wplyw ale wczesniej piłam sporo kawy rozpuszczalnej wiec jak mozesz to też to odstaw .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 11:45

  • patti13 Koleżanka
    Postów: 66 8

    Wysłany: 25 września 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MeHe wrote:
    Ja biopsję miałam zawsze ok. Jedynym objawem były plamienia w czasie cyklu + obraz mikro polipów z histeroskopii. Histero robił mi Doniec, skierował mnie do niego Lewy. Jak się nie boisz to mam orgametrill, bo miałam wypisane na zapas, bo wtedy był problem z dostępnością tego leku, nie było go nigdzie w Warszawie. Chyba, że już przeterminowane. Ponieważ w Novum mi nie wyszło z IVF, trafiłam do Angeliusa. Znowu miałam plamienia + histero. Zalecenie tym razem leczenia na 2 mce. Nie wiadomo, jakie są przyczyny, u mnie najprawdopodobniej to stan po ciąży. Po leczeniu endo miałam próbę implantacji cb i walczę dalej. A robiłaś badanie immunofenotypu ?

    Dziękuję za odpowiedź.

    Mam wiele badań immunologicznych zrobionych (byłam u Paśnika), w listopadzie mam wizytę u Malinowskiego w łodzi. Mam zbyt niskie allo mlr i wydawało mi się do tej pory że przyczyną cb jest zbyt mała ochrona zarodka ale teraz pojawił się tez trop polipowatego endo. Być może zaszczepię się i się uda :)

    Wiem ze Malinowski ustawi mnie immunologicznie i pewnie będę się szczepić, ale chcę też bardzo dostać się do doktor Paligi i leczyć endo :( chciałabym leczyć się pod jej okiem i trochę bałabym się robić tego sama :).

  • Paulcia1988 Koleżanka
    Postów: 75 18

    Wysłany: 25 września 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    Paulcia na 1 wizycie po pozytywnej becie nawet w monitor nie patrzyłam bez emocji byłam . Wiem co czujesz . Przy okazji okazalo sie ze mam endometrioze i wade macicy wiec jak beda Ci robic to warto laparo z histeroskopia a usunieciem jajowodu sie nie martw nawet jesli to zrobia bedziesz spokojniejsza. Ja tez odstawiłam calkowicie kawe i herbate nie wiem czy to mialo wplyw ale wczesniej piłam sporo kawy rozpuszczalnej wiec jak mozesz to też to odstaw .

    Ja nie piję w ogóle kawy:-)
    Ale herbatę owszem,ale też nie za dużo.
    Pani dr mówiła mi wtedy coś też o histero, że będą mi robić.Sprawdzała na usg i mówiła, że może być macica dwurozna czy jakoś tak i że lepiej to sprawdzić.Mówiła, że później są trudności z zajściem i z donoszeniem.
    Ja na pewno powiem dr ,że jeśli w trakcie laparoskopii stwierdzą, że z tym jajowodem gdzie była cp może być coś nie tak i będą mieli co do niego jakieś wątpliwości to niech się nie zastanawiają tylko go usuną.
    Ja po becie poszłam na usg za wcześnie nic nie było widać.Później trafiłam na jedną noc do szpitala bo miałam plamienia i lekarz mnie już wtedy wystraszył, że może to być ciaza pozamaciczna.Ale miałam wtedy betę 800 i powiedział, że za wcześnie i przy min 1500 będzie widać.
    Wypisali mnie do domu.
    Tydzien później beta prawie 4000 ,wizyta u gin, w macicy brak pecherzyka, przy lewym jajniku było coś widać i pędem mnie do szpitala wysłali.Już mnie wtedy bolał brzuch jak zwykle po lewej stronie,ale myślałam,że pewnie boli tak jak zawsze i nic się nie dzieje.
    A to jednak byla cp ,zrobili laparo, była w lewym jajowodzie
    Teraz kontroluje bhcg żeby spadło...po zabiegu 2 dni spadło z 4500 na 350 ...To było prawie dwa tyg temu i dopiero dziś poszłam na badania ,jeszcze nie mam wyników
    Mam nadzieję,że wszystko będzie ok bo słyszałam że nieraz laparo nie do końca jest skuteczna i później trzeba brać jakieś zastrzyki z metotreksatu.
    ...
    Boże,dlatego mam takiego stracha przed kolejną cp, ale tak bardzo chcemy z mężem mieć dziecko że na pewno i tak się odważę:)

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8537 7431

    Wysłany: 25 września 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    Czy ktoś z Was robił sobie albo np partner robił Wam zastrzyk domięśniowy? Przez tydzień będę brała agolutin, nie mogę znaleźć żadnej pielęgniarki a w mojej wiosce odmawiają mi wykonania go mimo tego że mam taką receptę/skierowanie. Mówią żeby udać się na zastrzyk tam gdzie się leczę. Tak myślę teraz co robić bo w takiej najmiej wygodnej opcji to będę musiała jeździć codziennie 40 km do większego miasta -tam na pewno gdzieś mk zrobią. Ale może da się bezpiecznie samemu w domu robić te zastrzyki?

    Miałam ta sama sytuację z diphereline, nikt mi nie chciał tego zrobić. W końcu w jednej przychodni jak zapłaciłam 12 zł to mi zrobili bo prywatnie to ok.
    Wiem też, że niektórzy podają sobie w domu. Może masz jakas sąsiadkę pielęgniarkę która mogłaby Ci podać?

    A czemu masz kochana ten agolutin? Na co to?

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia1988 trzymam kciuki jesli tyle spadlo to nie bedzie potrzeba nic wiecej dawać :*

    Paulcia1988 lubi tę wiadomość

  • Paulcia1988 Koleżanka
    Postów: 75 18

    Wysłany: 25 września 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteście super dziewczyny, dzięki za wszystkie wiadomości ❤

  • I_ga Autorytet
    Postów: 619 436

    Wysłany: 25 września 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Miałam ta sama sytuację z diphereline, nikt mi nie chciał tego zrobić. W końcu w jednej przychodni jak zapłaciłam 12 zł to mi zrobili bo prywatnie to ok.
    Wiem też, że niektórzy podają sobie w domu. Może masz jakas sąsiadkę pielęgniarkę która mogłaby Ci podać?

    A czemu masz kochana ten agolutin? Na co to?
    A to jest zupełnie normalne, że trzeba placic, jeśli zlecenie jest od prywatnego lekarza. Nawet w szpitalu, na świątecznej opiece, musiałam płacić. Niemniej, jeśli jest zlecenie to mają obowiązek zrobić zastrzyk.

    AP od 8/2019
    POF - procedura z KD
    1/2020 - ❄ - bez reakcji 😑
    2/2020 - ❄ - cb 😢
    4/2020 - ❄ - 😢😢😢
    8/2020 ♥️🤰BOY
    04/2021 Witamy na świecie 👨‍👩‍👦
    ❄ Oddany do adopcji
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2672

    Wysłany: 25 września 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Miałam ta sama sytuację z diphereline, nikt mi nie chciał tego zrobić. W końcu w jednej przychodni jak zapłaciłam 12 zł to mi zrobili bo prywatnie to ok.
    Wiem też, że niektórzy podają sobie w domu. Może masz jakas sąsiadkę pielęgniarkę która mogłaby Ci podać?

    A czemu masz kochana ten agolutin? Na co to?
    Agolutin to najmocniejszy czeski progesteron. Jeju, dzisiaj taka szaruga za oknem, więc leń się przyplątał i zamiast pracować to siedzę na forum

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 12:27

    0901d7c722.png
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 25 września 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Trasti i własnie pytanie czy acofil jednak nie kolerował z tym badaniem, ja wiem, że na logikę można pomyśleć że co ma ten lek wspólnego z badaniem DNA . Ale ja gdzie słyszałam, że jednak leki mają znaczenie. Teraz jeszcze to co Ewa napisała o tym, że 4 tyg wcześniej trzeba odstawić... Czy to nie dziwne, że ty miałaś takie zawirowania z Papą? A córeczkę masz zdrową. Po tej Papie zdecydowałaś się na Sanco? I tam wyszło ok?

    Trochę mnie to zmartwiło jeśli by ten accofil mieszał z badaniem NIFTY dla mnie to kluczowe badanie patrząc na do że idę w 40, mąż fregmentacja kiepska i zła historia za nami
    Tak po prenetalnych wyszlo 1 do 6 badan krwi powtorzylam i znow 1 do 2 i zrobilam sanco przedtem sie konsultowalam z docentem i z jeszcze jednym lekarzem co jest specjalista w tej dziedzinie nie pamietam nazwiska ale teZ z lodzi bodajze i mowili ze na prenetalne nie wiadomo a bo to leczenie ekspermentalne nikt nie robila badan ale krwiaki krwawienia moga falszowac czyli generalnie problemy z niewydolnoscia lozyska ale badanie dna plodu w krwi matki na pewno wplywu nie maja dlatego jest lepsze niz amio

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 25 września 2020, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2020, 11:37

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
‹‹ 2887 2888 2889 2890 2891 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ