WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Mika1916 Autorytet
    Postów: 498 852

    Wysłany: 22 marca 2021, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia super wiadomosc ! Teraz musi wszystko iść juz z górki 😁

    O2.2019 stymulacja Mensinorm- ciazy brak😔
    08.2019 stymulacja mensinorm
    10.08.2019 IUI
    27.08.2019 Beta pozytywna 😍
    2.09.2019 USG 4 pecherzyki❤
    10.2019 badanie prenatalne- mamy syna i 3 corki 🥰
    2.12.2019 szpital, skracajaca sie szyjka
    Zalozenie szwu ratunkowego
    31.12.2019 II badania prenatalne
    2.01.2020 plamienia
    7.01.2020 akcja porodowa, cesarskoe ciecie
    7.01-9.01 stracilismy wszystkie malenstwa 💔
    23.12.2020 Rozpoczynamy kolejne starania, 1 wizyta w Angelius
    24.02- histeroskopia
    16.03- stymulacja, 2.04- punkcja jajników -4 blastki (3x 3BB, 1x 2AA)
    5.05- transfer 3BB

    Mąz: zdrowy

    Ja: niedoczynnosc tarczycy, nieplodnosc idiopatyczna, hipogonadyzm, pierwotny brak miesiaczki

    Justynka🌈❤ 4.01.2022, 2780g, 52 cm, 37+0
  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Aga, a co się z łapką stało?
    W styczniu 6 dokładnie pies go zrzucił z górki i złamał łapę na następny dzień miał operacje, łapka jest taka malutka że lekarz do końca nie wiedział czy zoperuje bo małe te kosteczki jego są to jest szpic więc te psiaki są małe. Ostatecznie się udało założyć stabilizator. Po 1,5 msc mial robione rtg i okazało się ze wszystko ładnie się zrosło i po dwóch tygodniach operacja zdjęcie stabilizatora i niespodzianka kość się nie zrosła i teraz chodzi kuleje na nią bardzo widać że go boli mamy jeszcze czekać kilka dni i jak coś znowu operacja. Strasznie się boję tego bo po ostatniej narkozie nie mógł się wybudzić mieliśmy go odebrać o 14 a dopiero po 19 mogliśmy iść po niego i ledwo patrzył na oczy. Boję się że coś mu się stanie 😭

  • Anne Ekspertka
    Postów: 135 55

    Wysłany: 22 marca 2021, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avonne wrote:
    Accofil właśnie z powodu kirów, mam AA czyli nie mam żadnych implantacyjnych. Acard sama nie wiem czemu. A transfer tak mi Pani dr wyliczyła, rozumiem to tak że 14 dzień to owulacja i zaplodnienie + 5/6 dni bo tyle ma blastka wiec transfer 20 dnia. A endometrium miałam w 14 dniu ok 9,6 wiec już chyba dobre

    Ok dziękuję za informacje🙂 po prostu nie wiem kiedy się spodziewać tego transferu ale teraz troszkę mi to rozjaśnilas. To życzę Ci z całego serca żeby się udało. Pamiętam, że ostatnim razem też transferowalysmy w podobnym czasie, oby tym razem wszystko poszło po naszej myśli 🙂

    Avonne lubi tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9526 8294

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga skoro Cie boli to chyba ejst sytuacja kryzysową ale jak jutro wizyta to zapytaj. Jednak na noc nie bój się czegoś wziąć. Dzień to jeszcze człowiek jakoś znosi ale noce to zawsze najgorsze.

    Mam nadzieję, że druga operacja się uda.
    Moja świnka morska w przeciągu roku miała już 3 operacja usunięcia guza, ma raka, a to chujstwo wciąż odrasta. Teraz odrsolo po miesiącu ale 4 raz nie bardzo chcą go kroić. Póki co lecimy na zastrzykach i czekamy czy się rozrośnie mocno. Mam nadzieję, że świnka pożyje jeszcze trochę ale już bez operacji. Lub będzie można tak przeciągnąć sprawę żeby go nie obciążać zbyt szybko kolejna narkozą.

    03.2025 8 FET 4AB 💔 9+2/10 tc [*] ♂️ 😔
    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 9/10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1 , cross 54%

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • xagax Autorytet
    Postów: 3572 3297

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia dokonałaś tego piękna blastka🥰🥰🥰🥰aż mi się łezka zakręciła w oku 😘😘😘😘cudownie😘😘😘

    Oj Agaa ty to biedna się namęczysz, nie dość, że psychicznie to jeszcze taki ból. Masakra:(

    Pia88, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    *od 2016 starania o dziecko
    *Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
    *Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
    -usunięcie przegrody
    -Endometrioza 1 stopnia
    *Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
    *Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
    -04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
    *Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
    *Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
    *Sierpień 2019 badanie kirów
    *Styczeń 2020 biopsja endometrium
    *Luty 2020 IMSI
    -14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
    #6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
    -sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
    -wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
    -12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
    Listopad 2021 ICSI
    18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
    Mamy ❄️
    13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖
  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Aga skoro Cie boli to chyba ejst sytuacja kryzysową ale jak jutro wizyta to zapytaj. Jednak na noc nie bój się czegoś wziąć. Dzień to jeszcze człowiek jakoś znosi ale noce to zawsze najgorsze.

    Mam nadzieję, że druga operacja się uda.
    Moja świnka morska w przeciągu roku miała już 3 operacja usunięcia guza, ma raka, a to chujstwo wciąż odrasta. Teraz odrsolo po miesiącu ale 4 raz nie bardzo chcą go kroić. Póki co lecimy na zastrzykach i czekamy czy się rozrośnie mocno. Mam nadzieję, że świnka pożyje jeszcze trochę ale już bez operacji. Lub będzie można tak przeciągnąć sprawę żeby go nie obciążać zbyt szybko kolejna narkozą.
    No właśnie pogadam z nią, dopytam.
    Ojej to też bidulka się męczy, najgorsze że te zwierzaki tak cierpią a chcemy jak najlepiej dla nich, az ciężko się patrzy na ich cierpienie. Oby te zastrzyki pomogły, dużo przeszła tyle operacji biedna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGAA wrote:
    W styczniu 6 dokładnie pies go zrzucił z górki i złamał łapę na następny dzień miał operacje, łapka jest taka malutka że lekarz do końca nie wiedział czy zoperuje bo małe te kosteczki jego są to jest szpic więc te psiaki są małe. Ostatecznie się udało założyć stabilizator. Po 1,5 msc mial robione rtg i okazało się ze wszystko ładnie się zrosło i po dwóch tygodniach operacja zdjęcie stabilizatora i niespodzianka kość się nie zrosła i teraz chodzi kuleje na nią bardzo widać że go boli mamy jeszcze czekać kilka dni i jak coś znowu operacja. Strasznie się boję tego bo po ostatniej narkozie nie mógł się wybudzić mieliśmy go odebrać o 14 a dopiero po 19 mogliśmy iść po niego i ledwo patrzył na oczy. Boję się że coś mu się stanie 😭

    Nie rozumiem na jakiej podstawie stwierdzili, że kość się zrosła a potem się okazało, że jednak nie.
    Współczuję przeżyć. Nazbierało Wam się ostatnio naprawdę.
    Ale nie może być cały czas źle, do Was też wyjdzie słońce.

  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xagax wrote:
    Pia dokonałaś tego piękna blastka🥰🥰🥰🥰aż mi się łezka zakręciła w oku 😘😘😘😘cudownie😘😘😘

    Oj Agaa ty to biedna się namęczysz, nie dość, że psychicznie to jeszcze taki ból. Masakra:(
    No jest ciężko ale wiecie jak to jest jakby było wiadomo że z ciążą jest ok to tak naprawdę każda z nas przezyje bóle, załamania bo dużo potrafimy znieść. A ja pewnie też tak ciężko to przechodzę bo po prostu nie wiem jak sytuacja rozwinie się z tym krwiakiem. Narazie cieszę się że wizyta już jutro bo zawsze czegoś się dowiem na usg. Wcześniej tak miałam obawy żeby robić co tydzień ale dzięki Wam że napisałyście właśnie ze to nic złego jak jeszcze są jakieś problemy, że same też niektóre dziewczyny stąd maja wizyty co tydzień to pomyślałam że w sumie racja i mam te wizyty co tydzień. Najlepsze jest to ze chodzę prywatnie a lekarze robią mi problem że chce co tydzień, chyba im to powinno być na rękę przecież kasę mają z tego. Ta pani dr co do niej teraz chodzę jest nawet spoko bo powiedziała że rozumie to i mój komfort psychiczny też jest ważny żebym nie bała się ciągle i nie robiła mi problemu że chce za tydzień wizytę więc myślę że chyba znalazłam wreszcie lekarza dla siebie.

  • Anne Ekspertka
    Postów: 135 55

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia gratuluję pieknych blastek 😊 mogę zapytać jak tego dokonalas, że takie piękne blastki u Ciebie się pojawiły? Miałaś specjalną dietę? Coś suplementowal mąż? Jakieś ekstra ćwiczenia? Nie śledzę wszystkich wpisów regularnie więc wybacz jeśli musisz się powtarzac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2021, 13:53

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Nie rozumiem na jakiej podstawie stwierdzili, że kość się zrosła a potem się okazało, że jednak nie.
    Współczuję przeżyć. Nazbierało Wam się ostatnio naprawdę.
    Ale nie może być cały czas źle, do Was też wyjdzie słońce.
    No właśnie jak mój chłopak zaprowadził psiaka na to zdjęcie stabilizatora to byliśmy pewni że to zwykle wyjecie i będzie ok i jak lekarz zadzwonił i powiedział że kość się nie zrosła to momentalnie łzy mi poleciały i szok no bo jak przecież mówił mi dwa tygodnie wcześniej ze wszystko w porządku. Nie wiem może popełnili jakis błąd źle spojrzeli, może jeszcze powinien chodzić z tym stabilizatorem. No teraz to można myśleć i tak nie od nas to zależało bo przecież nie my jesteśmy lekarzami. Powiedział że czasem tak jest no ale kurde czy tego nie było widać na tym rtg. No tragedia. Za kilka dni będzie miał kontrolę zobaczymy co wymyślą tym razem

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anne wrote:
    Pia gratuluję pieknych blastek 😊 mogę zapytać jak tego dokonalas, że takie piękne blastki u Ciebie się pojawiły? Miałaś specjalną dietę? Coś suplementowal mąż? Jakieś ekstra ćwiczenia? Nie śledzę wszystkich wpisów regularnie więc wyjedziesz będziesz się powtarzac

    Tzn. blastkę mamy jedną 4BB. Mroziliśmy też dwa zarodki 8a w 3 dobie, bo po ostatnim scenariuszu baliśmy się, że nie dotrwają do 5 doby.
    Co do przygotowań to trwały one tak intensywnie od grudnia. Byliśmy z mężem na diecie, obydwoje jedziemy na metforminie. Ja dużo ćwiczyłam, mąż odstwił alkohol. Z suplementów braliśmy (podaję dawki jakie brał mąż):

    Resveratrol (250 mg) 2 tabletki
    Maca (500mg) 2 tabletki
    Astaksantyna (12mg) 1 tabletka
    Ubiquinol koenzym Q10 (200 mg) 1 tabletka
    Vit.C (1000mg) 1 tabletka
    Vit.E (400mg) 3 tabletki
    NAC (600mg) 2 tabletki
    Maca (500mg) 2 tabletki
    Selen (300 μg) 2 tabletki
    Cynk (15mg) 4 tabletki
    Vit. D (10 000j) 1 tabletka z K2MK7 (ma duży niedobór)
    Kwas foliowy (0,4mg) 1x1
    L-Argninia (1500mg) 1x1
    L-karnityna (1500mg) 1x1

    Ja jeszcze brałam dodatkowo
    wit. B12 (500uq) 1 tabletka
    DHEA (25mg) 3 tabletki

    Wierzę, że to pomogło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGAA wrote:
    No właśnie jak mój chłopak zaprowadził psiaka na to zdjęcie stabilizatora to byliśmy pewni że to zwykle wyjecie i będzie ok i jak lekarz zadzwonił i powiedział że kość się nie zrosła to momentalnie łzy mi poleciały i szok no bo jak przecież mówił mi dwa tygodnie wcześniej ze wszystko w porządku. Nie wiem może popełnili jakis błąd źle spojrzeli, może jeszcze powinien chodzić z tym stabilizatorem. No teraz to można myśleć i tak nie od nas to zależało bo przecież nie my jesteśmy lekarzami. Powiedział że czasem tak jest no ale kurde czy tego nie było widać na tym rtg. No tragedia. Za kilka dni będzie miał kontrolę zobaczymy co wymyślą tym razem

    A skąd jesteś?

  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    A skąd jesteś?
    Z Łodzi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGAA wrote:
    Z Łodzi

    Myślałam, że ze Śląska to bym była w stanie polecić jakiegoś weta.

  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Myślałam, że ze Śląska to bym była w stanie polecić jakiegoś weta.
    Oj dziękuję :) zobaczę co powie nam na tej kontroli jak będę mieć jakieś wątpliwości to skonsultujemy się z innym bo on jest szczeniakiem ma dopiero 8 msc i nie chciałabym żeby całe życie kulał na tą łapkę i się męczył

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2021, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGAA wrote:
    Oj dziękuję :) zobaczę co powie nam na tej kontroli jak będę mieć jakieś wątpliwości to skonsultujemy się z innym bo on jest szczeniakiem ma dopiero 8 msc i nie chciałabym żeby całe życie kulał na tą łapkę i się męczył

    Zapytaj też może o jakieś suplementy.
    My naszemu Misiowi dawaliśmy Caniviton, ale to duża rasa z ryzykiem dysplazji.

  • AGAA Autorytet
    Postów: 438 362

    Wysłany: 22 marca 2021, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia88 wrote:
    Zapytaj też może o jakieś suplementy.
    My naszemu Misiowi dawaliśmy Caniviton, ale to duża rasa z ryzykiem dysplazji.
    Bierze właśnie, lekarz nic nie zlecił ale popytałam na grupach i polecali teraz kurcze nie pamiętam nazwy i potem zapytałam lekarza i mówił że może brać jak najbardziej. One mają wspomoc rośniecie sierści bo wygolony był bardzo no i wzmocnić te kości. Może też coś pomogą zawsze to jednak witaminy, na pewno nie zaszkodzą :)

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 22 marca 2021, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie, mała wazy już 410 g i ma się świetnie. Ma długie nogi po tatusiu 🥰 bo ja to raczej z tych, co to stojąc na mokrej gazecie ledwie 160 cm 😅
    Zdjęcia nie mamy, znowu zasłonięta rączkami 🙈😊

    Iskrzynka, Avonne, I_ga, Ewa89_89, Morska, AGAA, Pia88, Yoselyn82, Hiszpaneczka, Daśka, Anne, Baba1, Jolka4025, Mika1916, Ola_la, Santi_14, kamisia, rosamare lubią tę wiadomość

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 22 marca 2021, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie
    Wszystko dobrze maluszek rośnie ma już 4 cm
    Trochę mi smutno bo pożegnałam się z dr.Paligą była to ostatnia wizyta u niej
    No nic zwolniłam miejsce może komuś się przyda i Pani doktor tez mu pomoże

    sAnsa_28, Avonne, I_ga, Ewa89_89, Morska, Agulek24, Anne, Iskrzynka, AGAA, Gosia895, Pia88, Hiszpaneczka, Yoselyn82, Daśka, Jolka4025, Mika1916, Ola_la, Santi_14, kamisia lubią tę wiadomość

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 22 marca 2021, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    My już po wizycie
    Wszystko dobrze maluszek rośnie ma już 4 cm
    Trochę mi smutno bo pożegnałam się z dr.Paligą była to ostatnia wizyta u niej
    No nic zwolniłam miejsce może komuś się przyda i Pani doktor tez mu pomoże
    Super ❤️ Kogo wybrałaś do prowadzenia ciąży ?

    Agulek24, Baba1 lubią tę wiadomość

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
‹‹ 3443 3444 3445 3446 3447 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ