Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Sowa35 wrote:Doris a to oni wybudzają jeszcze na sali operacyjnej? Z tą rurka w gardle jeszcze?! Czy dusilas się kiedy wybudzali? I ile się jeszcze śpi, odpiczywa w łóżku nim zaczną pionizowac?
-
Doris oraz Czterolistakonjczyna oraz pozostałe dziewczyny, serdecznie dziękuję!
Muszę uspokoić tylko jakoś swój brzuch bo tym razem czuje się zgazowana i znowu mam problemy z wc wezmę jakiś stoperan na noc to może mnie zatka do operacji:)
I jeszcze jedno, skoro mam przyjęcie na 9 tym razem to myślicie, że wypis będzie tak 19/20? No i pytanie czy można sobie odpuścić te suchary i herbatkę żeby ew.nie strzelić pawiem?
Aa! I pytanie, czy oni usypiaja na łóżku, w którym się leży przed operacja czy już na stole operacyjnym i czy prawda to, że widzi się jak przypinają do łóżka pasami?
-
Sowa35 wrote:Doris oraz Czterolistakonjczyna oraz pozostałe dziewczyny, serdecznie dziękuję!
Muszę uspokoić tylko jakoś swój brzuch bo tym razem czuje się zgazowana i znowu mam problemy z wc wezmę jakiś stoperan na noc to może mnie zatka do operacji:)
I jeszcze jedno, skoro mam przyjęcie na 9 tym razem to myślicie, że wypis będzie tak 19/20? No i pytanie czy można sobie odpuścić te suchary i herbatkę żeby ew.nie strzelić pawiem?
Aa! I pytanie, czy oni usypiaja na łóżku, w którym się leży przed operacja czy już na stole operacyjnym i czy prawda to, że widzi się jak przypinają do łóżka pasami? -
Sowa35 wrote:Doris oraz Czterolistakonjczyna oraz pozostałe dziewczyny, serdecznie dziękuję!
Muszę uspokoić tylko jakoś swój brzuch bo tym razem czuje się zgazowana i znowu mam problemy z wc wezmę jakiś stoperan na noc to może mnie zatka do operacji:)
I jeszcze jedno, skoro mam przyjęcie na 9 tym razem to myślicie, że wypis będzie tak 19/20? No i pytanie czy można sobie odpuścić te suchary i herbatkę żeby ew.nie strzelić pawiem?
Aa! I pytanie, czy oni usypiaja na łóżku, w którym się leży przed operacja czy już na stole operacyjnym i czy prawda to, że widzi się jak przypinają do łóżka pasami?
I sucharki i herbatkę trzeba 🤷♀️ panie pilnują.
Sowa35, spokojnie! Nigdy nie spotkałam tak miłych pań, wszystko opowiedzą, złagodzą sytuację.
Pierw pojedziesz na blok operacyjny, później na łóżko operacyjne, tam Cię podepną, przypną - ale to nic strasznego.
I naprawdę nie masz co się stresować - w angeliusie to luksusowy zabieg.
Ja miałam pierwszą histo w Chorzowie i to był dramat - 3 dni leżenia, rurka w brzuchu nikt nie wiedział po co 🤣 więc byłam zaskoczona jak to można w jeden dzień i to bez bólu?!Śnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
Sowa35 wrote:Jezu jak to do 15 przyjmuje? To jeśli przyjmuje pacjentów do 15 w ramach porady to może sama operacje zrobią mi późnym popoludniem/wieczorem?! Ale to po co by mnie przyjmowali już o 9 rano?
Naprawdę nie myśl już o tym. Takie zabiegi jak tam mogłabym mieć co chwilę. A smak herbatki i sucharow pamiętam do dziś. Byłam taka głodna i tak mi smakowały 😊AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Sowa35 wrote:Jezu jak to do 15 przyjmuje? To jeśli przyjmuje pacjentów do 15 w ramach porady to może sama operacje zrobią mi późnym popoludniem/wieczorem?! Ale to po co by mnie przyjmowali już o 9 rano?
Wyluzuj naprawdę , jeśli masz być na 9 to będziesz miała zabieg rano pewnie ok 10-11 zależy ile jest dziewczyn
Wieczorem to już wychodzisz do domu
Naprawdę nie nakręcaj się bo jest to nie potrzebne , a taki zabieg może Ci pomóc:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 19:10
-
Czesc dziewczyny. Ja juz po wizycie. Na ten moment wszytsko ok, pan dr widzial juz malego zarodka i powiedział że juz zaczyna pikac.
Czyli jednak to, ze bol piersi ustal to nic nie znaczyło wzielam juz l4. Dzisiaj w pracy mialam taka sytuacja stresowa, ze myslalam ze zejdę na zawal i od razu rozbolal mnie brzuch i zaczelo pikac w pochwie. Musialam się zwolnić z pracy i przyjechałam z płaczem ze na pewno zaszkodziłam kropkowi.Morska, paulity, Pia🤰, Yoselyn82, Agulek24, Gosia895, mała, Ewa89_89, Daśka, kid_aa, Księgowa, czekamynadzidzie, Bella93 lubią tę wiadomość
-
izaz123 wrote:Czesc dziewczyny. Ja juz po wizycie. Na ten moment wszytsko ok, pan dr widzial juz malego zarodka i powiedział że juz zaczyna pikac.
Czyli jednak to, ze bol piersi ustal to nic nie znaczyło wzielam juz l4. Dzisiaj w pracy mialam taka sytuacja stresowa, ze myslalam ze zejdę na zawal i od razu rozbolal mnie brzuch i zaczelo pikac w pochwie. Musialam się zwolnić z pracy i przyjechałam z płaczem ze na pewno zaszkodziłam kropkowi. -
Iza gratulacje!
Miałam taka prace, że każdy dzień był horrorem i pod koniec marca, po wielu latach krzyków, stresu i pracy po naście godzin dziennie, rzuciłam to w cholerę. Od lipca zaczynam nowa prace i dlatego denerwuje się, że od razu nowej roboty na czasie określonym zacząć nie mogę od ciąży...a ta pewnie będzie zagrożona- jak mówi lekarz.
Dlatego myślę, że zrobiłaś dobrze z l4. -
izaz123 wrote:Czesc dziewczyny. Ja juz po wizycie. Na ten moment wszytsko ok, pan dr widzial juz malego zarodka i powiedział że juz zaczyna pikac.
Czyli jednak to, ze bol piersi ustal to nic nie znaczyło wzielam juz l4. Dzisiaj w pracy mialam taka sytuacja stresowa, ze myslalam ze zejdę na zawal i od razu rozbolal mnie brzuch i zaczelo pikac w pochwie. Musialam się zwolnić z pracy i przyjechałam z płaczem ze na pewno zaszkodziłam kropkowi.*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
izaz123 wrote:Nie, nie całkiem. Musialam się zwolnić wcześniej :p
Bardzo się cieszę Iza! Teraz oby do celu 😘 Życzę Ci spokojnej ciąży7lat starań z przerwami na kryzysy małżeńskie 🌈
🙎🏼♀️rocznik 88: endometrioza, insulinooporność (-20kg), trombofilia wrodzona, niskie AMH
🙎🏻♂️rocznik 84: słabe nasienie, DFI 21% (na początku 52% poprawione suplementami), morfologia 0 %, -21kg
I IMSI- 7 komórek, 4 zapłodnione, 1 zarodek 1BB 😢
II IMSI - 4 komórki, 4 zapłodnione, 2x8A, 1x4BB z 6 doby
05.21 - transfer 8A 😢
09.21 - transfer 4BB po zbadaniu immunologii, biopsji endometrium i teście be ready (Accofil, Encorton,Neoparin)
11.21 - cukrzyca ciążowa (insulina na noc) 😖
01.22 - czekamy na córeczkę💗
03.22 - URSL w znieczuleniu podpajęczynówkowym, rozbijanie kamieni laserem 😫
29.05.2022 - Matylda ❤️❤️❤️ 2530g 49cm 38+3 poród SN -
Martinka wrote:Pia, jak tam sytuacja u Ciebie? Leżakujesz?
E gdzie tam 🙈
Chociaż ostatnio znów do pionu postawił mnie jakiś cholerny wirus. Leciało ze mnie przed pół dnia na dwa fronty. Już myślałam, że zaczynam się oczyszczać przed porodem. Wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazywały, że Księgowa może mieć rację. No ale jednak to jeszcze nie czas. I całe szczęście..7lat starań z przerwami na kryzysy małżeńskie 🌈
🙎🏼♀️rocznik 88: endometrioza, insulinooporność (-20kg), trombofilia wrodzona, niskie AMH
🙎🏻♂️rocznik 84: słabe nasienie, DFI 21% (na początku 52% poprawione suplementami), morfologia 0 %, -21kg
I IMSI- 7 komórek, 4 zapłodnione, 1 zarodek 1BB 😢
II IMSI - 4 komórki, 4 zapłodnione, 2x8A, 1x4BB z 6 doby
05.21 - transfer 8A 😢
09.21 - transfer 4BB po zbadaniu immunologii, biopsji endometrium i teście be ready (Accofil, Encorton,Neoparin)
11.21 - cukrzyca ciążowa (insulina na noc) 😖
01.22 - czekamy na córeczkę💗
03.22 - URSL w znieczuleniu podpajęczynówkowym, rozbijanie kamieni laserem 😫
29.05.2022 - Matylda ❤️❤️❤️ 2530g 49cm 38+3 poród SN -
Pia🤰 wrote:E gdzie tam 🙈
Chociaż ostatnio znów do pionu postawił mnie jakiś cholerny wirus. Leciało ze mnie przed pół dnia na dwa fronty. Już myślałam, że zaczynam się oczyszczać przed porodem. Wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazywały, że Księgowa może mieć rację. No ale jednak to jeszcze nie czas. I całe szczęście..Pia🤰 lubi tę wiadomość
-
Sowa35 wrote:Hej. Jestem już w szpitalu w sexy koszuli, wenflon wbity i czekam na operacje. Siedzę sama, co nie ulatwia bo trzęsę się ze strachu że Hej. Czuję, że mój brzuch zaczyna przeżywać ooo już idą po mnie