Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny! Bardzo Wam dziękuję. Dzięki Wam, czuje się mniej spięta. Będę o Was myślała, bedac tam jutro. Że są takie dzielne babki jak Wy, więc muszę znaleźć w sobie siłę i również powalczyć oto, co najważniejsze -rodzinę. Napisze Wam jak było. Raz jeszcze dziękuję I jeśli mogę, to bardzo proszę-pomyślcie o mnie jutro rano ciepło.
A ja Was wszystkie ściskam! I... idę spać a właściwie postaram się iść spać...Dolis, Pia🤰, Agulek24 lubią tę wiadomość
-
Sowa35 wrote:Ok, dziękuję a czy mogłabyś napisać czy bardzo boli po? Chciałabym się jakoś psychicznie nastawić. Od pary godzin mam biegunkę z nerwów i nie wiem czy powinnam przyjąć jakąś tabletkę pewnie nie
Serio , nie masz się czym stresować po zabiegu raczej dostajesz leki przeciwbólowe .
Ja miałam dwa razy laparo i nigdy nie czułam jakiegoś bólu po zabiegu : ) tylko raczej człowiek jest taki zmęczony i ospały : )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2022, 22:19
-
Sowa, histerolaparo w Angeliusie to chyba najprzyjemniejsza procedura związana z niepłodnością. Leżysz, pachniesz i samo się dzieje W dodatku jest odlot. A tak poważnie, to naprawdę nic takiego i mówię to jako pacjentka, która puściła pawia po i wracała do domu zgięta w pół. Ból jest do zniesienia, dostaniesz leki. Tylko nie powtarzaj mojego błędu i leż spokojnie już po - ja od razu się podniosłam, dość szybko zjadłam suchary i równie szybko wylądowałam nad muszlą 😜 Z perspektywy czasu jedyna naprawdę stresującą rzecz to diagnoza, ale warto wiedzieć, na czym się stoi.
Pia🤰, paulity lubią tę wiadomość
Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021 ciąża biochemiczna
Krio 2.2022 nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
Sowa35 wrote:Oj, to tym pawiem mnie przestraszylas;) ale ok, będę leżeć tak długo jak się da. Ponoć pionizuja po 3 lub 4 h od operacji? Właśnie jadę do Katowic. Mam kawał drogi... trzymajcie kciuki, proszę! I dzięki za odzew.
Skąd jesteś?
Powiem Ci, że od rana o Tobie myślę i mocno trzymam kciuki! ✊🏻
7lat starań z przerwami na kryzysy małżeńskie 🌈
🙎🏼♀️rocznik 88: endometrioza, insulinooporność (-20kg), trombofilia wrodzona, niskie AMH
🙎🏻♂️rocznik 84: słabe nasienie, DFI 21% (na początku 52% poprawione suplementami), morfologia 0 %, -21kg
I IMSI- 7 komórek, 4 zapłodnione, 1 zarodek 1BB 😢
II IMSI - 4 komórki, 4 zapłodnione, 2x8A, 1x4BB z 6 doby
05.21 - transfer 8A 😢
09.21 - transfer 4BB po zbadaniu immunologii, biopsji endometrium i teście be ready (Accofil, Encorton,Neoparin)
11.21 - cukrzyca ciążowa (insulina na noc) 😖
01.22 - czekamy na córeczkę💗
03.22 - URSL w znieczuleniu podpajęczynówkowym, rozbijanie kamieni laserem 😫
29.05.2022 - Matylda ❤️❤️❤️ 2530g 49cm 38+3 poród SN -
Jestem z Opola.
Nie wiadomo czy będę miała operacje. Przyjechałam a tu brak wyniku tsh. Gdy byłam tu 10 dni temu, najwyraźniej mi tsh nie zbadano:/
Teraz musialqm podejść do laboratorium i na cito mają mi zrobić badanie. Doktor zadecyduje czy będą mnie dziś operować.... -
Sowa35 wrote:Jestem z Opola.
Nie wiadomo czy będę miała operacje. Przyjechałam a tu brak wyniku tsh. Gdy byłam tu 10 dni temu, najwyraźniej mi tsh nie zbadano:/
Teraz musialqm podejść do laboratorium i na cito mają mi zrobić badanie. Doktor zadecyduje czy będą mnie dziś operować.... -
Hej. Na razie cisza. Z nerwów przypalatala mi się lekka biegunka:/ mam tak od dziecka toteż pytałam 5 razy przed operacja czy mogę zażyć coś na brzuch. Spotkałam się z odmowa. Teraz pielęgniarka przekazała, że anestezjologa odmawia zrobienia W TAKIM STANIE zabiegu. Szkopuł w tym, że ja już tej biegunki nie mam. A w WC byłam tylko 2 razy.
Jestem zalamana:( -
Ale jazda. Moglas nie mówić ze masz biegunke albo powiedziec ze to ze stresu tak masz za kazdym razem.Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Sowa35 wrote:Hej. Na razie cisza. Z nerwów przypalatala mi się lekka biegunka:/ mam tak od dziecka toteż pytałam 5 razy przed operacja czy mogę zażyć coś na brzuch. Spotkałam się z odmowa. Teraz pielęgniarka przekazała, że anestezjologa odmawia zrobienia W TAKIM STANIE zabiegu. Szkopuł w tym, że ja już tej biegunki nie mam. A w WC byłam tylko 2 razy.
Jestem zalamana:( -
Każdy się denerwuje przed zabiegiem, może poproś o zmierzenie ciśnienia i wytłumacz, że zestresowała Cię sytuacja z badaniem. Ech!Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021 ciąża biochemiczna
Krio 2.2022 nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
czekamynadzidzie wrote:Ale jazda. Moglas nie mówić ze masz biegunke albo powiedziec ze to ze stresu tak masz za kazdym razem.
-
Sowa35 wrote:Ale ka to powiedziałam! Mówiłam, że mam tak zawsze. Jeśli dostanę uspokajacz to minie. No i niestety... jak dla mnje to taka nadgorliwość że strony anestezjologa. Mam pecha. Nie dość, ze moich wyników tsh nie było- bo nie wiedzieć czemu nie zostały zlecone, to teraz to. Dali mi nowy termin na...jutro:] i znowu przeżywać stres tak samo? Wezmę jakiś stoperan bo drugi raz nje chce mieć takich doświadczeń jak dziś. Masakra.
Oshin lubi tę wiadomość
Śnieżka
Aniołek- 10 tc [*] 2019
Aniołek- 7 tc [*]2021
Aniołek- cb 2022
Starania od 08.2016
I dla Nas zaświeci słońce... -
Sowa35 wrote:Ale ka to powiedziałam! Mówiłam, że mam tak zawsze. Jeśli dostanę uspokajacz to minie. No i niestety... jak dla mnje to taka nadgorliwość że strony anestezjologa. Mam pecha. Nie dość, ze moich wyników tsh nie było- bo nie wiedzieć czemu nie zostały zlecone, to teraz to. Dali mi nowy termin na...jutro:] i znowu przeżywać stres tak samo? Wezmę jakiś stoperan bo drugi raz nje chce mieć takich doświadczeń jak dziś. Masakra.
Wbrew pozorom masz szczęście, bo wcisnęli Cię na jutro.
Gorzej jakbyś znów musiała czekać z miesiąc.
Radzę Ci znaleźć sposób na wyciszenie się i relaksację oraz wytłumaczenie sobie w głowie, że naprawdę nic się nie dzieje, a to tylko kolejny krok do upragnionego maluszka. Ja miałam łącznie 5 narkoz, te zabiegi w Angeliusie wspominam najmilej. Oby Twoje leczenie potrwało jak najkrócej, ale niestety nawet i wtedy stres jest nie do uniknięcia. Tak samo później w ciąży. W przeciwnym razie się wykończysz. Życzę powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2022, 11:15
7lat starań z przerwami na kryzysy małżeńskie 🌈
🙎🏼♀️rocznik 88: endometrioza, insulinooporność (-20kg), trombofilia wrodzona, niskie AMH
🙎🏻♂️rocznik 84: słabe nasienie, DFI 21% (na początku 52% poprawione suplementami), morfologia 0 %, -21kg
I IMSI- 7 komórek, 4 zapłodnione, 1 zarodek 1BB 😢
II IMSI - 4 komórki, 4 zapłodnione, 2x8A, 1x4BB z 6 doby
05.21 - transfer 8A 😢
09.21 - transfer 4BB po zbadaniu immunologii, biopsji endometrium i teście be ready (Accofil, Encorton,Neoparin)
11.21 - cukrzyca ciążowa (insulina na noc) 😖
01.22 - czekamy na córeczkę💗
03.22 - URSL w znieczuleniu podpajęczynówkowym, rozbijanie kamieni laserem 😫
29.05.2022 - Matylda ❤️❤️❤️ 2530g 49cm 38+3 poród SN -
Bella moje gratulacje🤗
Zaglądam tu z doskoku i staram się nadrabiać czytanie🙈
Gratulacje tym którym się udało i powodzenia oczekującym na procedury i transfery ✊️✊️
Mika u nas ostatni transfer, ktory mialam w marcu się nie udał. W tym roku nie ma szans żebyśmy wrócili do kliniki, może w przyszłym roku, sami jeszcze nie wiemy. Przeraża mnie to, że trzeba zacząć całą procedurę od nowa🤷♀️
A z takich bieżących spraw, to Zosia dostała się do przedszkola, także od września czeka nas nowy etap 😆zobaczymy co to będzie.
A co u was? Jak malutką?
Agulek24, Bella93 lubią tę wiadomość
Lat 33
Starania od 2015
2016- 1 wizyta Angelius dr Paliga
2017 laparoskopia z histero - usunięto małe ogniska endometriozy
2017- 3 inseminacje, beta w każdej 0
2018 - wizyta docent Paśnik, wysoka odporność , Kir AA
Immunosupresja- ciąży dalej brak
Luty 2019- badania kliniczne invitro
Pobrano 9 komórek, 7 zdolnych do zapłodnienia, zaplodnilo się 6,
Mamy 8A, 4AA, 3AA, 3BB
07.03.2019 świeży transfer 4aa, beta 0
2. Transfer 08.05.2019 crio❄️ 3aa, z accofilem, kroplówką i klejem,
9 dpt beta 110😍
27 dpt jest ❤️ ale i krwiak
8 tydzień sytuacja opanowana, brak krwiaka na USG
20 tydzień 2 USG prenatalne,jest dziewczynka
34 tydzień, szpital, skracająca się szyjka plus rozwarcie na 1 palec, leżymy aż do rozwiązania
38+1- poród sn, Zosia 54cm, 3,270kg😍
Dwa ❄️ czekają.
10.2021 powrót po ❄️ dr Paliga
3 transfer 05.01.2022 crio❄ 3bb😪
4 transfer 09.03 2022r. 8a 😪 -
Śnieżka90 wrote:Jako wereranka w takich zabiegach- 1 histolaparoskopia, następnie 2 histo w angeliusie, 2 razy łyżeczkowanie a do tego biopsja endometrium- w angeliusie to wypoczynek po którym Panie jeszcze herbatę przyniosą. A do tego można się wyspać 😁
-
Sowa35 wrote:Śnieżka i wszystko miałaś w Angeliusie? Jak czułaś się po pełnej narkozie dotchawiczej?
Po kilku godzinach przyniosą Ci herbatkę i sucharki ja czułam się ok i zjadłam i odrazu był zwrot ... Ale dziewczyna obok zjadła z apetytem i nic jej nie było , obie wyszlysmy wieczorem do domu . O własnych siłach bez pomocy bez jęków i bólu -
Dolis wrote:Ja też miałam w Angeliusie kilka razy narkoze przy laparoskopii zawsze jest pełna narkoza dlatego też anestezjolog jest bardziej wyczulony .
Po kilku godzinach przyniosą Ci herbatkę i sucharki ja czułam się ok i zjadłam i odrazu był zwrot ... Ale dziewczyna obok zjadła z apetytem i nic jej nie było , obie wyszlysmy wieczorem do domu . O własnych siłach bez pomocy bez jęków i bólu
Doris a to oni wybudzają jeszcze na sali operacyjnej? Z tą rurka w gardle jeszcze?! Czy dusilas się kiedy wybudzali? I ile się jeszcze śpi, odpiczywa w łóżku nim zaczną pionizowac? -
Sowa35 wrote:Doris a to oni wybudzają jeszcze na sali operacyjnej? Z tą rurka w gardle jeszcze?! Czy dusilas się kiedy wybudzali? I ile się jeszcze śpi, odpiczywa w łóżku nim zaczną pionizowac?
Pia🤰 lubi tę wiadomość
-
Heidi Di wrote:Sowa, histerolaparo w Angeliusie to chyba najprzyjemniejsza procedura związana z niepłodnością. Leżysz, pachniesz i samo się dzieje W dodatku jest odlot. A tak poważnie, to naprawdę nic takiego i mówię to jako pacjentka, która puściła pawia po i wracała do domu zgięta w pół. Ból jest do zniesienia, dostaniesz leki. Tylko nie powtarzaj mojego błędu i leż spokojnie już po - ja od razu się podniosłam, dość szybko zjadłam suchary i równie szybko wylądowałam nad muszlą 😜 Z perspektywy czasu jedyna naprawdę stresującą rzecz to diagnoza, ale warto wiedzieć, na czym się stoi.
Sowa, samą laparo wspominam bardzo dobrze. Jak się obudziłam to nie mialam żadnej rurki i równie dobrze mogłabym nie wiedzieć, że coś takiego miało miejsce też się stresowałam ale sama zobaczysz, że kompletnie nie ma czym. Kciuki!