Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Sowa35 wrote:AA i jeszcze jedno! Robiła któraś z Was badanie na KIR w Gyncentrum w Katowicach?
Sowa a kto Ci zlecił to badanie? Maż ma zrobić HLA-C?
Bo w świetle Twojej diagnozy (endometrioza 3 stopnia) myślę, że to główna przyczyna niepłodności i szukanie na tym etapie problemów w immunologi może być niepotrzebnym wydatkiem. -
Heidi Di wrote:Martinka, to nie odwaga, tylko głupota. Myślałam, że to nie będzie problem, ale jak mi pani dr przedstawiła zagrożenia, to odpuściłam. No i szukamy czegoś w zasięgu czterech kółek. Jak macie do polecenia coś fajnego w Chorwacji czy we Włoszech, to będę bardzo wdzięczna 🥰 Inne kierunki oczywiście też wchodzą w grę.
Sowa, miałaś biopsję w trakcie laparo? -
xagax wrote:No cóż mam powiedzieć jak zaczęłam tak kończę, bo na początku też leżałam przez krwiaka 🙈Dostałam proga doustnie 2x100.Swoja drogą właśnie na ostatniej wizycie miałam już szyjkę 3 cm tylko,a lekarka mi bez sensu odstawiła proga.Chciałam go dalej brać, ale to na receptę 🤪Nieszkodzi poleżę, byle z dzieckiem było wszystko dobrze🥰🥰🥰🥰🥰🥰
-
lipcowka86 wrote:Sowa a kto Ci zlecił to badanie? Maż ma zrobić HLA-C?
Bo w świetle Twojej diagnozy (endometrioza 3 stopnia) myślę, że to główna przyczyna niepłodności i szukanie na tym etapie problemów w immunologi może być niepotrzebnym wydatkiem.
-
Heidi Di wrote:Martinka, to nie odwaga, tylko głupota. Myślałam, że to nie będzie problem, ale jak mi pani dr przedstawiła zagrożenia, to odpuściłam. No i szukamy czegoś w zasięgu czterech kółek. Jak macie do polecenia coś fajnego w Chorwacji czy we Włoszech, to będę bardzo wdzięczna 🥰 Inne kierunki oczywiście też wchodzą w grę.
Sowa, miałaś biopsję w trakcie laparo?Heidi Di lubi tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:Sowa a kto Ci zlecił to badanie? Maż ma zrobić HLA-C?
Bo w świetle Twojej diagnozy (endometrioza 3 stopnia) myślę, że to główna przyczyna niepłodności i szukanie na tym etapie problemów w immunologi może być niepotrzebnym wydatkiem.
Sowa ja z mezem badalam w Gyncentrum Krakow, bo tutaj mieszkamy. Na wyniki czekalismy ok 3tyg. -
Sowa35 wrote:O, widzisz! Słusznie. Z tego co czytałam to KIR bardziej się robi pod kątem tego czy jest tendencja do poronień, czy tak? KIR zleciła mi przed operacją doktor Paliga. Kurcze, nie pamiętam jak nazywały się badania, które zlecono mężowi ale chyba nie to. Była mowa, że jeśli wyniki nasienia będą złe i androlog zauważy coś niewłaściwego to dopiero wtedy mąż ma iść na badanie krwi. Tymczasem wyniki nasienia super, androlog mówi, że wszystko ok.
Sluchaj sie zalecen lekarza, jak dr Paliga kazala zrobic to idziesz i robisz 😊 ona wie co mowi.
Zwykle zaleca tak ze najpierw Ty robisz badanie KIR i jesli masz wynik AA to maz wykonuje badanie HLA-C. Ja nie mialam mozliwosci potem meza wyslac na to badanie bo wyjezdzal w delegacje; zrobilismy od razu i KiR i HLA-C.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2022, 22:43
-
Sowa35 wrote:O, widzisz! Słusznie. Z tego co czytałam to KIR bardziej się robi pod kątem tego czy jest tendencja do poronień, czy tak? KIR zleciła mi przed operacją doktor Paliga. Kurcze, nie pamiętam jak nazywały się badania, które zlecono mężowi ale chyba nie to. Była mowa, że jeśli wyniki nasienia będą złe i androlog zauważy coś niewłaściwego to dopiero wtedy mąż ma iść na badanie krwi. Tymczasem wyniki nasienia super, androlog mówi, że wszystko ok.
Jeśli badanie zleciła dr Paliga to nie pozostaje Ci nic innego ja je zrobić jaknajszybciej
KIR robi się zarówno w przypadku braku implantacji jak i nawracających poronień, ale dokładnie wszytko wyjaśni Ci dr P.
Pytałam dlatego bo często Dziewczyny robią badania na własną rękę... -
Sowa35 wrote:Hej! Dzięki za odpowiedź.
Zacznę od końca;) co do starań kontra praca to ostatnie 7 lat przesiedziałam w bardzo toksycznym miejscu, w którym nabawiłam się mnóstwa chroni autoimmuno.
Rzuciłam papierami bo w ciążę i tak nie zaszłam jak dotąd, a praca przestałanje rozwijać.
Gdyby nie te cholerne, krótkie umowy na parę miesięcy to w ogóle bym się nie zastanawiała i starałabym się o dziecko już za parę tygodni. Co prawda mój mąż mówi, że damy rady z jednej wypłaty ale ja nie potrafię nie pracować i złe bym się czuła bez żadnej perspektywy zawodowej. Moi bliscy mówią, że jestem pracoholiczka. Byłam. Ale już odposucilam bo i tak nic z tego nie mam, a życie w biegu niszczy.
Musiałabym zajść w ciążę mniej więcej już po 3 miesiącach pracy u nowego pracodawcy. Chociaż wówczas i tak przedłuża mi się umowa do dnia porodu, więc chyba nie ma to tak dużego znaczenia. Tyle, że ja chcę pokazać że potrafię, że umiem i że mi zależy. Źle do tego podchodzę? Reasumując, pierwsza umowa jest na 6 m, druga na 9 a dopiero 3 na nieokreślony ...
W swojej starej pracy zapewnione miałam miejsce do listopada 2023-wiec lepiej, no ale...
Co do wakacji to jedziemy do Chorwacji:)*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Heidi Di wrote:Martinka, to nie odwaga, tylko głupota. Myślałam, że to nie będzie problem, ale jak mi pani dr przedstawiła zagrożenia, to odpuściłam. No i szukamy czegoś w zasięgu czterech kółek. Jak macie do polecenia coś fajnego w Chorwacji czy we Włoszech, to będę bardzo wdzięczna 🥰 Inne kierunki oczywiście też wchodzą w grę.
Sowa, miałaś biopsję w trakcie laparo?Yoselyn82 lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
la.kami wrote:Hmmm mnie mowili ze to ma byc dowcipnie, ze doustny progesteron nie wiele pomaga. Moze inne dziewczyny moga to potwierdzic/wykluczyc.*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
xagax wrote:Powiedz mi ile już staracie się o dziecko?Ile macie lat?Przypuszczam,że jesteście młodzi.Tak jak pisałam wyżej musicie podjąć decyzję w dwójkę plus opinia Pani doktor oczywiście:)
Staramy się od 4 lat. A czy ja wiem czy młodzi? Mąż 38,na mnie zostało pięć lat do 40tki;) Jak to mi panie w Angeliusie powiedziały? Że weszłam już na level ciąży geriatrycznej;)) A u Was jak wygląda z wiekiem? -
Sowa35 wrote:Staramy się od 4 lat. A czy ja wiem czy młodzi? Mąż 38,na mnie zostało pięć lat do 40tki;) Jak to mi panie w Angeliusie powiedziały? Że weszłam już na level ciąży geriatrycznej;)) A u Was jak wygląda z wiekiem?
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017 IMSI 08.2017 IMSI 01.2018 IMSI 03.2019 IMSI 05.2019 (Mini-IVF) 08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.2022 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Sowa ja bym starań nie odkładała bo... nie ma pewności ze się uda za 1 razem. Nawet bym powiedziała, że wieksza szansa ze się nie uda niz ze się uda. Ja bardzo liczylam na te miesiące po laparoskopii (a mam endo 2stopnia) i niestety nic się nie zadziało, a wykorzystaliśmy je maksymalnie, w dodatku przy comiesiecznych moich owulacjach. Gdybyś jednak w ciążę zaszła to są duże szanse, że popracujesz w ciąży przez te pierwsze miesiące, wiele dziewczyn tutaj sie dobrze czulo i pracowało. W tym i ja i wiekszość moich koleżanek.
A jak sie nie uda to potem bedzeisz żałować, że zmarnowałas ten czas.
No ale musisz sie sama na spokojnie zastanowić, bo to Twoja przyszłość. Generalnie z tego co mi dr MP mówila to endo 3 i 4 stopień to jest już bezpośrednie wskazanie do in vitro i szanse na naturalną ciążę są duuużo mniejsze niż z endo 1 czy 2 stopień. Ale no tego nigdy nie wiadomo. Pogadaj z mężem i przemyśl na spokojnie. Z drugiej strony 3 miesiące przerwy to też nie tragedia.Pia🤰, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Dziewczyny Pan dr pozwolił nam poszaleć z sypialni bo był zakaz od końca lutego , i wczoraj po takim szaleństwie boli mnie podbrzusze biorę nospe i magnez ale nic .. zastanawiam się czy nie zaszkodziłam , już się stresuje że coś jest nie tak czy może któraś miała taki przypadek?
-
xagax wrote:Serio lot samolotem to takie przeciwwskazania?Kurcze ja znam tyle dziewczyn ,które podróżują w ciąży i nic się nie stało. Wiadomo warto dmuchać na zimne, tylko zawsze myślałam,że ryzyko dopiero przy końcu 🙉🙉🙉🙉Ile macie km do Chorwacji?Z Polski to kawał drogi,ale polecam w 100%,byłam x razy i zawsze mi się podobało Ostatnio bylismy na Kampingu,ale wynajęliśmy taki domek 35 metrów i powiem Ci bomba.Na terenie ośrodka wszystko, dzieciaki od znajomych zachwycone.Baseny ,aquapark ,morze 😉,korty tenisowe,koszykówka,dmichańce dla dzieci ,animacje No bomba ,restauracje,sklep itp itdI co najlepsze wszystko na nogach do ogarnięcia.A wieczorkami czy popoludniu jeździliśmy na wycieczki:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 10:59
Starania od 2017 r.
I IVF:
ET 1.2020
Krio 4.2020
1.2021 SYNECZEK
Krio 12.2021 ciąża biochemiczna
Krio 2.2022 nasz ostatni zarodek
8.04.2022 ⏸ naturalny cud, pierwszy w życiu, Bhcg 643, dwa dni później 1518.
Ja: Endometrioza II st., wycięta przegroda macicy, wyleczony rozrost endometrium.
M: Morfologia 4%, HBA 92%, fDNA 9%. -
Sowa35 wrote:Staramy się od 4 lat. A czy ja wiem czy młodzi? Mąż 38,na mnie zostało pięć lat do 40tki;) Jak to mi panie w Angeliusie powiedziały? Że weszłam już na level ciąży geriatrycznej;)) A u Was jak wygląda z wiekiem?
Pia🤰 lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Heidi Di wrote:No pani dr powiedziała, że absolutnie - że już tyle płaczu ostatnio o to widziała, że zakaz i kropka. Bałkany w większości już widziałam, ale Chorwacja nie jest moim ulubionym miejscem, choć jest sporo ładnych plaż. Jest stosunkowo blisko, dlatego biorę ją pod uwagę. Chociaż polecone wyżej Limone też kusi! Podeslesz namiar na ten domek?
My mieliśmy domek Bali z tej firmy.Nawet spoko na takim małym metrażu była nawet kuchnia więc można było szybko coś dla dzieciaków przyrządzić. Wydaje mi się,że nawet ten camp,ale więcej basenów było i większe niż na zdj.Ogolnie możesz tam zmienić lokalizację na inną część Chorwacji czy Włochy np.Mi się podobało, że byliśmy centralnie nad morzem:)
W Lago Di Garda też byłam też fajnie,ale mój mąż nie cierpi Włoch 🤣🤣🤣🤣Nie podoba mu się tam zbytnio.Dla nas zawsze Chorwacja to taki plan jak nic nie znaleźliśmy .Czasem pakowaliśmy rzeczy i w ciemno na miejscu znaleźliśmy noclegi:)Mamy tam 650 km😁
My nie mieliśmy Bali ,bo on ma tylko 27m,mieliśmy któryś większy z żółtym daszkiem 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2022, 11:59
Pia🤰 lubi tę wiadomość
*od 2016 starania o dziecko
*Marzec 2017 pierwsza wizyta w klinice niepłodności
*Grudzień 2017 laparoskopia+ hinteroskopia
-usunięcie przegrody
-Endometrioza 1 stopnia
*Styczeń 2018 Mąż operacja żylaków,zero poprawy morfologia 1-2%
*Kwiecień 2019 IMSI długi protokół
-04.04.2019 transfer😢 -8dpt beta 0.5 -10dpt beta 0.1 brak mrożaczków
*Maj 2019 badanie kariotypów-wynik ok
*Sierpień 2019 badanie na trombofilię-wszystko ok
*Sierpień 2019 badanie kirów
*Styczeń 2020 biopsja endometrium
*Luty 2020 IMSI
-14.02.2020 transfer 2-3 dniowców
#6dpt beta 8,08 #8dpt 27,4 #10dpt 24,5 #11dpt 15,5😢
-sierpień 2020 histeroskopia -wszystko ok
-wrzesień biopsja end. z nk :wynik 1600/10
-12.10 transfer jedynego mrożaka blastka 2bb-beta negatywna
Listopad 2021 ICSI
18.11.21 transfer 3 dniowca 7dpt beta28,11dpt beta 261,13dpt beta 780,18dpt 5000,25dpt mamy serduszko ❤❤❤
Mamy ❄️
13 08.22 Paulina💗💗2490,48 cm, 40+4,poród sn💖 -
Sowa ja bym nie odkładała starań w tym wieku z każdym miesiącem komórki tracą na jakości... Nie możesz założyć że uda się odrazu... Jak się uda to wtedy będziesz myśleć co dalej 🙂
Nie ma co dostosowywać życia do starań bo ono ma własny scenariusz i zazwyczaj nasz plany się z tym nie pokrywają 🙃Pia🤰 lubi tę wiadomość
-
Sowa35 wrote:Hej! Dzięki za odpowiedź.
Zacznę od końca;) co do starań kontra praca to ostatnie 7 lat przesiedziałam w bardzo toksycznym miejscu, w którym nabawiłam się mnóstwa chroni autoimmuno.
Rzuciłam papierami bo w ciążę i tak nie zaszłam jak dotąd, a praca przestałanje rozwijać.
Gdyby nie te cholerne, krótkie umowy na parę miesięcy to w ogóle bym się nie zastanawiała i starałabym się o dziecko już za parę tygodni. Co prawda mój mąż mówi, że damy rady z jednej wypłaty ale ja nie potrafię nie pracować i złe bym się czuła bez żadnej perspektywy zawodowej. Moi bliscy mówią, że jestem pracoholiczka. Byłam. Ale już odposucilam bo i tak nic z tego nie mam, a życie w biegu niszczy.
Musiałabym zajść w ciążę mniej więcej już po 3 miesiącach pracy u nowego pracodawcy. Chociaż wówczas i tak przedłuża mi się umowa do dnia porodu, więc chyba nie ma to tak dużego znaczenia. Tyle, że ja chcę pokazać że potrafię, że umiem i że mi zależy. Źle do tego podchodzę? Reasumując, pierwsza umowa jest na 6 m, druga na 9 a dopiero 3 na nieokreślony ...
W swojej starej pracy zapewnione miałam miejsce do listopada 2023-wiec lepiej, no ale...
Co do wakacji to jedziemy do Chorwacji:)
Bardzo dobrze, że rzuciłaś pracę w której się dusiłaś. Musisz się zastanowić czego tak na prawdę w tej chwili pragniesz. Wiadomo, że pieniądze są ważne, ale jednego czego się nie da cofnąć w niepłodności to czasu. Komórki już młodsze nie będą a kariera może poczekać. Nie musisz nikomu nic udowadniać, że potrafisz, że umiesz i że Ci zależy. To już robiłaś do tej pory i na pewno jesteś dobrym pracownikiem. Skup się teraz na sobie i rób to o czym marzysz.Pia🤰, Sowa35 lubią tę wiadomość