X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • Kjojewna Przyjaciółka
    Postów: 149 24

    Wysłany: 10 października 2022, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Ja tak Ewka patrzę na te twoja stopkę i widzę, że porodzików to Cię w przyszłości jeszcze trochę czeka😁😁

    W ogóle jak to zleciało od stymulacji, już prawie rok. Stabilizuje się jakoś sytuacja i szykuje powrót po któryś z mrozakow ?
    Ja do wizyty jeszcze trochę muszę poczekać, dopiero 24.10, a prenatalne 29.10. Tym razem zapisałam się do Rozmus. U mnie z nowości, to jestem 8+5 i wczoraj znalazłam serce na detektorze, także teraz jestem już spokojniejsza.
    Polecisz detektor?

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 10 października 2022, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kjojewna wrote:
    Polecisz detektor?

    https://zapodaj.net/d269a2f5c61fe.jpg.html

    Ja mam ten, jest według mnie niezawodny. Ale oczywiście, trzeba wiedzieć gdzie szukać. Na etapie 9 tc to okolice lini włosów.

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Kjojewna Przyjaciółka
    Postów: 149 24

    Wysłany: 10 października 2022, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    https://zapodaj.net/d269a2f5c61fe.jpg.html

    Ja mam ten, jest według mnie niezawodny. Ale oczywiście, trzeba wiedzieć gdzie szukać. Na etapie 9 tc to okolice lini włosów.
    Dziękuję

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8546 7436

    Wysłany: 10 października 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Ja tak Ewka patrzę na te twoja stopkę i widzę, że porodzików to Cię w przyszłości jeszcze trochę czeka😁😁

    W ogóle jak to zleciało od stymulacji, już prawie rok. Stabilizuje się jakoś sytuacja i szykuje powrót po któryś z mrozakow ?
    Ja do wizyty jeszcze trochę muszę poczekać, dopiero 24.10, a prenatalne 29.10. Tym razem zapisałam się do Rozmus. U mnie z nowości, to jestem 8+5 i wczoraj znalazłam serce na detektorze, także teraz jestem już spokojniejsza.

    No zobaczymy co los przyniesie. Marzy mi się udany transfer bo wiem, że marzeniami jestem teraz tak wysoko w chmurach, że jak upadnę to będzie bolało.
    Najchętniej próbowałabym już teraz, sama nie sądziłam, że to tak długo potrwa (ten rok zleciał bardzo szybko) ale nie mam stabilnej pracy, a że zdrowiem mocno kuleje, Iza wciąż budzi się w nocy pierdyliard razy, nie wiem czy od 1,5 roku spałam dłużej niż 4h chcioaz z 5 razy. Także ciągle jestem chora i chora, bardzo słaba odporność. Od miesięcy suolementuje żelazo na receptę i o ile hemoglobina weszła w normę to żelazo i ferrytyna blisko 0. Mam też problemy z żołądkiem i rekfuksem Woec to wszystko gdzieś się łączy. Także wizyty lekarskie na nowo przede mną 😐 muszę to ogarnąć jeśli mój organizm ma wytrzymać kiedyś kolejna serię acofilu, który bardzo źle znosiłam.

    Ale tarczyca w tym wszystkim narazie na ładnym poziomie. A to już duży plus!

    Mam nadzieję, że po nowym roku już się troszkę rozjaśni na horyzoncie, a wtedy cisnę i nie oglądam się za siebie 🙂

    Jak pytam Izę czy chce być starsza siostra to kiwa głową na tak ale jak pytam czy będzie dobra dla rodzeństwa to kiwa przecząco więc jest niezły ubaw 🤣 mąż na samą myśl o drugim aż blady się robi.

    8+5! To już z dnia na dzień ciąża coraz stabilniejsza i silniejsza.
    Dla mnie, z tego co się opatrzyłam na forum, zawsze najgorsza była ta granica 8 tyg. Jak się już ją przejdzie to można wziąć głęboki oddech.
    Prenatalne to już krok milowy!
    A jak się czujesz w tej ciąży?

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 10 października 2022, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    No zobaczymy co los przyniesie. Marzy mi się udany transfer bo wiem, że marzeniami jestem teraz tak wysoko w chmurach, że jak upadnę to będzie bolało.
    Najchętniej próbowałabym już teraz, sama nie sądziłam, że to tak długo potrwa (ten rok zleciał bardzo szybko) ale nie mam stabilnej pracy, a że zdrowiem mocno kuleje, Iza wciąż budzi się w nocy pierdyliard razy, nie wiem czy od 1,5 roku spałam dłużej niż 4h chcioaz z 5 razy. Także ciągle jestem chora i chora, bardzo słaba odporność. Od miesięcy suolementuje żelazo na receptę i o ile hemoglobina weszła w normę to żelazo i ferrytyna blisko 0. Mam też problemy z żołądkiem i rekfuksem Woec to wszystko gdzieś się łączy. Także wizyty lekarskie na nowo przede mną 😐 muszę to ogarnąć jeśli mój organizm ma wytrzymać kiedyś kolejna serię acofilu, który bardzo źle znosiłam.

    Ale tarczyca w tym wszystkim narazie na ładnym poziomie. A to już duży plus!

    Mam nadzieję, że po nowym roku już się troszkę rozjaśni na horyzoncie, a wtedy cisnę i nie oglądam się za siebie 🙂

    Jak pytam Izę czy chce być starsza siostra to kiwa głową na tak ale jak pytam czy będzie dobra dla rodzeństwa to kiwa przecząco więc jest niezły ubaw 🤣 mąż na samą myśl o drugim aż blady się robi.

    8+5! To już z dnia na dzień ciąża coraz stabilniejsza i silniejsza.
    Dla mnie, z tego co się opatrzyłam na forum, zawsze najgorsza była ta granica 8 tyg. Jak się już ją przejdzie to można wziąć głęboki oddech.
    Prenatalne to już krok milowy!
    A jak się czujesz w tej ciąży?
    Średnio. Mam potężny refluks, nie mialam tego w poprzedniej ciąży i to jest przedziwne uczucie. Jakby ciagle mi coś stało w przełyku. Za nic nie da się tego zapić. Senność dalej mnie nie opuszcza, ale mdłości poranne odpuściły.

    Kurczę to faktycznie kiepsko z tym zdrowiem :( ale grunt ze działasz żeby to polepszyć. Milka od czerwca? Tak jakos od 11 miesiąca życia przesypia już całe noce. Szczerze to nie wiem jakbym w tej ciąży funkcjonowała jakbym jeszcze po nocach nie spała. A jak wyglądają te wybudzenia ? Ile trwają ? Je jeszcze coś w nocy albo pije ? U nas jest twk ze kładzie się spać 18:30 i pije mleko na noc, budzi się o 6 i tez butla jedna, po 180 ml. Nie wiem jak i kiedy te butle odstawię. No i po tej 6 jeszcze sobie leżymy/śpimy tak do 8.
    Mam już cukrzyce ciążowa, jestem od tygodnia na insulinie, na razie 2j. Staram się w miarę regularnie jeść żeby to ogarniać. No a accofil, zostały mi dwa zastrzyki. Nie mogę się doczekać, bo tym razem przeszłam fatalnie. Okrutny ból głowy, który eliminował mnie z życia na całe dnie.

    Podobno nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko, czy to pierwsze czy to drugie. Zwłaszcza to drugie 🤪 także każdy czas jest dobry ❣️ja przed ewentualnym drugim porodem muszę za wczasu wyprowadzić dziecko z sypialni do pokoju i odpieluchowac. Tak, żeby nie łączyła tego z pojawieniem się rodzeństwa.

    Super jakby Ci się udało ogarnąć zdrowie na tyle, żeby moc podejść do transferu. Bo praca, z tym zawsze może być różnie. Ja przeskoczylam z wychowawczego na kolejne zwolnienie. I tylko czekam aż ZUS mnie nawiedzi, i przepyta co ja odwalam 🤪 bo wychowawczy trwał całe dwa tygodnie 🥴

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • Kiss Ekspertka
    Postów: 211 280

    Wysłany: 10 października 2022, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Witam się w poniedziałek!

    Jaki mamy plan na ten tydzień?
    Kto wizytuje, transferuje, betuje?
    A może jakiś porodzik?

    Za wszystkich kciuki mocne!

    U mnie porodzik w piątek 🙉

    aleo_, Ewa89_89, Morska, NaDzIEjA, Gosia895, kid_aa, sAnsa_28, xagax, Księgowa, Pia🤰 lubią tę wiadomość

    Ja 33 lata
    Bardzo dobre wyniki

    Mąż 36 lat
    Kiepskie wyniki nasienia, słaba ruchliwości i mała ilość plemników

    Starania o dziecko od ok 2 lat
    Pierwsza wizyta w AP 05.2021
    12.2021 podjęta decyzja o in vitro
    28.01 punkcja, 10 komórek, zapłodnione 5, 4❄❄❄❄
    2.02 transfer 5dniowca 3AA,
    10dpt beta 150,70,
    13dpt beta 327,20,
    17dpt beta 1161,
    23dpt 5742
    27dpt wizyta USG, jest pęcherzyk (25.02)😉
    36 dpt wizyta USG, serduszko ❤ (9.03)

    b389f607db.png
  • aleo_ Autorytet
    Postów: 667 615

    Wysłany: 10 października 2022, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiss wrote:
    U mnie porodzik w piątek 🙉
    Ale super, jeszcze chwila, jeszcze moment!:D

    Kiss lubi tę wiadomość

    age.png

    Starania od 2020
    Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
    10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
    10.2021 ET - beta 0;
    01.2022 FET - beta 0;
    03.2022 FET - beta 0;
    07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
    10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
    12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
    02.2023 naturals 🙀❤️
  • Nefertiti Znajoma
    Postów: 16 8

    Wysłany: 10 października 2022, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety przy drugim transferze, dzisiaj w 11 dniu, beta poniżej 2,5. :(

  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1138 985

    Wysłany: 10 października 2022, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti wrote:
    U mnie niestety przy drugim transferze, dzisiaj w 11 dniu, beta poniżej 2,5. :(
    Eh przykro mi. Wiem jakie to dołujące ale nie poddawaj się. U mnie na 5 transferow az w 3 beta nawet nie drgnęła .

    Nefertiti lubi tę wiadomość

  • nowa_na_forum Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 10 października 2022, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was serdecznie :) Jestem tu nowa, trochę podczytywałam ten wątek ale wiadomości jest tak dużo że chyba się nie przekopę aż tak daleko..
    Chciałam podpytać te dziewczyny, którym się udało zajść w ciążę- gdzie się przeniosłyście do lelarza do prowadzenia ciąży?
    Do tej pory leczyłam się u dr Paligi i udało nam się zajść w ciążę i dr Paliga niestety wypuszcza mnie dalej ale kompletnie nie wiem u kogo poprowadzić ciążę. Interesuje mnie śląsk.
    Moje drugie pytanie- gdzie i do kogo zapisywałyście się na badania prenatalne? Kto jest godny polecenia i bada wszystko rzetelnie a wizyta nie trwa 5 minut..?
    Bardzo proszę o podpowiedzi :)

    Pia🤰 lubi tę wiadomość

  • MałaMiMi Przyjaciółka
    Postów: 321 49

    Wysłany: 10 października 2022, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nowa_na_forum wrote:
    Witam Was serdecznie :) Jestem tu nowa, trochę podczytywałam ten wątek ale wiadomości jest tak dużo że chyba się nie przekopę aż tak daleko..
    Chciałam podpytać te dziewczyny, którym się udało zajść w ciążę- gdzie się przeniosłyście do lelarza do prowadzenia ciąży?
    Do tej pory leczyłam się u dr Paligi i udało nam się zajść w ciążę i dr Paliga niestety wypuszcza mnie dalej ale kompletnie nie wiem u kogo poprowadzić ciążę. Interesuje mnie śląsk.
    Moje drugie pytanie- gdzie i do kogo zapisywałyście się na badania prenatalne? Kto jest godny polecenia i bada wszystko rzetelnie a wizyta nie trwa 5 minut..?
    Bardzo proszę o podpowiedzi :)

    A zastanowiłaś się, gdzie chcesz rodzic? Bo to może zawęzić listę poleceń ;) Chyba, że to nie ma dla Ciebie znaczenia, żeby lekarz pracował w szpitalu.

  • nowa_na_forum Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 10 października 2022, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMiMi wrote:
    A zastanowiłaś się, gdzie chcesz rodzic? Bo to może zawęzić listę poleceń ;) Chyba, że to nie ma dla Ciebie znaczenia, żeby lekarz pracował w szpitalu.

    Śląsk mnie interesuje, Katowice, Bytom, Zabrze itp. Nie mam konkretnie sprecyzowanego ale dobrze by było żeby lekarz prowadzący pracował w szpitalu gdzie miałabym rodzić. Dla mnie temat ciąży poki co totalnie obcy a chciałabym żeby lekarz potrafił poprowadzić ciążę po in vitro.

  • nowa_na_forum Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 10 października 2022, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I te prenatalne tez gdzieś na Śląsku bym chciała

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8546 7436

    Wysłany: 10 października 2022, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti wrote:
    U mnie niestety przy drugim transferze, dzisiaj w 11 dniu, beta poniżej 2,5. :(

    Przykro mi Nefretiti 😢

    Nefertiti lubi tę wiadomość

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8546 7436

    Wysłany: 10 października 2022, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    Średnio. Mam potężny refluks, nie mialam tego w poprzedniej ciąży i to jest przedziwne uczucie. Jakby ciagle mi coś stało w przełyku. Za nic nie da się tego zapić. Senność dalej mnie nie opuszcza, ale mdłości poranne odpuściły.

    Kurczę to faktycznie kiepsko z tym zdrowiem :( ale grunt ze działasz żeby to polepszyć. Milka od czerwca? Tak jakos od 11 miesiąca życia przesypia już całe noce. Szczerze to nie wiem jakbym w tej ciąży funkcjonowała jakbym jeszcze po nocach nie spała. A jak wyglądają te wybudzenia ? Ile trwają ? Je jeszcze coś w nocy albo pije ? U nas jest twk ze kładzie się spać 18:30 i pije mleko na noc, budzi się o 6 i tez butla jedna, po 180 ml. Nie wiem jak i kiedy te butle odstawię. No i po tej 6 jeszcze sobie leżymy/śpimy tak do 8.
    Mam już cukrzyce ciążowa, jestem od tygodnia na insulinie, na razie 2j. Staram się w miarę regularnie jeść żeby to ogarniać. No a accofil, zostały mi dwa zastrzyki. Nie mogę się doczekać, bo tym razem przeszłam fatalnie. Okrutny ból głowy, który eliminował mnie z życia na całe dnie.

    Podobno nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko, czy to pierwsze czy to drugie. Zwłaszcza to drugie 🤪 także każdy czas jest dobry ❣️ja przed ewentualnym drugim porodem muszę za wczasu wyprowadzić dziecko z sypialni do pokoju i odpieluchowac. Tak, żeby nie łączyła tego z pojawieniem się rodzeństwa.

    Super jakby Ci się udało ogarnąć zdrowie na tyle, żeby moc podejść do transferu. Bo praca, z tym zawsze może być różnie. Ja przeskoczylam z wychowawczego na kolejne zwolnienie. I tylko czekam aż ZUS mnie nawiedzi, i przepyta co ja odwalam 🤪 bo wychowawczy trwał całe dwa tygodnie 🥴

    Ojejku nie zazdroszczę refluksu. Ja bez ciąży rzygam jak kot. Ostatnio za często, a jak mnie już dopadnie to dobę wymiotuję właściwie co 20-30 minut, aż omdlewam... Także w listopadzie mam gastroenterologa i mam nadzieję, że nie zleje tematu. W ciąży nie wyobrażam sobie tksiegi stanu. Chyba bym ciągle panikowała, że skurcze od wymiotów zaszkodzą dziecku.

    A Iza nigdy nie przespała nocy. Poza tym jest raczej chujowo. Raz na 2 miesiące trafia się noc, że ma 3-4 krótkie pobudki i to jest luksus. Zazwyczaj jak zasypia o 20 to od 23 do 2 płaczę i jęczy. Później śpi czasem 1h, czasem 2 (często z krótkimi pobudkami na smoczek). Od 4 zazwyczaj już siedzę i ja bujam na rękach żeby spala do 6 ale oczywiście co ruch to od razu krzyk. I tak od zawsze. W dzień ma od 11 miesiąca jedna drzemkę i tu jest lepiej. Albo się budzi 2-3 razy ale często trafiają się drzemki, że śpi 1-1,5h ciągiem.
    Ogólnie mamy idealny tryb dnia i rytuał wieczorny. Wszystkie kursy świata o zasypianiu dzieci mówią o tym samym,a my spełniamy te kryteria.
    Wyciszenie rytuał, książka, sen. Mleka już u nas nie ma od dawna. Czasem robię na spanie ale bierze 3 lyki i do zlewu. W nocy nie daje mleka. No chyba, że są jakieś akcje typu choroba i wiem, ze nie jadła nic cały dzień to daje.

    Pamiętam momenty sprzed roku, że wstawałam na butelkę, dałam i spala i wtedy chyba było najlepiej. Teraz jest ciężko w chuj. Bo nic jej nie uspokaja. Smoczek jak tylko wypadnie z paszczy to alarm na cały blok.
    A teraz ma katar, nawet smoczka ciężko ciągnąć więc nie sypiam wcale.
    A to też się nawarstwia i ciągle jestem chora. Ogólnie chodzę z gorączka, kaszlem jak u gruźlik i flegma od 4 tygodni, brałam antybiotyki i nie mogę nawet z tego wyjść. W tym roku byłam już chora 12 razy.
    Szczerze to nie wiem co się stało z moją odpornością ale chyba wyparowała.

    Z pracą muszę czekać bo mam umowę zastępstwo, a ona się nie przedłuża nawet do porodu w przypadku ciąży Woec zostałabym bez l4 i macierzyńskiego. W niestety moje raty za ivf tak poszły do góry, że zrobiło się bardzo ciężko. Teraz mamy uruchomione te wakacje rządowe na raty ale to rozwiązanie na chwilę. Także pracę muszę mieć jeśli chciałabym cokolwiek myśleć. Ale jak to ja już kombinuje. W grudniu pisze podanie za podaniem.

    Już masz cukrzycę? Kurcze mi na acofilu wysoki cukier wychodził ale jak odstawiłam to było lepiej. Choć w 2 ciąży ponoć łatwiej złapać jak się miało w 1. Oby tylko ta insulina nie wywindowała do góry mocno.

    A! o ZUS się nie martw, bo to teraz ja tam pracuje 🤣
    Najpierw się napatrzyłam na rozdawnictwo w mopsie, a teraz ten ZUS 🙈

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 10 października 2022, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Ojejku nie zazdroszczę refluksu. Ja bez ciąży rzygam jak kot. Ostatnio za często, a jak mnie już dopadnie to dobę wymiotuję właściwie co 20-30 minut, aż omdlewam... Także w listopadzie mam gastroenterologa i mam nadzieję, że nie zleje tematu. W ciąży nie wyobrażam sobie tksiegi stanu. Chyba bym ciągle panikowała, że skurcze od wymiotów zaszkodzą dziecku.

    A Iza nigdy nie przespała nocy. Poza tym jest raczej chujowo. Raz na 2 miesiące trafia się noc, że ma 3-4 krótkie pobudki i to jest luksus. Zazwyczaj jak zasypia o 20 to od 23 do 2 płaczę i jęczy. Później śpi czasem 1h, czasem 2 (często z krótkimi pobudkami na smoczek). Od 4 zazwyczaj już siedzę i ja bujam na rękach żeby spala do 6 ale oczywiście co ruch to od razu krzyk. I tak od zawsze. W dzień ma od 11 miesiąca jedna drzemkę i tu jest lepiej. Albo się budzi 2-3 razy ale często trafiają się drzemki, że śpi 1-1,5h ciągiem.
    Ogólnie mamy idealny tryb dnia i rytuał wieczorny. Wszystkie kursy świata o zasypianiu dzieci mówią o tym samym,a my spełniamy te kryteria.
    Wyciszenie rytuał, książka, sen. Mleka już u nas nie ma od dawna. Czasem robię na spanie ale bierze 3 lyki i do zlewu. W nocy nie daje mleka. No chyba, że są jakieś akcje typu choroba i wiem, ze nie jadła nic cały dzień to daje.

    Pamiętam momenty sprzed roku, że wstawałam na butelkę, dałam i spala i wtedy chyba było najlepiej. Teraz jest ciężko w chuj. Bo nic jej nie uspokaja. Smoczek jak tylko wypadnie z paszczy to alarm na cały blok.
    A teraz ma katar, nawet smoczka ciężko ciągnąć więc nie sypiam wcale.
    A to też się nawarstwia i ciągle jestem chora. Ogólnie chodzę z gorączka, kaszlem jak u gruźlik i flegma od 4 tygodni, brałam antybiotyki i nie mogę nawet z tego wyjść. W tym roku byłam już chora 12 razy.
    Szczerze to nie wiem co się stało z moją odpornością ale chyba wyparowała.

    Z pracą muszę czekać bo mam umowę zastępstwo, a ona się nie przedłuża nawet do porodu w przypadku ciąży Woec zostałabym bez l4 i macierzyńskiego. W niestety moje raty za ivf tak poszły do góry, że zrobiło się bardzo ciężko. Teraz mamy uruchomione te wakacje rządowe na raty ale to rozwiązanie na chwilę. Także pracę muszę mieć jeśli chciałabym cokolwiek myśleć. Ale jak to ja już kombinuje. W grudniu pisze podanie za podaniem.

    Już masz cukrzycę? Kurcze mi na acofilu wysoki cukier wychodził ale jak odstawiłam to było lepiej. Choć w 2 ciąży ponoć łatwiej złapać jak się miało w 1. Oby tylko ta insulina nie wywindowała do góry mocno.

    A! o ZUS się nie martw, bo to teraz ja tam pracuje 🤣
    Najpierw się napatrzyłam na rozdawnictwo w mopsie, a teraz ten ZUS 🙈
    O ratach to nawet nie mow. Nam rata za dom wzrosła o 2000 zł 🥴
    Boże podziwiam Cię, ze jesteś w stanie w takim trybie jeszcze funkcjonować i pracować 😳 nawet ciężko mi to sobie wyobrazić. Iza już dość duża a takie cyrki. A wydawać by się mogło, że po roku to już luzik. Kładziesz dziecko wieczorem a ono wstaje dopiero rano.
    Wierze, ze robicie jak trzeba… tym gorzej 🤪bo już nie ma czego zmienić żeby pomoc.

    Ooo pracujesz w zusie, najs ! To nie skontroluj mnie 😄

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • aleo_ Autorytet
    Postów: 667 615

    Wysłany: 10 października 2022, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefertiti wrote:
    U mnie niestety przy drugim transferze, dzisiaj w 11 dniu, beta poniżej 2,5. :(
    O niee, przykro mi :( Macie jakieś mrozaki?

    age.png

    Starania od 2020
    Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
    10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
    10.2021 ET - beta 0;
    01.2022 FET - beta 0;
    03.2022 FET - beta 0;
    07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
    10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
    12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
    02.2023 naturals 🙀❤️
  • amak89 Ekspertka
    Postów: 244 376

    Wysłany: 10 października 2022, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Ojejku nie zazdroszczę refluksu. Ja bez ciąży rzygam jak kot. Ostatnio za często, a jak mnie już dopadnie to dobę wymiotuję właściwie co 20-30 minut, aż omdlewam... Także w listopadzie mam gastroenterologa i mam nadzieję, że nie zleje tematu. W ciąży nie wyobrażam sobie tksiegi stanu. Chyba bym ciągle panikowała, że skurcze od wymiotów zaszkodzą dziecku.

    A Iza nigdy nie przespała nocy. Poza tym jest raczej chujowo. Raz na 2 miesiące trafia się noc, że ma 3-4 krótkie pobudki i to jest luksus. Zazwyczaj jak zasypia o 20 to od 23 do 2 płaczę i jęczy. Później śpi czasem 1h, czasem 2 (często z krótkimi pobudkami na smoczek). Od 4 zazwyczaj już siedzę i ja bujam na rękach żeby spala do 6 ale oczywiście co ruch to od razu krzyk. I tak od zawsze. W dzień ma od 11 miesiąca jedna drzemkę i tu jest lepiej. Albo się budzi 2-3 razy ale często trafiają się drzemki, że śpi 1-1,5h ciągiem.
    Ogólnie mamy idealny tryb dnia i rytuał wieczorny. Wszystkie kursy świata o zasypianiu dzieci mówią o tym samym,a my spełniamy te kryteria.
    Wyciszenie rytuał, książka, sen. Mleka już u nas nie ma od dawna. Czasem robię na spanie ale bierze 3 lyki i do zlewu. W nocy nie daje mleka. No chyba, że są jakieś akcje typu choroba i wiem, ze nie jadła nic cały dzień to daje.

    Pamiętam momenty sprzed roku, że wstawałam na butelkę, dałam i spala i wtedy chyba było najlepiej. Teraz jest ciężko w chuj. Bo nic jej nie uspokaja. Smoczek jak tylko wypadnie z paszczy to alarm na cały blok.
    A teraz ma katar, nawet smoczka ciężko ciągnąć więc nie sypiam wcale.
    A to też się nawarstwia i ciągle jestem chora. Ogólnie chodzę z gorączka, kaszlem jak u gruźlik i flegma od 4 tygodni, brałam antybiotyki i nie mogę nawet z tego wyjść. W tym roku byłam już chora 12 razy.
    Szczerze to nie wiem co się stało z moją odpornością ale chyba wyparowała.

    Z pracą muszę czekać bo mam umowę zastępstwo, a ona się nie przedłuża nawet do porodu w przypadku ciąży Woec zostałabym bez l4 i macierzyńskiego. W niestety moje raty za ivf tak poszły do góry, że zrobiło się bardzo ciężko. Teraz mamy uruchomione te wakacje rządowe na raty ale to rozwiązanie na chwilę. Także pracę muszę mieć jeśli chciałabym cokolwiek myśleć. Ale jak to ja już kombinuje. W grudniu pisze podanie za podaniem.

    Już masz cukrzycę? Kurcze mi na acofilu wysoki cukier wychodził ale jak odstawiłam to było lepiej. Choć w 2 ciąży ponoć łatwiej złapać jak się miało w 1. Oby tylko ta insulina nie wywindowała do góry mocno.

    A! o ZUS się nie martw, bo to teraz ja tam pracuje 🤣
    Najpierw się napatrzyłam na rozdawnictwo w mopsie, a teraz ten ZUS 🙈
    Ewa, a badalas Izie żelazo plus ferratyne? Anemia może powodować problemy ze snem. Ewentualnie wizyta u osteopaty? U nas od samego początkuu był mega problem ze spaniem i nie wiem co za cuda ten osteopata wyczynia ale na szczęście pomogło. A też 10 miesięcy z max 2h snu bez przerwy plus 2h nocnego bujania co noc.

    http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202111124865.html
  • NaDzIEjA Koleżanka
    Postów: 57 90

    Wysłany: 10 października 2022, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiss wrote:
    U mnie porodzik w piątek 🙉
    Trzymam mocno kciuki ❤️ Miałyśmy punkcje w ten sam dzień i chwilę byłyśmy razem na tej sali, na której się czeka przed i potem się leży ☺️

    Kiss lubi tę wiadomość

  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8546 7436

    Wysłany: 11 października 2022, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sAnsa_28 wrote:
    O ratach to nawet nie mow. Nam rata za dom wzrosła o 2000 zł 🥴
    Boże podziwiam Cię, ze jesteś w stanie w takim trybie jeszcze funkcjonować i pracować 😳 nawet ciężko mi to sobie wyobrazić. Iza już dość duża a takie cyrki. A wydawać by się mogło, że po roku to już luzik. Kładziesz dziecko wieczorem a ono wstaje dopiero rano.
    Wierze, ze robicie jak trzeba… tym gorzej 🤪bo już nie ma czego zmienić żeby pomoc.

    Ooo pracujesz w zusie, najs ! To nie skontroluj mnie 😄

    Mam też za mieszkanie już o 100% w górę. Teraz te przerwę robię w płaceniu i będę próbowała to odłożyć i nadpłacić. Może cokolwiek to pomoże. Bo płacimy krocie, a kwota kredytu stoi w miejscu. Ale jeszcze mamy inne pożyczki związane z leczeniem i mimo, że kwoty nie duże to raty też wywindowały w górę.
    Wszyscy chyba dostają po dupie czy to w sklepie czy przy płaceniu rachunków.
    Ja naprawdę jestem wdzięczna sobie sprzed roku, że się uparłam na to ivf wcześniej bo teraz za cholere byśmy się nie podjęli, a tak już jest i wierzę, że mały ktoś już na mnie czeka.

    Ogólnie jest ciężko Sansa, ale bądźmy szczerzy... Nie zamieniłabym tego na noc innego! Żyje euforią i miłością. Po co komu wtedy sen hehe 🤣 tylko w pracy straszny zjazd energetyczny jest a po powrocie do domu ostro bawię się w ganianego 👍

    A ZUS to ZUS, kontroluje nawet swoich 🤣🤣 ale może nie będzie tsk źle. Jak kwota Ci się dużo nie zmieniła do wypłaty to nie powinni robić kontroli.

    Wciąż walczę
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2❄️❄️8a, 3bb,4ab,4ba

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
‹‹ 4289 4290 4291 4292 4293 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ