Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny u mnie nowy wróg do pokonania: endometrium polipowate...
Co w tym temacie wiecie?08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Dziewczyny jesteście wspaniałe i z całego serca dziękuję Wam za wszystko, co od Was tu dostałam ❤️😘.
Niestety nasza walka raczej dziś dobiegła końca.
Dr powiedziała, że mamy kilka procent szans na powodzenie w kolejnym ivf na naszych gametach, obojętnie jaką stymulację byśmy zrobiły, czyli bez sensu. Moje komórki niestety nie dają już rady 😞.
Omówiła z nami temat adopcji zarodka z Angeliusa i z Czech. Ta druga opcja daje nam aż 70% szans na dziecko i jest stosunkowo tania. Drugie rozwiązanie to ivf z komórką dawczyni, które daje nam 35% szans na powodzenie.
Będziemy pewnie jeszcze o tym myśleć i rozmawiać, mamy też umówiona wizytę u psychologa, ale raczej chyba nie zdecydujemy się na adopcje, mąż nie chce, a to jest bardzo ważne, żeby nie mieć nawet cienia wątpliwości, że to słuszna droga. A komórką dawczyni, nie wiem, ale póki co, też raczej jest na nie. A ja sama nie wiem. Także raczej jesteśmy najbliżej decyzji, że to koniec.KONIEC.💔 -
*Iskrzynka* wrote:Dziewczyny jesteście wspaniałe i z całego serca dziękuję Wam za wszystko, co od Was tu dostałam ❤️😘.
Niestety nasza walka raczej dziś dobiegła końca.
Dr powiedziała, że mamy kilka procent szans na powodzenie w kolejnym ivf na naszych gametach, obojętnie jaką stymulację byśmy zrobiły, czyli bez sensu. Moje komórki niestety nie dają już rady 😞.
Omówiła z nami temat adopcji zarodka z Angeliusa i z Czech. Ta druga opcja daje nam aż 70% szans na dziecko i jest stosunkowo tania. Drugie rozwiązanie to ivf z komórką dawczyni, które daje nam 35% szans na powodzenie.
Będziemy pewnie jeszcze o tym myśleć i rozmawiać, mamy też umówiona wizytę u psychologa, ale raczej chyba nie zdecydujemy się na adopcje, mąż nie chce, a to jest bardzo ważne, żeby nie mieć nawet cienia wątpliwości, że to słuszna droga. A komórką dawczyni, nie wiem, ale póki co, też raczej jest na nie. A ja sama nie wiem. Także raczej jesteśmy najbliżej decyzji, że to koniec.
Trzymam kciuki żebyście podjęli słuszna decyzję. Masz racje- najważniejsze żeby była wasza ☺️ Jesteś silna kobitka ❤️MałaMiMi, *Iskrzynka* lubią tę wiadomość
GB👎 anty TG👎 anty TPO👎
12.22 pierwsza stymulacja 1x8A 4bb❄️3bb❄️2bc❄️
1.23 transfer świeżaka 8A ➡️ beta 0💔
⛔️ nawrót GB
Histero✅biopsja✅ANA✅
KirBX
5.23 FET +tractocile 4bb❄️➡️ beta 0💔
7.23 odwołany
8.23 wlew accofil+encorton+EG+tractocile FET ❄️❄️ ➡️? -
*Iskrzynka* wrote:Dziewczyny jesteście wspaniałe i z całego serca dziękuję Wam za wszystko, co od Was tu dostałam ❤️😘.
Niestety nasza walka raczej dziś dobiegła końca.
Dr powiedziała, że mamy kilka procent szans na powodzenie w kolejnym ivf na naszych gametach, obojętnie jaką stymulację byśmy zrobiły, czyli bez sensu. Moje komórki niestety nie dają już rady 😞.
Omówiła z nami temat adopcji zarodka z Angeliusa i z Czech. Ta druga opcja daje nam aż 70% szans na dziecko i jest stosunkowo tania. Drugie rozwiązanie to ivf z komórką dawczyni, które daje nam 35% szans na powodzenie.
Będziemy pewnie jeszcze o tym myśleć i rozmawiać, mamy też umówiona wizytę u psychologa, ale raczej chyba nie zdecydujemy się na adopcje, mąż nie chce, a to jest bardzo ważne, żeby nie mieć nawet cienia wątpliwości, że to słuszna droga. A komórką dawczyni, nie wiem, ale póki co, też raczej jest na nie. A ja sama nie wiem. Także raczej jesteśmy najbliżej decyzji, że to koniec.
Iskrzynka bardzo mi przykro czytam forum jakoś od jesieni zeszłego roku i bardzo, bardzo Ci kibicowałam, naprawdę miałam nadzieję że się uda z tak fajną panią dr jak MP mogę się tylko domyślać jak bardzo trudno jest Wam teraz. Bądź dla siebie dobra i wyrozumiała :**Iskrzynka* lubi tę wiadomość
Ona 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny u mnie nowy wróg do pokonania: endometrium polipowate...
Co w tym temacie wiecie?
wiem tylko że trudno się leczy i bardzo utrudnia implantację zarodka, niestety polecam obejrzeć webinar z dr MP o endometrium, porusza tam ten temat między innymiOna 33 lata, AMH 3.1
On 36 lat
1IVF - krótki - wrzesień 2023 - ET 8A - nieudany
Problemy:
- niska jakość oocytów
- nawracający stan zapalny endometrium (trzy histeroskopie, trzy antybiotykoterapie)
- Hashimoto
- lekko obniżone parametry nasienia
- zaniżone HBA (60%)
W trakcie leczenia stanu zapalnego endometrium -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny u mnie nowy wróg do pokonania: endometrium polipowate...
Co w tym temacie wiecie?
Ewa ja przez to przechodziłam... Jak zaczynałam w klinice u Mańki to po pierwszej wizycie i zrobieniu podstawowych badań, zlecił diagnostyczną laparoskopię z histeroskopia. Okazało się, że moje endometrium pokryte jest polipami ( lekarz to określił jako las polipów). I dlatego też pewnie pierwsza ciąża pozamaciczna, bo mówił, że polipy mogły zakryć wyjście z jajowodów i kolejne biochemiczne, bo nawet jak już zarodek się przebił to nie miał gdzie się zaczepić. Byłam załamana, bo mówił, że jest ich na tyle dużo, że mechanicznie nie można usunąć, bo jest ryzyko krwotoku i powikłań i nie wiadomo jakby się to skończyło. Ostatecznie dostałam organeptrill i brałam go przez 3 miesiące, potem kolejna laparoskopia, po której lekarz stwierdził, że zostało dosłownie parę, które usunął mechanicznie. Zrobiliśmy pierwszą procedurę, jeden zarodek, beta ani drgnęła, potem drugą - kolejny zarodek, beta znowu nic. Wtedy stwierdził, że trzeba powtórzyć laparoskopię i zobaczyć, czy polipy się nie odnowiły. I splotem wydarzeń on zrobił ją kolejny raz w poniedziałek i stwierdził, że endometrium jest ok, po czym ja w tym samym tygodniu w piątek miałam wizytę u MP ( bo w między czasie działałam w recepcji, żeby zmienić lekarza). I o dziwo, na wizycie pani doktor stwierdziła, że nie podoba jej się endometrium i, że wygląda polipowato ( po mojej informacji, że jestem świeżo po zabiegu - nie skomentowała tego co stwierdził jej mąż ). Kazała zrobić krzywą cukrową, bo mówiła, że te polipy to bardzo często od cukrów się tworzą) i okazało się, że jestem na pograniczu i trzeba cukry unormować ( dostałam ozempic) i wprowadzić dietę z niskim indeksem.
Po około 3 miesiącach, wprowadzeniu tego wszystkiego, zrzuceniu 8 kg, w endometrium było czysto 😊 I transfer po tym, z ostatnim zarodkiem z drugiej procedury właśnie za dwa tygodnie będzie z nami na świecie 🥰Ewa89_89, Ewa1984 lubią tę wiadomość
-
*Iskrzynka* wrote:Dziewczyny jesteście wspaniałe i z całego serca dziękuję Wam za wszystko, co od Was tu dostałam ❤️😘.
Niestety nasza walka raczej dziś dobiegła końca.
Dr powiedziała, że mamy kilka procent szans na powodzenie w kolejnym ivf na naszych gametach, obojętnie jaką stymulację byśmy zrobiły, czyli bez sensu. Moje komórki niestety nie dają już rady 😞.
Omówiła z nami temat adopcji zarodka z Angeliusa i z Czech. Ta druga opcja daje nam aż 70% szans na dziecko i jest stosunkowo tania. Drugie rozwiązanie to ivf z komórką dawczyni, które daje nam 35% szans na powodzenie.
Będziemy pewnie jeszcze o tym myśleć i rozmawiać, mamy też umówiona wizytę u psychologa, ale raczej chyba nie zdecydujemy się na adopcje, mąż nie chce, a to jest bardzo ważne, żeby nie mieć nawet cienia wątpliwości, że to słuszna droga. A komórką dawczyni, nie wiem, ale póki co, też raczej jest na nie. A ja sama nie wiem. Także raczej jesteśmy najbliżej decyzji, że to koniec.*Iskrzynka* lubi tę wiadomość
Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
20.07.2021 transfer zarodka- 8A
7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
16.02 transfer 2AB ❄️
5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
♀️ : AMH 2.9
♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
Dr. Paliga 01.2020r
-
Iskrzynka często trudniej jest wyznaczyć sobie koniec drogi niż iść dalej przed siebie bez perspektyw i chęci.
Za całą wspólną walkę dziękuję, że tu z nami byłaś, że dzieliłaś się swoją historia i za całe wsparcie jakie od Ciebie płynęło. Jestes wielka!*Iskrzynka* lubi tę wiadomość
08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny u mnie nowy wróg do pokonania: endometrium polipowate...
Co w tym temacie wiecie?
Leczyłam się kilka dobrych miesięcy, brakam m.in. provera ( antykoncepcja)
Po leczeniu kolejna histeroskopia i czysto. Z uwagi na wiek podeszliśmy do IVf. Styczniowy transfer jak na ten moment udany.Ewa89_89, Gosia895 lubią tę wiadomość
-
NaDzIEjA wrote:Ewa ja przez to przechodziłam... Jak zaczynałam w klinice u Mańki to po pierwszej wizycie i zrobieniu podstawowych badań, zlecił diagnostyczną laparoskopię z histeroskopia. Okazało się, że moje endometrium pokryte jest polipami ( lekarz to określił jako las polipów). I dlatego też pewnie pierwsza ciąża pozamaciczna, bo mówił, że polipy mogły zakryć wyjście z jajowodów i kolejne biochemiczne, bo nawet jak już zarodek się przebił to nie miał gdzie się zaczepić. Byłam załamana, bo mówił, że jest ich na tyle dużo, że mechanicznie nie można usunąć, bo jest ryzyko krwotoku i powikłań i nie wiadomo jakby się to skończyło. Ostatecznie dostałam organeptrill i brałam go przez 3 miesiące, potem kolejna laparoskopia, po której lekarz stwierdził, że zostało dosłownie parę, które usunął mechanicznie. Zrobiliśmy pierwszą procedurę, jeden zarodek, beta ani drgnęła, potem drugą - kolejny zarodek, beta znowu nic. Wtedy stwierdził, że trzeba powtórzyć laparoskopię i zobaczyć, czy polipy się nie odnowiły. I splotem wydarzeń on zrobił ją kolejny raz w poniedziałek i stwierdził, że endometrium jest ok, po czym ja w tym samym tygodniu w piątek miałam wizytę u MP ( bo w między czasie działałam w recepcji, żeby zmienić lekarza). I o dziwo, na wizycie pani doktor stwierdziła, że nie podoba jej się endometrium i, że wygląda polipowato ( po mojej informacji, że jestem świeżo po zabiegu - nie skomentowała tego co stwierdził jej mąż ). Kazała zrobić krzywą cukrową, bo mówiła, że te polipy to bardzo często od cukrów się tworzą) i okazało się, że jestem na pograniczu i trzeba cukry unormować ( dostałam ozempic) i wprowadzić dietę z niskim indeksem.
Po około 3 miesiącach, wprowadzeniu tego wszystkiego, zrzuceniu 8 kg, w endometrium było czysto 😊 I transfer po tym, z ostatnim zarodkiem z drugiej procedury właśnie za dwa tygodnie będzie z nami na świecie 🥰
O szlag... Ogilnie brawo za wygraną walkę ale ja chyba nie dam rady przejść aż takiej drogi. Całość brzmi strasznie. Nie wiem czy mi zdrowie pozwoli zabrać się za to tak kompletnie.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Nela_90 wrote:wiem tylko że trudno się leczy i bardzo utrudnia implantację zarodka, niestety polecam obejrzeć webinar z dr MP o endometrium, porusza tam ten temat między innymi
Obejrzę. Ta niepłodność to jakieś never ending story.
A Ty kiedy masz histero?
Bo ja właśnie też mam plamienie (a raczej śluz z krwią) okokoowukacyjnie i nigdy tego nie miałam. Czułam idąc na wizytę, że coś jest nie tak i pokazało się to endimetrium wysiane polipami.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Iskrzynko! Jesteście mega dzielni. Każda decyzja jaką podejmiecie, będzie dobra. Życzę Wam, żebyście znaleźli najlepszą dla siebie drogę! ❤️
*Iskrzynka* lubi tę wiadomość
Starania od 2020
Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
10.2021 ET - beta 0;
01.2022 FET - beta 0;
03.2022 FET - beta 0;
07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
02.2023 naturals 🙀❤️ -
Sernik wrote:Mam zleconą histeroskopię z CD138+NK. I jest pytanie czy brać znieczulenie? Jakie Wasze odczucia?
dr powiedziała że jak badanie drożności jajowodów przeżyłam bez znieczulenia to histero też dam radę 😒
Miałam w angeliusie bez znieczulenia. Do przeżycia, momentami bolało ale doktor Marta jest naprawdę delikatna.
Mnie namawiała na zabieg bez znieczulenia. -
Aszha jak po wizycie??Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
20.07.2021 transfer zarodka- 8A
7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
16.02 transfer 2AB ❄️
5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
♀️ : AMH 2.9
♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
Dr. Paliga 01.2020r
-
Dziewczyny mam pytanie - końcem marca kończę macierzyński, gdyby się okazało że transfer się powiódł to brać L4 czy lepiej przejść na zaległy urlop i później L4?? Jak finansowo wyjdę lepiej?Pierwsza procedura ivf 16.06 start💉
17.07.2021-IMSI + Fertile Chip / 11 pęcherzyków/6 dojrzałych komórek.Zapłodnione 3 komórki 2BC
20.07.2021 transfer zarodka- 8A
7dpt - 1,62 ; 9dpt - 27,1 ;11dpt - 110,3 ;13dpt - 270,1 / prog 10.95 ;15dpt - 576,9 / prog 21,98 ; 17dpt - 1088 / prog 32, 17 🍀28dpt widoczne ❤️ 3mm szczęścia
♥️ 02.04.2022 Córeczka ♥️
16.02 transfer 2AB ❄️
5dpt - 7,9 / prog 14,1; 7dpt - 35 /prog 12,1 ; 9dpt - 132,2 ; 11dpt - 342,3 / prog 24,41 ; 13dpt - 715,13 / prog 20,03 ; 26dpt - 0,43cm szczęścia ❤️
♥️ 30.10.2023r Córeczka ♥️
♀️ : AMH 2.9
♂️ : parametry nasienia bardzo obniżone, morfologia 1%, HBA 93% / DFI 37%
Dr. Paliga 01.2020r
-
Gosia895 wrote:Dziewczyny mam pytanie - końcem marca kończę macierzyński, gdyby się okazało że transfer się powiódł to brać L4 czy lepiej przejść na zaległy urlop i później L4?? Jak finansowo wyjdę lepiej?
To jest ciężki temat. Wszystko zależy od warunków Twojego zatrudnienia.
Z mojej wiedzy wynika, że aby mieć nową podstawę do wypłacenia L4 musisz przepracować pełne 3 MC, więc wybranie urlopu powoduje tylko tyle że jesteś do przodu o wynagrodzenie za urlop a wysokość zasiłku chorobowego pozostaje jak za pierwszym razem, chyba że zarabiasz minimalna krajową to wtedy dostaniesz jej obecna wartość. Jeśli zostawisz urlop na kolejne lata to pewno po renegocjacji wynagrodzenia po powrocie do pracy dostaniesz wyższa kwotę....
Ale ja mogę mieć błędne informacje.
Myślę że najbardziej w temacie będzie Ewka 😉
-
Gosia895 wrote:Aszha jak po wizycie??
Bardzo pozytywnie. Uspokoił mnie. Morfologia wyszła bardzo ładna, z bety też był zadowolony, nawet mówił, żebym już nie powtarzała tylko przyszła w przyszły czwartek na wizytę z USG bo już będzie widać. Dostałam dla świętego spokoju duphaston ale mówił, że te skurcze część osób ma część nie ma i żeby się nie przejmować.Gosia895, *Iskrzynka*, Nat96, Lenek, megi93, amak89, Morska lubią tę wiadomość
Starania od 12.2020
♀️ 31
Suplementacja podczas starań:
Koenzym Q10 (ubichinol 400mg), witamina E, witamina D, witamina C, Inofolic Combi, pregna start, DHEA 50mg
Dotychczasowe leczenie:
-Ureaplasma - wyleczona
-Niskie AMH/Wysokie FSH
-6 cykli Lametty - bez efektu
-Histeroskopia - macica prawidłowa, jajowody niedrożne
-Laparoskopia - udrożniony prawy jajowód
-KIR AA
-Brak KIRów implantacyjnych
- IMSI 02.2023 AP 💉 Krótki protokół + MACS
8🥚-> 4 zaplodnione->3 blastki 3AA, 3AA, 3BB
02.23 - świeży transfer 3AA z Accofilem
BetaHCG: 7dpt - 82, 9dpt - 189, 12 dpt - 452, 14dpt - 1289
27.03 - 35 dpt jest ❤️ i 1,30 cm dzieciątka
♂️ 34
Suplementacja podczas starań: Fertilman, korzeń maca, tran, palma sabałowa
- słaba morfologia
- słabe HBA i fragmentacja