X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • madwitka Autorytet
    Postów: 901 630

    Wysłany: 13 września 2018, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bejzi wrote:
    Tak sobie zerkam, madwitka juz chyba urodzila, ktoś, coś? ;)

    Haha siedze w krzakach i podgladam co u WAS;) jestem na tym watku od poczatku jego załozenia, i jakas siła mnie tu codziennie wieczorkiem przywiewa do Was;)

    Nie urodziałam, jestem po terminie, ale nasz dzieć nie chętny na spotkanie, wczoraj na wizycie wszytsko pozamykane i nie gotowe do porodu, a ze jednak zdecydowałam o porodzie sn (bo cesarke nie miło wspominam) to pozostaje nam tylko czekać;)

    Erl u nas w De nie pobiera sie GBS-a , nie podaą antybiotyku a dzieciaki zdrowe sie rodzą jak ryby, tu , jak i w holandi (kolezanka niedawno rodziła) uwazaja ze gbs nie ma wpływu na zdrowie dziecka i ze jest to zupelnie nie groźne dla przebiegu porodu sn.

    Bejzi, Erl, KateHawke, h_anulka, Figulina lubią tę wiadomość

    Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
    2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
    2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:)
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 13 września 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    Haha siedze w krzakach i podgladam co u WAS;) jestem na tym watku od poczatku jego załozenia, i jakas siła mnie tu codziennie wieczorkiem przywiewa do Was;)

    Nie urodziałam, jestem po terminie, ale nasz dzieć nie chętny na spotkanie, wczoraj na wizycie wszytsko pozamykane i nie gotowe do porodu, a ze jednak zdecydowałam o porodzie sn (bo cesarke nie miło wspominam) to pozostaje nam tylko czekać;)

    Erl u nas w De nie pobiera sie GBS-a , nie podaą antybiotyku a dzieciaki zdrowe sie rodzą jak ryby, tu , jak i w holandi (kolezanka niedawno rodziła) uwazaja ze gbs nie ma wpływu na zdrowie dziecka i ze jest to zupelnie nie groźne dla przebiegu porodu sn.
    Maldwitka, po terminie, ale jeśli suwaczek nie spaźnia to Maleństwo będzie z Tobą lada dzień :) no widzisz, u nas wiedząc że jesteś po ivf już by Cię brali na wywołanie ;) a jak znosisz tę końcówkę? Jak siły? Trzymam kciuki za sprawny poród :)

    Z tym gbs to tak różnie. Czytałam dziś w necie pracę doktorską na temat tego paciorkowca i niestety badania kliniczne nie są tak optymistyczne. Dziś też akurat dowiedziałam się że znajoma, która urodziła miesiąc temu też miała gbs +, dostała antybiotyk przed porodem, a i tak dziecko urodziło się z zapaleniem płuc. Na szczęście po przeleczeniu w szpitalu, gdzie spędzili przeszło tydzień, teraz wszystko jest ok. Jutro będę z nią rozmawiać co i jak bo też rodziła w bielskim szpitalu.
    Z pracy doktorskiej wiem, że cesarka nie zmienia ryzyka zakażenia dziecka przy porodzie, więc nawet nie pytałam o tę opcję lekarza. Natomiast jak spojrzał na mój antybiogram i usłyszał o rzekomym uczuleniu na penicylinę (co do którego w sumie nie jestem pewna, bo to za dzieciaka alergia) to powiedział "o kurde" ;) wg jego rozeznania jedynie pochodna penicyliny wchodzi w grę więc tak jak myślałam początkowo, chociaż wg tej pracy doktorskiej ;) (jajko mądrzejsze od kury :P) jakiś inny antybiotyk się podaje w takiej sytuacji jak moja, ale podejrzewam że jeśli mój lekarz nie słyszał o tej opcji to mało prawdopodobne bym trafiła w szpitalu na lekarza, który o niej słyszał.
    Ale dzięki Maldwitka :) wiem że w UK też nie robi się tego badania, a i w Polsce przed 2008 się nie robiło, niemniej są przypadki gdzie to badanie ratuje dziecku zdrowie czy nawet życie. Podejrzewam że moja mama też miała gbs +, bo dostała zakażenia rany poporodowej a ja zapalenia płuc. No ale obie żyjemy i mamy się dobrze mimo to, więc pozostaje ufać, że wszystko będzie ok :) poza tym 80% dzieci z gbs+ po podaniu okołoporodowo antybiotyku nie ma infekcji (jest statystycznie istotna różnica w badaniach klinicznych z grupą, gdzie antybiotyk nie został podany).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 19:46

    madwitka lubi tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Yummymummy Autorytet
    Postów: 700 935

    Wysłany: 13 września 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madwitka wrote:
    Haha siedze w krzakach i podgladam co u WAS;) jestem na tym watku od poczatku jego załozenia, i jakas siła mnie tu codziennie wieczorkiem przywiewa do Was;)

    Nie urodziałam, jestem po terminie, ale nasz dzieć nie chętny na spotkanie, wczoraj na wizycie wszytsko pozamykane i nie gotowe do porodu, a ze jednak zdecydowałam o porodzie sn (bo cesarke nie miło wspominam) to pozostaje nam tylko czekać;)

    Erl u nas w De nie pobiera sie GBS-a , nie podaą antybiotyku a dzieciaki zdrowe sie rodzą jak ryby, tu , jak i w holandi (kolezanka niedawno rodziła) uwazaja ze gbs nie ma wpływu na zdrowie dziecka i ze jest to zupelnie nie groźne dla przebiegu porodu sn.


    Madiiiii, mysle o Was!
    Trzymam kciuki , aby Gabi szybko wyszła :) okna umylas ? :D to pomaga! :D

    madwitka lubi tę wiadomość

    Angelius
    IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
    Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
    Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 13 września 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale emocje :D Brzuchy się zwalniają a do następnych już kolejka :)

    ania8306, sAnsa_28, Yummymummy lubią tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 13 września 2018, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za dobre słowo. Serce mi dzisiaj pękło, ale mąż mnie zabrał na dluuuugi spacer i pozbierał do kupy. Jest mi ciężko, ale nie poddaję się, choć teraz już wiem, że jest jakiś głębszy problem i wszystko może się wydarzyć.

    0901d7c722.png
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 13 września 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka taki mąż to skarb. Macie jeszcze jednego maluszka a te ostatnie potrafią odwrócić świat do góry nogami. Ja już zaciskam na następny raz ;)

    Erl, Martinka, Bejzi lubią tę wiadomość

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 13 września 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madwitka cieszę się że się odezwałaś :) Gabrysia to po prostu ma dobrze i wygodnie u mamusi w brzuszku to po co wychodzić :D powiedz jej że e-ciotki chcą ją już wirtualnie wycałować więc niech wychodzi <3

    Erl, Bejzi, madwitka lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Poziomka25 Autorytet
    Postów: 1339 572

    Wysłany: 13 września 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrinka, jestem z Tobą myślami. Bardzo mi przykro aż sama się poryczalam bo zdaje sobie sprawę co czujesz. Wszystkie myślimy że pierwszy transfer będzie tym co nas przybliży do naszych marzeń. Niestety niekiedy trzeba więcej tych podejść. Nie będę Cię pocieszać bo chyba nic i tak nie pocieszy Cię w tym momencie. .przytulam mocno i wierzę że kiedyś doczekamy się tego wspaniałego dnia.
    Ciężkie to wszystko jest niestety i musimy być silne ;* nasi mężowie są przekochani chcoiaz ja widzę po swoim że też mu bardzo ciężko.

    Martinka lubi tę wiadomość

    3xPICSI
    5xcrio :(
    2xcb :(
    2x6tydz [*]
    Immunosupresja, szczepienia...

    Udało się.
    10.2021 urodziłam swój wyczekany pierwszy Skarb ❤️

    Ciaza naturalna.
    09.2023 urodziłam swój drugi Skarb ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka bardzo mi przykro, ale nastaw się bojowo do walki;) Ja tak zrobiłam po pierwszym poronieniu. Mój mąż powiedział , ze będziemy próbować tyle razy , aż się uda ;) Nie myśl, ze masz jakiś głębszy problem. Tak po prostu się zdarza... Głowa do góry , choć wszystkie wiemy, ze łatwo Ci teraz nie jest. Ściskam bardzo mocno kochana!!!!

    Bejzi, Martinka lubią tę wiadomość

  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 13 września 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Dziewczyny ale emocje :D Brzuchy się zwalniają a do następnych już kolejka :)
    Njut, jak się czujesz po szczepieniach?

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 13 września 2018, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bejzi po ponad tygodniu jest ok. Samo kłucie boli ale nie takie rzeczy się znosiło ;)
    Pierwsze 2-3 dni ból rąk, jakby były mocno uderzone. Później ból zmienia się w swędzenie. Miejsca po kłuciu to takie guzy pod skórą, które najpierw są czerwone jak po ugryzieniu meszki a później robią się sino-bure.
    Tyle z objawów zewnętrznych.
    Ale w międzyczasie pojawił się silny ból kręgosłupa, nie mogłam wziąć antybiotyków i przeciwbólowych po szyciu dziąsła a dziś się skaleczyłam i rana ciężko się goi i boli... i to wszystko w 1,5 tygodnia :D

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 13 września 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka0909 wrote:
    Dziewczyny a jak to jest z inseminacja? Długo się trzeba przygotowywać? Dużo badań wykonać? Któraś może po inseminacja zaszła w ciążę i może to opisać? :)


    Mnie udało się zajść w ciążę po 3-ciej inseminacji. Jeśli chodzi o badania, to wszystko zależy od tego z czym startujesz. Jeśli iui będziesz mieć wykonywane w Angeliusie i już masz za sobą wizyty, na podstawie których zostało ustalone takie a nie inne działanie, to na pewno podstawowe badania, zwłaszcza hormonalne masz już porobione.

    Przed podejściem do IUI musisz mieć aktualne wszystkie wymazy, czyli chlamydię, ureaplasmę (one są ważne bodajże rok), cytologię i biocenozę pochwy (to ostatnie badanie trzeba powtarzać częściej - nie jestem pewna, ale chyba co 2 miesiące), oprócz tego wirusologia, czyli VDRL, HCV i HIV- te trzy ważne są 3 miesiące (o ile też nic nie pomyliłam). U mnie oprócz tego przy każdym podejściu ważne były badania tarczycy, ale to dlatego, że mam niedoczynność i hashimoto, a wtedy byłam dopiero na etapie stabilizowania poziomu hormonów, więc pani dr musiała to za każdym razem sprawdzić. Pytaj śmiało o wszystko, co będziesz chciała wiedzieć :)

    KateHawke lubi tę wiadomość

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 13 września 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko... Nawet nie wiedziałam, że mam w sobie tyle siły. Wiadomo, jest mi cholernie przykro, ale poniosłabym porażkę, gdybym przestała walczyć, więc koniec mazania, wracam po mojego jedynego Malucha

    didik34, KateHawke, Bejzi, Yummymummy, h_anulka, njut lubią tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martinka wrote:
    Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko... Nawet nie wiedziałam, że mam w sobie tyle siły. Wiadomo, jest mi cholernie przykro, ale poniosłabym porażkę, gdybym przestała walczyć, więc koniec mazania, wracam po mojego jedynego Malucha
    Dokładnie , ja też dziwiłam się skąd mam tyle siły. Ale my wszystkie tutaj jesteśmy mega waleczne i w końcu osiągniemy swój wymarzony , wyczekany cel ❤️

    Martinka, njut lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie od mojego meza: czy jesli sie nie uda to czy zaraz w kolejnym cyklu mozna podejsc do drugiego transferu czy wymagana jest jakas przerwa?

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 13 września 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna ja nie odpowiem bo pojęcia nie mam. U mnie skonczylo się na jednym.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 13 września 2018, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Bejzi po ponad tygodniu jest ok. Samo kłucie boli ale nie takie rzeczy się znosiło ;)
    Pierwsze 2-3 dni ból rąk, jakby były mocno uderzone. Później ból zmienia się w swędzenie. Miejsca po kłuciu to takie guzy pod skórą, które najpierw są czerwone jak po ugryzieniu meszki a później robią się sino-bure.
    Tyle z objawów zewnętrznych.
    Ale w międzyczasie pojawił się silny ból kręgosłupa, nie mogłam wziąć antybiotyków i przeciwbólowych po szyciu dziąsła a dziś się skaleczyłam i rana ciężko się goi i boli... i to wszystko w 1,5 tygodnia :D
    To sa rzeczy których na chwilę obecną nie umiem sobie wyobrazic, podziwiam Cie Kochana za te siłę i konsekwencję. Obys juz niedlugo zostala wynagrodzona za te lata oczekiwań :)

    njut lubi tę wiadomość

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2018, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Ptaszyna ja nie odpowiem bo pojęcia nie mam. U mnie skonczylo się na jednym.
    Wbrew pozorom to ta odpowiedz mega usatysfakcjonwala moja druga polowke haha :D

    KateHawke lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2018, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zrobiłam przerwę kilka miesięcy ale chyba nie trzeba...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 września 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Ja zrobiłam przerwę kilka miesięcy ale chyba nie trzeba...
    Frelciu a od kiedy Ty startujesz z zastrzykami?:)
    W piatek mam wizyte kontrolna i ostatni zastrzyk gonapeptylu. A w kolejny pon najpewniej pojade do pielegniarek w Angeliusie- tydzien po nystatynie mam zrobic wymaz na chlamydie i biocenoze. Zrobie chyba tez cytologie bo zauwazylam ze minely 2 lata od poprzedniej..

‹‹ 482 483 484 485 486 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ