Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Zależy na jaki skład położnych trafisz. Po cesarce miałam problem z pokarmem, ale cały czas małego przystawiałam, płakał i przez 36 godz prawie nic nie jadł, ale mówiły, że jest ok. Dopiero jak przyszedł neonatolog i zaczeli badać glikemie i co badanie miał mniej, co groziło śpiączką to butelki się znalazły i w końcu dziecko się najadło.Makumba wrote:Ok dzięki.
Ostatnio spotkałam się z opinią, że szpital miejski jest OK ze względu na np. karmienie, czy to prawda że w wojewódzkim utrudniają sprawę i dają butelkę? -
Fionka wrote:Zależy na jaki skład położnych trafisz. Po cesarce miałam problem z pokarmem, ale cały czas małego przystawiałam, płakał i przez 36 godz prawie nic nie jadł, ale mówiły, że jest ok. Dopiero jak przyszedł neonatolog i zaczeli badać glikemie i co badanie miał mniej, co groziło śpiączką to butelki się znalazły i w końcu dziecko się najadło.
O rany. 36 godzin bidulek głodny, skandal.
Karmiłaś piersią?
-
Tak właśnie słyszałam, nawet dr mówił że jak się coś tam naruszy to może wkońcu zaskoczy, oby.ana1122 wrote:Histero działa jak rysa więc warto zawsze większe szanseAsia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Mleko pojawiło się 3 dnia po porodzie. Niestety nie było go zbyt dużo, uaktywniłam laktator- stosowałam metodę 7-5-3, ale po 2 tyg musiałam wprowadzić mm.Makumba wrote:O rany. 36 godzin bidulek głodny, skandal.
Karmiłaś piersią?
Makumba lubi tę wiadomość
-
Fionka a gdzie rodziłaś?
Nam na szkole rodzenia w miejskim położna powiedziała, zeby absolutnie zadnych butelek nie brać. Piers wyłącznie, pokarm na pewno będzie. Z kolei w WSS koleżanka mówiła,że nikt nie utrudniał jej karmienia piersią. Przychodziła położna i pomagała jak przystawić dziecko itd ale z kolei jak miała problem z pokarmem,bo coś jej z krwią szedł to nie robiły problemu,żeby dokarmić dziecko butelka.
Makumba lubi tę wiadomość
08/07 transfer, 1sze podejście do IVF
19/07 11dpt, beta 421
-
Czyli co osoba, co położna to i inna opinia pózniej. Ja mam wlasnie i koleżanki zadowolone z WSS i takie zadowolone z miejskiego. Pozostaje nam samym się przekonać
Makumba lubi tę wiadomość
08/07 transfer, 1sze podejście do IVF
19/07 11dpt, beta 421
-
Wszystko zależy od zmiany położnych. Przywieźli dziewczynę po cc, oczywiście problem z pokarmem, trafiła się fajna położna - przystawiała, naciskała i nic, ale żeby nie męczyć poleciała po mleko, pozwoliła również na smoczek, a ja dostałam opiernicz, że dałam.
Koleżanka skończyła ostatnio szkołę u Malarkiewicza, położne mówiły, żeby butelek z sobą nie brać bo w razie co mają, a smoczków nie kupować, ponieważ po urodzeniu zobaczą jakie dziecko ma podniebienie i wskażą najlepszy model smoczka.
leo lubi tę wiadomość
-
W podobnym czasie do mnie kilka sąsiadek rodziło w różnych szpitalach i też różne odczucia, zależy jak się trafi. Kilka lat temu siostra rodziła u Malarkiewicza i obsługę miała wspaniałą.eve87 wrote:Czyli co osoba, co położna to i inna opinia pózniej. Ja mam wlasnie i koleżanki zadowolone z WSS i takie zadowolone z miejskiego. Pozostaje nam samym się przekonać
-
No właśnie. Najważniejsze to trafić na położne,które są otwarte na różne alternatywy. Jasne,że trzeba próbować kp ale jak już naprawde nie ma czym karmić to po co głodzić dziecko? MM to przeciez nie jest koniec świata. Pozatym, w szpitalu leżymy tylko te 3 do 5 dób standardowo, potem w domu można wprowadzać swoje zasady
08/07 transfer, 1sze podejście do IVF
19/07 11dpt, beta 421
-
Co do szkoły rodzenia, to wiem tylko tyle, że trzeba się wcześniej zapisać, bo później mogą być problemy z miejscem. Panie pielęgniarki z Art namawiają do porodu u Malarkiewicza
Mnie podczas wizyty co chwila każda pyta czy już decydowałam się gdzie będę rodzić i co jedna to mówi, że poleca Malarkiewicza
16.04.2016- I iui
12.05.2016- II iui
02.07.2016- III iui
-
Makumba wrote:Emilka jak się czujesz? Spałaś w nocy?
Makumba spałam w nocy ale czuje się tragicznie w sensie psychicznym. Wczoraj cały dzień przepłakałam a dziś od 7 rano tkwiłam w łóżku i co chwila do tej pory lecą mi łzy. Co tu duzo mówić chyba przechodzę załamanie nerwowe. Obudziłam sie w nocy i czułam się tak jakby to był zły sen.Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Chcesz namiar na dobrego psychologa? Babka, cudowna.e_mil_ka wrote:Makumba spałam w nocy ale czuje się tragicznie w sensie psychicznym. Wczoraj cały dzień przepłakałam a dziś od 7 rano tkwiłam w łóżku i co chwila do tej pory lecą mi łzy. Co tu duzo mówić chyba przechodzę załamanie nerwowe. Obudziłam sie w nocy i czułam się tak jakby to był zły sen.
Idziesz na zwolnienie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 13:06
-
Tak idę na zwolnienie. Mąż dzwonił do Zbrocha. Zwolnienie do następnego piątku. Kazał powtórzyć badanie. Jeśli mi nie przejdzie to wszystko to odwiedzę mojego psychiatrę.
Makumba lubi tę wiadomość
Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
nick nieaktualnyU mnie nie utrudniali kp. Mialam problem z przystawieniem do cycka do położne przychodziły i mnie instruowały. Pierwszą noc po cc mała była u położnych to pytały czy dziecko przynosić czy dać butlę.Makumba wrote:Ok dzięki.
Ostatnio spotkałam się z opinią, że szpital miejski jest OK ze względu na np. karmienie, czy to prawda że w wojewódzkim utrudniają sprawę i dają butelkę?
Makumba lubi tę wiadomość
-
Dobrze robisz Emilko, pamiętaj musisz zadbać o siebie nie tylko fizycznie, nie poddawaj sie kobieto.Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualny
ja od dr W.
