Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Wilga wrote:No sama nie mogę uwierzyć jak to leci! Niestety mdłości do końca nie przeszły, ale teraz już coraz słabsze i głównie rano jak jem śniadanie wiec da się przeżyć. Ale muszę się pilnować z jedzeniem bo jak mam pusty żołądek to przychodzi paskudna czkawka - nie wiem o co cho?🤷🏻♀️ A Ty jak się czujesz?
Prenatalne robiłam w Homedzie w Sokolowie Małopolskim, mój położnik tam przyjmuje i tam mnie skierował.
Anusla - skoro tak to pewnie masz rację, to teraz już zupełnie nie wiem czym się kierują lekarze 🤷🏻♀️ Cała moja teoria obalona. A Ty jak się czujesz? Kiedy wizyta serduszkowa?
U mnie mdłości zniknęły jakoś w wielki tydzień, we wtorek zaczęły slabnac a w czwartek zniknęły 🤷
Trochę mnie to martwi. Ja zadzwoniłam do semedici na prenatalne, bo w sumie moja ginekolog nie poleciła mi żadnego miejsca u mnie w okolicy.
-
Dla mnie każda informacja dotycząca szczepień jest cenna, każde doświadczenie warto znać i przeanalizować. Ja też pracuję w szkole i nigdy nie zastanawiałam się czy mogę coś "przywlec" do domu. Dziękuję dziewczyny 🙂01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Wilga wrote:Misia możesz mieć zaparcia, jeżeli tak jak mówisz nieregularnie jesz i mało pijesz i dodatkowo jeżeli przyjmujesz witaminy z żelazem to może pogarszać sytuacje. Hemoroidy Nie musza być widoczne na zewnątrz, często są w środku i wtedy krwawią, może to wyglądać źle ale bie jest niebezpieczne. Może tez być jakieś drobne pęknięcie odbytu jeżeli masz zaparcia. Jak unormujesz te wypróżnienia to dolegliwości powinny minąć.
Oby było tak jak mówisz. Kupiłam sobie jeszcze syrop mamilax. Może coś mnie wspomoże.01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Dziewczyny melduje, że mamy serduszko! Poczatek 6 tyg, zarodek ma 2,6mm. Na poczatku pomyślalam że mało, ale doczytałam że to norma. Zresztą doktor mówił, że wsio ok. Dostałam l4 na 2 tygodnie jeszcze. Doktor poparl tez wybór dr Zmaczynskiego na prowadzacego ciążę, co też mnie cieszy. Przez te lata sobie wyobrazalam ze na wizycie seduszkowej będziemy trzymać sie z mezem za rękę a ja bede płakać. Tymczasem ja w masce, doktor w masce, męża brak, łez brak hehe życie przewrotne bywa😄
Monia/89, Wombat, Kaarola, Misia28, ElfiaKsiężniczka, Zanes, kimo4ka, Wilga, Paulina12345, Jolciaa, Marzena, Julowa, Lulka36, Rudzik1, Okebu lubią tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Anuśla wrote:Dziewczyny melduje, że mamy serduszko! Poczatek 6 tyg, zarodek ma 2,6mm. Na poczatku pomyślalam że mało, ale doczytałam że to norma. Zresztą doktor mówił, że wsio ok. Dostałam l4 na 2 tygodnie jeszcze. Doktor poparl tez wybór dr Zmaczynskiego na prowadzacego ciążę, co też mnie cieszy. Przez te lata sobie wyobrazalam ze na wizycie seduszkowej będziemy trzymać sie z mezem za rękę a ja bede płakać. Tymczasem ja w masce, doktor w masce, męża brak, łez brak hehe życie przewrotne bywa😄
❤️03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Anuśla wrote:Dziewczyny melduje, że mamy serduszko! Poczatek 6 tyg, zarodek ma 2,6mm. Na poczatku pomyślalam że mało, ale doczytałam że to norma. Zresztą doktor mówił, że wsio ok. Dostałam l4 na 2 tygodnie jeszcze. Doktor poparl tez wybór dr Zmaczynskiego na prowadzacego ciążę, co też mnie cieszy. Przez te lata sobie wyobrazalam ze na wizycie seduszkowej będziemy trzymać sie z mezem za rękę a ja bede płakać. Tymczasem ja w masce, doktor w masce, męża brak, łez brak hehe życie przewrotne bywa😄
Ja też nie płakałam na serdyszkowej, tylko się cieszyłam i uśmiechałam, bo ten stres z przed wizyty opadł i została czysta radość ❤️Marzena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykimo4ka wrote:Poziomka,jak tam po wizycie?
Monia/89, kimo4ka, Zanes, Wilga, Marzena, Rudzik1 lubią tę wiadomość
-
Poziomka wrote:Póki co to wszystko dobrze maluszek rośnie ale olbrzymem nie będzie w połowie siatki centylowej więc ok. Wszystkie pozostałe parametry również w normie. Pokazał sisiora i buzke☺️ myślimy z mężem nad imieniem trudna decyzja dla dziewczynki bylismy jednomyślni z chłopcem będzie problem☺️ Dziewczyny jak sobie radzicie w obecnej sytuacji ja dziś pierwszy raz od miesiąca wyszłam na zakupy bo już kota w domu dostaje😭
-
Poziomka wrote:Póki co to wszystko dobrze maluszek rośnie ale olbrzymem nie będzie w połowie siatki centylowej więc ok. Wszystkie pozostałe parametry również w normie. Pokazał sisiora i buzke☺️ myślimy z mężem nad imieniem trudna decyzja dla dziewczynki bylismy jednomyślni z chłopcem będzie problem☺️ Dziewczyny jak sobie radzicie w obecnej sytuacji ja dziś pierwszy raz od miesiąca wyszłam na zakupy bo już kota w domu dostaje😭
Ja zaczęłam wychodzić.. Pojechałam w sobotę z mężem na zakupy do rossmanna, kupiłam pieluchy i mokre chusteczki 😂 dawno nie byłam taka szczęśliwa. A wczoraj pojechaliśmy na lody, oczywiście na wynos więc trwało to jakieś 2 minuty, ale przynajmniej się uczesalam, umalowalam i ubrałam inaczej niż w t-shirt 😁😁 mam wrażenie że musimy zacząć żyć, ostrożnie ale jakoś funkcjonować bo niedługo oszalejemy. A coś czuję, że potrwa to jeszcze kilka miesięcy..kimo4ka lubi tę wiadomość
03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
nick nieaktualnyMonia/89 wrote:Ja zaczęłam wychodzić.. Pojechałam w sobotę z mężem na zakupy do rossmanna, kupiłam pieluchy i mokre chusteczki 😂 dawno nie byłam taka szczęśliwa. A wczoraj pojechaliśmy na lody, oczywiście na wynos więc trwało to jakieś 2 minuty, ale przynajmniej się uczesalam, umalowalam i ubrałam inaczej niż w t-shirt 😁😁 mam wrażenie że musimy zacząć żyć, ostrożnie ale jakoś funkcjonować bo niedługo oszalejemy. A coś czuję, że potrwa to jeszcze kilka miesięcy..
-
Ja już siedzę zamknięta od połowy Lutego bo byłam na chorobowym w związku z krwawieniami a teraz pracuje zdalnie, biuro mam w kuchni bo gnieździmy się z mężem w mieszkaniu służbowym 28mkw. Na domiar złego mąż jest biologiem i naczytał się o tym wirusie - nie pozwala mi wyjść nigdzie, nawet wyrzucić śmieci. Myślałam ze może pojadę na jakiś czas do rodziców ale moja mama jest pielęgniarką a mój tata ma w poważaniu zasady zatem nie mam nawet gdzie się ruszyć. Jedynie w sobotę jeździmy na budowę domu to trochę posiedzę w ogrodzie. Załamuje mnie ta sytuacja, mam wrażenie ze łapię stany depresyjne ale staram się trzymać jak najmocniej - tłumacze sobie ze mimo wszystko mam dużo szczęścia - mogę pracować zdalnie, mam normalną wypłatę, obiektywnie niczego mi nie brakuje. Ale na razie końca nie widać i to mnie najbardziej dobija 😔Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Wilga wrote:Ja już siedzę zamknięta od połowy Lutego bo byłam na chorobowym w związku z krwawieniami a teraz pracuje zdalnie, biuro mam w kuchni bo gnieździmy się z mężem w mieszkaniu służbowym 28mkw. Na domiar złego mąż jest biologiem i naczytał się o tym wirusie - nie pozwala mi wyjść nigdzie, nawet wyrzucić śmieci. Myślałam ze może pojadę na jakiś czas do rodziców ale moja mama jest pielęgniarką a mój tata ma w poważaniu zasady zatem nie mam nawet gdzie się ruszyć. Jedynie w sobotę jeździmy na budowę domu to trochę posiedzę w ogrodzie. Załamuje mnie ta sytuacja, mam wrażenie ze łapię stany depresyjne ale staram się trzymać jak najmocniej - tłumacze sobie ze mimo wszystko mam dużo szczęścia - mogę pracować zdalnie, mam normalną wypłatę, obiektywnie niczego mi nie brakuje. Ale na razie końca nie widać i to mnie najbardziej dobija 😔
Wilga no też masz nieciekawie. Ja na zwolnieniu od listopada bo miałam na początku plamienia i już na L4 zostałam. Najpierw to, potem mdłości i wymioty że żyć nie mogłam, potem była niby zima, jak zaczęło się robić ciepło to wylądowałam w szpitalu, po wyjściu z niego oszczędzanie i koronawirus. Teraz mogłabym jeszcze pozyc, pójść z mężem na jakas kolacje, gdzieś pojechać na weekend, bo dobrze się czuje i dupa.. Za dwa miesiące rodze i siedzę w domu z kotem. Dobrze, że chociaż ta kicie mam to do niej gadam bo mąż w pracy. Idzie oszalec🤦03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
A mnie dziewczyny ten koronawirus nie przeszkadza bo i tak od tygodnia leze. Mam takie mdlosci że nic nie jestem w stanie zrobić. Koszmar. Ale nie narzekam, bo wiem że dzidzia rośnie, tylko same wiecie, czlowiekowi sie nie chce żyć jak jest niedobrze. DZisiaj wyszlismy na spacer ale wracaliśmy bo slabo mi bylo.
Elfia zazdroszcze wsi, nawet na leżaczek przed domek sobie wyjdziesz i już fajnie. Ps. Pisalas kochana, że Ci się mdlosci skończyły ale ty już drugi trymestr będziesz zaczynać to tak by wypadalo.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Ja jestem sama z dwojka dzieci w domu nie wychodzą od 2 mi3siecy jutro jadę do ciotki na cały dzień z dziećmi bo ledwo żyje nikt mi nie pomaga. A jadę dlatego bo za tydzień może być tak że znów trzeba będzie siedzieć na dupieSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
My siedzimy w domu, na szczęście mieszkamy na wsi, latamy w wózku wokół domu jak na procesji😉 ja tylko raz lub dwa razy w tygodniu jadę do naszego wiejskiego sklepiku, pieluchy zamówiłam do paczkomatu, ubranka na razie mamy. W święta sami byliśmy w domu, babcia z dziadkiem oglądają wnuczkę przez Skype, normalnie jak rodzina zza granicy 😉01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Czesc dziewczyny. Ja też mam dosyć siedzenia w domu. Do tego korono pokrzyzowal znacznie plany z IVF. Mieliśmy zamiar podejść w maju do procedury ale plany się posypały.. i w związku z finansami i w związku z badaniami. Zdaje się że będziemy musieli przełożyć całość na jesień a ja już nie mam sił czekać . Staramy się od ok 6 lat .Starania od 2014
09.2017 IUI
Czerwiec 2020 start In Vitro- czynnik męski
08.09 transfer 3.1.1
30.05.2021 mój mały cud chłopiec
Lipiec 2022 powrót po ostatni zarodek 3.2.2
26.08.2022 - mamy serduszko
-
Anuśla wrote:A mnie dziewczyny ten koronawirus nie przeszkadza bo i tak od tygodnia leze. Mam takie mdlosci że nic nie jestem w stanie zrobić. Koszmar. Ale nie narzekam, bo wiem że dzidzia rośnie, tylko same wiecie, czlowiekowi sie nie chce żyć jak jest niedobrze. DZisiaj wyszlismy na spacer ale wracaliśmy bo slabo mi bylo.
Elfia zazdroszcze wsi, nawet na leżaczek przed domek sobie wyjdziesz i już fajnie. Ps. Pisalas kochana, że Ci się mdlosci skończyły ale ty już drugi trymestr będziesz zaczynać to tak by wypadalo.
Teraz faktycznie sporo pracujemy w ogrodzie, siejemy troszkę warzywek, robimy porządki.