X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pisałam już to na wątku czerwcowym, ale tutaj też zapytam. Czy któraś z Was była stymulowana mając torbiele? Ja mam 2 krwotoczne (niestety prawie w każdym cyklu się tworzą) i 1 endometrialną (22mm), która musiała powstać w ciągu 3 ostatnich miesięcy. We wrześniu zeszłego roku miałam laparo i wyluszczali mi torbiel 6 cm właśnie z tego jajnika, on od tego czasu jakby przestał pracować, ale nie zapomniał jak się robi torbiel. No zła jestem taka. Wiecznie jakieś dziadostwo. Biorę estrofem, a od 2 DC mam brać bemfolę, dr powiedział, że te torbiele nie są przeciwskazaniem, a ja się boję, że ta endometrioza tak się rozszaleje, że będę musiała usunąć oba jajniki, a z in vitro i tak nic nie wyjdzie. Wiem, że czekanie aż się wchłoną nic nie da, bo zaraz powstaną nowe, a ta endometrialna będzie raczej rosnąć, do tego wiek 36 lat też nie dodaje otuchy. Zawsze jak czytałam o torbielach, to był to raczej protokół poprzedzony wyciszeniem jajników, czasem nawet ultradlugi.

  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FreyJa wrote:
    Dziewczyny czy mamy tu jakąś specjalistkę od wirusow )?

    Czym bliżej i vitro tym bardziej pod górkę.

    Mąż ma anty Hbc Total - dodatnie
    Przeciwciała HBs powyzej 1000

    Do IUI nas dopuścili po zrobieniu
    Przeciwciała Anty HBc w klacie igm - ujemne


    Z kliniki zadzwonili by zrobić HBV dna wiremia jakościową.
    Mieliśmy podobną sytuację, u nas było to wynikiem przebytej w dzieciństwie żółtaczki typu B, ale może u Was mąż ma te przeciwciała po szczepieniu. W każdym razie mój też robił hbv dna jakościowe i wynik był po 4 dniach. Wszystko będzie dobrze.
    Teraz doczytałam gdzieś na necie, że im wyższe przeciwciała tym lepiej 😊 . Klinika tylko chce się upewnić, że nie jest to świeże zakażenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 14:36

  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusi35 wrote:
    Dziewczyny, pisałam już to na wątku czerwcowym, ale tutaj też zapytam. Czy któraś z Was była stymulowana mając torbiele? Ja mam 2 krwotoczne (niestety prawie w każdym cyklu się tworzą) i 1 endometrialną (22mm), która musiała powstać w ciągu 3 ostatnich miesięcy. We wrześniu zeszłego roku miałam laparo i wyluszczali mi torbiel 6 cm właśnie z tego jajnika, on od tego czasu jakby przestał pracować, ale nie zapomniał jak się robi torbiel. No zła jestem taka. Wiecznie jakieś dziadostwo. Biorę estrofem, a od 2 DC mam brać bemfolę, dr powiedział, że te torbiele nie są przeciwskazaniem, a ja się boję, że ta endometrioza tak się rozszaleje, że będę musiała usunąć oba jajniki, a z in vitro i tak nic nie wyjdzie. Wiem, że czekanie aż się wchłoną nic nie da, bo zaraz powstaną nowe, a ta endometrialna będzie raczej rosnąć, do tego wiek 36 lat też nie dodaje otuchy. Zawsze jak czytałam o torbielach, to był to raczej protokół poprzedzony wyciszeniem jajników, czasem nawet ultradlugi.

    Lusi ja miałam torbiel endometrialna ok. 30 mm podczas stymulacji na jednym z jajników. Nigdy nie miałam laparo więc jest tylko podejrzenie, że gdzieś jeszcze mogą być zmiany endometialne, ale nie mam dolegliwości nawet podczas miesiączki więc mam nadzieje ze nie jest źle. Miałam krótki protokół, byłam stymulowana gonalem i cetrotide. Miałam komórki na obu jajnikach. U mnie pomiędzy stymulacja a udanym transferem minęło pół roku i przez ten czas ani torbiel nie urosła ani nie zaczęły się u mnie dolegliwości więc stymulacja nic nie zmieniła. Każdy organizm jest inny więc trudno powiedzieć jak zareaguje Twój. Pytałaś dr czemu nie masz długiego protokołu żeby wyciszyć organizm?

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia/89 wrote:
    Lusi ja miałam torbiel endometrialna ok. 30 mm podczas stymulacji na jednym z jajników. Nigdy nie miałam laparo więc jest tylko podejrzenie, że gdzieś jeszcze mogą być zmiany endometialne, ale nie mam dolegliwości nawet podczas miesiączki więc mam nadzieje ze nie jest źle. Miałam krótki protokół, byłam stymulowana gonalem i cetrotide. Miałam komórki na obu jajnikach. U mnie pomiędzy stymulacja a udanym transferem minęło pół roku i przez ten czas ani torbiel nie urosła ani nie zaczęły się u mnie dolegliwości więc stymulacja nic nie zmieniła. Każdy organizm jest inny więc trudno powiedzieć jak zareaguje Twój. Pytałaś dr czemu nie masz długiego protokołu żeby wyciszyć organizm?
    Nie pytałam, bo podczas USG mówił tylko o tych krwotocznych (że one w sumie w niczym nie przeszkadzają, a u mnie występują prawie w każdym cyklu, bo takie mam dziadowskie pęcherzyki, że jeszcze nigdy ciałka żółtego nie widziałam) dopiero w domu przeczytałam to, co napisał. Wiem, że w trakcie USG pytał, czy na lewym jajniku jest endometrioza, a ja powiedziałam, że tam miałam torbiel endometrialną. Mnie chodziło o tę usuniętą, a dr chyba zrozumiał, że to ta aktualna torbiel (której wcześniej nie było). No nic, napisał "brak przeciwwskazań..." i to muszę sobie wmawiać. Bo teraz to się schizuję, co tam mi urośnie, czy pęcherzyki, czy torbiele-giganty. Dzięki Monia, Twoja historia dodaje mi wiary😘

    Monia/89 lubi tę wiadomość

  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusi35 wrote:
    Nie pytałam, bo podczas USG mówił tylko o tych krwotocznych (że one w sumie w niczym nie przeszkadzają, a u mnie występują prawie w każdym cyklu, bo takie mam dziadowskie pęcherzyki, że jeszcze nigdy ciałka żółtego nie widziałam) dopiero w domu przeczytałam to, co napisał. Wiem, że w trakcie USG pytał, czy na lewym jajniku jest endometrioza, a ja powiedziałam, że tam miałam torbiel endometrialną. Mnie chodziło o tę usuniętą, a dr chyba zrozumiał, że to ta aktualna torbiel (której wcześniej nie było). No nic, napisał "brak przeciwwskazań..." i to muszę sobie wmawiać. Bo teraz to się schizuję, co tam mi urośnie, czy pęcherzyki, czy torbiele-giganty. Dzięki Monia, Twoja historia dodaje mi wiary😘

    Nie martw się na zapas 😊 myślę że dr wie co robi a już napewno będzie Cię monitorowal bo mi sprawdzał ta torbiel przy każdym usg. W razie czego dopytaj go przy monitoringu jak te torbiele reagują jak będziesz miała wątpliwości, przynajmniej się uspokoisz. Mam nadzieję że stymulacja będzie przede wszystkim skuteczna i będziecie mieć kilka ładnych zarodków😉 informuj nas o postępach 😁
    kciukow mi braknie bo tak wiele z Was teraz zaczyna i wszystkim kibicuje 🤣🤣 2021 to też fajny rok na poród więc niech dr działa 😝

    Lusi35 lubi tę wiadomość

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny no ja to oszaleje, dzwoniłam do kliniki bo doktor kazał mi sie umówić na kolejną histero w tym cyklu, muszę mieć w konkretnych dniach cyklu i co? i się okazało, że w tych dniach doktor ma szkolenie i nie prowadzi zabiegów. Mieli oddzwonić jak tylko zapytają doktora czy da sie coś zrobić, ale nie oddzwonili, wiec jutro tam bede jeszcze dzwonic, pytałam czy inny lekarz może do wykonac, ale mowili, że nie. Ale kurcze teraz sobie myśle, że w sierpniu znowu pewnie beda urlopy i bede znowu czekać do września. Wkurzyłam się. Wiem ze to nie ich wina, ale zaczynam się zastanawiać czy w innych klinikach też są takie opóźnienia....

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • FreyJa Ekspertka
    Postów: 201 257

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusi35 wrote:
    Mieliśmy podobną sytuację, u nas było to wynikiem przebytej w dzieciństwie żółtaczki typu B, ale może u Was mąż ma te przeciwciała po szczepieniu. W każdym razie mój też robił hbv dna jakościowe i wynik był po 4 dniach. Wszystko będzie dobrze.
    Teraz doczytałam gdzieś na necie, że im wyższe przeciwciała tym lepiej 😊 . Klinika tylko chce się upewnić, że nie jest to świeże zakażenie.


    Dzięki Lusi :).gdzie robiliscie badanie? W alab i diagnostyce oczekiwanie prawie 2tyg.

    Już prawie na finiszu a co chwila coś wyskoczy. Mąż jutro pędzi na badania. Wygląda na to że w dzieciństwie, zanim został zaszczepiony przebył bezobjawowo żółtaczkę. Przy okazji natknęłam się na artykuł w którym było info odnośnie wpływu żółtaczki typu B na płodność mężczyzny. Zdaje się że w końcu mamy prawdopodobna przyczyne niskich parametrów nasienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2020, 17:47

    Starania od 2014
    09.2017 IUI :(
    Czerwiec 2020 start In Vitro- czynnik męski
    08.09 transfer 3.1.1
    30.05.2021 mój mały cud :) :) :) chłopiec
    Lipiec 2022 powrót po ostatni zarodek 3.2.2
    26.08.2022 - mamy serduszko :)


    2nn3skjodh96bijt.png
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:
    Dziewczyny no ja to oszaleje, dzwoniłam do kliniki bo doktor kazał mi sie umówić na kolejną histero w tym cyklu, muszę mieć w konkretnych dniach cyklu i co? i się okazało, że w tych dniach doktor ma szkolenie i nie prowadzi zabiegów. Mieli oddzwonić jak tylko zapytają doktora czy da sie coś zrobić, ale nie oddzwonili, wiec jutro tam bede jeszcze dzwonic, pytałam czy inny lekarz może do wykonac, ale mowili, że nie. Ale kurcze teraz sobie myśle, że w sierpniu znowu pewnie beda urlopy i bede znowu czekać do września. Wkurzyłam się. Wiem ze to nie ich wina, ale zaczynam się zastanawiać czy w innych klinikach też są takie opóźnienia....

    O i to jest właśnie przykład sytuacji w której najlepiej umawiać się prosto z doktorem, bo rejestracja zawodzi 🤷 mi w zastępstwie jak dr Ch był na urlopie w sierpniu histero z usunięciem zrostow robiła dr Posadzka więc też nie wiem ile w tym prawdy że nikt inny nie może wykonać, chyba że ona też ma szkolenie. Tyle że ja pisałam z nim bezpośrednio i on mi to umawial i planował. Nimsi próbuj jutro i dawaj znac czy coś się udało załatwić, oby było dobrze😉

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:
    Dziewczyny no ja to oszaleje, dzwoniłam do kliniki bo doktor kazał mi sie umówić na kolejną histero w tym cyklu, muszę mieć w konkretnych dniach cyklu i co? i się okazało, że w tych dniach doktor ma szkolenie i nie prowadzi zabiegów. Mieli oddzwonić jak tylko zapytają doktora czy da sie coś zrobić, ale nie oddzwonili, wiec jutro tam bede jeszcze dzwonic, pytałam czy inny lekarz może do wykonac, ale mowili, że nie. Ale kurcze teraz sobie myśle, że w sierpniu znowu pewnie beda urlopy i bede znowu czekać do września. Wkurzyłam się. Wiem ze to nie ich wina, ale zaczynam się zastanawiać czy w innych klinikach też są takie opóźnienia....
    A to dziwne, bo inni lekarze w Artvi też przecież robia histero. Może też sa na szkoleniu?

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mi dałyście do myslenia. Ciekawe czy faktycznie nikt inny nie może tego wykonać czy są na szkoleniu. No ale przecież nie mogą być wszyscy na szkoleniach. 🤷🏻‍♀️
    Będę dzwonić jutro i jeszcze drążyć temat. Non stop coś.

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FreyJa wrote:
    Dzięki Lusi :).gdzie robiliscie badanie? W alab i diagnostyce oczekiwanie prawie 2tyg.

    Już prawie na finiszu a co chwila coś wyskoczy. Mąż jutro pędzi na badania. Wygląda na to że w dzieciństwie, zanim został zaszczepiony przebył bezobjawowo żółtaczkę. Przy okazji natknęłam się na artykuł w którym było info odnośnie wpływu żółtaczki typu B na płodność mężczyzny. Zdaje się że w końcu mamy prawdopodobna przyczyne niskich parametrów nasienia.
    Zrobiliśmy w diagnostyce, też mówili, że wyniki za 10 dni roboczych, ale ja codziennie sprawdzałam. Badanie robiliśmy w środę, a wyniki były w poniedziałek. Ale przez to tak nakombinowalam z terminami, że cykl straciłam. Babki z rejestracji kazały przynieść wyniki na wizytę, a dr nawet na nie nie popatrzył, najwyżej powiesz, że doniesiesz. Mój został zarażony jak miał 4 lata, w szpitalu, podczas pobierania krwi.

  • Gusia1985 Autorytet
    Postów: 655 481

    Wysłany: 16 czerwca 2020, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 21:40

    nimsi lubi tę wiadomość

  • Aronia Ekspertka
    Postów: 231 542

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia1985 wrote:
    Może zapytaj jak będziesz dzwonić czy klinika będzie normalnie pracować w sierpniu, czy będą urlopy. Może zrobią wyjątek przez 👑, dużo jest pacjentek
    Pacjentek jest chyba bardzo dużo. Ciężko się dostawać do dr ch. Ja jestem w trakcie stymulacji, pierwszy monitoring miałam u dr ch, kolejny u dr g, a dziś trzeci jeszcze u kogoś innego, chyba dr m.

    Nie wiem jak to wyglądało wcześniej, ale teraz klinika działa mocno poza swoimi godzinami pracy, podanymi na stronie.

    Starania od 03.2017 (z roczną przerwą)
    33l
    AMH 3,88 (10.2017), Insulinooporność (meta 2000 mg), TSH 1.24 (letrox 50 mg), kariotyp prawidłowy, ANA1 ujemny, mutacja MTHFR A1298C, brak mutacji 20210 G-A genu protrombiny, brak mutacji V Leiden
    On
    FSH 10,90, kryptozoospermia

    05.2020 Artvimed ivf czas start (EPP)
    06.2020 IMSI (TESA)
    23.06.2020 SET
    03.07 beta 129,40 mlU/ml
    20.07 ❤
  • nimsi Autorytet
    Postów: 852 629

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aronia wrote:
    Pacjentek jest chyba bardzo dużo. Ciężko się dostawać do dr ch. Ja jestem w trakcie stymulacji, pierwszy monitoring miałam u dr ch, kolejny u dr g, a dziś trzeci jeszcze u kogoś innego, chyba dr m.

    Nie wiem jak to wyglądało wcześniej, ale teraz klinika działa mocno poza swoimi godzinami pracy, podanymi na stronie.

    Tak wiem wiem, że jest dużo pacjentek, mi już nawet nie zależy, żeby chodzić do dr. Ch. Tylko żeby mieć już z głowy ta histero, tym bardziej, że na wyniki też się trochę czeka itd... myślałam że idą nam się podejść do ifv w wakacje, kiedy mamy urlopy. 🤷🏻‍♀️

    A Ty Aronia jak znosisz stymulację? Dobrze się czujesz?

    c55fqqmzo2b8vflb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aronia wrote:
    Pacjentek jest chyba bardzo dużo. Ciężko się dostawać do dr ch. Ja jestem w trakcie stymulacji, pierwszy monitoring miałam u dr ch, kolejny u dr g, a dziś trzeci jeszcze u kogoś innego, chyba dr m.

    Nie wiem jak to wyglądało wcześniej, ale teraz klinika działa mocno poza swoimi godzinami pracy, podanymi na stronie.
    Mam nadzieję, że przez ogrom pacjentek nie działają bo łebkach.

    nimsi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:
    Tak wiem wiem, że jest dużo pacjentek, mi już nawet nie zależy, żeby chodzić do dr. Ch. Tylko żeby mieć już z głowy ta histero, tym bardziej, że na wyniki też się trochę czeka itd... myślałam że idą nam się podejść do ifv w wakacje, kiedy mamy urlopy. 🤷🏻‍♀️

    A Ty Aronia jak znosisz stymulację? Dobrze się czujesz?
    piszesz o histero diagnostycznej czy operacyjnej? wydawało mi się, że po diagnostycznej dr od razu daje opis.

  • Aronia Ekspertka
    Postów: 231 542

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nimsi wrote:

    A Ty Aronia jak znosisz stymulację? Dobrze się czujesz?
    Trochę jestem już zmęczona, na pierwszej wizycie dr mówił, że punkcja czwartek piątek, ale drugi monitoring pokazał, że pęcherzyki powoli rosną. Zobaczymy co będzie dziś.

    Trochę to jest upierdliwe, bo na punkcję i jakieś dni po chce sobie urlop wziąć. Już wstępnie deklarowałam w pracy czwartek piątek, ale na to chyba nie ma szans.

    Czy ja dostanę jeszcze jakieś leki jeszcze przed punkcją czy po prostu dr uzna, że pęcherzyki są ok i powie, że punkcja jutro? Czytałam o jakimś zastrzyku 36h przed?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 09:21

    nimsi lubi tę wiadomość

    Starania od 03.2017 (z roczną przerwą)
    33l
    AMH 3,88 (10.2017), Insulinooporność (meta 2000 mg), TSH 1.24 (letrox 50 mg), kariotyp prawidłowy, ANA1 ujemny, mutacja MTHFR A1298C, brak mutacji 20210 G-A genu protrombiny, brak mutacji V Leiden
    On
    FSH 10,90, kryptozoospermia

    05.2020 Artvimed ivf czas start (EPP)
    06.2020 IMSI (TESA)
    23.06.2020 SET
    03.07 beta 129,40 mlU/ml
    20.07 ❤
  • Gusia1985 Autorytet
    Postów: 655 481

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 21:40

    nimsi lubi tę wiadomość

  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga1510 wrote:
    Mam nadzieję, że przez ogrom pacjentek nie działają bo łebkach.
    Mi się wydaje, że pacjentek jest w większości klinik ogrom, niestety. I jak jest jakiś polecany lekarz, to tłum do niego 5 razy większy, nie ma się co dziwić, każda z nas ma już dość wizyt u "zwykłych" ginekologow, chcemy specjalistę. W naszej klinice chyba trzeba wszystkiego samemu sobie dopilnować, tak jak dziewczyny radziły, za każdym razem powtarzac, pytać, upominać się, bo jednak dużo rzeczy im potrafi umknąć ☹️

    nimsi lubi tę wiadomość

  • Gusia1985 Autorytet
    Postów: 655 481

    Wysłany: 17 czerwca 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 21:41

‹‹ 1237 1238 1239 1240 1241 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ