Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Gusia1985 wrote:Ja uważam że ta klinika nie jest z tych co naciągają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 09:53
-
Aronia wrote:Trochę jestem już zmęczona, na pierwszej wizycie dr mówił, że punkcja czwartek piątek, ale drugi monitoring pokazał, że pęcherzyki powoli rosną. Zobaczymy co będzie dziś.
Trochę to jest upierdliwe, bo na punkcję i jakieś dni po chce sobie urlop wziąć. Już wstępnie deklarowałam w pracy czwartek piątek, ale na to chyba nie ma szans.
Czy ja dostanę jeszcze jakieś leki jeszcze przed punkcją czy po prostu dr uzna, że pęcherzyki są ok i powie, że punkcja jutro? Czytałam o jakimś zastrzyku 36h przed?
Ja miałam tylko Gonapeptyl kilka dni przed punkcją brałam i wieczorem przed punkcją. Nie miałam ovitrelle 🤷🏻♀️ Oczywiście panikowalam ze dr zapomniał ale nie - tak miało być więc różnie to bywa przed punkcją. To pewnie zależnie od wzrostu pęcherzyków ale mi dr nie mówił ze jutro punkcja tylko miałam te 2 dni na przygotowanie.Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Aronia wrote:Trochę jestem już zmęczona, na pierwszej wizycie dr mówił, że punkcja czwartek piątek, ale drugi monitoring pokazał, że pęcherzyki powoli rosną. Zobaczymy co będzie dziś.
Trochę to jest upierdliwe, bo na punkcję i jakieś dni po chce sobie urlop wziąć. Już wstępnie deklarowałam w pracy czwartek piątek, ale na to chyba nie ma szans.
Czy ja dostanę jeszcze jakieś leki jeszcze przed punkcją czy po prostu dr uzna, że pęcherzyki są ok i powie, że punkcja jutro? Czytałam o jakimś zastrzyku 36h przed?
Nie wolisz z urlopem poczekac i zobaczyc jak się bedziesz czula po punkcji? Ja np. czulam sie świetnie i szkoda byloby mi urlopu na dni po. A jak sie bedziesz zle czula po zabiegu to mozesz poprosic o kilka dni l4.
Ja dostalam przed punkcja ovitrelle.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyLusi35 wrote:I z tym się zgodzę, wiadomo, muszą swoje zarobić i są to dla nas ogromne kwoty, ale naciagactwa nie można im zarzucić.
-
Anuśla wrote:Aronia, ivf takie jest, wielu rzeczy nie przewidzisz, moja kolezanka w Invimedzie w Kato robiła ivf i miala wizyty co 2 dni...
Nie wolisz z urlopem poczekac i zobaczyc jak się bedziesz czula po punkcji? Ja np. czulam sie świetnie i szkoda byloby mi urlopu na dni po. A jak sie bedziesz zle czula po zabiegu to mozesz poprosic o kilka dni l4.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 10:20
nimsi, Gusia1985 lubią tę wiadomość
-
Aga1510 wrote:piszesz o histero diagnostycznej czy operacyjnej? wydawało mi się, że po diagnostycznej dr od razu daje opis.
Mam mieć diagnostyczną z usuwaniem zrostów ale też z pobraniem wycinka na stan zapalny. I na wyniki z tego wycinka czeka się dłużej. Sam opis wnętrza jest od razu. No no to doktor widzi 😉 -
Lusi35 wrote:W naszej klinice chyba trzeba wszystkiego samemu sobie dopilnować, tak jak dziewczyny radziły, za każdym razem powtarzac, pytać, upominać się, bo jednak dużo rzeczy im potrafi umknąć ☹️
Lusi35, nimsi lubią tę wiadomość
Starania od 03.2017 (z roczną przerwą)
33l
AMH 3,88 (10.2017), Insulinooporność (meta 2000 mg), TSH 1.24 (letrox 50 mg), kariotyp prawidłowy, ANA1 ujemny, mutacja MTHFR A1298C, brak mutacji 20210 G-A genu protrombiny, brak mutacji V Leiden
On
FSH 10,90, kryptozoospermia
05.2020 Artvimed ivf czas start (EPP)
06.2020 IMSI (TESA)
23.06.2020 SET
03.07 beta 129,40 mlU/ml
20.07 ❤ -
nick nieaktualnynimsi wrote:Mam mieć diagnostyczną z usuwaniem zrostów ale też z pobraniem wycinka na stan zapalny. I na wyniki z tego wycinka czeka się dłużej. Sam opis wnętrza jest od razu. No no to doktor widzi 😉
-
Aronia wrote:Mnie się to nie podoba, bo najzwyczajniej na świecie nie znam się na ivf. To moja pierwsza procedura i jestem zielona. Nawet nie wiem czego miałabym dopilnować.
O tak. Dobrze to ujełaś, że nawet nie wiemy czego mamy pilnowaćLusi35, Aronia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynimsi wrote:Przydałyby się jeszcze że 3 kliniki w Krakowie, żeby nas wszystkie ogarnąć na spokojnie 😁
Doskonale ujęłaś to o co mi chodziłoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2020, 10:42
Lusi35, nimsi lubią tę wiadomość
-
Aga1510 wrote:wiesz może czy jak na sono hsg wyszlo, że mam jeden jajowód niedrożny to w czasie histero można go udrożnić przecinając zrost?
Ja mam zrosty na szyjce. Więc inaczej. Ale kiedys rozmawialam z dr. P z naszej kliniki i ona mówiła, że jak jajowód będzie nie drożny to można robić laparoskopie, ale ze teraz się to już odradza bo sam zabieg powoduje wiele innych zrostów. Więc chyba podczas histero nie udroznia jajowodow. Bo kamerka wchodzą tylko w głab jamy macicy.
Ale nie jestem pewna 😉 -
Aga1510 wrote:kurde nimsi nawet nie gadaj. czekam na ta wizytę cztery miesiące i nie wyobrażam sobie nie być zaopiekowaną.
Doskonale ujęłaś to o co mi chodziło
Ale wiesz może jak wymagam zbyt dużo i oczekuje za wiele🙈😂
Nie chciałam Cię zrazić po prostu uważam że jest trochę niedociągnięć. Ale domyślam się że we wszystkich klinikach jest tak samo.
Na pewno są tam świetni specjaliści, może też teraz mają ciężko po tym koronie.🤷🏻♀️
Ja mam najwiecej problemów z informacjami od Pań z recepcji, są mile itd. ale zdarzyło się że jedna mówi mi co innego, druga co innego i nie wiem kogo słuchać. Np. jak dzowniłam o badania przed histero to były dwie wersje, jedna jednego dnia mowila mi całkiem inne badania a kolejnego jak dzwoniłam to znowu inne, tzn że tylko część z tamtym mi potrzebna.🙈 Przez IUI też podały mi zła nazwę jednego badania i mieliśmy problemy z mężem przed samym zabiegiem. Już mieliśmy ochotę wyjść bo tak się zestresowalismy.
Sama niepłodność jest stresująca, więc chciałabym być spokojna, że wszytsko związane z leczeniem jest dograne, a nie denerwować się przed każda wizyta czy o czymś nie zapomnieli mi powiedzieć, i że np. nie będę miała jakiegoś badania.
Lusi35 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynimsi wrote:Ale wiesz może jak wymagam zbyt dużo i oczekuje za wiele🙈😂
Nie chciałam Cię zrazić po prostu uważam że jest trochę niedociągnięć. Ale domyślam się że we wszystkich klinikach jest tak samo.
Na pewno są tam świetni specjaliści, może też teraz mają ciężko po tym koronie.🤷🏻♀️
Ja mam najwiecej problemów z informacjami od Pań z recepcji, są mile itd. ale zdarzyło się że jedna mówi mi co innego, druga co innego i nie wiem kogo słuchać. Np. jak dzowniłam o badania przed histero to były dwie wersje, jedna jednego dnia mowila mi całkiem inne badania a kolejnego jak dzwoniłam to znowu inne, tzn że tylko część z tamtym mi potrzebna.🙈 Przez IUI też podały mi zła nazwę jednego badania i mieliśmy problemy z mężem przed samym zabiegiem. Już mieliśmy ochotę wyjść bo tak się zestresowalismy.
Sama niepłodność jest stresująca, więc chciałabym być spokojna, że wszytsko związane z leczeniem jest dograne, a nie denerwować się przed każda wizyta czy o czymś nie zapomnieli mi powiedzieć, i że np. nie będę miała jakiegoś badania. -
Aga1510 wrote:nimsi, Ty po histero podchodzisz do trzeciej IUI? skąd masz zrosty na szyjce?
Nie chcemy już podchodzić do IUI. Nie widzimy sensu. Długo się zastanawialismy nad in vitro. I już podjęliśmy decyzję że tak.
A zrosty mam od jakiegoś stanu zapalnego chyba, przypomniało mi się że z 13 lat temu miałam nadżerkę więc może od tego. Nie wiem.