Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny! 😊 Już po punkcji, pobrali 16 kumulusów. Sam dr był zdziwiony, że aż tyle 😊 Czuję się tak sobie, brzuch niestety boli.
Mąż też dzielnie zniósł biopsję. Obeszło się na aspiracyjnej, nie trzeba było robić otwartej 😊
Przespałam pół dnia i nie mogę się doczekać aż zadzwonią jutro!Anuśla, ebaja, Tyśka_85, Rudzik1, FreyJa, Monia/89, Lusi35, nimsi, Gusia1985, Marzena, Wilga, ElfiaKsiężniczka, Kaarola, Zanes, Misia28 lubią tę wiadomość
Starania od 03.2017 (z roczną przerwą)
33l
AMH 3,88 (10.2017), Insulinooporność (meta 2000 mg), TSH 1.24 (letrox 50 mg), kariotyp prawidłowy, ANA1 ujemny, mutacja MTHFR A1298C, brak mutacji 20210 G-A genu protrombiny, brak mutacji V Leiden
On
FSH 10,90, kryptozoospermia
05.2020 Artvimed ivf czas start (EPP)
06.2020 IMSI (TESA)
23.06.2020 SET
03.07 beta 129,40 mlU/ml
20.07 ❤ -
Aronia pięknie, dużo komórek to brzuch boli. Kciuki za jutro!
Aronia lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
ElfiaKsiężniczka wrote:może lepiej najpierw symulacje, a potem lapatoskopia?
W artvimedzie pakiety są bez leków chyba, ale nie jestem pewna.
Tak właśnie robimy. Chcemy zamrozić 6-10 zarodków i dopiero później robić laparo. Natomiast nie wiadomo czy z tej ilości zarodków uda nam się urodzić 2 dzieci. Niestety nikt tego nam nie zagwarantuje, a z drugiej strony nie możemy przegiąć i robić np. 6 ivf żeby zamrozić np. 20 zarodków, bo nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu nie umiemy sobie wyobrazić więcej niż 5 dzieciElfiaKsiężniczka lubi tę wiadomość
28l, pcos, starania od 2016 po poronieniu w 2015
AMH
9.2018 0,9
1.2020 0,5
suplementacja prawie wszystkim czym się da
4.2020 2,01
1 ivf macierzyństwo krk 6.2020 brak zarodków
przerwa
2 ivf 2022 ???
Laparoskopia, usunięcie wodniaka i jajowodu 2022/23? -
ElfiaKsiężniczka wrote:wow super blastki! Od jednej pary wszystkie?
ElfiaKsiężniczka lubi tę wiadomość
Maj 2021👨👩👧❤❤❤
08.01.2021 córeczka😘
09.10.2020 /28 dpt/ mamy ❤ CRL 0,75cm
29.09.2020 /18 dpt/ beta 2396,23
24.09.2020 /13dpt/ beta 264,65
22.09.2020 /11dpt/ beta 110,66
11.09.2020 AZ 4BB
06.2020 punkcja 5 pęcherzyków/ 3 komórki/ przetrwało 0
05.2020 stymulacja do ivf
03.2020 przygotowanie do ivf 🙄
2019 - 3xIUI (AID) 👎
ONA: 35 lat
AMH 0.12-0.4
inslulinoodporność
kariotyp prawidlowy
FRAX ok
ON 41 lat
azospermia
walczymy dalej -
Aronia wrote:Cześć dziewczyny! 😊 Już po punkcji, pobrali 16 kumulusów. Sam dr był zdziwiony, że aż tyle 😊 Czuję się tak sobie, brzuch niestety boli.
Mąż też dzielnie zniósł biopsję. Obeszło się na aspiracyjnej, nie trzeba było robić otwartej 😊
Przespałam pół dnia i nie mogę się doczekać aż zadzwonią jutro!Aronia lubi tę wiadomość
-
Elfia z co Ty masz za przygody z krwawieniem i szpitalem? Co się dzieje?Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Wilga wrote:Elfia z co Ty masz za przygody z krwawieniem i szpitalem? Co się dzieje?
Nie chciałam na każdym wątku pisac, dostałam na prawdę mnóstwo wsparcia od wielu dziewczyn na forum.
W poniedziałek po prenatalnych zaczął mnie straszenie boleć brzuch i poleciała krew, sporo. Gdyby nie ubranie to by się lało po nogach. Szybka decyzja o szpitalu, pojechałam tak jak stałam. Każda wizyta w toalecie to była kolejna fala krwi, zalałam fotel ginekologiczny, podłogę, no jak w horrorze. Lekarz, ktory mnie badał był zaniepokojony, że ta krew jest wodnista i myśleli, że się sącza wody, więc antybiotyk.
Do tego reżim lozkowy, we wtorek jeszcze krew leciała, jak zaczęli mnie badać. Potem sytuacja zaczęła się uspokajac. W środę podali mi na noc fraxiparine i w czwartek znowu krew leciała , ale od tego czasu jest czysto.
Dwa razy dziennie kontrola tętna , a wczoraj na usg wszystko było ok, oprócz tego krwiaka, który siedzi przy ujściu macicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2020, 05:54
-
nimsi wrote:Dzięki Monia 😉 na pewno będę pisać jak dalej .
A ja czekam na wieści od Ciebie...🤱🍼😊
W ogóle to gdzie rodzisz?
Jak coś się zadzieje to dam znać. Wczoraj byłam na dodatkowej wizycie w związku z tym że cały czop odszedł. Ktg wyszło ok, mała 2950 g, rozwarcie na palec, dziec dalej na szczęście nieowiniety pepowina, podobno ma dużo włosów 🤣 dr powiedział że mogę urodzić już albo za tydzień 😂 więc czekam🤷 rodze w Bochni 😉ElfiaKsiężniczka, Aronia, Gusia1985, Anuśla, Zanes, Marzena, Wombat, kimo4ka lubią tę wiadomość
03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
ElfiaKsiężniczka wrote:Nie chciałam na każdym wątku pisac, dostałam na prawdę mnóstwo wsparcia od wielu dziewczyn na forum.
W poniedziałek po prenatalnych zaczął mnie straszenie boleć brzuch i poleciała krew, sporo. Gdyby nie ubranie to by się lało po nogach. Szybka decyzja o szpitalu, pojechałam tak jak stałam. Każda wizyta w toalecie to była kolejna fala krwi, zalałam fotel ginekologiczny, podłogę, no jak w horrorze. Lekarz, ktory mnie badał był zaniepokojony, że ta krew jest wodnista i myśleli, że się sącza wody, więc antybiotyk.
Do tego reżim lozkowy, we wtorek jeszcze krew leciała, jak zaczęli mnie badać. Potem sytuacja zaczęła się uspokajac. W środę podali mi na noc fraxiparine i w czwartek znowu krew leciała , ale od tego czasu jest czysto.
Dwa razy dziennie kontrola tętna , a wczoraj na usg wszystko było ok, oprócz tego krwiaka, który siedzi przy ujściu macicy.
ElfiaKsiezniczka współczuję stresów 😕 teraz musi być już tylko dobrze😉 obyś szybko wróciła do domku i spokojnie mogła cieszyć się ciąża ❤️03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Monia/89 wrote:Jak coś się zadzieje to dam znać. Wczoraj byłam na dodatkowej wizycie w związku z tym że cały czop odszedł. Ktg wyszło ok, mała 2950 g, rozwarcie na palec, dziec dalej na szczęście nieowiniety pepowina, podobno ma dużo włosów 🤣 dr powiedział że mogę urodzić już albo za tydzień 😂 więc czekam🤷 rodze w Bochni 😉
kciuki mocne dawaj znać na bieżąco ✊🍼Monia/89 lubi tę wiadomość
-
Monia/89 wrote:Jak coś się zadzieje to dam znać. Wczoraj byłam na dodatkowej wizycie w związku z tym że cały czop odszedł. Ktg wyszło ok, mała 2950 g, rozwarcie na palec, dziec dalej na szczęście nieowiniety pepowina, podobno ma dużo włosów 🤣 dr powiedział że mogę urodzić już albo za tydzień 😂 więc czekam🤷 rodze w Bochni 😉
No to super, że po wizycie wszystko ok. 😉 Będziesz od razu czesać ,😁 trzymamy kciuki.Monia/89 lubi tę wiadomość
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Nie chciałam na każdym wątku pisac, dostałam na prawdę mnóstwo wsparcia od wielu dziewczyn na forum.
W poniedziałek po prenatalnych zaczął mnie straszenie boleć brzuch i poleciała krew, sporo. Gdyby nie ubranie to by się lało po nogach. Szybka decyzja o szpitalu, pojechałam tak jak stałam. Każda wizyta w toalecie to była kolejna fala krwi, zalałam fotel ginekologiczny, podłogę, no jak w horrorze. Lekarz, ktory mnie badał był zaniepokojony, że ta krew jest wodnista i myśleli, że się sącza wody, więc antybiotyk.
Do tego reżim lozkowy, we wtorek jeszcze krew leciała, jak zaczęli mnie badać. Potem sytuacja zaczęła się uspokajac. W środę podali mi na noc fraxiparine i w czwartek znowu krew leciała , ale od tego czasu jest czysto.
Dwa razy dziennie kontrola tętna , a wczoraj na usg wszystko było ok, oprócz tego krwiaka, który siedzi przy ujściu macicy.
Ojej elfiaksiezniczka, odpoczywaj i odpoczywaj. Współczuje Ci. Ale na pewno wszytsko będzie dobrze, lekarze szybko zareagowali to będzie ok. Trzymaj się kochana 💪 -
Zanes wrote:Sabi iui ma mała skuteczność możesz w necie poczytać ale zawsze warto spróbować wielu osobą się udało tak jak dziewczyny pisze bardziej podchodzi się na stynulowanym cyklu chyba że wszystko jest super to tylko ovitrell na pęknięcie i później iui. Koszt to 600 zł ale wcześniej musisz mieć badania i tu różnie z cena zależy gdzie zrobisz ale jest ich sporo plus wizyty z usg przed iui ja miałam 3x ale nic z tego nie wyszło