X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • Ala_d Autorytet
    Postów: 405 307

    Wysłany: 15 lipca 2022, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oglądałam jakiś wywiad na yt gdzie mówili podobnie - przy niepowodzeniach histero może naprawdę wiele wyjaśnić. A teraz za diagnostyczną z badaniem wycinków płaciłam ok 1300 zł. To i tak niska cena w porównaniu do innych miejsc w Krakowie 😒

  • Kluska Autorytet
    Postów: 3259 6290

    Wysłany: 16 lipca 2022, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    Może ma to sens skoro tak wiele od tego zależy.. a ile kosztuje taka histeroskopia ?

    Ja akurat robiłam histero-laparoskopię w kontekście jajowodów bardziej i płaciłam 4.5 tys w kwietniu 2022. Potem wysyłałam próbki do Krosna i za to zapłaciłam 1100 (ale szczerze to chyba przestrzeliłem z tym badaniem i zrobiłam takie super szczegółowe, na początek to chyba samo cd138 i suma NK wystarczy).

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Tali Autorytet
    Postów: 373 333

    Wysłany: 16 lipca 2022, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala_d wrote:
    Oglądałam jakiś wywiad na yt gdzie mówili podobnie - przy niepowodzeniach histero może naprawdę wiele wyjaśnić. A teraz za diagnostyczną z badaniem wycinków płaciłam ok 1300 zł. To i tak niska cena w porównaniu do innych miejsc w Krakowie 😒
    Szkoda tylko, że dopiero przy niepowodzeniach się to bada. W sumie gdyby tak wiedzieć od razu to może uniknęłoby się wielu stresów, rozczarowań i kosztów. Trochę tego nie rozumiem, czemu dopiero po nieudanych próbach zaczyna się szersza diagnostyka kiedy już psychicznie i finansowo jest się trochę poturbowanym.. rozumiem że są to nietypowe badania ale może miałoby to sens zeby na początku wiedzieć jak najwięcej..

    08.2020 wykryta endometrioza III/IV stopień
    10.2020 choroba Hashimoto
    06.2021 starania - naturalnie
    03.2022 AMH 1.72
    IVF nr 1.
    17.05.2022 💉 Gonal 150 + 💉Mensinorm 75
    23.05.2022 przerwany protokół - pojawienie się torbiela 4 cm
    IVF nr 2.
    27.06 rozpoczęcie długiego protokołu
    19.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Harmonet 💊
    27.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Gonal 250 + Mensinorm 75💉
    10.10 Ovitrelle 💉
    12.10 PUNKCJA! 🤗
    17.10 7 x ❄️ 😊
    Maj 2023: estrofem, duphaston, cyklogest, prolutex
    15.05. FET ❄️ 4.1.1, beta: 0
    7.06. Histeroskopia nr.1 CD138 - 10/1
    04.09. FET ❄️ 5.2.2., beta: 0
    (❄️ 4.1.1 zdegenerował podczas rozmrażania)
    27.11. FET ❄️ 3.2.2 (accofil, encorton, intralipid)
    beta: 9dpt 110; 11 dpt 287, 17dpt 4892
    21.12. Mamy ❤️
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3259 6290

    Wysłany: 16 lipca 2022, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    Szkoda tylko, że dopiero przy niepowodzeniach się to bada. W sumie gdyby tak wiedzieć od razu to może uniknęłoby się wielu stresów, rozczarowań i kosztów. Trochę tego nie rozumiem, czemu dopiero po nieudanych próbach zaczyna się szersza diagnostyka kiedy już psychicznie i finansowo jest się trochę poturbowanym.. rozumiem że są to nietypowe badania ale może miałoby to sens zeby na początku wiedzieć jak najwięcej..
    Niby tak, ale z drugiej strony ja na diagnostykę do ivf wydałam w tym roku jakieś 15-20 tys.
    To już jest koszt procedury a dalej nie wiadomo czy się powiedzie (bo jeszcze nie zaczęliśmy przez tą hiperkę) więc ja trochę czaję że skoro to dotyczy ułamka par to może lepiej podejść i się po prostu uda (bo przecież większości się udaje).

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • FreyJa Ekspertka
    Postów: 201 257

    Wysłany: 16 lipca 2022, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymajcie kciuki. Dziś 15dc i Endo 11.4 mm. Jak na szpilkach czekam na info od dr kiedy odbędzie się transfer

    Igelkot, Kluska, Adrienne, Tali lubią tę wiadomość

    Starania od 2014
    09.2017 IUI :(
    Czerwiec 2020 start In Vitro- czynnik męski
    08.09 transfer 3.1.1
    30.05.2021 mój mały cud :) :) :) chłopiec
    Lipiec 2022 powrót po ostatni zarodek 3.2.2
    26.08.2022 - mamy serduszko :)


    2nn3skjodh96bijt.png
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 16 lipca 2022, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    Szkoda tylko, że dopiero przy niepowodzeniach się to bada. W sumie gdyby tak wiedzieć od razu to może uniknęłoby się wielu stresów, rozczarowań i kosztów. Trochę tego nie rozumiem, czemu dopiero po nieudanych próbach zaczyna się szersza diagnostyka kiedy już psychicznie i finansowo jest się trochę poturbowanym.. rozumiem że są to nietypowe badania ale może miałoby to sens zeby na początku wiedzieć jak najwięcej..

    Najczęstszą przyczyną niepowodzeń są nieprawidłowe zarodki, jest to około 60-80% przypadków. Dlatego dodatkową diagnostykę wprowadza się dopiero po 2-3 nieudanym transferze. Czasem histeroskopię wykonuje się wcześniej przed IVF jak są ku temu wskazania np. poronienia

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 16 lipca 2022, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FreyJa wrote:
    Dziewczyny trzymajcie kciuki. Dziś 15dc i Endo 11.4 mm. Jak na szpilkach czekam na info od dr kiedy odbędzie się transfer

    A kiedy masz wizytę kontrolną? Endometrium ładne🙂

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Adrienne Przyjaciółka
    Postów: 83 42

    Wysłany: 16 lipca 2022, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, wiem, że pewnie to pytanie padło już tutaj tysiąc razy... ale mam trudności z przeszukiwaniem tego forum...:) Chcialabym dopytać Was o koszty procedury invitro. Czy rzeczywiście mozna zamknąć się w 10 tys? Oczywiście mowie o koszcie bez badań i przy refundacji leków, ale z wizytami. I czy ta oplata za mrożenie zarodkow wnoszona jest od każdego osobno? Z góry dzięki za pomoc, bo niedługo czeka mnie ta procedura i zaczynam sie wgrywać w różne jej zawiłości, a finansowe co tu ukrywać nie są bez znaczenia. Ściskam mocno!

  • Kluska Autorytet
    Postów: 3259 6290

    Wysłany: 16 lipca 2022, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrienne wrote:
    Cześć, wiem, że pewnie to pytanie padło już tutaj tysiąc razy... ale mam trudności z przeszukiwaniem tego forum...:) Chcialabym dopytać Was o koszty procedury invitro. Czy rzeczywiście mozna zamknąć się w 10 tys? Oczywiście mowie o koszcie bez badań i przy refundacji leków, ale z wizytami. I czy ta oplata za mrożenie zarodkow wnoszona jest od każdego osobno? Z góry dzięki za pomoc, bo niedługo czeka mnie ta procedura i zaczynam sie wgrywać w różne jej zawiłości, a finansowe co tu ukrywać nie są bez znaczenia. Ściskam mocno!

    Przy założeniu krótkiego protokołu, braku jakichkolwiek niespodzianek i powodzeniu pierwszego transferu to faktycznie zamknięcie się w ok 10 tyś. Mrożenie to jedna cena za wszystkie z jednej procedury, tak samo hodowla kosztuje tyle samo niezależnie od liczby zarodków.

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Igelkot Autorytet
    Postów: 578 280

    Wysłany: 16 lipca 2022, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu w klinice akurat za mrożenie zarodków po procedurze się nie płaci. Jest zapis, że trzeba je wykorzystać do roku od procedury albo po 1 roku już płacisz za przechowywanie na kolejny z góry. To akurat fajne podejście, bo nie wszędzie tak jest. Ja przy pierwszej procedurze w Artvi miałam mrożony zarodek i nic nie płaciłam. Potem go wykorzystam po 2 mc.
    Do wizyt w trakcie stymulacji trzeba doliczyć przynamniej 2-krotne badanie hormonów po podglądach. Wtedy płacisz za wizytę nie 120 a 190.
    U mnie koszty ostatniej procedury:
    Wizyty:
    120
    190
    190
    Leki:
    Ok 350
    Procedura (punkcja, icsi, embrioskop, transfer):
    8700

    Co razem daje jakieś 9,5k.

    (Miałam do tego 5k refundacji).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2022, 21:19

    Kluska, Adrienne lubią tę wiadomość

    👱‍♀️36 l
    - amh 1,52
    - czynnik męski
    I. 08.2020 IVF Parens - 5 zapłodnionych: 2 zarodki
    świeży transfer 4BB - ciąża (9tc 💔 poronienie zatrzymane; cienkie endometrium po łyżeczkowaniu)
    01.2021 FET 4BC (beta 👎)
    II. 06.2021 IVF Artvimed - 4 zapłodnione: 1 zarodek 6 doba
    08.2021 FET 4.2.2 (beta 👎)
    III. 06.2022 IVF Artvimed - 4 zapłodnione: 2 zarodki, dobre endo
    świeży transfer 2 x 3.3.3 (cb beta 7,2 👎)
    ---
    KIR bx - brak 2DL5 [gr. 1], 2DS1, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 16 lipca 2022, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrienne wrote:
    Cześć, wiem, że pewnie to pytanie padło już tutaj tysiąc razy... ale mam trudności z przeszukiwaniem tego forum...:) Chcialabym dopytać Was o koszty procedury invitro. Czy rzeczywiście mozna zamknąć się w 10 tys? Oczywiście mowie o koszcie bez badań i przy refundacji leków, ale z wizytami. I czy ta oplata za mrożenie zarodkow wnoszona jest od każdego osobno? Z góry dzięki za pomoc, bo niedługo czeka mnie ta procedura i zaczynam sie wgrywać w różne jej zawiłości, a finansowe co tu ukrywać nie są bez znaczenia. Ściskam mocno!

    Jeśli IVF będzie bez dodatków i ze świeżym transferem to jest szansa, że zmieścisz się w 10 tys. Najlepiej, żeby lekarz ci to obliczył na podstawie Twojego przypadku. Ja na dzień dobry dostałam wycenę od dr Ch na około 12,5 tys (z fertilechip i embrioskopem-opcjonalnie). Razem z pierwszym mrożonym transferem wyszło jakieś 13 tys.
    Jeśli pierwszy transfer nie wyjdzie to potem sky is the limit😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2022, 22:02

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 16 lipca 2022, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Igelkot wrote:
    Tu w klinice akurat za mrożenie zarodków po procedurze się nie płaci. Jest zapis, że trzeba je wykorzystać do roku od procedury albo po 1 roku już płacisz za przechowywanie na kolejny z góry. To akurat fajne podejście, bo nie wszędzie tak jest. Ja przy pierwszej procedurze w Artvi miałam mrożony zarodek i nic nie płaciłam. Potem go wykorzystam po 2 mc.
    Do wizyt w trakcie stymulacji trzeba doliczyć przynamniej 2-krotne badanie hormonów po podglądach. Wtedy płacisz za wizytę nie 120 a 190.
    U mnie koszty ostatniej procedury:
    Wizyty:
    120
    190
    190
    Leki:
    Ok 350
    Procedura (punkcja, icsi, embrioskop, transfer):
    8700

    Co razem daje jakieś 9,5k.

    (Miałam do tego 5k refundacji).

    Igelkot może jak jest jeden zarodek to klinika nie pobiera opłat za przechowywanie. My mieliśmy 5 zarodków i przy pierwszym transferze dostaliśmy fakturę na 950 zł za mrożenie i przechowanie na rok czasu. Teraz czekam bo podobno pocztą ma przyjść do mnie kolejna faktura za przechowywanie ostatniego zarodka na kolejny okres.

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Tali Autorytet
    Postów: 373 333

    Wysłany: 16 lipca 2022, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Niby tak, ale z drugiej strony ja na diagnostykę do ivf wydałam w tym roku jakieś 15-20 tys.
    To już jest koszt procedury a dalej nie wiadomo czy się powiedzie (bo jeszcze nie zaczęliśmy przez tą hiperkę) więc ja trochę czaję że skoro to dotyczy ułamka par to może lepiej podejść i się po prostu uda (bo przecież większości się udaje).
    No nie wiem czy większości się udaje. Nie do końca wierzę w statystyki klinik..
    Jeszcze nie zaczęłaś a wydałaś tyle kasy.. rozumiem. Ale gdybys nie zrobiła tych badań procedura pewnie i tak by się nie udała, wiec wywalone pieniądze a do tego koszty psychiczne związane z porażką, same procedury też nie są do pozazdroszczenia, jakies tam ryzyko zdrowotne tez jest No i ta niewiedza dlaczego się nie udało.. a tak to juz na starcie eliminujesz wszystko co moze przyczynić się do porażki. Jeżeli tylko efekt będzie pozytywny, to koszty przestają mieć znaczenie. A jeżeli np ja mam przechodzić przez to wszystko 3 razy zeby dowiedzieć się ze np mam to zapalenie i mogłam je wyeliminować już na początku to rozwala to psyche strasznie. Już pomijam aspekt dofinansowania do leków które tracisz po 3 razie.. jakoś tak nie wiem. Mam wrażenie że do 1 procedury lekarze podchodzą na zasadzie a zobaczymy co będzie.. a to są nie tylko koszty finansowe ale niesamowite rozczarowania. Moja procedura zakończyła się po 5 dniach stymulacji i usłyszałam że No tak czasem bywa.. jakby to była wypadnieta plomba a nie stracona szanse na dziecko.. wymaz na chlamydie i czystość pochwy to wg mnie za mało zeby próbować w IVF. Uważam, że powinno się bardziej przebadać pary. I jak tak czytam jakie tu dziewczyny maja problemy to utwierdzam się z przekonaniu, że nie udaje się bo wiele nie wiemy.
    Moze to jest jakaś forma naciągania na koszty.. wszak można byłoby osiągnąć sukces juz w 1 procedurze a tak pary pójdą i na 3 i na 4.. nie macie takiego wrażenia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2022, 22:09

    Kluska lubi tę wiadomość

    08.2020 wykryta endometrioza III/IV stopień
    10.2020 choroba Hashimoto
    06.2021 starania - naturalnie
    03.2022 AMH 1.72
    IVF nr 1.
    17.05.2022 💉 Gonal 150 + 💉Mensinorm 75
    23.05.2022 przerwany protokół - pojawienie się torbiela 4 cm
    IVF nr 2.
    27.06 rozpoczęcie długiego protokołu
    19.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Harmonet 💊
    27.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Gonal 250 + Mensinorm 75💉
    10.10 Ovitrelle 💉
    12.10 PUNKCJA! 🤗
    17.10 7 x ❄️ 😊
    Maj 2023: estrofem, duphaston, cyklogest, prolutex
    15.05. FET ❄️ 4.1.1, beta: 0
    7.06. Histeroskopia nr.1 CD138 - 10/1
    04.09. FET ❄️ 5.2.2., beta: 0
    (❄️ 4.1.1 zdegenerował podczas rozmrażania)
    27.11. FET ❄️ 3.2.2 (accofil, encorton, intralipid)
    beta: 9dpt 110; 11 dpt 287, 17dpt 4892
    21.12. Mamy ❤️
  • Tali Autorytet
    Postów: 373 333

    Wysłany: 16 lipca 2022, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jjj wrote:
    Najczęstszą przyczyną niepowodzeń są nieprawidłowe zarodki, jest to około 60-80% przypadków. Dlatego dodatkową diagnostykę wprowadza się dopiero po 2-3 nieudanym transferze. Czasem histeroskopię wykonuje się wcześniej przed IVF jak są ku temu wskazania np. poronienia
    Są na to jakieś oficjalne badania, statystyki? Skąd to wiemy?

    08.2020 wykryta endometrioza III/IV stopień
    10.2020 choroba Hashimoto
    06.2021 starania - naturalnie
    03.2022 AMH 1.72
    IVF nr 1.
    17.05.2022 💉 Gonal 150 + 💉Mensinorm 75
    23.05.2022 przerwany protokół - pojawienie się torbiela 4 cm
    IVF nr 2.
    27.06 rozpoczęcie długiego protokołu
    19.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Harmonet 💊
    27.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Gonal 250 + Mensinorm 75💉
    10.10 Ovitrelle 💉
    12.10 PUNKCJA! 🤗
    17.10 7 x ❄️ 😊
    Maj 2023: estrofem, duphaston, cyklogest, prolutex
    15.05. FET ❄️ 4.1.1, beta: 0
    7.06. Histeroskopia nr.1 CD138 - 10/1
    04.09. FET ❄️ 5.2.2., beta: 0
    (❄️ 4.1.1 zdegenerował podczas rozmrażania)
    27.11. FET ❄️ 3.2.2 (accofil, encorton, intralipid)
    beta: 9dpt 110; 11 dpt 287, 17dpt 4892
    21.12. Mamy ❤️
  • Igelkot Autorytet
    Postów: 578 280

    Wysłany: 16 lipca 2022, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jjj wrote:
    Igelkot może jak jest jeden zarodek to klinika nie pobiera opłat za przechowywanie. My mieliśmy 5 zarodków i przy pierwszym transferze dostaliśmy fakturę na 950 zł za mrożenie i przechowanie na rok czasu. Teraz czekam bo podobno pocztą ma przyjść do mnie kolejna faktura za przechowywanie ostatniego zarodka na kolejny okres.

    Bardzo możliwe, że przy 1 nie trzeba płacić, bo zakładają, że za mc lub dwa będzie podany.
    Wydawało mi się, że był taki zapis, ale może coś pod siebie dostosowałam lub źle zinterpretowałam.

    Jjj lubi tę wiadomość

    👱‍♀️36 l
    - amh 1,52
    - czynnik męski
    I. 08.2020 IVF Parens - 5 zapłodnionych: 2 zarodki
    świeży transfer 4BB - ciąża (9tc 💔 poronienie zatrzymane; cienkie endometrium po łyżeczkowaniu)
    01.2021 FET 4BC (beta 👎)
    II. 06.2021 IVF Artvimed - 4 zapłodnione: 1 zarodek 6 doba
    08.2021 FET 4.2.2 (beta 👎)
    III. 06.2022 IVF Artvimed - 4 zapłodnione: 2 zarodki, dobre endo
    świeży transfer 2 x 3.3.3 (cb beta 7,2 👎)
    ---
    KIR bx - brak 2DL5 [gr. 1], 2DS1, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 16 lipca 2022, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    No nie wiem czy większości się udaje. Nie do końca wierzę w statystyki klinik..
    Jeszcze nie zaczęłaś a wydałaś tyle kasy.. rozumiem. Ale gdybys nie zrobiła tych badań procedura pewnie i tak by się nie udała, wiec wywalone pieniądze a do tego koszty psychiczne związane z porażką, same procedury też nie są do pozazdroszczenia, jakies tam ryzyko zdrowotne tez jest No i ta niewiedza dlaczego się nie udało.. a tak to juz na starcie eliminujesz wszystko co moze przyczynić się do porażki. Jeżeli tylko efekt będzie pozytywny, to koszty przestają mieć znaczenie. A jeżeli np ja mam przechodzić przez to wszystko 3 razy zeby dowiedzieć się ze np mam to zapalenie i mogłam je wyeliminować już na początku to rozwala to psyche strasznie. Już pomijam aspekt dofinansowania do leków które tracisz po 3 razie.. jakoś tak nie wiem. Mam wrażenie że do 1 procedury lekarze podchodzą na zasadzie a zobaczymy co będzie.. a to są nie tylko koszty finansowe ale niesamowite rozczarowania. Moja procedura zakończyła się po 5 dniach stymulacji i usłyszałam że No tak czasem bywa.. jakby to była wypadnieta plomba a nie stracona szanse na dziecko.. wymaz na chlamydie i czystość pochwy to wg mnie za mało zeby próbować w IVF. Uważam, że powinno się bardziej przebadać pary. I jak tak czytam jakie tu dziewczyny maja problemy to utwierdzam się z przekonaniu, że nie udaje się bo wiele nie wiemy.
    Moze to jest jakaś forma naciągania na koszty.. wszak można byłoby osiągnąć sukces juz w 1 procedurze a tak pary pójdą i na 3 i na 4.. nie macie takiego wrażenia?

    Tali to niestety tak nie działa. In vitro uczy cierpliwości i hartuje psychicznie. Nie da się wszystkiego przewidzieć ponieważ to jest ingerencja w ludzki organizm, w dodatku w płodność kobiety a tu każda ma inaczej. Rozumiem, że jesteś rozczarowana, że pierwsza procedura została przerwana. Niestety ale w przypadku rozpoczęcia stymulacji hormonami to nawet doświadczony lekarz nie jest w stanie do końca przewidzieć jak zareaguje pacjentka na leki. Ja miałam zrobioną diagnostykę przed wizytą w klinice, wiedzeliśmy gdzie jest problem. W trakcie stymulacji na pierwszej wizycie kontrolnej, okazało się że jajeczka rosną szybciej niż powinny i od razu zostałam umówiona na punkcję za 3 dni. Po punkcji, kiedy byłam jeszcze oszołomiona środkami znieczulającymi zostałam poinformowana przez swojego lekarza, że wystąpiło ryzyko hiperstymulacji, w zatoce Douglasa był już płyn i transfer został odroczony o miesiąc. Wtedy to się poczułam jakby mnie ktoś młotem walnął. To była pierwsza lekcja. Miałam krótki protokół i nie dostałam końskich dawek leków, a mimo to moje jajniki zareagowały aż za bardzo na stymulację.
    Co do trzech nieudanych transferów to jest tak dużo czynników jakie mają wpływ na powodzenie, że ciężko nieraz znaleźć przyczynę. Dobra klasa zarodka świadczy tylko o tym, że jest ładny morfologicznie i lepiej rokuje. Nawet zarodek najwyższej klasy może mieć wady genetyczne. Ja do każdego transferu miałam piękne endometrium, byłam obstawiona lekami i nie zagwarantowało to sukcesu. Przy każdym transferze coś było zmieniane, żeby tym razem się udało.
    Histeroskopia to też nie jest odpowiedź na wszystko. Po dwóch transferach miałam badane kiry i wykonaną histeroskopię z wycinkami. We wszystkich badaniach wszystko wyszło w porządku, macica w środku bardzo ładna. Do dzisiaj nie wiemy co było przyczyną niepowodzeń, bo nawet badania immunologiczne nie dały jednoznacznej odpowiedzi. Organizm reagował na obecność zarodka, bo allo wyszło 34%. Teoretycznie część zarodków mogła być zdrowa, ale tego nie wiemy bo nie robiliśmy badań genetycznych. Jedynie czynnikami podwyższającymi ryzyko był mój wiek-skończone 35 lat i zwiększona fragmentacja DNA plemników u męża.
    Najśmieszniejsze jest to, że zdecydowaliśmy się na in vitro po 4 latach bezowocnych starań, z powodu zdiagnozowanego czynnika męskiego. IVF miało być pewniakiem a nie mogliśmy przebrnąć przez ostatni etap-implantację zarodków. Nagle niespodziewanie przytrafiła się naturalna ciąża chociaż procentowo mieliśmy na nią zerowe szanse😀

    Średnia powodzenia transferu to jest około 20-40%. W jednej próbie większości par niestety się nie uda uzyskać ciąży.
    Podobnie w warunkach naturalnego zapłodnienia niemal połowa zarodków nie przeżywa najbliższych kilku dni albo tygodni.
    Szacuje się, że około 50-70% kobiet ma za sobą przynajmniej jedną ciążę biochemiczną. Część z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, bo biorą spóźnioną miesiączkę za zwykłe przesunięcie cyklu.
    Tak samo większość poronień szczególnie w pierwszych tygodniach jest spowodowane wadami zarodka.

    Są prowadzone badania na ten temat. Ludzka płodność jest ułomna i bardzo wiele powstałych zarodków jest nieprawidłowych. Do tego oprócz wad genetycznych mogą dojść zaburzenia mitochondrialne i metaboliczne. Co powoduje, że taki zarodek nie ma szans na implantację.

    Tali lubi tę wiadomość

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3259 6290

    Wysłany: 16 lipca 2022, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    No nie wiem czy większości się udaje. Nie do końca wierzę w statystyki klinik..
    Jeszcze nie zaczęłaś a wydałaś tyle kasy.. rozumiem. Ale gdybys nie zrobiła tych badań procedura pewnie i tak by się nie udała, wiec wywalone pieniądze a do tego koszty psychiczne związane z porażką, same procedury też nie są do pozazdroszczenia, jakies tam ryzyko zdrowotne tez jest No i ta niewiedza dlaczego się nie udało.. a tak to juz na starcie eliminujesz wszystko co moze przyczynić się do porażki. Jeżeli tylko efekt będzie pozytywny, to koszty przestają mieć znaczenie. A jeżeli np ja mam przechodzić przez to wszystko 3 razy zeby dowiedzieć się ze np mam to zapalenie i mogłam je wyeliminować już na początku to rozwala to psyche strasznie. Już pomijam aspekt dofinansowania do leków które tracisz po 3 razie.. jakoś tak nie wiem. Mam wrażenie że do 1 procedury lekarze podchodzą na zasadzie a zobaczymy co będzie.. a to są nie tylko koszty finansowe ale niesamowite rozczarowania. Moja procedura zakończyła się po 5 dniach stymulacji i usłyszałam że No tak czasem bywa.. jakby to była wypadnieta plomba a nie stracona szanse na dziecko.. wymaz na chlamydie i czystość pochwy to wg mnie za mało zeby próbować w IVF. Uważam, że powinno się bardziej przebadać pary. I jak tak czytam jakie tu dziewczyny maja problemy to utwierdzam się z przekonaniu, że nie udaje się bo wiele nie wiemy.
    Moze to jest jakaś forma naciągania na koszty.. wszak można byłoby osiągnąć sukces juz w 1 procedurze a tak pary pójdą i na 3 i na 4.. nie macie takiego wrażenia?

    No mi pierwszą stymulację też musieli przerwać bo było zbyt duże ryzyko hiperstymulacji. I to mimo przepisania najmniejszych dawek proponowanych w tabelach dla mojego wieku, AMH i wagi. Mój organizm nie powinien tak zareagować a wziął i zareagował. I w sumie ja nie mam pretensji bo to się po prostu czasem zdarza.

    Z diagnostyką, poza częścią genetyczną to ja mam ten problem że to się zmienia. Co z tego że w jednym miesiącu nie mam zapalenia czy nadmiarowych komórek NK jak miesiąc później do transferu już mogę je mieć. Ja mam wrażenie że nie ma ludzi zdrowych, są tylko nie zdiagnozowani.

    I jasne że robię wszystko co się da bo już wiek nie ten i mi się zwyczajnie spieszy. Ten rok podporządkowuje całkowicie uzyskaniu ciąży. Dlatego u lekarzy jestem częściej niż spotykam się ze znajomymi ale tak się żyć nie da na dłuższą metę. A jednocześnie to nie daje żadnej gwarancji. Dodatkowo mam wrażenie że lekarze nie chcą proponować nadmiernie kosztownych badań bez wyraźnych wskazań żeby właśnie nie być posądzanym o naciąganie na koszty ( a nie czarujmy się te są ogromne zwłaszcza przy bardziej specjalistycznych rzeczach).

    Na ten moment czekam już tylko na wynik trombofilii, potem mam nadzieję że się uda zrobić skuteczną stymulację i jakoś to pójdzie. Będziemy badać zarodki i to jest ostatnia rzecz którą planujemy. Nie będę chciała iść w szczepienia limfocytami, immunoglobuliny, kolejne histeroskopie, biopsje i co tam jeszcze można robić bo życia mi braknie.

    I wiesz nie zrozum mnie źle bo ja rozumiem Twoją frustrację, bo to nie tak miało być. Wszystko jest tak potwornie skomplikowane i trudne i kosztuje czas, emocje i pieniądze. Ale jednocześnie lekarze to tylko lekarze a nas nie da się podłączyć do maszyny diagnozującego jak samochodu (a szkoda ;)).

    Jjj, Tali lubią tę wiadomość

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Tali Autorytet
    Postów: 373 333

    Wysłany: 17 lipca 2022, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    No mi pierwszą stymulację też musieli przerwać bo było zbyt duże ryzyko hiperstymulacji. I to mimo przepisania najmniejszych dawek proponowanych w tabelach dla mojego wieku, AMH i wagi. Mój organizm nie powinien tak zareagować a wziął i zareagował. I w sumie ja nie mam pretensji bo to się po prostu czasem zdarza
    Ja ogolnie nie mam pretensji do nikogo ze nie wyszło. Ale uważam że potraktowano nas jak kolejny przypadek. Niby mówiono nam przed o tym co może pójść nie tak i bylam na to wszystko przygotowana ale o tym że po 5 dniach będzie po nikt nic nie wspominal.
    I wiem że to tylko lekarze ale uważam że powinni nas lepiej przygotowywać. Ja przez pierwsze dni po tym wszystkim chodziłam załamana że może my coś zrobiliśmy nie tak. Że pewnie te zastrzyki jakoś nam nie poszły. Nikt mi tego nie wytłumaczył. Dopiero sama na którejś wizycie zapytałam o to to uzyskałam odpowiedź że na pewno to nie nasza wina. Trochę słabo. Wy więcej tłumaczycie niz lekarze 😆
    Chciałabym moc po prostu wyeliminować jak najwięcej przyczyn zanim psychicznie się posypie. Wiem ze nie da się wszystkiego wyeliminować ale jestem z tych co wola sprawdzić co się da a nie bardzo wiem co.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2022, 08:27

    08.2020 wykryta endometrioza III/IV stopień
    10.2020 choroba Hashimoto
    06.2021 starania - naturalnie
    03.2022 AMH 1.72
    IVF nr 1.
    17.05.2022 💉 Gonal 150 + 💉Mensinorm 75
    23.05.2022 przerwany protokół - pojawienie się torbiela 4 cm
    IVF nr 2.
    27.06 rozpoczęcie długiego protokołu
    19.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Harmonet 💊
    27.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Gonal 250 + Mensinorm 75💉
    10.10 Ovitrelle 💉
    12.10 PUNKCJA! 🤗
    17.10 7 x ❄️ 😊
    Maj 2023: estrofem, duphaston, cyklogest, prolutex
    15.05. FET ❄️ 4.1.1, beta: 0
    7.06. Histeroskopia nr.1 CD138 - 10/1
    04.09. FET ❄️ 5.2.2., beta: 0
    (❄️ 4.1.1 zdegenerował podczas rozmrażania)
    27.11. FET ❄️ 3.2.2 (accofil, encorton, intralipid)
    beta: 9dpt 110; 11 dpt 287, 17dpt 4892
    21.12. Mamy ❤️
  • Tali Autorytet
    Postów: 373 333

    Wysłany: 17 lipca 2022, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    Ale jednocześnie lekarze to tylko lekarze a nas nie da się podłączyć do maszyny diagnozującego jak samochodu (a szkoda ;)).

    To byłoby super haha pomysł wart Nobla.

    Kluska lubi tę wiadomość

    08.2020 wykryta endometrioza III/IV stopień
    10.2020 choroba Hashimoto
    06.2021 starania - naturalnie
    03.2022 AMH 1.72
    IVF nr 1.
    17.05.2022 💉 Gonal 150 + 💉Mensinorm 75
    23.05.2022 przerwany protokół - pojawienie się torbiela 4 cm
    IVF nr 2.
    27.06 rozpoczęcie długiego protokołu
    19.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Harmonet 💊
    27.09 Gonapeptyl Daily 💉 + Gonal 250 + Mensinorm 75💉
    10.10 Ovitrelle 💉
    12.10 PUNKCJA! 🤗
    17.10 7 x ❄️ 😊
    Maj 2023: estrofem, duphaston, cyklogest, prolutex
    15.05. FET ❄️ 4.1.1, beta: 0
    7.06. Histeroskopia nr.1 CD138 - 10/1
    04.09. FET ❄️ 5.2.2., beta: 0
    (❄️ 4.1.1 zdegenerował podczas rozmrażania)
    27.11. FET ❄️ 3.2.2 (accofil, encorton, intralipid)
    beta: 9dpt 110; 11 dpt 287, 17dpt 4892
    21.12. Mamy ❤️
  • Jjj Autorytet
    Postów: 1918 1186

    Wysłany: 17 lipca 2022, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tali wrote:
    Ja ogolnie nie mam pretensji do nikogo ze nie wyszło. Ale uważam że potraktowano nas jak kolejny przypadek. Niby mówiono nam przed o tym co może pójść nie tak i bylam na to wszystko przygotowana ale o tym że po 5 dniach będzie po nikt nic nie wspominal.
    I wiem że to tylko lekarze ale uważam że powinni nas lepiej przygotowywać. Ja przez pierwsze dni po tym wszystkim chodziłam załamana że może my coś zrobiliśmy nie tak. Że pewnie te zastrzyki jakoś nam nie poszły. Nikt mi tego nie wytłumaczył. Dopiero sama na którejś wizycie zapytałam o to to uzyskałam odpowiedź że na pewno to nie nasza wina. Trochę słabo. Wy więcej tłumaczycie niz lekarze 😆
    Chciałabym moc po prostu wyeliminować jak najwięcej przyczyn zanim psychicznie się posypie. Wiem ze nie da się wszystkiego wyeliminować ale jestem z tych co wola sprawdzić co się da a nie bardzo wiem co.

    Tali a myślałaś o pomocy psychologicznej?
    Procedura in vitro to jest duże obciążenie dla psychiki.
    Jeśli się zdecydujesz na rozmowę że specjalistą, to polecam kogoś kto ma pojęcie o niepłodności i IVF.

    Tali lubi tę wiadomość

    Starania od IV 2018 (PCOS, insulinooporność, czynnik męski)
    V 2021-IVF Artvimed , 5❄❄❄❄❄
    VI 2021- transfer, blastka 5.1.1, beta 12,49🥺
    IX 2021-transfer, blastka 4.1.1, beta 0🥺
    XI 2021-KIR Bx👌
    XII 2021- histeroskopia👌
    II 2022- transfer ❄❄ 4.3.3, beta 0 🥺
    Został ❄️ 3.3.3
    Naturalny Cud😍
    17.05 beta 86,2 mlU/ml
    20.05 beta 318,6 mlU/ml
    24.05 beta 2075 mlU/ml
    31.05 ❤
    Styczeń 2023r Nasz Synek jest na świecie👶
‹‹ 1760 1761 1762 1763 1764 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ