Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
PannaNikt86 wrote:Bardzo się boje tego wywoływania. Najchętniej położyłbym się zasnęła i obudziła jak będzie po wszystkim. Wiem że nie jestem jedyna że takich ciąż jest wiele że mnóstwo kobiet przez to przechodzi ale jakoś nie może to do mnie dotrzeć. Nie mogę znaleźć sobie miejsca😔
U mnie to tak wyglądało:
Cykl naturalny, odstawienie leków. Nic się samo nie ruszyło przez 2 tyg, dostałam tabletki do domu. Jakby tabletki nie pomogły to miałam jechać na IP. Zaczęłam brać rano, było po wszystkim na wieczór.
PannaNikt86 lubi tę wiadomość
Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
PannaNikt86 wrote:Bardzo się boje tego wywoływania. Najchętniej położyłbym się zasnęła i obudziła jak będzie po wszystkim. Wiem że nie jestem jedyna że takich ciąż jest wiele że mnóstwo kobiet przez to przechodzi ale jakoś nie może to do mnie dotrzeć. Nie mogę znaleźć sobie
Musisz ewentualnie skonsultować z lekarzem, mnie jednen chcial wysłać na łyżeczkowanie, ale ja chciałam właśnie wywołać, żeby samo to się oczyściło, trochę to u mnie trwało, ale po kilku dniach było już ok.
Psychicznie to wiadomo, że jest obciążające, bo to tez ciagkie sie w czasie i poradzenie sobie z tym zawodem nie jest latwe. Ja sobie to tak tłumaczyłam, że natura wie lepiej który zarodek ma potencjal i muszę to przyjąć.
PannaNikt86 lubi tę wiadomość
-
Za cholerę nie daj się łyżeczkować, chyba że to już będzie na prawdę ostatnia deska ratunku.
Julowa, PannaNikt86 lubią tę wiadomość
Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
Mimo że przed zabiegiem i zaraz po bardzo popierałam taki sposób poradzenia sobie z sytuacja , ze wzgledu wlasnie na "zasniecie i obudzenie sie po problemie" ... tak teraz po czasie , po problemach jakie to przyniosło, po leczeniu jakie musiałam mieć, po przemyśleniach...alittle wrote:Za cholerę nie daj się łyżeczkować, chyba że to już będzie na prawdę ostatnia deska ratunku.
Mówię stanowcze NIE. Nie położyła bym się drugi raz na stole.
PannaNikt86 lubi tę wiadomość
09.2018 - Artvimed start
10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
28.10 - transfer 2❄️
8dpt - 3.3
10dpt - 1.5 😭😭😭
10-12.2020 3x AID 😢
11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
8dpt - beta 0
12.12.2022 transfer AZ❄️
7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
10.2024 V IVF - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
02-03.2025 VI IVF - nadchodzę -
Julowa wrote:Mimo że przed zabiegiem i zaraz po bardzo popierałam taki sposób poradzenia sobie z sytuacja , ze wzgledu wlasnie na "zasniecie i obudzenie sie po problemie" ... tak teraz po czasie , po problemach jakie to przyniosło, po leczeniu jakie musiałam mieć, po przemyśleniach...
Mówię stanowcze NIE. Nie położyła bym się drugi raz na stole.
Hej możesz coś napisać więcej? Miałaś antybiotyki? -
Łyżeczkowanie jest w pewnym sensie na ślepo - jest skuteczne, ale wiąże się z ryzykiem późniejszych zrostów czy zespolu Ashermana. Na zachodzie stosuje się aspirację wspomaganą próżnią - taki mini odkurzaczyk, co jest zdecydowanie mniej inwazyjne. Ale żyjemy w Polsce...🚹
35 lat
Oligozoospermia
Morfologia 2%
Kariotyp ok
🚺
35 lat
Wszystko ok
02.2023 ciąża spontaniczna
03.2023 poronienie zatrzymane, indukcja farmakologiczna
08.2024 start I IVF
12 zapłodnionych komórek, 8 zarodków, 1 blastocysta -> PGTa
❄️ - zdrowy, XX
14.10 - transfer zarodka 5.1.1
22.10 - beta 3.42 8 dpt
24.10 - beta <1.3 10 dpt
02.2025 start II IVF
9 zapłodnionych komórek, 4 zarodki, 2 blastocysty -> PGTa
❄️ - zdrowy XY, ❄️ - nieudane PGTa -
3mc po zabiegu miałam histeroskopie, w obrazie ok, brak zrostów, ale cd138 26 w dpw. Prawie 15mc leczenia - 4 kurację antybiotykami w różnej konfiguracji . W tym czasie rowniez 6 biopsji z ponownym badaniem.WhoCares19 wrote:Hej możesz coś napisać więcej? Miałaś antybiotyki?
Niestety przy ostatnim sprawdzaniu stan zapalny nadal byl ... cd136 6w dpw.... odpuściliśmy z dr leczenie bo biopsje wykonywane w odstępie 3mc bez leczenia potrafiły się różnić o 3komorki.
Byłam nawet u dr Zmaczynskiego - zaproponował leczenie znacznie przewyższające moje możliwości finansowe.09.2018 - Artvimed start
10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
28.10 - transfer 2❄️
8dpt - 3.3
10dpt - 1.5 😭😭😭
10-12.2020 3x AID 😢
11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
8dpt - beta 0
12.12.2022 transfer AZ❄️
7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
10.2024 V IVF - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
02-03.2025 VI IVF - nadchodzę -
To jakiś koszmar to co piszesz. Nie zdawałam sobie sprawy że może to doprowadzić do takich poważnych konsekwencji. Zawsze myślałam zabieg jak każdy inny swoje trzeba przecierpieć odczekać i żyć jak wcześniej a tu tyle problemów zdrowotnych i takie koszty.Julowa wrote:3mc po zabiegu miałam histeroskopie, w obrazie ok, brak zrostów, ale cd138 26 w dpw. Prawie 15mc leczenia - 4 kurację antybiotykami w różnej konfiguracji . W tym czasie rowniez 6 biopsji z ponownym badaniem.
Niestety przy ostatnim sprawdzaniu stan zapalny nadal byl ... cd136 6w dpw.... odpuściliśmy z dr leczenie bo biopsje wykonywane w odstępie 3mc bez leczenia potrafiły się różnić o 3komorki.
Byłam nawet u dr Zmaczynskiego - zaproponował leczenie znacznie przewyższające moje możliwości finansowe.ONA 38 lat ON 36 lat
1️⃣ IVF 07.2022
31.10.22 transfer 5.1.1-
10 dpt beta 0😔
26.01.23 transfer 4.2.2
11dpt beta - 502
12dpt - 715
13dpt-1150
15dpt-2872
27dpt❤️
3.03.2025 transfer 4.2.2
9 dpt beta 152
11 dpt beta 250
14 dpt beta 777
23 dpt 6804 USG brak echa zarodka
25 dpt 9189
28 dpt USG brak jednoznacznej decyzji o braku zarodka kontrolne USG za tydzień (pęcherzyk 13 mm) -
Hej hej do kiedy braliście encorton i estrofem w którym tygodniu odstawiliście01.2019- I procedura in vitro (2morule)
03.2019- II procedura in vitro (brak transferu
04.2019- AZ
08.2019- AZ
01.2020 - AZ
02.2021- zmiana kliniki na Artvimed
03.2021 - histeroskopia
04.2021- transfer 4.1.1
05.2021- transfer 4.1.1
🔸7dpt 10.5🔸9dpt 40,8
🔸11dpt 104,85🔸13dpt 237.56
🔸15dpt 512.3🔸17dpt 1166.29
12.2021- poród, synek Tymon ❤️❤️
05.2023- transfer 4.1.1
07.2023- histeroskopia- cd138+(6 komórek dodatnich) metronidazol +tarivid
09.2023- transfer 3.1.1
01.2024- ciąża naturalna biochemiczna
09.2024 - transfer późnej moruli 5doba
31.01.25- transfer 4.1.1
🔸6dpt 37.51
🔸8dpt- 82.43
🔸10 dpt -114.75 -
Julowa wrote:3mc po zabiegu miałam histeroskopie, w obrazie ok, brak zrostów, ale cd138 26 w dpw. Prawie 15mc leczenia - 4 kurację antybiotykami w różnej konfiguracji . W tym czasie rowniez 6 biopsji z ponownym badaniem.
Niestety przy ostatnim sprawdzaniu stan zapalny nadal byl ... cd136 6w dpw.... odpuściliśmy z dr leczenie bo biopsje wykonywane w odstępie 3mc bez leczenia potrafiły się różnić o 3komorki.
Byłam nawet u dr Zmaczynskiego - zaproponował leczenie znacznie przewyższające moje możliwości finansowe.
Powiedz proszę co zaproponował Zmaczynski? Bardzo go cenie i najgrubsze, najważniejsze sprawy zawsze zostawiam jego osądowi. Ale ceny ma kosmiczne to fakt.... czasami mi nawet mówił ceny w euro.... -
Anuśla wrote:Hej Paulina. Dziękuję. Czy ja dobrze pamiętam że Ty też miałaś problem z żylami? Ja mam wrodzona malformacje żylna i każdy lekarz to zlewał, aż w wakacje dostałam zakrzepicy żył głębokich i po trzech mcach brania silnych leków przeciwzakrzepowych zaszlam naturalnie w ciążę w momencie jak już zaczęłam rozdawać ubranka po córce...
Nie chciałam już prowadzić u dr Z. Prowadzęu dr. Drygały. A Ty się przygotowujesz do transferu? Na jakim jesteś etapie?
Mam przekrwienia biernie miednicy mniejszej, brak owulacji najprawdopodobniej spowodowany tymi zespołami uciskkowymi. Nikt generalnie tego nie potwierdzi, bo... Po prostu to bardzo mało znany teren jeszxze. Byłam ostatnio i Twojego flebologa, dr Piwowarczyka który oferuje mi embolizacje ale... nadal nie wiadomo na ile to może mi pomóc i czy pomoże.... Metoda obserwacji okazuje się że na heparynie mam owulacji więc.... No właśnie. U mnie to mega interdyscyplinarna kwestia więc jak sama wiesz mało komu się chce podejmować myślenia co robić. Ostatni transfer ruszył pięknie bo w 10dpt była beta trzycyfrowa ale od 12dpt nagle zaczęła lecieć w dół. Miałam incydent gdzie byłam w parku i wystras,ylam się okrutnie wielkiego psa aż mnie cały brzuch rozbolał. Podejrzewam że to mogło spowodować moje bardzo wczesne poronienie. Ale obstawą taka sama - acard, Heparyna i encorton ale od samego początku cyklu czyli 2dc. Heparyna po wywoływanej owulacji już była zastosowana przez innych lekarzy za późno gdyż już wtedy dochodziło do deformacji endometrium itore przez złe dokrwienie Niw było zdolne do optymalnego zagnieżdżenia. Obecnie zmagam się z bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi qywolanymi prawdopodobnie z zaburzeń hormonalnych, skoro nie mam owulacji nie rośnie estradiol ani progesteron to mam wysuszony organizm przez co przylątuje mi się wszystko od grzybic po bakteriie. Także raczej nie w głowie mi zachodzenie w ciążę ale z ivf już zakończyłam. Jeżeli kiedyś to tylko hejka i acard z encortonem od 2dc i naturalnie, bo to mamy przetrenowane.
Ps generalnie dr Z. twierdzi żeby wypróbować embolizacje ale dr Piwowarczyk mówi że No właśnie... nie wiadomo jakie ona pociąga za sobą konsekwencje zdrowotne za 10, 20 lat No i czy coś się nie spierniczy jeszcze bardziej. -
PannaNikt86 wrote:To jakiś koszmar to co piszesz. Nie zdawałam sobie sprawy że może to doprowadzić do takich poważnych konsekwencji. Zawsze myślałam zabieg jak każdy inny swoje trzeba przecierpieć odczekać i żyć jak wcześniej a tu tyle problemów zdrowotnych i takie koszty.
Nie ma reguły niestety, nigdy nie wiadomo co się wylosuje. Ja miałam pierwsze poronienie wywoływane farmakologicznie a potem po kilku tyg i tak musiało być łyżeczkowanie. Przy drugim poronieniu od razu wzięłam łyżeczkowanie bo farmokologiczne przeszłam ciężko i skończyłam z dużą anemia. Zawsze po poronieniu miałam histeroskopie żeby sprawdzić czy nie ma stanu zapalnego. Raz był niewielki a raz czysto.
PannaNikt86 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
07.21 cp
02.22 I ET-biochem,
04.22 II FET-8tc 💔
03.23 III FET 6tc 💔
Eurofertil
05.24 IV FET 10dpt 110, 12dpt 330, 14dpt 1100
01.2025 ❤️ na świecie -
To co mi się u niego nie spodobało to ze decyzję musiałam podjąć JUŻ. Bo on wyjezdza na półtorej mc i zgranie terminu i mojego cyklu przesunie zabieg o 2-3mc.Paulina12345 wrote:Powiedz proszę co zaproponował Zmaczynski? Bardzo go cenie i najgrubsze, najważniejsze sprawy zawsze zostawiam jego osądowi. Ale ceny ma kosmiczne to fakt.... czasami mi nawet mówił ceny w euro....
Zaproponował histeroskopie mechaniczna z ablacją endometrium - w skrócie usunięcie całego endometrium. - kosz koło 5-6tys zł. ( nie wiem czy do tego nie doszedł by koszt narkozy 2tys.)
Do tego badanie EMMA -ALICE - następne 5-6tys .
I weź tu skombinuj 12-14 tys na już. Wyszłam zniesmaczona.09.2018 - Artvimed start
10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
28.10 - transfer 2❄️
8dpt - 3.3
10dpt - 1.5 😭😭😭
10-12.2020 3x AID 😢
11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
8dpt - beta 0
12.12.2022 transfer AZ❄️
7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
10.2024 V IVF - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
02-03.2025 VI IVF - nadchodzę -
Hej
Mam pytanie-ogólnie z mężem podeszliśmy do pierwszej procedury in vitro w styczniu- udało się uzyskać jeden zarodek, niestety się nie udało. W lutym ponowna procedura (znowu protokół krotki ) i no nie udało się uzyskać ani jednego zarodka.
Trochę mnie to stresuje. Bo całą tą procedura, i wszystko na marne. W tamtej procedurze udało się tylko jeden zarodek 4AA, a w tej żadne nie dotrwały do blastocysty.
Czy któraś z was miała podobnie ? Na wizytę kontrolna idę w kwietniu, na samym początku. I teraz nie wiem co może zaproponować lekarz. Czy przerwa ? Czy diagnostyka genetyczna ? Czy wogole długi protokół?
Ogólnie na in vitro zdecydowaliśmy ponieważ mój mąż ma niskie parametry nasienia, myślałam że pojdzie super bo lekarz no na początku był że jest że mną wszystko dobrze, że jestem zdrowa. Teraz podejrzewam że ze mną też jest problem.... mam wysokie AMH, mam owulacje wszystko pod tym względem ok, ogólnie wspominal mi że powinnam troszku schudnąć (z 10kg) by leki lepiej się wchłaniały, mam lekka nadwagę i teraz nie wiem może powinniśmy się zastanowić nad tym by zrobić przerwę, ja schudnę (chyba zdecyduje się na ozempic) bo liczy się dla mnie czas, w tym czasie zrobic wszystkie genetyczne badania i no nie wiem immuologia ? a potem powrót do ponownych prób. Czy ktoś miał podobnie ?
-
Karola94 wrote:Hej
Mam pytanie-ogólnie z mężem podeszliśmy do pierwszej procedury in vitro w styczniu- udało się uzyskać jeden zarodek, niestety się nie udało. W lutym ponowna procedura (znowu protokół krotki ) i no nie udało się uzyskać ani jednego zarodka.
Trochę mnie to stresuje. Bo całą tą procedura, i wszystko na marne. W tamtej procedurze udało się tylko jeden zarodek 4AA, a w tej żadne nie dotrwały do blastocysty.
Czy któraś z was miała podobnie ? Na wizytę kontrolna idę w kwietniu, na samym początku. I teraz nie wiem co może zaproponować lekarz. Czy przerwa ? Czy diagnostyka genetyczna ? Czy wogole długi protokół?
Ogólnie na in vitro zdecydowaliśmy ponieważ mój mąż ma niskie parametry nasienia, myślałam że pojdzie super bo lekarz no na początku był że jest że mną wszystko dobrze, że jestem zdrowa. Teraz podejrzewam że ze mną też jest problem.... mam wysokie AMH, mam owulacje wszystko pod tym względem ok, ogólnie wspominal mi że powinnam troszku schudnąć (z 10kg) by leki lepiej się wchłaniały, mam lekka nadwagę i teraz nie wiem może powinniśmy się zastanowić nad tym by zrobić przerwę, ja schudnę (chyba zdecyduje się na ozempic) bo liczy się dla mnie czas, w tym czasie zrobic wszystkie genetyczne badania i no nie wiem immuologia ? a potem powrót do ponownych prób. Czy ktoś miał podobnie ?
Tak może być przy niskich parametrach nasienia. U nas najpierw 1 blastocysta na 12 zapłodnionych komórek, a teraz 2/9. Robiliśmy kariotypy przed IVF, bo chcieliśmy badać zarodki, urolog zalecił też mojemu partnerowi badanie genetyczne AZT/CFTR.
Karola94 lubi tę wiadomość
🚹
35 lat
Oligozoospermia
Morfologia 2%
Kariotyp ok
🚺
35 lat
Wszystko ok
02.2023 ciąża spontaniczna
03.2023 poronienie zatrzymane, indukcja farmakologiczna
08.2024 start I IVF
12 zapłodnionych komórek, 8 zarodków, 1 blastocysta -> PGTa
❄️ - zdrowy, XX
14.10 - transfer zarodka 5.1.1
22.10 - beta 3.42 8 dpt
24.10 - beta <1.3 10 dpt
02.2025 start II IVF
9 zapłodnionych komórek, 4 zarodki, 2 blastocysty -> PGTa
❄️ - zdrowy XY, ❄️ - nieudane PGTa -
Karola94 wrote:Hej
Mam pytanie-ogólnie z mężem podeszliśmy do pierwszej procedury in vitro w styczniu- udało się uzyskać jeden zarodek, niestety się nie udało. W lutym ponowna procedura (znowu protokół krotki ) i no nie udało się uzyskać ani jednego zarodka.
Trochę mnie to stresuje. Bo całą tą procedura, i wszystko na marne. W tamtej procedurze udało się tylko jeden zarodek 4AA, a w tej żadne nie dotrwały do blastocysty.
Czy któraś z was miała podobnie ? Na wizytę kontrolna idę w kwietniu, na samym początku. I teraz nie wiem co może zaproponować lekarz. Czy przerwa ? Czy diagnostyka genetyczna ? Czy wogole długi protokół?
Ogólnie na in vitro zdecydowaliśmy ponieważ mój mąż ma niskie parametry nasienia, myślałam że pojdzie super bo lekarz no na początku był że jest że mną wszystko dobrze, że jestem zdrowa. Teraz podejrzewam że ze mną też jest problem.... mam wysokie AMH, mam owulacje wszystko pod tym względem ok, ogólnie wspominal mi że powinnam troszku schudnąć (z 10kg) by leki lepiej się wchłaniały, mam lekka nadwagę i teraz nie wiem może powinniśmy się zastanowić nad tym by zrobić przerwę, ja schudnę (chyba zdecyduje się na ozempic) bo liczy się dla mnie czas, w tym czasie zrobic wszystkie genetyczne badania i no nie wiem immuologia ? a potem powrót do ponownych prób. Czy ktoś miał podobnie ?
U mnie z pierwszej procedury 3 zarodki - niebadane. Biochem i dwa poronienia. Z drugiej procedury - brak reakcji na leki. Trzecia procedura- 1 zarodek nieprawidłowy genetycznie. Wszystkie trzy na krótkim protokole.
Koksowanie komórek jajowych, zmiana kliniki i 4 zarodki poprawne genetycznie z dwóch ministymulacji.
Ile macie lat? Ile komórek udawało się pozyskać? Macie zbadane kariotypy/fragmentacje nasienia? Na pewno dobre przygotowanie pod kątem żywienia, aktywności fizycznej i suplementacji będzie miało pozytywny wpływ. Immunologia- no tu pytanie czy chcecie w to wchodzić, to jest studnia bez dna, część uważa ze warto a część że nie
Tu chyba większość dr Sydora odwiedzała. Rozważacie badanie genetyczne zarodków jeśli uda się uzyskać?
Karola94 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
07.21 cp
02.22 I ET-biochem,
04.22 II FET-8tc 💔
03.23 III FET 6tc 💔
Eurofertil
05.24 IV FET 10dpt 110, 12dpt 330, 14dpt 1100
01.2025 ❤️ na świecie -
Quote:(chyba zdecyduje się na ozempic) bo liczy się dla mnie czas, w tym czasie zrobic wszystkie genetyczne badania i no nie wiem immuologia ?
Co do Ozempicu to trzeba uważać, bo jest teratogenny i trzeba go odstawić co najmniej 2 miesiące przed planowaną ciążą.
Karola94 lubi tę wiadomość
🚹
35 lat
Oligozoospermia
Morfologia 2%
Kariotyp ok
🚺
35 lat
Wszystko ok
02.2023 ciąża spontaniczna
03.2023 poronienie zatrzymane, indukcja farmakologiczna
08.2024 start I IVF
12 zapłodnionych komórek, 8 zarodków, 1 blastocysta -> PGTa
❄️ - zdrowy, XX
14.10 - transfer zarodka 5.1.1
22.10 - beta 3.42 8 dpt
24.10 - beta <1.3 10 dpt
02.2025 start II IVF
9 zapłodnionych komórek, 4 zarodki, 2 blastocysty -> PGTa
❄️ - zdrowy XY, ❄️ - nieudane PGTa -
Estel wrote:Tak może być przy niskich parametrach nasienia. U nas najpierw 1 blastocysta na 12 zapłodnionych komórek, a teraz 2/9. Robiliśmy kariotypy przed IVF, bo chcieliśmy badać zarodki, urolog zalecił też mojemu partnerowi badanie genetyczne AZT/CFTR.
Tak robililismy są ok u męża,
Ja czekam na swój kariotyp
-
Od września dużo uwagi przykładamy do zdrowego trybu życia, suplementacji, i wogole, myślę że tu robimy na tyle ile sugerują to w dietach w nieplodonosci itp.
Mój mąż ma 36 lat, ja 31 lat
Ogólnie z pierwszej procedury: 4 zarodki, z którego tylko 1 się udał
A teraz było zapłodnionych znowu 4 i nic się nie udało
Ogólnie z każdej tych procedur pobrali 9 oocytow. Reszta nie nadawała się do zapłodnienia.
Ozempic - aa no dziękuję za uwagę z tym że później jeszcze trzeba mieć odstęp czasu po odstaweniu.
No zobaczę jaka droge przyjmiemy na wizycie u dr.
Ogólnie boję się znowu tych stymulacji, bo dla mnie to jest mega hormonalnie i fizycznie takie męczące wiadomo ze jeśli trzeba to trzeba i zrobię to. Ale tak bardzo chciałabym by się udało z zarodkami a a wtedy miałabym nadzieję że mamy je i mamy szansę. A tu zaczynam znowu od napisu : START i znowu meta daleko.
