BADANIA HORMONALNE W SZPITALU

miala ktoras z was robione badania w szpitalu hormonalne by stwierdzic czemu nie mozna zajsc w ciaze? JAK TO WYGLADA?Co trzeba ze soba zabrac ? gdzie sie lezy? czy na ginekologii? ja mam miec jak okres dostane i panicznie sie boje poniewaz nigdy nie bylam w szpitalu i mam 3 dni byc...

była na badaniach hormonalnych w szpitalu, ale szłam na jeden dzień a w zasadzie na pół dnia, byłam przyjęta na oddział ginekologiczny, nie musiałam się przebierać, przy przyjęciu byłam badana ginekologicznie, miałam obraną krew i z krwi porobili wyniki, a następnie usg, następnego dnia miałam odebrać wypis wraz z wynikami badań, miałam wysoką prolaktynę i wraz z wypisem dostałam skierowanie do poradni niepłodności i endokrynologii rozrodu w Poznaniu i tam daj się mną zajęli.

Sylwia a skąd jesteś?

rzeszow podkarpacie

Cześć Sylwia:) zupełnie nie ma się czego bać. Ja byłam w Warszawie na Karowej 2 dni, pobierają ci krew 1/2 razy dziennie, masz USG, cytologię i kupę wolnego czasu. Więc relaks Tylko ze szpitala nie możesz wyjść, bo inaczej NFZ nie zwróci kasy szpitalowi. Cały ten pobyt jest po to by NFZ zwrócił pieniądze za badania, inaczej można by było po prostu przyjść raz dziennie na pobranie krwi. Także się nie stresuj, weź coś do czytania albo laptopa czy dobrą muzykę, żeby sie nie zanudzić śmiertelnie, to jedyne co Ci grozi

Nie bój się badań i powodzenia w staraniach:)

Daj znać, co Ci przepisali, to wypytam lekarkę, może i mi to pomoże (ja rocznik 84, 8 miesięcy nieudanych, dość podobną sytuację mamy, tylko ten mój wykres o 2tygodnie gorszy)

Hej,
a jakie dokładnie badania hormonalne Wam robili?

byłam na badaniach w 3 dc, pobrali krew i oznaczyli poziom estradiolu progesteronu, prolaktyny, TSH, FT3, FT4, FSH, LH, testosteron,

Dzięki!

Ja dostałam 2 lata temu skierowanie na badania do szpitala z moimi hormonami . Nie wiem jak wygląda to u Ciebie ale ja miałam nadmierne owłosienie + bardzo nieregularne cykle ( mies miałam co 2-3 mies , czasem wcale przez cały rok). W szpitalu spędziłam 5 dni , miałam codziennie pobieraną krew , badania na cukrzycę , tarczycę , usg , rtg klatki piersiowej , ktg , pobieranie moczu , progesteron , prolaktyna itp Nic szczególnego - oczywiście po całym okazało się , że mam cukrzycę II stopnia i cierpię na PCO

Hej, czy któraś z Was była ostatnio w szpitalu w Warszawie na badaniu hormonów?

Byłam niedawno i zrobili mi wszystkie dokladne badania a ze szpitala wyszłam po 9 dniach.

Powiem Wam,że z tym naszym nfz to jest jakaś paranoja. Wydębienie od gina skierowania na badania w labie graniczy z cudem. Jak coś wolą do szpitala kłaść, gdzie koszt jest dużo większy ponieważ dochodzą koszty pobytu. Ot nasza polska służba zdrowia....

Szczerze mowiac to juz lepiej isc do szpitala na kilka dni i po kilku dniach miec diagnoze niz samemu robic te wszystkie badania. Gdybym miala sama to wszystko zrobic zajeloby to troche czasu i pieniedzy.

Wiadomo że na własną rękę badania są pełnopłatne, mnie raczej chodziło o to, czemu lekarze z takimi oporami kierują do laboratorium (na nfz). Rozumiem pobyt w szpitalu, jeśli wykonywane są jakieś badania inwazyjne (laparoskopia, histeroskopia)ale na samo pobieranie krwi?

Rownież tego nie rozumiem, sama nigdy nie dostałam takiego skierowania. Mojej mamie sie kiedys udało dostać, ale też z wielką łaską.

Hej jak tak czytam a jestem w trakcie robienia tych wszystkich badań już drugi raz w ciągu roku koszt ok 400 zł i tylko przez chwilę mi przemkło aby wymodzić skierowanie na nfz. Jednak jak tak trzymają w szpitalu to ja dziękuję bardzo. Nie opłaca się mi jeszcze bardziej bo jest to stracony dzień w pracy więc wole isc rano dać się ukłuć i wracać zarabiać te many many

Nie sadzilam, że tak dlugo będę zwlaszcza, ze moja gin powiedziala, ze to będą jakies 3 dni. Ciezko bylo, ale dalam rade. Najgorsze bylo pobieranie krwi na czczo po 6 razy jednego dnia.

Ja dostalam na Karowa skierowanie. W cyklu idzie sie dwa razy: miedzy 3-6dc na 3 dni i 20-22 dc na dwa dni. Niestety co miesiac probuje (od stycznia) i nie ma miejsc. Lekarz mi powiedzial ze nie da sie zrobic tych badan w laboratorium no np. Kortyzol badaja w nocy. Moze ktos sie orientuje w ktorym jeszcze miejscu takze kieruja na badania do szpitala? Pytam i Warszawe.

Ja byłam 3 dni na badaniach w szpitalu. W pierwszym przyjęli mnie na oddział pobrali rano krew i zaprowadzili na salę i tyle. W drugim dniu miałam glukozę na czczo trzy razy. Potem usg i wsio. I w trzecim dniu rano wyszłam.

ja byłam u 4 ginów i żaden nie dał mi skierowania na badania hormonów - zwykłe hormony. Jeden mówi że mi to nie potrzebne po 15 cyklach starań, drugi uważa że jestem za młoda na problemy a trzeci w ogóle stwierdził że robienie testu ciążowego w 28 dc przy cyklach 30+/- 2 dni to o wiele za wcześnie.... więc nawet go nie prosiłam o badania a czwarty stwierdził żebym sobie odpuściła.... Poracha z tymi nfz .... za co my składki płacimy?