Badanie KIR na problem z implantacją zarodka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka129 wrote:Andziorek powiedz mi jeszcze który to Twój transfer z accofilem i jeżeli któryś z kolei czy zmieniałas dawkowanie? Ile masz encortonu?
To był 4 transfer z Accofilem. Pierwszy był z całą dawką co 3 dni. Wtedy miałam leukocyty bardzo wysoko, więc w trakcie miałam zwiększane odstępy. Na chwilę zaskoczyło - 9 dpt miałam betę 54, kolejnego dnia silny ból okresowy, 11 dpt beta 52. Kolejne transfery były z dzieloną dawka (1/3 dawki codziennie).
Encorton mam 5 mg.Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
Dziękuję. A czy przy kolejnych beta nie drgnęła? Jak myślisz od czego to zalezy ze nie zmieniając nic przy 3 transferach jeden się udał?Andziorek wrote:To był 4 transfer z Accofilem. Pierwszy był z całą dawką co 3 dni. Wtedy miałam leukocyty bardzo wysoko, więc w trakcie miałam zwiększane odstępy. Na chwilę zaskoczyło - 9 dpt miałam betę 54, kolejnego dnia silny ból okresowy, 11 dpt beta 52. Kolejne transfery były z dzieloną dawka (1/3 dawki codziennie).
Encorton mam 5 mg. -
Kropka129 wrote:Dziękuję. A czy przy kolejnych beta nie drgnęła? Jak myślisz od czego to zalezy ze nie zmieniając nic przy 3 transferach jeden się udał?
Kropka, nie mam pojęcia od czego to zależy. Gdybym wiedziała pewnie moja droga byłaby krótsza:)
Całą moją historię masz w stopce.
Kropka129 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
a.a.90 wrote:Pomoze ktoś w rozszyfrowaniu
Kiry obecne : 2DL1,2DL2,2DL3,2DL4norm,2DL4del,2DL5(gr.2),2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS4(del-22bp),3DL1,3DL2,3DL3,2DP1,3DP1norm
Kiry nieobecne :
2DL5(gr.1),2DS1,2DS5,3DS1,3DP1var
Masz Kir Bx, czyli ten lepszy. Jednak brakuje Ci 3 najważniejszych (2DS1, 2DS5, 3DS1).
Kiedy masz wizytę u immunologa? Z tego co czytałam część dziewczyn w takiej sytuacji dostaje Accofil.Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
a.a.90 tak jak Andziorek napisała, nie jest źle tylko w zależności już jaka będzie teraz decyzja lekarza, bardzo możliwe że wjedzie Accofil.
Apropo Accofilu, dziewczyny trzymajcie kciuki, jadę w piątek na swój pierwszy zastrzyk
Będę już po owu, więc potwierdzam poprzednie przypuszczenia Lilki że przy naturalnych staraniach Accofil wjeżdża dopiero po owulacji
Andziorek, LILKA lubią tę wiadomość
2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url] -
nick nieaktualnyCześć, Dziewczyny!
Pomożecie z interpretacją KIRów? Czy jest aż tak tragicznie?
Wykryto haplotyp KIR: AA
Wykryto geny KIR: 2DL1, 2DL3, 2DL4del, 2DS4(del-22bp), 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1norm
Nie wykryto genów KIR: 2DL2, 2DL4norm, 2DL5 (grupa 1), 2DL5 (grupa 2), 2DS1, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5,
3DS1, 3DP1var -
Nie jest aż tak tragicznie, masz kir aa stąd pewnie twoje straty. Zapewne powinnas przyjmować accofil który "oszukuje" kirFisia wrote:Cześć, Dziewczyny!
Pomożecie z interpretacją KIRów? Czy jest aż tak tragicznie?
Wykryto haplotyp KIR: AA
Wykryto geny KIR: 2DL1, 2DL3, 2DL4del, 2DS4(del-22bp), 3DL1, 3DL2, 3DL3, 2DP1, 3DP1norm
Nie wykryto genów KIR: 2DL2, 2DL4norm, 2DL5 (grupa 1), 2DL5 (grupa 2), 2DS1, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5,
3DS1, 3DP1var -
nick nieaktualnyDziękuję Kropka za odpowiedź!Kropka129 wrote:Nie jest aż tak tragicznie, masz kir aa stąd pewnie twoje straty. Zapewne powinnas przyjmować accofil który "oszukuje" kir
A dlaczego nie jest aż tak tragicznie?
Ja się przeraziłam, że KIR AA i ani jeden implantacyjny. Ciekawe, czy da radę z accofilem
Wizyta u immuno dopiero 30 grudnia. -
Jest bardzo wiele osób którym się udało. Ja też nie mam implantacyjnych a mam dziecko. Do tego zachodzisz naturalnie więc to jest rewelacyjna informacja, nie masz ANA. Powinnaś zrobić jeszcze cytokiny i v leidena i badania na trombofilie. Uważam że jeśli masz już jakis punkt zaczepienia niepowodzeń to już połowa drogi do sukcesu.Fisia wrote:Dziękuję Kropka za odpowiedź!
A dlaczego nie jest aż tak tragicznie?
Ja się przeraziłam, że KIR AA i ani jeden implantacyjny. Ciekawe, czy da radę z accofilem
Wizyta u immuno dopiero 30 grudnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 20:12
-
nick nieaktualnyKropka, masz racje, nie można popadać w czarne scenariusze.Kropka129 wrote:Jest bardzo wiele osób którym się udało. Ja też nie mam implantacyjnych a mam dziecko. Do tego zachodzisz naturalnie więc to jest rewelacyjna informacja, nie masz ANA. Powinnaś zrobić jeszcze cytokiny i v leidena i badania na trombofilie. Uważam że jeśli masz już jakis punkt zaczepienia niepowodzeń to już połowa drogi do sukcesu.
Cytokiny mam niestety pomieszane, kilka płoza granicami normy, czekam na wizytę, żeby immunolog mógł coś na ten temat powiedzieć.
V leiden i trombofilia zbadana, te wyniki są ok. Komórki NK też dosyć wysokie 29%.
Ale coś zaczęło się już klarować i wyjaśniać.
A Ty brałaś accofil w udanej ciąży ? Było to IVF czy naturalna ? I oczywiście gratuluje!!! 😊 -
Ja zachodze w ciążę tylkoo dzięki IVF co bardzo utrudnia sprawę przy kirze. Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam że mam kir, potem miałam 2 poronienia i zaczeli mnie badać, później próba z accofilem ale nie doszło do implantacji i teraz jestem w ciąży z accofilem ale to dopiero początek wiec ciężko stwierdzić jak się potoczy dalej. Do jakiego immunologa idziesz?Fisia wrote:Kropka, masz racje, nie można popadać w czarne scenariusze.
Cytokiny mam niestety pomieszane, kilka płoza granicami normy, czekam na wizytę, żeby immunolog mógł coś na ten temat powiedzieć.
V leiden i trombofilia zbadana, te wyniki są ok. Komórki NK też dosyć wysokie 29%.
Ale coś zaczęło się już klarować i wyjaśniać.
A Ty brałaś accofil w udanej ciąży ? Było to IVF czy naturalna ? I oczywiście gratuluje!!! 😊 -
nick nieaktualnyTo trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze.Kropka129 wrote:Ja zachodze w ciążę tylkoo dzięki IVF co bardzo utrudnia sprawę przy kirze. Przy pierwszym dziecku nie wiedziałam że mam kir, potem miałam 2 poronienia i zaczeli mnie badać, później próba z accofilem ale nie doszło do implantacji i teraz jestem w ciąży z accofilem ale to dopiero początek wiec ciężko stwierdzić jak się potoczy dalej. Do jakiego immunologa idziesz?
A który to już tydzień? To nie jest tak z KIRami, że jak już zarodek się zagnieździ, to po jakimś czasie to już nie stanowi zagrożenia?
Póki co, poszłam do immunologa w klinice Invimedzie w Poznaniu. To dopiero początek, wiec zobaczymy. Jeśli nie pomoze, to pomyśle o Paśniku. Czekam z lekarzem na IVF, wstrzymywał mnie tylko ten ostatni wyniki KIR, który dziś odebrałam, żeby dodać ewentualne leczenie. Zobaczymy co powie Pani immunolog 30. -
Nie znam lekarzy z Wielkopolski ale warto poszukać kogoś kto zna się typowo na kirze. Kir działa w różnych momentach, może nie doprowadzić do implantacji, może doprowadzić a nie zabije serce, może zabić serce i przestać bic, może bic serce ale nie rosnąć pęcherzyk.... Kir spokojnie może zadziałać do 9 tygodnia. Ja już schodzę powoli z accofilu i mam nadzieję że wszystko będzie tym razem dobrze. Lepiej znać przeciwnika i z walczyć niz nie wiedzieć czemu się tak dzieje że ciąże przestają się rozwijać. Sama starcilas w dwóch różnych momentach i raczej to właśnie kir to spowodował. Polecam Paśnika, jest niesamowitym lekarzem, aż ciężko sobie wyobrazić że może być ktoś tak obeznany w temacie potrafić wszystko wytłumaczyć i być empatycznym i pozostającym w kontakcie. Orzecjodzac przez całe swoje leczenie spotkałam tylko 2 takie osoby spośród całej masy lekarzy. Warto się zapisać na wszelki wypadek i potem odwołasz w razie czego bo terminy są długieFisia wrote:To trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze.
A który to już tydzień? To nie jest tak z KIRami, że jak już zarodek się zagnieździ, to po jakimś czasie to już nie stanowi zagrożenia?
Póki co, poszłam do immunologa w klinice Invimedzie w Poznaniu. To dopiero początek, wiec zobaczymy. Jeśli nie pomoze, to pomyśle o Paśniku. Czekam z lekarzem na IVF, wstrzymywał mnie tylko ten ostatni wyniki KIR, który dziś odebrałam, żeby dodać ewentualne leczenie. Zobaczymy co powie Pani immunolog 30.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 21:40
Miśka_11 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMasz rację, lepiej wiedzieć z czym się mierzymy. Ja do tej pory niestety nie spotkałam tak szczerze empatycznych lekarzy, którzy faktycznie chcieli pomoc i słuchali, a również sporo gabinetów zwiedziłam. Myślę, że skoro zleciła mi ta Immunolog KIR, to powinna się na tym znać. Moje dwie ciąże po prostu przestawały się rozwijać na różnych etapach i musiałam mieć robione zabiegi. Trochę mnie zniechęcała odległość do Paśnika, ale może faktycznie masz racje, skoro już mi jakieś nieprawidłowości powychodziły, to warto ze specjalistą to omówić. Może w końcu się udaKropka129 wrote:Nie znam lekarzy z Wielkopolski ale warto poszukać kogoś kto zna się typowo na kirze. Kir działa w różnych momentach, może nie doprowadzić do implantacji, może doprowadzić a nie zabije serce, może zabić serce i przestać bic, może bic serce ale nie rosnąć pęcherzyk.... Kir spokojnie może zadziałać do 9 tygodnia. Ja już schodzę powoli z accofilu i mam nadzieję że wszystko będzie tym razem dobrze. Lepiej znać przeciwnika i z walczyć niz nie wiedzieć czemu się tak dzieje że ciąże przestają się rozwijać. Sama starcilas w dwóch różnych momentach i raczej to właśnie kir to spowodował. Polecam Paśnika, jest niesamowitym lekarzem, aż ciężko sobie wyobrazić że może być ktoś tak obeznany w temacie potrafić wszystko wytłumaczyć i być empatycznym i pozostającym w kontakcie. Orzecjodzac przez całe swoje leczenie spotkałam tylko 2 takie osoby spośród całej masy lekarzy. Warto się zapisać na wszelki wypadek i potem odwołasz w razie czego bo terminy są długie A jak się do niego umawia? Na telefon w Łodzi ? Przepraszam, że tak pytam wprost
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 23:18
-
Ja byłam u niego w czerwcu i nie pamiętam, były inne zasady umawiania, dzwoniłam też i przyspieszałam wizyte. Teraz podobno umawia się przez znanego lekarza. Tak na prawdę to jest jedna wizyta a nie ciągle więc wydaje mi się że żadna odległość nie jest straszna. A z Wielkopolski do Łodzi autostrada to naprawdę niedaleko. PowodzeniaFisia wrote:Masz rację, lepiej wiedzieć z czym się mierzymy. Ja do tej pory niestety nie spotkałam tak szczerze empatycznych lekarzy, którzy faktycznie chcieli pomoc i słuchali, a również sporo gabinetów zwiedziłam. Myślę, że skoro zleciła mi ta Immunolog KIR, to powinna się na tym znać. Moje dwie ciąże po prostu przestawały się rozwijać na różnych etapach i musiałam mieć robione zabiegi. Trochę mnie zniechęcała odległość do Paśnika, ale może faktycznie masz racje, skoro już mi jakieś nieprawidłowości powychodziły, to warto ze specjalistą to omówić. Może w końcu się uda A jak się do niego umawia? Na telefon w Łodzi ? Przepraszam, że tak pytam wprost
