BROMERGON - kiedy odstawić jeśli zajdzie się w ciążę?

Emily Bromergon ma pomóc a nie zaszkodzić
ja biore od sierpnia po całej tabletce na noc

myśle że zdania czy brac dalej czy odstawic jak się zajdzie beda podzielone
moze sie to róznic w zalezności od tego jaki wynik miałyście przed zastosowaniem leku
ja miałam ponad 100
myśle że odstawienie u mnie miało by w konsekwencji ponowny wysoki poziom prolaktyny i mozliwosc poronienia
czytałam na forach że kobiety brały do 4 miesiaca i dzieci zdrowe, a któraś pisała że odstawiła i poroniła

ja odstawiłam jak tylko test wyszedł pozytywny tak kazał lekarz

mi tez kazal odstawic ,choc nie zna mojego wyniku oprl,a jestem dopiero w 5 tyg ciazy...boje sie

Dzięki za odpowiedź
Ja miałam ok 55 wynik prolaktyny, gdzie norma była ok 24. Tak z głowy pisze bo nie mam tych wyników przy sobie.
Ja nawet z mężem nie próbowałam czy się uda czy nie bo planujemy dopiero gdzieś od kwietnia zacząć starania. Do lekarza poszłam bo ogólnie okres był bardzo skąpy, co cykl coraz gorzej i barwienia przed.A on już powiedział że można się starać przy tych lekarstwie. Jakby nie patrząc to jest lek więc wolałam zapytać. Ja do tego lekarza chodzę od niedawna i na jego temat opinie są też podzielone więc dodatkowo zapytać kogoś z podobnej sytuacji nie zaszkodzi. Widziałam już na forach, że opinie są podzielone. Teraz biorę pól tabletki rano i wieczorem i strasznie głowa mnie boli a w dodatku nos mi się zatyka. Po weekendzie mam przejść na całą rano i wieczorem więc się obawiam co to będzie bo ten lek trochę mocny jest, przynajmniej mi się tak wydaje. Jakby się udało zajść za pierwszym razem to rzeczywiście nie będę odstawiać, skonsultuje się z lekarzem i on poradzi. Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam

Wiesz ja tez miałam 55 na początku teraz czekam na okres, powiedział tez mi ze mam odrazu odstawić jak test będzie pozytywny, ja biorę pol tabletki tez sie trochę boje no ale zobaczymy

mój gin mówił, że bromergon bierze się codziennie do zajścia w ciążę,
ale czytam, że zdania są podzielone więc pewnie na płód nie jest szkodliwy, ja jeszcze przyjemności zajścia nie miałam, więc w którym dniu lek się odstawia nie mam pojęcia, z chęcią bym się tego dowiedziała

I bądź tu mądry:)
Ja przeszłam na całą tabletkę już od 3 tygodni, pierwszy tydzień wycięty z życia a potem już się przyzwyczaił organizm. Pozdrawiam

Hej,
mnie Bromergon przepisała endokrynolog (wcześniej po złych badaniach krwi - ginekolog mnie uprzedził, że będę go musiała brać ze względu na 20 x powiększoną prolaktynę). Endokrynolog kazała brać 4 dni po 0,5 tabletki, a później 0,5 rano i 0,5 wieczorem. Ginekolog powiedział natomiast, że będę się źle czuła (i faktycznie to był koszmar) więc poradził, żebym brała tydzień - dwa po pół tabletki, a ewentualnie później zwiększyła. Efekty uboczne przeszły, więc tak też zrobiłam. Zarówno ginekolog jak i endokrynolog powiedzieli, że od razu mam odstawić Bromergon jak zobaczę 2 kreski na teście ciążowym. Według mnie trzeba słuchać tego, co oni mówią. Jak któraś ma bardzo wysoką prolaktynę, to może i na początku ciąży musi brać, jak nie aż tak bardzo, to pewnie wtedy trzeba odstawić. Poza tym zawsze można odstawić zmniejszając stopniowo dawkę, żeby nie robić szoku dla organizmu. Poza tym proponuję, że jak się pojawią te 2 kreski, to od razu zadzwonić do lekarza i się upewnić. Jak każe brać dalej, to zapytać dlaczego (skoro w ulotce jest napisane, żeby nie brać). Każdy ma prawo znać i rozumieć, to co lekarz robi aby nas wyleczyć - lekarz ma obowiązek wytłumaczyć powody swojego postępowania aby pacjentka wiedziała co i jak.

Ja mialam na poczatku marca prolaktyne 30,89, po dwóch tygodniach stosowania spadla do 15. Ciąża się pojawila, ale gin utrzymała pół tabletki.

Dziewczyny mam pytanie moze nie do konca w temacie, ale nie chce moze nowego zakladac - czy wystepuja jakies objawy ciazy przy stosowaniu bromka ? Ja na bromka reaguje bardzo dobrze - niby mial napiecie przedmiesiaczkowe niwelowac a mnie bola piersi a raczej pachwiny, czuje czasem pobolwewanie w dole brzucha jak na @ a cZasem klocie, lekkie bole glowy sie zdarzaja i bardzo leciutkie mdlosci - pewnie normalna osoba nie starajaca sie by ich nawet nie wylapala mam powiekszone piersi ale nie wrazliwe - czyli moze bromek dziala jednak dzis 24dc przed rozpoczeciem leczenie mialam cykle regularne najczescien 26-27 dniowe. Owulacja u mnie wystepuje przynajmnien teoretycznie bo progestefon w 23 dc(poprzedni cykl) sugerowal faze lutealna. Pyganie jest takie - czy okresu moge spodziewac sie normalnie jak zwykle czy po tych lekach moze sie przesunac ? Drugie pytanie : jakby sie udalo zajsc w co watpie ( prolaktyne leczy sie miesiacami - moja wyniosla na czczo 34 przy normie do 23 ) czy bede miala jakies objawy typowo ciazowe czy przy bromku objawow nie ma ? Biore 2 tyg.

przy bromku też miałam mdłości na początku, ale to kilka dni.

@ powinnaś dostać normalnie.

Objawy ciążowe jeśli będziesz w ciąży mągą być, a nie muszą. I tu bromek nie ma nic do tego.

Dziekije za odp. Jednak mimo ze z bromkiem zaczelam trzeci tydzien nie mialam zadnych sensacji wczesnien a mdlosci lekkie mam od gora dwoch dni wiec nie wiem skad one - jak sie bierze leki to chyba te njedogodnosci pojawiaja sie od razu a nie po kilkunastu dawkach ( dawki nie zmienialam mam ciagle pol tab. )

Cześć dziewczyny, czy bromergon brany od 2 dni (1/2 tabletki) może mieć wpływ na przesunięcie okresu ? Mam dosyć długie cykle. Dziś powinnam dostać okres, może trochę bez sensu wzięłam go mogłam poczekać na @. No ale wzięłam i teraz nie wiem czy to może być fasolinka czy raczej bromek mi poprzesuwa Właściwie wczoraj przeszły mi objawy nadchodzącej miesiączki. Juz się cieszyłam, że to dzidzia a teraz pomyslałam, że to może właśnie przez Bromergon dziś małpa nie przyszła

Ja mialam zawsze prolaktyne w normie( gorna granica). W pierwsza ciaze zaszlam przy bromku, potem odstawilam- ciaza zakonczona szczesliwie - zdrowa 5 latka. Dwie kolejne ciaze tez zaszlam na bromku, potem odstawilam i niestety dwa razy poronilam. Po raz czwarty zaszlam w ciaze na bromku - juz nie odstawialam , bralam 1 tabletke dziennie, potem po 12 tygdniu pol tabletki jeszcze chyba przez 2 tygodnie coraz bardziej zmniejszajac dawke. Dodatkowo z obciazenia poronieniami bralam Clexane przez cala ciaze. Dziecko urodzone zdrowe -1,5 roku. Prolaktyna rosnie fizjologicznie w ciazy jednak czesto hamuje wydzielanie progesteronu- niedomoga lutealna i nawet branie dodatkowo luteiny w tym czasie nie pomaga!!!! U mnie za te 2 poronienia byla odpowiedzialna wlasnie niedomoga fazy lutealnej. Bromergon nie szkodzi a czesto moze doprowadzic do szczesliwego zakonczenia. Dzieki niemu jestem teraz matka dwojki cudownych dziewczynek!

Hej dziewczyny wyciagam temat. Jak to bylo u Was z bromkiem?
Lekarz kazal odstawic od razu w razie ciazy czy brac dalej?
Jesli biore tylko 0,5 tabletki to moge odstawic od razu czy lepiej stopniowo?

Mój obecny kazał brać nadal (cały czas mam dawkę 0,5 tabletki na noc). Jestem dopiero na samym początku ciąży. Poprzedni gin (gdy 2 lata temu zaczynałam leczenie) był zdania żeby odstawić zaraz po pozytywnym teście. Także zdania są podzielone.
W rodzinie miałam dziewczyny które brały w ciąży i wszystko było ok jak i takie które przerywały branie po teście i też było ok.
Mam zamiar słuchać obecnego lekarza w sumie dzięki niemu jestem w ciąży, wiec biorę Bronka jak kazał. Wizytę mam za tydzień pewnie wtedy ustalimy co z tym dalej.

Ja walczyłam z prolaktyną od września, w czerwcu okazało się że jestem w ciąży. Brałam bromergon 1 tabletke dziennie. Mój lekarz nie pozwolił mi odstawić, gdyż mówił że skok prolaktyny może doprowadzić do poronienia. Zalecił branie duphastonu, bo podejrzewał zbyt wolne bicie serduszka.
Początki ciąży były dla mnie koszmarem - straszne wymioty, przez co wylądowałam w szpitalu w sumie zaczęły się po duphastonie i zmieniono mi go na luteinę.
Po jakimś czasie zaczęłam obserwować oragnizm, że jak biore bromergon wymiotuję, skonsultowałam to z lekarzem, powiedział że powoli będziemy odstawiać już wtedy byłam w 12 tygodniu.
WIęc tydzień brałam co dwa dni 1 tabletkę, po tygodniu co trzy dni. Wizytę mam dopiero 6 września. Niestety co 3 dni wymiotuję i strasznie się męczę żeby jakoś normalnie funkcjonować.
CZy któraś z Was miała podobne przeżycia z bromergonem? Chciałabym już to cholerstwo odstawić żeby tak się nie męczyć ale nie wiem czy już mogę całkowicie z niego zrezygnować...

Ja biorę Bromergon od 2 miesięcy. U mnie prolaktyna unormowała się już po 1 miesiącu brania i była bliżej dolnej granicy. Biorę dawkę 0,5 tabletki na noc. Teraz wynosi ok. 9, czyli po środku normy, więc biorę nadal. Ginekologa jeszcze nie pytałam, ale endo kazała odstawić jak tylko zajdę lub nawet będę podejrzewać, że jestem w ciąży.

Mam pytanie do Was. Czy biorąc Bromergon, pijecie alkohol?
Ja, odkąd biorę, to nie tknęłam ani kropelki. Do tej pory i tak piłam rzadko i okazyjnie, w małych ilościach. Teraz jadę na wakacje i zastanawiam się, czy mogę sobie czasem wypić drinka lub winko.