Bromergon - skutki leczenia
-
WIADOMOŚĆ
-
W tym temacie Ci nie pomogę, bo ja bralam bromergon 2 miesiące, bylo wszystko ok,staraliśmy się z mężem i nic nie wyszło. Potem miesiąc bez leku i też nic, a prl wróciła do swojej poprzedniej formy i znowu biorę bromergon i szykuję się ns rezonans. Zajście w ciążę to jest indywiualna sprawa. Ja mam prl 31 gdzie norma jest 25 i nadal czekam na maluszka.M&M
-
Witajcie dziewczyny. Widzę, że sporo kobiet przyjmuje teraz hormony by móc zajść w ciąże, to chyba taka cywilizacyjna przypadłość...
Ja też przyjmuję bromergon z powodu hiperprolaktynemii od około miesiąca. Wcześniej brałam dostineks przez półtora miesiąca ale źle się po nim czułam... Mam też zapalenie tarczycy i niedoczynność więc biore euthyrox 50mg.
Mam do Was pytanie: czy może przyjmując bromergon zauważyłyście jakieś plamienia czy wcześniejsze miesiączki? Ja dotychczas miałam cykl około 26 dni. Gdy zaczęłam przyjmować bromergon to dostałam miesiączkę już po 11 dniach a teraz w nowym cyklu mam obfite plamienia w 13 dniu (!!!) Czy może któraś z Was miała coś takiego jak ja albo słyszała o takich reakcjach organizmu? Mój gineks twierdzi, że nie należy się przejmować bo hormony tak mogą działać, ale jak ja mam się nie przejmować jak mi się cykle zaburzyły!Przecież żeby zajść w ciąże to powinnam mieć te cykle jakieś normalne a nie co tydzień okres no chyba ze tym razem to nie okres tylko owulacja jakaś krwawa...?
Robię też testy owu od paru miesięcy ale nigdy nie wyszły dwie kreski
Proszę napiszcie co o tym myślicie. Z góry dzięki i pozdrawiam serdecznieCzekamy na Ciebie kruszynko... -
Mi też jak zaczęłam brać euthyrox i bromergon to wszystko się zrobiło na nie. Teraz jeszcze biorę duphaston i dzięki niemu moje cykle są "prawie" normalne. Okres z 3 dni skrócił się do jednego. Ale jest regularny cały czas. Myślę, że trzeba poczekać aż wszystko jakoś się zgra. Chociaż nie powiem, bo ja też się denerwuję tym wszystkim i przeciwciałami ANA.
Eweli1984 lubi tę wiadomość
M&M -
Dzięki Martoszka. W środę idę do ginekologa i poproszę, żeby mi wytłumaczył co się dzieje. Krwawienie ustało. w sumie trwało jeden dzień i nie było silne. Mam mieszane uczucia co do tego bromergonu. Kiedyś 2 lata temu staraliśmy się o dziecko i gin przepisał mi diostineks na prolaktyne. Wziełam 2 tabletki ( po połowce raz w tygodniu)i powiedział, że to powinno pomóc zbić i utrzymać niski poziom prolaktyny przez jakieś pół roku. Tak też było, około 2 miesiące potem zaszłam w ciąże. Teraz mam innego gina bo tamten wyjechał do niemiec. Ten nowy przepisał dostineks i choć prolaktyna mi spadła i jest ok to zaczął straszyć, ze muszę cały czas coś brać bo szybko urośnie. I teraz biore ten bromergon ale kiepsko się po nim czuję i te miesiączki mi się pokićkały... Nawet nie zlecił badań czy mi rośnie o odstawieniu czy nie ta prolaktynaCzekamy na Ciebie kruszynko...
-
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i dzisiaj zaczynam "przygodę" z Bromergonem.
Miałam dzisiaj wizytę u ginekologa i lekarka przywitała mnie stwierdzeniem, że może być problem z zajściem w ciąże. Mam 22 lata i szczerze jeszcze o tym nie myslę, ale przyznam, że taka inf.zwaliła mnie z nóg.
Przepisano mi Bromergon (dwa dni po pół tabletki, potem po jednej).
Czytałam ulotkę, na ktorej doczytałam się, że w czasie brania tego leku należy wzmocnić antykoncepcję.
Jak to wygląda w praktyce? Nie planuję jeszcze dziecka, a mam stałego partnera. Pewnie posypią się komentarze, jakie to jest niedojrzałe, ale naszą dotychczasową antykoncepcją była CZASEM prezerwatywa i w większości stosunek przerywany.
Przyznam, że inf na ulotce nieco mnie zaniepokoiła, a lekarz nic nie mówił o tabletkach antykoncepcyjnych. -
Cześć Natsa. Myślę, że jeśli nie chcecie teraz zajść w ciąże to lepiej nie stosować stosunku przerywanego. Nie jest to forma antykoncepcji która została uznana. U mężczyzny często przed wytryskiem dochodzi do "kropelkowania", czyli niewielka ilość nasienia wydostaje się z członka. Kiedyś czytałam artykuł medyczny z dziedziny seksuologii i tam twierdzono,że długofalowe stosowanie stosunku przerywanego może u niektórych mężczyzn skutkować zaburzeniami erekcji i "nerwicami seksualnymi". zresztą cała odpowiedzialność spoczywa na partnerze i na jego refleksie Więc jeśli zależy wam na antykoncepcji to lepiej stosować uznane sposoby antykoncepcyjne. PozdrawiamCzekamy na Ciebie kruszynko...
-
Hej juwelka. Przyjmowałam dostineks 2 lata temu w sumie dwie tabletki ( połówka raz w tygodniu). Czułam si b. dobrze. nie miałam skutków ubocznych i dość szybko po tym zaszłam w ciążę.
Teraz jakieś 3 miesiące temu też przyjmowałam dostineks bo znów staramy się o dziecko ale tym razem inny ginekolog zalecił mi więcej tabletek bo 4. Pierwsze dwie wzięłam i było ok, jednak po następnych dwóch gorzej się czułam i teraz biorę bromergon. Każda osoba inaczej reaguje na te leczenie hormonalne więc nie ma się co zbyt mocno sugerować. PozdrawiamCzekamy na Ciebie kruszynko... -
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny.
Ciekawa jestem przy jakich wynikach, jakie dawki leku dają standardowo lekarze by zbić ta prolaktynę.
Pomóżcie mi proszę, bo nie wiem czy zaciskać zęby ze swoją dawką czy jednak pozwolić sobie na zejście z takiej ilości...
Biorę od miesiąca 1/2 rano i 1/2 wieczorem, ale chodzę i płaczę- czuję się jak by mnie łapała schizofrenia, depresja...
Czy myślicie, że mogę stopniowo zejść sobie do 1/2 tylko wieczorem? Boję się czy to nie za mało.
Mój wynik to prolaktyna na czczo 10, prolaktyna po obciążeniu 270.
Miał ktoś podobny wynik?
Moja lekarz powiedziała bym brała taką dawkę w jakiej się dobrze czuję, ale max może to być 1 tabl rano i 1/2 wieczorem.
-
Jeleczunia, jeśli PRL jest 10, to na pewno jest już w normie (do 23) wiec nie wiem czemu masz cała tabletkę. Ja mam 31. - badane w październiku i mam 1/2, a ostatnio gin powiedział nawet, ze do 1/4 mogę zejść, ale potrzymam jeszcze miesiąc 1/2 i skonsultuje z endo.
-
a droższy i takie skutki uboczne masz? ja sie pytałam mojej lekarki o zamiennik ,bo sie boje skutków ubocznych to mi powiedziała ,że nie ma innego zamiennika...? to ja już nic z tego nie wiem,ja nie wiem co mam nikt nie kazał mi robic obciążenia wiem, że mam podwyższoną prolaktyne 25,76 a norma 23,30 jak dobrze pamietam,i przepisała mi bromergon po pół tabletki co dzień przez miesiąc i po miesiącu zbadac znowu prolaktynę żeby zobaczyc co sie dzieje z nia i narazie tyle, a jak to by nie pomogło to wytedy do szpitala na zbadanie drożności jajników...dodam też że mam niedoczynnośc tarczycy biore letrox 50 i 75 ale jak badałam teraz to mam w normie 1,04
-
Hej. Fresa nie boj sie bromergonu. Te skutkiuboczne sa czesto przesadzone. Polowka to malo. Ja bralam i fakt w 1 tygodniu bylam zmulona ale potem juz sie organizm przyzwyczail i nie bylo tak zle. Bylam tylko senna, spalam jakkamien w nocy i mi sie nos zatykal, musialam uzywac spraju. Atak to nawet wino przy nim pilam. A w 2 cyklu juz zaszlam w ciaze. Takze nie panikuj jeszcze zanim zaczelas brac bo moze u ciebie wcale tych ubocznych nie bedzie. Ps. Jest dostinex jeszcze ktory ma inna substancje czynna niz bromek ale sprobuj nie bedzie zle
Juleszczunia moim zdaniem za duzo bierzesz. Ja mialam podobna sytuacje do ciebie. Prl 16, po obciazeniu 20x wieksza. Dostalam polowke i zadzialala. Moim zdaniem mozesz brac polowkeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2015, 18:15
-
Hej.
Palrodel jest 12 razy droższy od bromergonu, ale niby ma mniej domieszek. Ja płaciłam za niego ok 70 zł.
Jeżeli chodzi o skutki uboczne to ja jestem senna i tez mam zatkany nos
W drugiej połowie cyklu zauważyłam u siebie depresje ale dlatego że wprowadzili mi jeszcze luteinę i ewidentne od niej mam spadek nastroju.
Fresa31 warto zrobić sobie tez badanie z obciążeniem jak starasz sie o dziecko, jak sie nie starasz to nie ma sensu, bo obciążenie jest leczone tylko przy staraniach. Ja tez mam niedoczynnosc tarczycy- Hashimoto. To moze być powiązane z prolaktyna...
Co do drożności jajowodów to miałam robione, byłam z czterema dziewczynami w kolejce na to badanie i wszystkie bolało tylko troszke, nie martw sie i sie zapisuj bo po badaniu drożności tez łatwo zając w ciąże (bo chyba sie starasz, co?). Ja miałam to badanie miesiąc temu, miesiąc temu tez mi wprowadzili parlodel i luteinę wiec liczę, że w moich staraniach moze sie pojawi jakis przełom staramy sie juz 1,5 roku -
Juleczunia ja tez bralam progesteron(duphaston) i bromka i zaszlam szybko czego tobie tez zycze. Bralam jeszcze magnez, witaminy b i moj bral wit c codziennie nie wiem co pomoglo a co nie ale na pewno po bromku zaczelam miec normalne owulki 14 dc takze warto sie przelamac i go pobrac
-
Ja brałam też bromergon przez około 2 miesiące - tylko tyle wytrzymałam, bo ten zatkany nos doprowadzał mnie do szału. Nie mogłam normalnie oddychać w nocy. I w zasadzie to był jedyny skutek uboczny.
Jeżeli chodzi o PRL to miałam około 35 i test z obciążeniem mocno podwyższony.
Endo dała bromergon 1 tabl., a jak poszłam do kliniki N. to mi lekarka powiedziała, że dobrze, że odstawiłam ten, lek, bo badanie z obciążeniem jest stare jak świat i nikt teraz się już na nim nie opiera. A lekko podwyższona prolaktyna może być z różnych powodów - stresu, czy wysiłku.
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Katarzyna bede sie powtarzac ale to badanie stare jak swiat mi akurat przywrocilo owulki w 14 dc i po 2 m-cach zaszlam w ciaze dzieki temu badaniu. Przed bromkiem mialam cykle do 50dni bezowulacyjne i staralam sie pol roku intensywnie, rok wspolzycie bez zabezpieczenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 09:27