Bromergon - skutki leczenia
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie sama już nie wiem jaki lek miał być na co:/ założeniem było wyrównanie poziomu hormonów czyli obniżenie testosteronu i androstendionu, a podwyższenie progesteronu. Miało to na celu przygotowanie się na potomstwo jak i niejako przy okazji poprawę cery, więc może bromergon miał mi pomóc na cerę.. powiem szczerze, że dużo dostałam informacji na raz, wcześniej nie miałam do czynienia z taką sytuacją trochę też się nakręciłam i na koniec sama się pogubiłam:/ co do cykli to przez dłuższy czas miałam dosyć nieregularne, bywały miesiące że trwały 31 dni, w ostatnich miesiącach wydłużyły się do 35. Co do bromergonu to na razie go nie brałam, bałam się że nie będę funkcjonowała w pracy, ale troszkę mnie pocieszyłyście, że nie zawsze jest tak źle
Idgie lubi tę wiadomość
Nowa -
nick nieaktualny
-
i jak samopoczucie? Daje jakoś rade? Ja właśnie też mam brać po pół tabletki, ewentualnie jak będę się źle czuła mam brać co drugi dzień... ale mam nadzieje, że aż tak strasznie nie będzie, chyba muszę się w końcu przełamać Wasze posty napawają mnie trochę optymizmemNowa
-
Tabletka rano, tabletka wieczorem.
W pierwszy dzien z poranną tabletką - tzn w niedziele - bylam srednio przytomna. Zasypialam w samochodzie, malo mowilam. Ale na rowerze 30km zrobilam
Nastepnego dnia duzo lepiej, choc caly czas lekko niedospana chodze.08.09 - transfer
-
Idgie wrote:Czy Wam sie tez zatyka nos?
Ja mam masakre. Musze krople 2 razy dziennie wpuszczac, bo oddychac nie moge. Totalnie zatkany.
ja mam strasznie zatkany nos ;/ i zaparcia
przytyłam 5 kg
biole od sierpnia zeszłego roku
ale to masakra jak ktoś bierze od razu po 2 !!
ja zaczynałam od 1/4 - 4 dni , pół 4 dni i dopiero po całej
i tak codziennie po 1
-
Anatolka wrote:Kurcze, nigdy nie polaczylabym bromka z zatkanym nosem nigdy! Przy polowce nie mam zatkanego a od dzis znow biore polowke
na początku używałąm krople żeby chociaż zasnąc z pustym nosem a później jakby się dziurki kurczą i nie idzie oddychać -
nick nieaktualny
-
dziewczyny, nie wiem jakie macie przygody z prolaktyna i bromkiem, ale ostatnio zaczelam sie leczyc u lekarza specjalisty od niepłodności i minn. endokrynologa. Moje wyniki prolaktyny w badaniu podstawowym wyszły ok, dopiero po obciążeniu miałam za wysoką-lekarz u którego wczesniej się leczyłam zalecił mi 2 tabletki bromka brać- stwierdziałam ze to zabojstwo brac ten lek w takich ilosciach tak od razu i zmienilam ginekologa na prywatnego. tamtem kazal mi brac po 0,5 tabl. na noc przez caly czas. PPo miesiacach staran zdecydowalam sie na leczenie w klinice nieplodnosci prywatnie. I wlasnie tu lekarz mi powiedzial ze jesli sie ma prolaktyne podwyzszona tylko w badaniu po obciazeniu to branie bromergonu jest archaicnym sposobem leczenia, ze to w ogole nie ma sensu. I tym sposobem przestalam go jesc, okazalo sie ze mam o wiele wieksze problemy niz jakas tam podwyzszona prolaktyna po obiazeniu. Dletego tez z wlasnych doswiadczen polecam leczenie sie u najlepszych specjalistow a nie byle jakich, ktorzy to potrafia tylko wypisac recepte na lek bo tak najlatwiej.