X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja dzis czwarty dzien na dupku,tak jak i po clo cisza,zupełnie inaczej niz na pierwszym cyklu,zero bólu brzucha,piersi,nic jakby cisza przed burzą.Sluz jest wiec jedyne co na razie pozytywne....a i jeszcze jak poprzednio nie ciągnie mnie do słodkiego,nawet kawe herbate słodze mniej a soki rozcienczam wodą mineralną.Niby tydzien jeszcze ale tych tabletek nie ubywa na szczescie jutro wieczorem połowy ich nie bedzie :-)
    Żeby pogoda byla to człowiek jakos by sie zajął czyms w ogrodzie,czas inaczej by mijał...chyba kupie szydełko i naucze sie cos dziergac..moze kiedys mi sie to przyda :-) :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzterolistnaKoniczyna wrote:
    Dodka ja niestety nie pomogę bo prawie wszystkie moje cykle bez wspomagania są bezowulacyjne. Owulacyjny był tylko jeden. Drugi po torbielach po clo.
    Dziewczyny mam pytanie do was z "innej beczki". Czy któraś z was miewala jakieś infekcje w cyklu z clo? Czy brałyscie coś w takich cyklach? Np furagine na zapalenie pęcherza albo clotrolimazolum na infekcje "tam na dole"? Pytam profilaktycznie bo mam wrażenie, że krąży kolo mnie jakieś zapalenie pęcherza. W pon będę u giną wiec zapytam ale chciałabym poznać tez wasze doświadczenia :)
    Ja w pierwszym cyklu z clo brałam antybiotyk na bakterie w moczu. W drugim cyklu z clo, w okolicach owulacji, miałam infekcje intymną, dostałam gynazol do jednorazowej aplikacji. Nie przeszkodziło to w niczym, bo zaszłam w ciążę w tym cyklu :)

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amc juz 11tydzien,kochana jak miło popatrzec na taki suwaczek.Zdróweczka kochana ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

    Amc lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rozmieniłam te moje dni do testowania,pozostało 211 godzin do testu ha ha :-) :-) :-) :-)...chyba ze nie wytrzymam to 48 mniej czyli 163 (lepiej!)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 12:01

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny. Wczoraj na monitoringu w 22dc okazało się, że pęcherzyk nie pękł. Do tego mam wysoki wynik AMH - 6,3 i to może być tego przyczyną.
    Dostałam Clo, mam brać od 2-7dc i potem jeszcze dodatkowo dostanę zastrzyk na pękanie.
    Czy którejś z was pojawiły się jakieś niefajne skutki uboczne po tym leku? Nigdy nie miałam z nim styczności i nie wiem, czy mam się czego obawiać.

    A którejś może się udało od razu zajść w pierwszych cyklach stosowania?

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Amc juz 11tydzien,kochana jak miło popatrzec na taki suwaczek.Zdróweczka kochana ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
    Dzięki Jagna :* w środę mam wizytę i zobaczę mojego bąbelka :)

    Niecierpliwie też czekam na wieści od Was. Kurde, jak machina testowania ruszy, to będzie dopiero :) oby jak najwięcej pozytywnych teścików było!

    W taką pogodę jak dziś łatwo złapać wirusy, także rozsiewam z podwójną siłą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2016, 12:27

  • Rocheera Ekspertka
    Postów: 236 78

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, na śląsku paskudna pogoda, ja leżakuje, dopiero 10dc, nie spałam dziś praktycznie, miałam tak mocny ból lewego jajnika, boku, pleców, że skończyło się wymontowaniem. Bez sił jestem, CLO brałam 1 tab od 3dc, nie wiem czy to normalne żeby aż CV tak organizm zareagował... Próbowałam się ratować no-spa i neoFuragina bo przyplatal się też pęcherz. Mam nadzieję że sobie nie zaszkodzilam tymi lekami. W poniedziałek pierwszy monitoring, nie chciałabym zobaczyć żadnego torbiela :-(
    A z rzeczy bardziej optymistycznych, wczoraj spotkałam koleżankę, która też miała przygodę z CLO, dość szybko jej się udało 3-4 cykle i jest mamą rocznych bliźniaczek ;-) także dziewczyny przesyłam Wam podwójne fluidki :-)

  • Adziulka92 Przyjaciółka
    Postów: 147 35

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rocheera wrote:
    Witajcie dziewczyny, na śląsku paskudna pogoda, ja leżakuje, dopiero 10dc, nie spałam dziś praktycznie, miałam tak mocny ból lewego jajnika, boku, pleców, że skończyło się wymontowaniem. Bez sił jestem, CLO brałam 1 tab od 3dc, nie wiem czy to normalne żeby aż CV tak organizm zareagował... Próbowałam się ratować no-spa i neoFuragina bo przyplatal się też pęcherz. Mam nadzieję że sobie nie zaszkodzilam tymi lekami. W poniedziałek pierwszy monitoring, nie chciałabym zobaczyć żadnego torbiela :-(
    A z rzeczy bardziej optymistycznych, wczoraj spotkałam koleżankę, która też miała przygodę z CLO, dość szybko jej się udało 3-4 cykle i jest mamą rocznych bliźniaczek ;-) także dziewczyny przesyłam Wam podwójne fluidki :-)


    Skąd jesteś dokładnie, ja też z Śląska :)
    Po Clo też wymiotowałam, byłam ciągle zmęczona a jajnika działały jak ta lala :D
    Też brałam no-spe ale ona na mnie i tak praktycznie nie działa.

    7v8rvfxm9g809w25.png
  • Olcia1988 Przyjaciółka
    Postów: 291 28

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozamonia wrote:
    Witajcie dziewczyny. Wczoraj na monitoringu w 22dc okazało się, że pęcherzyk nie pękł. Do tego mam wysoki wynik AMH - 6,3 i to może być tego przyczyną.
    Dostałam Clo, mam brać od 2-7dc i potem jeszcze dodatkowo dostanę zastrzyk na pękanie.
    Czy którejś z was pojawiły się jakieś niefajne skutki uboczne po tym leku? Nigdy nie miałam z nim styczności i nie wiem, czy mam się czego obawiać.

    A którejś może się udało od razu zajść w pierwszych cyklach stosowania?
    ja w pierwszym cyklu spac nie mogłam nawet do 5 nad ranem i ciągle płakałam.byle co mnie do łez doprowadzało.
    teraz nic mi nie jest.

    mam dwie koleżanki co po clo zaszły. jedna w drugim cyklu a druga w trzecim

    nowy początek 12-2015
    03-2016 pierwszy cykl z Clo
    04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
    05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia
  • Rocheera Ekspertka
    Postów: 236 78

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adziulka92 wrote:
    Skąd jesteś dokładnie, ja też z Śląska :)
    Po Clo też wymiotowałam, byłam ciągle zmęczona a jajnika działały jak ta lala :D
    Też brałam no-spe ale ona na mnie i tak praktycznie nie działa.

    Okolice Zawiercia (może kojarzysz zamki Mirów i Bobolice :) )
    Póki co ból jest do wytrzymania, wzięłam 2 nospy i 2 furaginy

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozamonia wrote:
    Witajcie dziewczyny. Wczoraj na monitoringu w 22dc okazało się, że pęcherzyk nie pękł. Do tego mam wysoki wynik AMH - 6,3 i to może być tego przyczyną.
    Dostałam Clo, mam brać od 2-7dc i potem jeszcze dodatkowo dostanę zastrzyk na pękanie.
    Czy którejś z was pojawiły się jakieś niefajne skutki uboczne po tym leku? Nigdy nie miałam z nim styczności i nie wiem, czy mam się czego obawiać.

    A którejś może się udało od razu zajść w pierwszych cyklach stosowania?

    Ja wymiotowałam i miałam mdłości, ale to mogło też być spowodowane połączeniem leków na grypę, bo akurat kurację z CLO brałam w czasie grypy. Teraz będę miała drugie podejście z podwójną dawką.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rocheera wrote:
    Witajcie dziewczyny, na śląsku paskudna pogoda, ja leżakuje, dopiero 10dc, nie spałam dziś praktycznie, miałam tak mocny ból lewego jajnika, boku, pleców, że skończyło się wymontowaniem. Bez sił jestem, CLO brałam 1 tab od 3dc, nie wiem czy to normalne żeby aż CV tak organizm zareagował... Próbowałam się ratować no-spa i neoFuragina bo przyplatal się też pęcherz. Mam nadzieję że sobie nie zaszkodzilam tymi lekami. W poniedziałek pierwszy monitoring, nie chciałabym zobaczyć żadnego torbiela :-(
    A z rzeczy bardziej optymistycznych, wczoraj spotkałam koleżankę, która też miała przygodę z CLO, dość szybko jej się udało 3-4 cykle i jest mamą rocznych bliźniaczek ;-) także dziewczyny przesyłam Wam podwójne fluidki :-)

    Bo nigdy nie należy się poddawac po pierwszym nieudanym cyklu :) twoja koleżanka jest tego przykładem.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    ja w pierwszym cyklu spac nie mogłam nawet do 5 nad ranem i ciągle płakałam.byle co mnie do łez doprowadzało.
    teraz nic mi nie jest.

    mam dwie koleżanki co po clo zaszły. jedna w drugim cyklu a druga w trzecim

    To majowe chyba będziemy my :* ja już dzisiaj zaczęłam lekko krwawić :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rocheera wrote:
    Okolice Zawiercia (może kojarzysz zamki Mirów i Bobolice :) )
    Póki co ból jest do wytrzymania, wzięłam 2 nospy i 2 furaginy
    No to po sąsiedzku praktycznie - ja Dąbrowa Górnicza

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Olcia1988 Przyjaciółka
    Postów: 291 28

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    To majowe chyba będziemy my :* ja już dzisiaj zaczęłam lekko krwawić :)
    /Milka ja się szykuję na testowanie na 30 kwietnia :)

    nowy początek 12-2015
    03-2016 pierwszy cykl z Clo
    04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
    05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olcia1988 wrote:
    /Milka ja się szykuję na testowanie na 30 kwietnia :)

    U mnie się przesunęło, dziś zobaczyłam lekkie krwawienie, zanim się rozkręci to zagości pewnie u mnie na tydzień. W 3 dc mam zacząć CLO brać w 10 dc na mnitoring to by wypadało tak mniej więcej 19 kwietnia, u mnie to będzie pewnie początek maja :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozamonia wrote:
    Witajcie dziewczyny. Wczoraj na monitoringu w 22dc okazało się, że pęcherzyk nie pękł. Do tego mam wysoki wynik AMH - 6,3 i to może być tego przyczyną.
    Dostałam Clo, mam brać od 2-7dc i potem jeszcze dodatkowo dostanę zastrzyk na pękanie.
    Czy którejś z was pojawiły się jakieś niefajne skutki uboczne po tym leku? Nigdy nie miałam z nim styczności i nie wiem, czy mam się czego obawiać.

    A którejś może się udało od razu zajść w pierwszych cyklach stosowania?
    Spokojna twoja rozczochrana :-) skutki uboczne majà wszystkie leki,wiec lepiej nie czytac,wazne ze lek skuteczny.Mnie sie udało za pierwszym razem ale niestety ciązy nie udało sie utrzymac.Wazne ze jest moc,w to trzeba wierzyc i zbytnio sie nie nakręcac.Są dziewczyny kiedy zaszly w ciaze nie w pierwszym a kolejnym cyklu a sporo tez takich które po kilku cyklach z clo.
    Wazne by sprawdzic w pierwszym cyklu jsk reagujesz na ten lek

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    No to po sąsiedzku praktycznie - ja Dąbrowa Górnicza
    Byłam wczoraj w Dąbrowie Górniczej :-) gdybym wiedziała wpadlabym odobiscie po wiruski....choc moze one w powietrzu były i nawdychałam sie? he he

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Olcia1988 Przyjaciółka
    Postów: 291 28

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    U mnie się przesunęło, dziś zobaczyłam lekkie krwawienie, zanim się rozkręci to zagości pewnie u mnie na tydzień. W 3 dc mam zacząć CLO brać w 10 dc na mnitoring to by wypadało tak mniej więcej 19 kwietnia, u mnie to będzie pewnie początek maja :)

    mi wypada iść na monit 14-04 czyli 11dc. później we wtorek czy pękły (16dc). ale mi to raczej zawsze pękają. generalnie ja nie mam problemów z owu. ale zazwyczaj owulowałam z prawego jajnika bo lewy jakiś dziwnie schowany jest za macicą. raz góra dwa w roku nie miałam owu. learze mówią że to nie ma większego znaczenia bo to się zdarza. szczególnie że głównie jeden pracuje zwykle więc musi sobie odpocząć.

    clo dostałam na podrasowanie jajeczek

    nowy początek 12-2015
    03-2016 pierwszy cykl z Clo
    04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
    05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 kwietnia 2016, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    U mnie się przesunęło, dziś zobaczyłam lekkie krwawienie, zanim się rozkręci to zagości pewnie u mnie na tydzień. W 3 dc mam zacząć CLO brać w 10 dc na mnitoring to by wypadało tak mniej więcej 19 kwietnia, u mnie to będzie pewnie początek maja :)
    Fajowo :-)
    Fajnie miec taki plan wiedziec gdzie co i kiedy,tylko czasem to czekanie po ovu takie bleee :-) :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 1495 1496 1497 1498 1499 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ