X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 8 lutego 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ mnie korci test zrobić ale to bez sensu. Po terminie @ już 3 dni ale od prawdopodobnej owulacji 5 Góra 6 dni.
    Ovufriend wyznaczył mi @ na 17 luty. Ale myślę że jak coś to już wcześniej test powinien wyjść.
    A u mnie w nocy śnieg spadł i czeka mnie odśnieżanie. A jak tam coś chce się zagnieździc to nic się nie stanie jak trochę się pomecze?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 08:41

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 8 lutego 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eee. Taki śnieg się sam rozpusci. Myślałam że więcej jest. Tyle że biało.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • PaniEr Ekspertka
    Postów: 210 61

    Wysłany: 8 lutego 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie. Właśnie jestem po monitoringu, 3 pęcherzyki pękły, miałam prawdopodobnie pierwszą owulacje w swoim życiu. Moja gin bardzo zadowolona. Dostałam receptę na zastrzyki clexane, na co one są? Niestety nie wytłumaczyła mi tak wszystkiego dokładnie bo przyjmowała mnie między pacjentkami. Od dziś mam tez brać luteinę, 16 dc, a w 26 dc robić betę. Jestem dobrej myśli, ale nie chce sie niepotrzebnie nakręcać.

    tym_janek lubi tę wiadomość

    PCOS, hiperinsulinemia, wysoki testosteron i androstendion, AMH = 17,1
    armia męża OK, jajowody drożne.

    3 cykle z clo, obecnie 3 cykl z aromkiem i Bomfolą.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr super :) dołączysz zaraz do Tym_janek i będzie pięknie. Clexane są na rozrzedzenie krwi, ma to pewnie wspomóc zagnieżdżenie. Masz jakieś problemy z krzepliwością? Bo raczej lekarze nie przepisują heparyny bez przyczyny


    Ja dziewczyny dopiero dziś się lepiej poczułam :( wczoraj był jakiś koszmar, wszystko co wypiłam od razu zwracałam, każdy łyk wody, zjadłam tylko 1 wafelka kukurydzianego i też go zwróciłam... Nie mam totalnie siły, staram się zjeść cokolwiek teraz i pić wodę, odwodnilam się na maxa. Miałam popołudniu jechać badanie zrobić (wymazy) i nie wiem jak to zrobię

    tym_janek, Mamma-mia lubią tę wiadomość

  • PaniEr Ekspertka
    Postów: 210 61

    Wysłany: 8 lutego 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, chyba coś było nie tak z krzepliwością. Chciała mi wcześniej zwiększyć dawkę clo do 3 dziennie, ale jak dziś zobaczyła co tam sie dzieje to była bardziej szczęśliwa ode mnie.
    Selina kurczę coś wisi w powietrzu, mój mąż tez sie pochorowal i ma podobne objawy do Twoich, a wróciliśmy z Czech gdzie panuje jakaś epidemia grupy, dosyć głośno o tym jest.. :(

    PCOS, hiperinsulinemia, wysoki testosteron i androstendion, AMH = 17,1
    armia męża OK, jajowody drożne.

    3 cykle z clo, obecnie 3 cykl z aromkiem i Bomfolą.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr wrote:
    Tak, chyba coś było nie tak z krzepliwością. Chciała mi wcześniej zwiększyć dawkę clo do 3 dziennie, ale jak dziś zobaczyła co tam sie dzieje to była bardziej szczęśliwa ode mnie.
    Selina kurczę coś wisi w powietrzu, mój mąż tez sie pochorowal i ma podobne objawy do Twoich, a wróciliśmy z Czech gdzie panuje jakaś epidemia grupy, dosyć głośno o tym jest.. :(
    Sama już nie wiem czy coś zjadłam czy to z powietrza :/ gorączki nie miałam a mąż mój zdrowy, dziwne
    Trzymam kciuki i czekamy do 26ego :)

  • oska_m Autorytet
    Postów: 332 115

    Wysłany: 8 lutego 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr wrote:
    Witam wszystkie. Właśnie jestem po monitoringu, 3 pęcherzyki pękły, miałam prawdopodobnie pierwszą owulacje w swoim życiu. Moja gin bardzo zadowolona. Dostałam receptę na zastrzyki clexane, na co one są? Niestety nie wytłumaczyła mi tak wszystkiego dokładnie bo przyjmowała mnie między pacjentkami. Od dziś mam tez brać luteinę, 16 dc, a w 26 dc robić betę. Jestem dobrej myśli, ale nie chce sie niepotrzebnie nakręcać.

    Pięknie, zauważyłam że dużo dziewczyn z PCOS i brakiem owulacji potrafi zajść w pierwszym lub drugim cyklu stymulowanym :) Nic tylko trzymac kciuki :)

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 8 lutego 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina, zdrowiej tam dziewczyno! Musisz te wymazy koniecznie teraz robić? Może 1-2 dni nie zrobią różnicy? Zazwyczaj jest kilkudniowy przedział czasu kiedy można robić jakieś badanie.

    PaniEr, czekam aż do mnie dołączysz :D Trzymam kciuki! Trzy pęcherzyki, to kto wie - może więcej niż jeden stwór się tam zagnieździ ;)

    Eska, jak nie ma powodów do odśnieżania to nie odśnieżaj, ale zasadniczo ruch nie powinien mieć wpływu na zagnieżdżenie, no chyba, że byłby to juz ruch wyczynowy i twój organizm potraktowałby to jako stres, np. bieg w maratonie ;)

    Oska_m, pierwszym stymulowanym, w którym coś wyrośnie i będzie owulacja :) U mnie zanim była owulacja to miałam 4 cykle wcześniej stymulowane, ale cały czas bezowulacyjne niestety. I z tego co moje koleżanki, które mają podobną historię medyczną jak ja mówiły, to one też się musiały stymulować 3-6 mc, zanim owulacja się pojawiła.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • oska_m Autorytet
    Postów: 332 115

    Wysłany: 8 lutego 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie to miałam na myśli, ale poszłam skrótem myślowym :)))

    tym_janek lubi tę wiadomość

    1 IVF -1 blastka - criotransfer :( - po immunosupresji
    20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! :) ❤️
    18.11.19 r. - synuś ❤️
  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 8 lutego 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr - trzymam kciuki!
    Ja jestem po wizycie w klinice z ustalonym planem dalszego działania. Zapytałam o invitro i lekarz powiedział, że zgodnie z protokołem obowiązującym w klinice na ten moment nie ma takich wskazań. Jestem wciąż młoda, mam dużą rezerwę jajnikową, więc powinnam mieć albo co najmniej 6 cykli stymulowanych lub choć jedno podejście do inseminacji, żeby on z czystym sumieniem zrobił invitro. Jendak absolutnie tego nie wykluczył i wydawał się rozumieć naszą potrzebę. Postanowiliśmy zmienić lek na aromak i jeszcze postymulować. Mam już trzy stymulacje za sobą, więc kolejne trzy szybko zlecą. W międzyczasie robimy już niektóre badania wymagane przed in vitro. Wykluczyliśmy laparoskopię, bo skoro myślimy o invitro w niedalekiej przyszłości, to operacja nie ma sensu.

    Pozytywnie jestem nastawiona. Jest plan, jest gra :)

    tym_janek, Mamma-mia lubią tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr wrote:
    Podobno to, ze endo maleje po clo zdarza sie 1:1000. Nie wszystkie kobiety tak maja.
    patrząc na nasz wątek to raczej coś nie tak z tymi statystykami :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

    age.png
  • Agnessa Autorytet
    Postów: 275 147

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, w tym miesiacu wracam do clo, tylko inteligentnie na wizycie zapomnialam sie zapytac czy dostane cos na peknienie. Chcicalabym, bo zdazyla mi sie dwa cycle temu torbielka.

    Owu zazwyczaj mam 12 dc, monitoring mam 10 dc i bedzie to sobota...
    Pytanie czy te zastrzyki na pekniecie sa latwo dostepne w aptekach? Czy jesli bede musiala to kupie to w sobote od reki?

    Tym_janek, co nasz doktorek przpisuje na pekniecie?

    8p3os65geldj0vib.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniEr wrote:
    Witam wszystkie. Właśnie jestem po monitoringu, 3 pęcherzyki pękły, miałam prawdopodobnie pierwszą owulacje w swoim życiu. Moja gin bardzo zadowolona. Dostałam receptę na zastrzyki clexane, na co one są? Niestety nie wytłumaczyła mi tak wszystkiego dokładnie bo przyjmowała mnie między pacjentkami. Od dziś mam tez brać luteinę, 16 dc, a w 26 dc robić betę. Jestem dobrej myśli, ale nie chce sie niepotrzebnie nakręcać.
    to heparyna, podaję się ją przy niektórych mutacjach i nadkrzepliwości.
    Do kiedy masz brać heparynę?

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klusix wrote:
    PaniEr - trzymam kciuki!
    Ja jestem po wizycie w klinice z ustalonym planem dalszego działania. Zapytałam o invitro i lekarz powiedział, że zgodnie z protokołem obowiązującym w klinice na ten moment nie ma takich wskazań. Jestem wciąż młoda, mam dużą rezerwę jajnikową, więc powinnam mieć albo co najmniej 6 cykli stymulowanych lub choć jedno podejście do inseminacji, żeby on z czystym sumieniem zrobił invitro. Jendak absolutnie tego nie wykluczył i wydawał się rozumieć naszą potrzebę. Postanowiliśmy zmienić lek na aromak i jeszcze postymulować. Mam już trzy stymulacje za sobą, więc kolejne trzy szybko zlecą. W międzyczasie robimy już niektóre badania wymagane przed in vitro. Wykluczyliśmy laparoskopię, bo skoro myślimy o invitro w niedalekiej przyszłości, to operacja nie ma sensu.

    Pozytywnie jestem nastawiona. Jest plan, jest gra :)
    faktycznie szybko myślisz o tym IVF. Daj sobie szansę jeszcze, zanim wyciągniesz takie ciężkie działa :)
    Po laparo dziewczyny mogą się starać nawet od tego samego lub kolejnego cyklu.

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    No wlasnie mam i biegunke i wymioty (chwile po tym jak Wam napisalam, ze nie mam, to mnie szarplo na amen...). O 3 w nocy obudzil mnie zoladek, bo bolal i bylo mi niedobrze, ale usnelam i jakos od po 8 mnie wzielo...
    Łykam Nifuroksazyd, bo to mi zawsze pomagało na takie akcje, pije rumianek i melise no i krople zoladkowe byly 2x :(
    o jaa, biedna :( Zdrowiej!

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3405 2349

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Dziewczyny odebrałam wyniki badań wirusologii :(
    Czy mam się bać?
    Wirus zapalenia wątroby typu B: 328,10 IU/l - powyżej 10 reaktywny

    Cytomegalowirus kl.IgG: 95,500 U/ml - powyżej 1 reaktywny
    Nie wiem czy to znaczy, że chorowałam na to czy aktualnie to przechodzę?

    Wirus różyczki >500 powyżej 10 reaktywne
    Ja na różyczkę na bank chorowałam w podstawówce, więc może stąd wynik?

    Załamał mnie ten wynik WZW B :(
    Nie podejdę do tej inseminacji, mogę zapomnieć... Boże czemu?!
    kochana, IgM-y świadczą o aktywnym wirusie, a IgG o przebytym, jednak w przypadku badań takich, jak cyto i toxo powinno się robić 2 klasy, bo wynik IgG wysoki i IgM podwyższony także świadczy o aktualnym zakażeniu, ale już "w odwrocie", a jesli wyjdzie, że IgG jest baaaardzo wysokie to a IgM podwyżsozne tylko trochę, to wynik jest niepewny -> i tu Ci przekazuje informację od lekarza chorób zakaźnych, więc specjalisty w stricte tym temacie. Ja mialam własnie taką niepewną sytuacje. Wówczas dorabia się badanie awidnosci danego wirusa i po ni już na 100% wiadomo, jak jest.

    Na różyczkę zapewne byłaś szczepiona, stąd tak dużo przeciwciał.
    co do wzw b, to sprawdz swoją książeczkę zdrowia z dzieciństwa. Wg mnie mogłaś być szczepiona. Jak dobrze pamiętam, to powinny być 3 dawki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 14:35

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma Mia Różyczkę przechodziłam w 6 klasie podstawówki. No ja tak mam, że najpierw larum zrobię i olaboga, zamiast poczytać i sprawdzić co wyniki znaczą ;) ale mąż na szczęście w naszej 2ce ma chłodną głowę i na spokojnie mi to wyczytał wszystko


    Klusix fakt, szybko to in vitro. Ja mimo wszystko rozwazylabym tą laparo, bo czasem nic nie musi wskazywać, że jest problem w srodku a moze byc. Często po laparo dziewczyny zachodzą w 1-4cs i nie trzeba robic tak kosztownej procedury, ktora tez nie daje gwarancji na ciążę

    Ja już ciut odżyłam. Przespałam się jeszcze, piję ciągle i gotuję sobie wlasnie lekką zupę na ryżu (polecenie mojej mamy ;) ) i k.16 jadę zrobić wymazy

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    faktycznie szybko myślisz o tym IVF. Daj sobie szansę jeszcze, zanim wyciągniesz takie ciężkie działa :)
    Po laparo dziewczyny mogą się starać nawet od tego samego lub kolejnego cyklu.


    W tym roku kończę 35 lat. Mam niedrożny jeden jajowód. Mam przyjaciółkę, która zaczęła o invitro myśleć za późno i skończyło się na adopcji komórki. Ja nie chcę ryzykować.

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnessa wrote:
    Dziewczyny, w tym miesiacu wracam do clo, tylko inteligentnie na wizycie zapomnialam sie zapytac czy dostane cos na peknienie. Chcicalabym, bo zdazyla mi sie dwa cycle temu torbielka.

    Owu zazwyczaj mam 12 dc, monitoring mam 10 dc i bedzie to sobota...
    Pytanie czy te zastrzyki na pekniecie sa latwo dostepne w aptekach? Czy jesli bede musiala to kupie to w sobote od reki?

    Tym_janek, co nasz doktorek przpisuje na pekniecie?

    Myślę, że bez problemu dostaniesz :) Lekarze teraz przepisują Ovitrelle bo ten drugi na P jest chyba nie dostepny ostatnio w aptekach. Z tego co słyszałam tylko, to ponad 100zł w Krakowie kosztuje ten zastrzyk :/ a ja o dziwo jak jadę do Kato, to płacę 69zł za niego. Jest duza roznica cen

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 14:58

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 8 lutego 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam jeszcze inny przepisany - gonapeptyl - ale jego rzadko chyba przepisują. Moja klinika go lubi podobno. Trochę się najeździłam po Warszawie. Ale z ovitrelle nie powinno być problemu. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2018, 15:17

    Selina lubi tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
‹‹ 2716 2717 2718 2719 2720 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie pozwól, by decydował przypadek – świadomie zaplanuj swoje rodzicielstwo

Planowanie rodziny to proces, który wymaga nie tylko przygotowania emocjonalnego, ale również kompleksowego podejścia zdrowotnego. Współczesna medycyna oferuje narzędzia, które pozwalają przyszłym rodzicom świadomie zadbać o zdrowie swojego potomstwa. W tym kontekście niezwykle istotne jest zrozumienie roli genetyki i docenienie możliwości wczesnego wykrywania ryzyka chorób dziedzicznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ