X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Rubii Autorytet
    Postów: 2016 577

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2021, 11:42

    f762f9eb67.png
    Długo wyczekiwany cud <3

    22d689dd2f.png
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi na szczęście jest dobrze ale jak jechalam do szpitala to w głowie niestety pojawiały się czarne scenariusze. Na szczęście jest dobrze.:)

    3i49krhm19wid3ce.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8aa401fb3bf9.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 11:22

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jakaś dzicz z cyklem i temperaturą teraz. Już myślałam, że po owulacji i w ogóle, ale temperatura jest dziwna. Zerkniecie na wykres? Mam za sobą 4 cykle na CLO i w pierwszym nie było owulacji, w drugim ciąża z owu w 18 dc, później też owu w 18 dc ale bez ciąży, a teraz jakieś dziwy... Może będzie znowu z 18 dc owulacja? A te dziwne bóle to nie wiem co to było...

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • Erinti89 Przyjaciółka
    Postów: 222 33

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane moje :* tak dawno mnie nie było bo bałam się wchodzić, ale cały czas o Was pamiętałam.

    U mnie pozostało jedno dzieciątko. Obecnie 10tydz.... I wiecie co dopiero trafiłam do dobrego lekarza, dopiero on wczoraj wykrył skąd wynikały moje problemy z zajściem. Mam wadę macicy - macice dwurozna.... Wiec czeka mnie leżenie, ale czego nie robi się dla bobo. Pełno lekarstw, badań...


    A jak u Was? Udało się którejś z Was Kochane? Ściskam mocno :*

  • Erinti89 Przyjaciółka
    Postów: 222 33

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panipuchatkowa wrote:
    Rubi wczoraj wróciłam ze szpitala. W skrócie juz jest dobrze ale trafilam z krwawieniem - chodzi o położenie łożyska. Maluch ma się dobrze i ma 6cm. A ja musze sie oszczędzać i odpoczywać no i jestem na zwolnieniu.☺


    O. Matko... Mocne miałaś krwawienie? Uważaj na siebie, odpoczywaj i wyleguj się Kochana :*

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erinti u Ciebie tez lezenie tak jak u mnie ale damy radę. Noo na tyle spore to krwawienie było że myślałam po prpstu że to już koniec. Ale dziękuję Bogu że nic zlego się nie stalo. Wyszlo tez moje chodzenie do pracy w te upały...drugi raz nie bylabym już taka glupia.

    Erinti89 lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Erinti89 Przyjaciółka
    Postów: 222 33

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panipuchatkowa wrote:
    Erinti u Ciebie tez lezenie tak jak u mnie ale damy radę. Noo na tyle spore to krwawienie było że myślałam po prpstu że to już koniec. Ale dziękuję Bogu że nic zlego się nie stalo. Wyszlo tez moje chodzenie do pracy w te upały...drugi raz nie bylabym już taka glupia.

    Dobrze, że wszystko jest dobrze. Ja w pierwszej ciąży tak miałam... A teraz mam zdrowa 5latke :) więc się nie martw wszystko będzie dobrze....


    Te leżenie powoli dobija bo ja tak od 4 tyg... Ale wiadomo to dla dzidziusia :)
    Też masz bóle w dole brzucha? Mnie tak boli czasem, że ruszyć się nie mogę.

    panipuchatkowa lubi tę wiadomość

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panipuchatkowa, dobrze, że już wszystko okej. Uważaj Kochana na siebie i odpoczywaj dla Waszego wspólnego dobra ;)

    Erinti, to wcześniej nikt u Ciebie macicy dwurożnej nie wykrył? A miałaś badanie HSG? Albo histeroskopię? Może lekarze "przemilczeli" ten fakt...

    No Dziewuszki, ja dzisiaj znowu ruszyłam z CLO - tym razem po raz pierwszy zaczynam stymulację od 7dc ::) i to tylko przez 3 dni dla jej wzmocnienia - w poniedziałek jadę sprawdzić co i jak ;) Rano łyknęłam, a w południe już jajniki się przypomniały o sobie - doooobrze, niech działają.

    Miłego dnia :)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Kinga11 Koleżanka
    Postów: 60 41

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dawno mnie tutaj nie było... Ale od początku. W drugim cyklu z CLO udało nam się zajść w ciążę bliźniacza. Wszystko przebiegało książkowo do drugich badań prenatalne h gdzie okazało się że moja szyjka ma 1,5 cm. Na następny dzień miałam założony pessar i kontrola na następny dzień i nakaz leżenia. Okazało się że mam rozwarcie i uwypuklony pęcherz płodowy. Skierowanie do Bytomia na założenie szwy szyjkowego tydzień leżenia plackiem bez wstawania. Udało się założyć i wypisali mnie do domu gdzie leżałam i wstawałam tylko się umyć i na siku. 29.09.2017 dostałam okropnych boli szybki SMS do lekarki i od razu wizyta (27+4tc) okazało się że zaczyna się poród. Wezwali karetkę i moja Pani doktor wypisala skierowanie do Bytomia żeby nie trzeba było transportować dzieci. Niestety karetka się nie zgodziła na transport i zawiezli mnie do pierwszego z brzegu czyli do Siemianowic Śląskich. Tam rozłożyli ręce jak się dowiedzieli który tydzień ciąży i że bliźniaki. Chcieli mnie stamtąd przewieźć lecz po badaniu powiedzieli ze urodze w kartce bo pęcherz płodowy jest tak napięty. Mnie szybko na cc i organizacja dwóch karetek dla dzieci żeby je do Zabrza przetransportować. Masakra co przeszliśmy z mężem. Dzieciaki mam dwóch synów Filip waga ur 1040 i Marcin waga ur 1100 83 dni w szpitalu. 15 grudnia 2017 przed świętami mieliśmy nasz ukochany prezent już w domku. Mamy kupę kontroli u lekarzy, ale chłopcy rozwijają się prawidłowo z wiekiem korygowanym. Okazało się że mam wrodzona niewydolność szyjki macicy i po porodzie dokładnie po 6 tyg gdzie szyjka powinna być zamknięta ja jeszcze miałam otwarta. Wystawiła bym Wam zdjęcie dzieci ale nie umie. Taka moja historia pełna szczęścia, wylanych łez, nie pewności, walki o życie, ale uśmiech dzieci wszystko wynagradza.

    Klęskę przekuj w sukces
    Policystyczny prawy jajnik, lewy normalny
    2 cs z CLO
    Hipoglikemia
    11.2016 poronienie
    Leki: pregna plus, inofolic, glucophage 500, clo, duphaston
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jacie Kinga ale miałaś przeżycia. Dobrze że wszystko się dobrze skończyło. To dużo zdrówka dla was życzę.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Rysia Koleżanka
    Postów: 55 11

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byłam na pierwszym skanie po 1x cyklu na clomid. Pielęgniarka powiedziała że pęcherzyk pęknie lada dzień.
    Po powrocie do domu test owulacyjny pozytywny
    Dzisiaj rano pozytywny i mega bol jajników
    Dzisiaj po południu negatywny .
    Czyli to tak szybko ? Powiedzmy pękł w nocy ,może nad ranem i tak szybko już test pokazuje negatywny wynik?
    (A jeszcze skoku temp nie odnotowalam )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 18:12

  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rysia wrote:
    Wczoraj byłam na pierwszym skanie po 1x cyklu na clomid. Pielęgniarka powiedziała że pęcherzyk pęknie lada dzień.
    Po powrocie do domu test owulacyjny pozytywny
    Dzisiaj rano pozytywny i mega bol jajników
    Dzisiaj po południu negatywny .
    Czyli to tak szybko ? Powiedzmy pękł w nocy ,może nad ranem i tak szybko już test pokazuje negatywny wynik?
    (A jeszcze skoku temp nie odnotowalam )
    Ja wiem czy szybko. Normalnie.
    Jak się robi testy owulacyjne codziennie o tej samej porze to powinien wyjść w jednym dniu pozytywny. Czasami wychodzi dziewczynom kilka dni ale to wtedy chyba nie powinno tak być.
    Normalnie jeden dzień pozytywny reszta minusy. Ale jesli ktoś robi kilka razy dziennie to mogą wyjść dwa pozytywne.
    A temperatura potrafi skoczyć dwa dni po teście.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 20:26

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Justii Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta nie długo bo to mój drugi cykl z Clo..Ale..staramy się od 2 miesięcy Ale nie zabezpieczamy od roku..

    Dżasti
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie udało za pierwszym razem z Clo :) powodzenia!!

  • AneTkaa87 Autorytet
    Postów: 548 211

    Wysłany: 15 sierpnia 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga11 Wow! Szacun że to wytrzymaliście! Tyle przeszliście! Jednym słowem to cud. Bardzo się cieszę, oby teraz już tylko zdrowo dalej się rozwijali :)

    Erinti no w końcu! Czyli byłaś w ciąży z blizniakami? Kurczę wybacz ale nie mogę znaleźć Twojego poprzedniego postu.. pamiętam że strasznie się stresowałaś betą, oraz czy wszystko będzie dobrze i potem nagle zniknęłaś..

    Justii, no tak, po roku trzeba zacząć działać z pomocą lekarza, oby szybko u Was zaskoczyło! :)

  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erinti niee ja nie mam zadnych boli. A to krwawienie masakra.. Dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo.
    Kinga matko jedyna wspolczuje Wam tego stresu..dobrze ze maluszki są z Wami w domu.

    3i49krhm19wid3ce.png
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tylko mogę sobie wyobrazić, jaki stres musialyście przejść.
    Kinga, gratuluję podwójnego szczęścia :)
    A Ty, Panipuchatkowa oszczędzaj się!!
    Ja dzisiaj po pracy będę miała wyniki z krwi :)

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia to czekamy na wyniki.
    A ja jutro polecę na progesteron jak radziłyście. A co z tym estriadolem? Jego chyba się robi przy owulacji?
    Tylko u mnie ciężko owulacje wyznaczyć ostatnio.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • panipuchatkowa Autorytet
    Postów: 6083 1699

    Wysłany: 16 sierpnia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia oszczedzam się i czekamy na Twoje wyniki!:D

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    3i49krhm19wid3ce.png
‹‹ 2925 2926 2927 2928 2929 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ