CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ide we środe na podgląd 11 dc a wiesiolka zarzywam 5 dziennie. Ciekawe co j a wyhodowalam hahapap86 wrote:Jem wiesiolka tak gdzies od 6do9tabl dziennie do owu. Dzieki temu mam w ogole jakikolwiek sluz bo przy clo naprawde bez zelu sie nie da.. i chyba on tak pieknie mi wyhodowal endo
W 12dc ostatnio to mialam jakies moze 7mm. A dzis 10mm
czyli piekną podusie wyhodowalam. To teraz koniecznie musimy sie z mezem postarac zebyvw tej podusi zagniezdzil sie fasol!
-
Witam koleżanki:) Jestem na forum nowa,to mój 1. post. Od 8 miesięcy staramy się o ciążę,póki co bezskutecznie. Teraz lekarz przepisał mi Clostilbelgyt (jestem w 1. cyklu jego brania) od 5 do 9 dc w dawce 1 tabletka dziennie. Moje cykle są długie, najczęściej 32-35 dni,jednak zdarzało się nawet 40kilka dniowe. Nie bardzo rozumiem to co się po Clo ze mną dzieje ponieważ nie znalazłam na żadnym forum takich objawów. Może Wy mi coś powiedziecie?
Tak więc Clo brałam od 5 do 9 dc. Już od 7 dc odczuwałam przez 4 kolejne dni ból jajników (nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam), od 10 dc miałam niesamowite wręcz libido (po prostu jak nigdy!
) a także dużą ilość przezroczystego śluzu. Trwało to do 13dc, później było już "normalnie". Zbliżenia były w 11,12,14,17,18dc. Teraz jestem w 21 dc, a od 18dc mam obrzmiałe i swędzące piersi,bolące sutki, lekkie skurcze i ból w podbrzuszu/krzyżu. Dziś rano miałam też niewielką ilość gęstego, bladoróżowego śluzu.
Czy te objawy teraz to reakcja na Clo? Czy może to objawy owulacji (dopiero teraz, co byłoby może i logiczne przy moich długościach cyklu,ale nie logiczne biorąc pod uwagę to co się ze mną działo 10-13dc)? Podpowiedzcie proszę. -
nick nieaktualnyOlaboga... Uciekaj od takiego lekarzaTun wrote:Nie,lekarz nie powiedział o tym ani słowa,kazał brać przez 2 cykle,a jak nie będzie ciąży to wrócić do niego. O monitoringu dowiedziałam się dopiero z internetu.
ja sie mało nie przekreciłam po czyms takim, dał mi Clo na 3 cykle bez monitoringu!! jeszcze pozniej bezczelnie twierdzil, ze wcale nie trzeba... taaa a jak urosnie torbiel i nie peknie to w nastepnym cyklu podczas stymulacji jak jajnik rozerwie, to ciekawe kto bedzie wtedy płakał. Lekarz rozlozylby rece. Porazka. Szukaj innego dr.
W kazdym badz razie objawy mogace swiadczyc o ciazy, ja bym zrobila testWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 20:33
-
Tun
Jeśli w tym cyklu nie wyjdzie, to w przyszłym koniecznie idź na monitoring. A Twoje objawy rzeczywiście mogą być ciążowe
Tun lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Wg mnie owulacja mogła być wtedy, kiedy to odczuwałaś, a to plamienie mogło być plamienie implantacyjnymTun wrote:Tak,wiem,bo czytałam,dlatego w następnym cyklu pójdę na własną rękę (o ile będzie on potrzebny). A czy w odpowiedzi na moje pytanie macie jakieś pomysły?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 20:42
Tun lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyTak, oczywiscie. Przy stymulacji zwykle owu jest duzo szybciej niz normalnie. Skoro lekarz Ci tego nie powiedział tylko musisz sie o tym z forum dowiadywac, to sama sobie dopowiedz resztęTun wrote:Mógł cykl się skrócić aż tak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 20:48
-
nick nieaktualnyPomysł mam taki, zebys zatestowała jutro/pojutrze lub zrobiła betęTun wrote:Tak,wiem,bo czytałam,dlatego w następnym cyklu pójdę na własną rękę (o ile będzie on potrzebny). A czy w odpowiedzi na moje pytanie macie jakieś pomysły?
Tun lubi tę wiadomość
-
Nie za szybko troszkę na sikańca czy z krwi? czytałam że nawet w dniu @ beta mała a była ciąża, czy 26dc dziewczyny robiły i to samo
oczywiście mam nadzieję że to ciąża bo objawy obiecujące;-)2 poronienia 8 tydz,
3 lata starań
1 i 2 cykl z Clo, 5-9dc 1tabl.- nie udało się
Obecnie 3 cykl z Clo -
nick nieaktualny
-
Trudno mi coś doradzić... Ale jeśli 4 razy się nie powiodło, to może warto pomyśleć o ivf... A przynajmniej dobrze przemyśleć tę sprawę...Selina wrote:U mnie lipa z IUI, nie udało się.
Nie wiem czy iść w 5 IUI, bo na myśl o cewniku mi słabo (możliwe że to przez niego mam zapalenie nerki obecnie) czy już w ivf, bo jest dofinansowanie w klinice obecnie. Brak siłAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyMyślę o laparoskopii, nie zrobię i f bez tego zabiegu nie ma mowy. Mój dr który robił mi histero robi ten zabieg za 3000zl i się zastanawiampola89 wrote:Trudno mi coś doradzić... Ale jeśli 4 razy się nie powiodło, to może warto pomyśleć o ivf... A przynajmniej dobrze przemyśleć tę sprawę...
-
A nie możesz zrobić laparoskopii na NFZ? Może warto by było skorzystać z tej opcji?Selina wrote:Myślę o laparoskopii, nie zrobię i f bez tego zabiegu nie ma mowy. Mój dr który robił mi histero robi ten zabieg za 3000zl i się zastanawiamAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualnyNie chcę tracić czasu na NFZpola89 wrote:A nie możesz zrobić laparoskopii na NFZ? Może warto by było skorzystać z tej opcji?
już się wyczekalam na histero w zeszłym roku, później miałam leczenie po tym. Ogólnie mam cyrki z czymś wkolko.
Nie wiem, narazie mam milion myśli na minutę i nie wiem co robić
mąż sam też nie wie, bo się nie zna, ale zgadza się na wszystko
-
Laparoskopia to wg mnie bardzo dobry zabieg. Wiele można się dowiedzieć i od razu pomóc. Ja na laparoskopię nie czekałam długo, ale to pewnie zależy od szpitala... Musisz na spokojnie przemyśleć wszystko.Selina wrote:Nie chcę tracić czasu na NFZ
już się wyczekalam na histero w zeszłym roku, później miałam leczenie po tym. Ogólnie mam cyrki z czymś wkolko.
Nie wiem, narazie mam milion myśli na minutę i nie wiem co robić
mąż sam też nie wie, bo się nie zna, ale zgadza się na wszystko
Selina lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
nick nieaktualny



