CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Pytam dlatego, że gin stwierdziła, że już po (owu 14dc), bo mam płyn w macicy. Śluzu płodnego nie miałam, temperatura nie wzrasta, a dziś już 18dc. Już raz się kiedyś pomyliła i w 12dc mówiła, ze już po, a moje objawy wskazywały, że dopiero w 18dc była owu. Zastanawiam się więc
a). czy nie zmienić lekarza póki nie jest za późno
b). skąd ten płyn w jamie macicy przed owulacją
U mnie na podstawie pęcherzyków nie da sie stwierdzić, bo mam ich dużo w obu jajowodach (stare które nie pękły). -
Pula222 hehehe trojaczki to chyba nie ale bliźniaki mogą być, chociaż gin mówił, ze ten pęcherzyk gigant co miał około 21mm, jak na 9dc był duży i mógł być już przerośnięty więc nadzieja w tym co miał coś około 17mm. Jestem już po zastrzyku z pregnyl wiec teraz starania, starania i jeszcze raz starania a w poniedziałek wszystko będzie wiadomo czy pęcherzyki stanęły na wysokości zadania i pękły czy dały ciała ...
Andzia 333, kasika8303, malinka1984 nie dziękuję aby nie zapeszyć ale trzymajcie mocno za mnie kciuki!!!Agusia2312, Andzia33, malgos741 lubią tę wiadomość
bajka_
28.05 punkcja
28.06 transfer
7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836
26.07 pięknie bije serduszko
-
Lili to może jednak odpowiedz A- zmień lekarza. ja tez zmieniałam, bo mi zamiast leczyć przyczyny braku owu leczył skutki- czyli własnie cysty. straciłam przez niego poł roku.....
jak piszesz sama sprawdzasz sobie śluz czy temp, a czy robisz testy owu?
ja mierzyłam temp codziennie rano plus wspomagałam się testami owu i po śluzie było widać też że jest duzo i mokro- i wszytko się zgrywało,że owu jest.
i dlatego jeszcze raz piszę- nie ograniczać sie do sexu tylko w czasie owu bo jak własnie lekarz sie pomyli- tak jak u ciebie Lili- ,albo organizm spłata figle to szanse na poczęcie są minimalne....
Agusia2312 lubi tę wiadomość
-
Bajka dawaj bliźniaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2013, 15:35
Agusia2312, bajka_, Lili, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Dzięki Ulala. Testów nie robiłam, bo u mnie od pięciu lat, jak w zegarku od 12/13 dc piękny, obfity płodny śluz przez pięć dni zwieńczony pięknym skokiem tempki w 17/18dc. A po clo jakieś cuda na kiju. Dziś dość sporo śluzu wodnistego, więc mam nadzieję, że temp.też skoczy jutro lub pojutrez. Jeśli nie, znaczy, że clo narozrabiało i z moich pięknych, regularnych cykli zrobiło nie wiadomo co.
Tak jak piszesz, staram się nie ograniczać do dni płodnych i nie analizować wszytstkiego, ale mam wrażenie, że nie jestem dobrze diagnozowana. Stąd ta panika, żeby nie tracić czasu na bezsensowne leczenie. A u nas ginekologów od niepłodności jak na lekarstwo...Nie wiem, czy kogoś innego znajdę -
no niestety trafić na dobrego lekarza czasami zajmuje....ja sobie do tej pory pluję w brodę- kurcze jakbym od razu do niego trafiła, to może moje dzieci miały by już po 2 lata....no ale cóż czasu nie cofnę i pozostaje mi brać co mam teraz.
Lili czyli miałaś owulację ale nie pękały ci pęcherzyki?? i dlatego lekarz przepisał ci clo?Lili, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Aleśmy się Ulala dziś rozgadały na wszelkich wątkach
Ja jestem dziwnym przypadkiem - hormony w normie, objawy owulki wszelkie, cykle prawidłowe. Dopiero AMH pokazało, ze coś jest nie tak - ponad 12, co jest dziwne, bo innych objawów ewentualnego PCOS nie miałam. Gin podejrzewała, że nie pękają mi pęcherzyki ze względu na podwyższony cukier (górna granica normy) - ale nie sprawdziła tego na monitoringu. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Wysłała mnie na hsg i przepisała clo, po którym mój cykl oszalał. Nie wiem czy miałam owulacje wcześniej, bo nigdy tego nie monitorowałam ze względu na to, ze objawy i pozostałe badania wskazywały, że wszystko ok. Teraz sobie myślę, że po otrzymaniu wyniku AMH mogłyśmy pomonitorować jeden cykl, a dopiero wspomóc kolejny i porównać. Wtedy byłby jakiś obraz, a tak to nie wiem czy wszystko stanęło w miejscu, czy się pogorszyło. Poza tym, jak wspomniałam wyżej nie mogłam się dostać na wizytę i przyjęła mnie później. Pęcherzyków było wtedy dużo, jej zdaniem stare, a nowy musiał pęknąć, bo ona widzi płyn w macicy.
Clo pozwoliła mi wziąć sześć razy, właśnie jeden straciłyśmy i nie mam pewności, czy dawka była dobra. Miałam też wątpliwości co do dnia przyjmowania go (3dc, mimo, ze owulka dopiero w 17/18dc). Dlatego zastanawiam się, czy jak tak dalej pójdzie, nie zmarnuję kolejnych 5 szans. Tak więc moje obawy nie są związane z czasem współżycia, itp. tylko, czy przypadkiem nie psuję sobie czegoś, co wcześniej działało lepiej. Nie chcę być jajkiem mądrzejszym od kury i wyrzucać mojej lekarce, ze się myli, tylko, tak jak piszesz, czasem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, bo inaczej tracimy czas, a latka lecą.
Ulala bardzo się cieszę, że ci się mimo wszystko udało. Jesteś bardzo dzielna. Będę walczyć tak jak ty, jesteś moją muząUlala, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Lili wrote:Powodzenia Bajka:)
A ja mam pytanie do was babki, bo jesteście bardziej doświadczone, a ja już fiksuję. Po czym ginekolog poznaje, ze była już owulacja? Mam na myśli sytuację, taką jak moja, czyli, że poszłam na monitoring już po wszystkim i nie wiemy jakie pęcherzyki były wcześniej. Konkretnie co on tam widzi? Ten pęknięty pęcherzyk, czy tylko na podstawie płynu w macicy może to stwierdzić?
Na jajniku po owulacji można zobaczyć ciałko żółte, to jest taki twór też w miarę okrągły, jak pęcherzyk, ale ma pofalowane brzegi, tworzy się z pękniętego pęcherzyka, zatem to jest pierwszy sygnał, że owulka była Drugi to płyn w zatoce Douglasa
Nieźle dziewczęta rozkręciłyście ten wątek I bardzo dobrze, trzeba pisać, żeby kobietki które będą dołączały do forum mogły czerpać z naszego doświadczenia.
Ja już kończę moją przygodę z clo, 5 cykl okazał się nieudany, chociaż jak na mnie , to był bardzo ładny (no i właśnie nawet dziś widziałam jeszcze ciałko żółte, chociaż jest już 30dc ) został mi tylko jeden cykl z tym lekiem i jak się nie uda to przesiadka na gonadotropiny.
Mogę powiedzieć, że rzeczywiście, jeśli miałam owulację przy clo, to były one na tyle bolesne, że nie dało się tego nie zauważyć. W tym cyklu miałam nawet ból przy chodzeniu, jak stawiałam prawą nogę (owu z prawego jajnika). To też może się zdarzyć, bo jak się wylewa płyn z pęcherzyka, to może podrażniać otrzewną.
Ja na 5 cykli miałam 3 z ładnymi pęcherzykami, w jednym pęcherzyk w ogóle nie urósł, a w innym rósł, ale za mało. Przeszłam przez wszystkie dawki, teraz w ostatnim cyklu będę brała maksymalną, tj. 150mg.
Jeśli rosną Wam pęcherzyki po clo idealnie, to powinno Wam się w ciągu tych 6 cykli udać, bo wiadomo, że nawet jak wszystko jest super z pęcherzykiem i nasieniem, to może coś pójść nie tak (dlatego dajemy sobie 6 cykli).
Jeśli macie różnie, raz rosną, a raz rosną za wolno, to od razu bym radziła zmieniać dawkę na większą (mi to od razu pomogło) to zawsze zwiększy szanse na dobrze rosnący pęcherzyk.
I ostatnia rzecz, która mi przychodzi na myśl, którą bym chciała dla potomnych napisać to to, że moim zdaniem pierwszy cykl na clo powinien być cyklem z maksymalnym monitoringiem, żeby sprawdzić, czy pęcherzyk dobrze rośnie, pęka i co się dzieje w II fazie. Bo bez tego to można te 6 cykli zmarnować na eksperymenty. W jednym podnieść dawkę, w drugim dołożyć zastrzyk na pęknięcie, w trzecim dodać progesteron.. Po co marnować czas, skoro to wszystko można sprawdzić w 1 cyklu z clo i w kolejnych już wiedzieć, co jest nam potrzebne . Wiadomo, są takie przypadki jak Ulali, która nie musiała mieć monitoringu, no ale wiedziała, że zachodzi w ciążę po clo. W innych przypadkach zalecałabym komplet badań i częsty monitoring.
Tyle ode mnie trochę chaotycznie mi wyszło, ale jestem przed @ , więc trudno mi zebrać myśli
I tak, to prawda, ja też jestem zapatrzona w Ulalę, ta droga, chociaż trudna daje mi ogromną siłę i nadzieję. Jest to też piękne i symboliczne, że po dwóch stratach, teraz wracają dwa małe serduszka do Mamy
Pozdrawiam wszystkie i życzę mnóstwa szczęścia, bo oprócz chłodnych kalkulacji, wyliczonego współżycia, potrzebujemy , żeby los się do nas uśmiechnął. Bez tego ani ruszmalgo31, Ulala, Lili, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Lili a co będziemy sie ograniczać do jednego
No i tutaj mi pachnie tym,że lekarka dokładnie nie sprawdziła czy masz owu czy nie- bo jak pęcherzyki rosły a nie pękały to można było podać tylko ten- pregnyl na pęknięcie i mogło by sie obyć bez clo- ale własnie teraz już sie nie dowiemy.
co do dnia przyjmowania- to lekarze przepisują dwojako- od 2 czy 3 dnia cyklu albo od 5. clo ma tez sprawić,że owu będzie teoretycznie w dniach w ktorych ma byc i dlatego tak sie przepisuje dawkowanie. jak zaczynasz brac od 3 dnia- to 5 dni brania to już daje 7 dni cyklu+ do tygodnia od ostatniej tabletki występuje owulacja co daje ci 14 dc. ja własnie tak btałam od3 dnia cyklu a owu miałam w 13dc.
a kochana ja czasmi musialam mówić lekarzom co i jak,żeby nie marnować czasu
Lili, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny :*
Sebza pięknie opisane 6 mcy z clo tak to powinno wyglądać żeby własnie nie marnować tak cennego dla nas czasu.
a informacjami trzeba się dzielić- jak można komus tak pomóc to czemu nie
Lili, sebza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Sebza, to zapraszamy za kilka tygodni, żebyś pochwaliła się dwoma kreseczkami po szóstym clo!!! Byłoby cudownie, jakby ci się udało! Oby, oby, oby!!!! Wrócisz tu wtedy i nas podniesiesz na duchu, jak Ulala
Twoje uwagi są bardzo cenne, dzięki! Też tak myślałam, ze ciałko żółte powinno być widoczne na usg, ale ona nigdy o tym nie wspomniała, więc nie wiem,czy cos tam u mnie widać, muszę zapytać next time.
Teraz juz wiem, ze popełniłam błąd nie monitorując się wcześniej, a teraz już po nie wczasie.sebza, Ulala lubią tę wiadomość
-
Bajka trzymam kciuki i nie puszczam!
Sebza świetne spostrzeżenia i bardzo pomocne-dzięki!
Ulala jesteś moją Idolką!
Pozostałym dziewczynom życzę szczęścia i udanego serduszkowania
Ja jestem już po monitoringu. Moje jajniki powariowały i wytworzyły po Clo (to mój pierwszy cykl z nim) uwaga: prawy 19mm, 18mm, 17mm, 15mm; natomiast lewy 18mm. W niedzielę mam mieć w szpitalu podany Pregnyl, aż strach pomyśleć co będzie jak wszystkie pękną...
Martwi mnie Endo, bo tylko 5,3mmm, myślicie, że podrośnie i będzie wystarczające?
Andzia33, Ulala lubią tę wiadomość
[img][/img][url][/url][url]
https://bellybestfriend.pl/graph/c1c39f0ba777992f5962555063f7ccec
27.05.2013r. [*] (8tc)[/url] -
Naxa wow jak rasowa "nioska" wysiedziałaś piękne jajka, co do endo to wcinaj jajka, orzechy i popijaj winko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2013, 12:23
Andzia33, Naxa lubią tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić.