CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie wynik na szczęście w "drugą stronę" nieprawidłowy-tzn. mam zdecydowanie za wysokie AMH. Prawdopodobnie nie dojrzewają mi pęcherzyki i gromadzą się tam gdzie nie trzeba. Dlatego jestem pierwszy cykl na clo, żeby jednak dojrzewały. Problem w tym, że ginka stwierdziła, ze już po owulacji i nie ma co monitorować, a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, ze owulka była dopiero tydzień po wizycie. I bądź tu mądry człowiecze W związku z tym zamieszaniem nie mam pojęcia, czy clo zadziałało i czy cokolwiek dojrzało i pękło. Rocznik 84 - stara dupa już jestem
Jeśli ktoś mam obniżone rezerwy, to leczenie jest dość trudne i trzeba się pręcikiem starać, bo zegar bardzo szybko tyka. Tego nie życzę nikomu.
Miłego wieczorku wszystkim !!!!!!! -
Ty szczęściaro!!!
W takim razie u ciebie wszystko w porządku z jajeczkami, choć ja jestem zwolennikiem badania wszystkiego co się da. Tylko dzięki takiemu uporowi i determinacji zdołałam się choć pi razy oko zorientować co w trawie piszczy. Szkoda tylko, że te badania takie drogie są.
-
Agusia, u mnie tez ovu na monitoringu jest prawidlowa. Pecherzyki rosna do ok 24-25mm i potem same pekaja. @regularna. Progesteron w miare ok, tylko prolaktyna za wysoka. Teraz biore Dostinex, no i Euthyrox na lekka niedoczynnosc tarczycy. Wiec tak ogolnie byloby super gdyby nie FSH w gornych granicach normy no i to nieszczesne niskie AMH. Wlasnie przez ten ostatni, jak zglosilismy sie do Invicty, to gin odrazu zaproponowala IUI, co by plemniczkom pomoc, i tez na wstepie wspomniala o in vitro, bo czas bardzo ucieka. Konczac moj moja historie - polecam zrobic badanie AMH. Przynajmniej bedziecie wiedzieli, czy macie jeszcze duzo czasu, czy trzeba sie spieszyc, zeby nie stracic ostatniej szansy. No i jak widac, nawet w naszym wieku.
Andzia33 lubi tę wiadomość
<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/kh3cb7h.png" /></a>
<a href="http://www.zapytajpolozna.pl" title="Pobierz swój własny suwaczek"><img border="0" src="http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=67418" alt="Suwaczki ciążowe" /></a> -
UWAGA !!!!
A więc jest dziewczynka, która 27 października kończy 6 lat, niestety jest chora na raka, a jej największym marzeniem jest dostać jak największą ilość kartek urodzinowych, więc jeśli moglibyście to sprawcie małej radość i wyślijcie kartkę urodzinową, poproście rodzinę, przyjaciół, czym więcej tym większa radość dziecka.
Oliwia Gandecka
Ul. M.C Skłodowskiej 11/26
65-001 Zielona GóraAndzia33, Lili lubią tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Cześć dziewczyny, może coś poradzicie. Wczoraj pierwszy monitoring po clo. I sama nie wiem co mam myśleć o tej całej stymulacji... Jest tak: w 12 dc jeden pęcherzyk dominujący 19 mm ale baaaardzo cienkie endometrium (lekarz nie powiedział ile dokładnie). W stresie zapomniałam zapytać, a z tego co wnioskuję po jego tonie głosu są małe szanse na zaciążenie. W dodatku efekt uboczny clo- zero śluzu. Mam mieszane uczucia. Clo jedynie przyspieszył owulację z 17 dc na 12. W naturalnych cyklach miałam wyrazisty śluz owulacyjny i grube endometrium, a mimo to nie udało mi się zajść w ciążę. Skoro po lekach endo jest cienkie to tym bardziej się nie uda. Nie wiem czy jest sens dalszej stymulacji czy nie lepiej od razu przejść inseminację. I te koszta mnie przerażają. Głupi monitoring 350 zł. Bankructwo!!!!!! U was też wszystko takie drogie?Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...
-
Truskawkowa wrote:Cześć dziewczyny, może coś poradzicie. Wczoraj pierwszy monitoring po clo. I sama nie wiem co mam myśleć o tej całej stymulacji... Jest tak: w 12 dc jeden pęcherzyk dominujący 19 mm ale baaaardzo cienkie endometrium (lekarz nie powiedział ile dokładnie). W stresie zapomniałam zapytać, a z tego co wnioskuję po jego tonie głosu są małe szanse na zaciążenie. W dodatku efekt uboczny clo- zero śluzu. Mam mieszane uczucia. Clo jedynie przyspieszył owulację z 17 dc na 12. W naturalnych cyklach miałam wyrazisty śluz owulacyjny i grube endometrium, a mimo to nie udało mi się zajść w ciążę. Skoro po lekach endo jest cienkie to tym bardziej się nie uda. Nie wiem czy jest sens dalszej stymulacji czy nie lepiej od razu przejść inseminację. I te koszta mnie przerażają. Głupi monitoring 350 zł. Bankructwo!!!!!! U was też wszystko takie drogie?
No a co lekarz na to? powiedział jaki ma plan działania? będziesz miała jeszcze monitoring w tym cyklu? ja miałam w piątek monitoring i nic mi nie powiedział o endometrium ale i tak zapobiegawczo jem migdały i piję lampkę winka. Ale lewy jajnik jest przestymulowany, jedyna nadzieja w prawym no i ja chodzę na NFZ do lekarza..Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2013, 11:42
-
Truskawkowa, ja też mam ogromne wątpliwości.
Idź na kolejny monitoring w poniedziałek/wtorek - zobaczysz, czy jest jakaś poprawa - wiem, że to kosztuje, ale szkoda stracić ewentualnej szansy z tego cyklu jeszcze. W międzyczasie wspomagaj endo, jak podpowiada Kw14tuszek. U mnie też było zdecydowanie mniej śluzu niż bez clo, a owulacja się opóźniła. Też podejrzewam, ze na mnie clo nie działa tak jak trzeba (gin mówiła, że są takie przypadki). Nie wiem co ci radzić, ja planuję jeszcze jeden góra dwa cykle z clo, a potem zmieniam lekarza i taktykę. Może za drugim razem będzie lepiej. U mnie każda wizyta, z monitoringiem, czy bez kosztuje 100zł. -
Truskawkowa ja też miałam pęcherzyk 19mm a drugi 17mm ale pękły dostałam luteinę i czekam, jeśli chodzi o wizyty (monitoring)to u mnie kosztują pierwsza 100zł a następne 50zł.
Andzia33 lubi tę wiadomość
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
W poniedziałek mam kolejny monitoring. Zawsze planuję o wszystko wypytać, a jak przychodzi co do czego to stres bierze górę i zapominam. Ja chodzę do specjalistycznej kliniki leczenia niepłodności - bardzo renomowanej. Może stąd te ceny. Na NFZ odpada bo pracuję praktycznie całe dnie na 2 etaty, a tak mam możliwość wizyty chociażby w soboty. U mnie nie znaleziono przyczyny braku ciąży. Lekarz zaproponował rozpoczęcie leczenia od stymulacji. Choć dziwi mnie to, skoro miałam własną owulację i endo było ok Pomyślałam, że skoro i tak mi się nie udaje, to leki tym bardziej nie zaszkodzą. W kolejnych planach jest inseminacja i laparo. Najgorsza jest ta bezsilność ... Dzięki za odpAnielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...
-
nick nieaktualnyJa reagowałam bardzo dziwnie na CLO. W pierwszym cyklu nic nie rosło, w drugim urosło i nie pękło, miałam LUF. W trzecim znów nie rosło. W tym cyklu stymulowana jestem już gonadotropinami ze względu na słabą odpowiedź na stymulację klomifenem. Gonadotropiny korzystnie działają na śluz i endometrium. Mam nadzieję, że zareaguję odpowiednio. Jeśli się nie powiedzie w tym cyklu to będzie większa dawka,jeśli to nie pomoże to spróbujemy pewnie IUI. Jajowody mam drożne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2013, 13:32
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
U mojej ginki w Łodzi pierwsze usg 120 a drugie 60. Co do endometrium ja miałam piękne rzy CLO, ginka zaleciła dwa raz dziennie Oeparol z wiesiołka na endo i orzechy i stosowałam się do tego.Co do śluzu to faktycznie marnie z nim było, wspomagaliśmy się Conceive PlusCzekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić.