X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Czy jest tu ktoś kto ma AMH 0,02?
Odpowiedz

Czy jest tu ktoś kto ma AMH 0,02?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 9 marca 2023, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest tu ktoś kto ma ekstrymalnie niskie AMH ? 0,02 lub podobne?

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 9 marca 2023, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt nic ?

  • meerici Autorytet
    Postów: 458 409

    Wysłany: 9 marca 2023, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,08 💪🏻 Juz kiedyś chyba pisałyśmy 😉

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 9 marca 2023, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzeczywiście chyba kojarzę ! ☺️Ale trochę mnie tu nie było.. Czy możesz przybliżyć swoją historię? Na jakim etapie obecnie jesteś?

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 150 154

    Wysłany: 9 marca 2023, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,01

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
    🏥 Invicta Warszawa
    ▫️28.05.2024 pierwsza wizyta
    CIĄŻA NATURALNA TUŻ PRZED DRUGIM IN VITRO
    🔸️4.12.2024 25+1 tc
  • Meg1707 Koleżanka
    Postów: 44 16

    Wysłany: 10 marca 2023, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,02
    Próbuje z Kd na moje nie mam co liczyć

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 11 marca 2023, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat91 wrote:
    0,01
    Nat91 jak u Ciebie wygląda sytuacja ? Zdecydowałaś się na KD czy narazie walczysz? Inne wyniki masz w normie ?

  • Lea1111 Przyjaciółka
    Postów: 67 84

    Wysłany: 11 marca 2023, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja 0.02 i teraz się zastanawiamy czy AZ czy KD ...

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 11 marca 2023, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lea1111 wrote:
    ja 0.02 i teraz się zastanawiamy czy AZ czy KD ...
    Lea1111 a próbowałaś jakkolwiek wpłynąć na AMH? Jaki masz stosunek do AZ i KD? Mam na myśli podejście takie psychiczne. Bo u mnie z tym ciężko bardzo..

  • Lea1111 Przyjaciółka
    Postów: 67 84

    Wysłany: 11 marca 2023, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Lea1111 a próbowałaś jakkolwiek wpłynąć na AMH? Jaki masz stosunek do AZ i KD? Mam na myśli podejście takie psychiczne. Bo u mnie z tym ciężko bardzo..

    ja niestety nie mam już na to wpływu bo mojej jajniki nie pracują , od wielu lat stosuje htz . Co do rozważań nt KD czy AZ to zdecydowanie jestem za KD ,ale czekamy jeszcze na wyniki partnera i wówczas podejmiemy decyzję w jakim kierunku podążamy . Rozumiem ,że zupełnie inna kwestia to podejście psychiczne ...wiesz w moim przypadku to bardzo późno obudził się we mnie instynkt bycia mamą ,zawsze uważałam ,że nie będę mogła mieć dzieci i gdzieś to we mnie zostało uśpione...do teraz .. a mam już 38 lat . Niesamowite jest to jak bardzo to czuję i czy to będzie zarodek adoptowany czy komórka adoptowana z genami partnera to oboje pragniemy dzieciątka bez względu czy będzie miało nasze geny czy nie i czy w ogole bedzie dane tego doswiadczyć...życie jest zaskakujące, nieobliczalne i z pewnymi sprawami trzeba się zmierzyć, przerobić, zaakceptować

  • Marlo Koleżanka
    Postów: 95 14

    Wysłany: 11 marca 2023, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Czy jest tu ktoś kto ma ekstrymalnie niskie AMH ? 0,02 lub podobne?
    Ja 0.1

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 25

    Wysłany: 12 marca 2023, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlo wrote:
    Ja 0.1
    Marlo a u Ciebie jak wygląda sytuacja ? Na jakim etapie jesteś?

  • meerici Autorytet
    Postów: 458 409

    Wysłany: 12 marca 2023, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Rzeczywiście chyba kojarzę ! ☺️Ale trochę mnie tu nie było.. Czy możesz przybliżyć swoją historię? Na jakim etapie obecnie jesteś?
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂

  • Marlo Koleżanka
    Postów: 95 14

    Wysłany: 12 marca 2023, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Marlo a u Ciebie jak wygląda sytuacja ? Na jakim etapie jesteś?
    2 procedury za mna, jestem w trakcie stymulacji do 3 procedury. Dobrze sie stymuluje mimo niskiego AMH, ale jajeczka jednak slabej jakosci, padaja 4 dnia. To moje ostatnie podejscie na wlasnych i ide w AK.

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 150 154

    Wysłany: 12 marca 2023, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Nat91 jak u Ciebie wygląda sytuacja ? Zdecydowałaś się na KD czy narazie walczysz? Inne wyniki masz w normie ?

    Nie podchodzę do walki bo jajniki nie pracują. Dowiedziałam się 2 tygodnie temu na zwykłej wizycie kontrolnej bo zwyczajnie nie dostałam miesiączki, poszłam skontrolować a tu taka informacja. Potwierdziłam wszystko w Artemidzie i tam też będziemy się starać z KD. Jesteśmy na początku drogi także ja jestem dalej w szoku delikatnie mówiąc. Mam stwierdzony przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników, wyniki są takie jakbym już menopauzę przeszła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2023, 18:59

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
    🏥 Invicta Warszawa
    ▫️28.05.2024 pierwsza wizyta
    CIĄŻA NATURALNA TUŻ PRZED DRUGIM IN VITRO
    🔸️4.12.2024 25+1 tc
  • Marlo Koleżanka
    Postów: 95 14

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat91 wrote:
    Nie podchodzę do walki bo jajniki nie pracują. Dowiedziałam się 2 tygodnie temu na zwykłej wizycie kontrolnej bo zwyczajnie nie dostałam miesiączki, poszłam skontrolować a tu taka informacja. Potwierdziłam wszystko w Artemidzie i tam też będziemy się starać z KD. Jesteśmy na początku drogi także ja jestem dalej w szoku delikatnie mówiąc. Mam stwierdzony przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników, wyniki są takie jakbym już menopauzę przeszła.
    Skads to znam..

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 150 154

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlo wrote:
    Skads to znam..

    Marlo zdecydowałaś się na KD, ile masz lat?

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
    🏥 Invicta Warszawa
    ▫️28.05.2024 pierwsza wizyta
    CIĄŻA NATURALNA TUŻ PRZED DRUGIM IN VITRO
    🔸️4.12.2024 25+1 tc
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3389 4598

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂

    Myślę, że dobry psycholog poprowadziłby sensownie terapie rodzinną... Może właśnie jakiś z kliniki, który rozumie te nasze poczynania...

    Rozumiem dobrze te aspekty...

    A Twój przykład daje nadzieje staraczkom ;)

    Cokolwiek robisz i na co się zdecydujesz rób tak, by to było zgodne z sobą samą. :)

    meerici lubi tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 5673 5603

    Wysłany: 12 marca 2023, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂
    Podcast Bociana - wyszukaj na YouTube, tam jest rozległa rozmowa z psychologiem o dawstwie.
    Co do wszystkich punktów które podałaś, nie wiem czy za bardzo nie analizujesz, wszystko sie ma dziać stosownie do wieku, a nie inaczej , możesz też powiedzieć później albo nie mówić wcale,albo powiedzieć w wieku 18 lat, skoro kd to na pewno dawczyni problemów z płodnością nie miała ;) a co do nowotworow to u mnie w otoczeniu niestety dużo osób choruje bez żadnego obciążenia - więc to teraz przede wszystkim choroby cywilizacyjne. W Polsce jest ten rejestr i dziecko po ukończeniu 18 lat może dostać kilka informacji o dawcach - szczegóły w ustawie o leczeniu niepłodności są bodajże. Nie będzie znać imienia i nazwiska oczywiście, bo to dalej proces anonimowy, ale jakieś informacje zdobędzie jeśli będzie chciało szukać korzeni genetycznych. Co do ostatniego punktu - tu już nikt Ci nie odpowie czym dla Ciebie jest szkodliwość moralna ale wydaje mi się że jeżeli takie masz wątpliwości to jeszcze nie ten czas na taką decyzję. Powodzenia- jakąkolwiek decyzję podejmiecie

  • meerici Autorytet
    Postów: 458 409

    Wysłany: 12 marca 2023, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za tę odpowiedź, być może rzeczywiście za dużo analizuję… ale z drugiej strony wydaje mi się ze podejście do tematu odpowiadając sobie „tylko” na pytanie „czy będę je kochała jak swoje?” jest zbyt powierzchowne. DLA MNIE. Może dla kogoś innego wystarczające. A wydaje mi się ze w necie to jest główna wątpliwość jaka się pojawia i tylko o tym się mówi. Po prostu bardzo nie chciałabym skrzywdzić tego dziecka, skazać na jakas traumę, której nie do końca będzie świadome. Ale to są tylko moje spostrzeżenia. Poszukam tego podcastu z pewnością. U nas decyzja jeszcze nie podjęta, ale jak widać intensywnie o tym myślę 😉

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ