X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Czy jest tu ktoś kto ma AMH 0,02?
Odpowiedz

Czy jest tu ktoś kto ma AMH 0,02?

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 9 marca 2023, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest tu ktoś kto ma ekstrymalnie niskie AMH ? 0,02 lub podobne?

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 9 marca 2023, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt nic ?

  • meerici Autorytet
    Postów: 440 408

    Wysłany: 9 marca 2023, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,08 💪🏻 Juz kiedyś chyba pisałyśmy 😉

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 9 marca 2023, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzeczywiście chyba kojarzę ! ☺️Ale trochę mnie tu nie było.. Czy możesz przybliżyć swoją historię? Na jakim etapie obecnie jesteś?

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 132 74

    Wysłany: 9 marca 2023, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,01

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
  • Meg1707 Koleżanka
    Postów: 44 16

    Wysłany: 10 marca 2023, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    0,02
    Próbuje z Kd na moje nie mam co liczyć

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 11 marca 2023, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat91 wrote:
    0,01
    Nat91 jak u Ciebie wygląda sytuacja ? Zdecydowałaś się na KD czy narazie walczysz? Inne wyniki masz w normie ?

  • Lea1111 Przyjaciółka
    Postów: 63 84

    Wysłany: 11 marca 2023, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja 0.02 i teraz się zastanawiamy czy AZ czy KD ...

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 11 marca 2023, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lea1111 wrote:
    ja 0.02 i teraz się zastanawiamy czy AZ czy KD ...
    Lea1111 a próbowałaś jakkolwiek wpłynąć na AMH? Jaki masz stosunek do AZ i KD? Mam na myśli podejście takie psychiczne. Bo u mnie z tym ciężko bardzo..

  • Lea1111 Przyjaciółka
    Postów: 63 84

    Wysłany: 11 marca 2023, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Lea1111 a próbowałaś jakkolwiek wpłynąć na AMH? Jaki masz stosunek do AZ i KD? Mam na myśli podejście takie psychiczne. Bo u mnie z tym ciężko bardzo..

    ja niestety nie mam już na to wpływu bo mojej jajniki nie pracują , od wielu lat stosuje htz . Co do rozważań nt KD czy AZ to zdecydowanie jestem za KD ,ale czekamy jeszcze na wyniki partnera i wówczas podejmiemy decyzję w jakim kierunku podążamy . Rozumiem ,że zupełnie inna kwestia to podejście psychiczne ...wiesz w moim przypadku to bardzo późno obudził się we mnie instynkt bycia mamą ,zawsze uważałam ,że nie będę mogła mieć dzieci i gdzieś to we mnie zostało uśpione...do teraz .. a mam już 38 lat . Niesamowite jest to jak bardzo to czuję i czy to będzie zarodek adoptowany czy komórka adoptowana z genami partnera to oboje pragniemy dzieciątka bez względu czy będzie miało nasze geny czy nie i czy w ogole bedzie dane tego doswiadczyć...życie jest zaskakujące, nieobliczalne i z pewnymi sprawami trzeba się zmierzyć, przerobić, zaakceptować

  • Marlo Koleżanka
    Postów: 86 13

    Wysłany: 11 marca 2023, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Czy jest tu ktoś kto ma ekstrymalnie niskie AMH ? 0,02 lub podobne?
    Ja 0.1

  • Milady92 Przyjaciółka
    Postów: 123 23

    Wysłany: 12 marca 2023, 00:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlo wrote:
    Ja 0.1
    Marlo a u Ciebie jak wygląda sytuacja ? Na jakim etapie jesteś?

  • meerici Autorytet
    Postów: 440 408

    Wysłany: 12 marca 2023, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Rzeczywiście chyba kojarzę ! ☺️Ale trochę mnie tu nie było.. Czy możesz przybliżyć swoją historię? Na jakim etapie obecnie jesteś?
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂

  • Marlo Koleżanka
    Postów: 86 13

    Wysłany: 12 marca 2023, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Marlo a u Ciebie jak wygląda sytuacja ? Na jakim etapie jesteś?
    2 procedury za mna, jestem w trakcie stymulacji do 3 procedury. Dobrze sie stymuluje mimo niskiego AMH, ale jajeczka jednak slabej jakosci, padaja 4 dnia. To moje ostatnie podejscie na wlasnych i ide w AK.

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 132 74

    Wysłany: 12 marca 2023, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milady92 wrote:
    Nat91 jak u Ciebie wygląda sytuacja ? Zdecydowałaś się na KD czy narazie walczysz? Inne wyniki masz w normie ?

    Nie podchodzę do walki bo jajniki nie pracują. Dowiedziałam się 2 tygodnie temu na zwykłej wizycie kontrolnej bo zwyczajnie nie dostałam miesiączki, poszłam skontrolować a tu taka informacja. Potwierdziłam wszystko w Artemidzie i tam też będziemy się starać z KD. Jesteśmy na początku drogi także ja jestem dalej w szoku delikatnie mówiąc. Mam stwierdzony przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników, wyniki są takie jakbym już menopauzę przeszła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2023, 18:59

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
  • Marlo Koleżanka
    Postów: 86 13

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nat91 wrote:
    Nie podchodzę do walki bo jajniki nie pracują. Dowiedziałam się 2 tygodnie temu na zwykłej wizycie kontrolnej bo zwyczajnie nie dostałam miesiączki, poszłam skontrolować a tu taka informacja. Potwierdziłam wszystko w Artemidzie i tam też będziemy się starać z KD. Jesteśmy na początku drogi także ja jestem dalej w szoku delikatnie mówiąc. Mam stwierdzony przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników, wyniki są takie jakbym już menopauzę przeszła.
    Skads to znam..

  • Nat91 Ekspertka
    Postów: 132 74

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlo wrote:
    Skads to znam..

    Marlo zdecydowałaś się na KD, ile masz lat?

    1991
    ✖️stwierdzone przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników
    ✖️AMH 0,01
    🏥 Artemida Olsztyn
    🔹️11.23 rozpoczęcie przygotowań do pierwszego transferu
    🔹️4.12.23 pierwszy transfer z kd ❌️
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3152 4431

    Wysłany: 12 marca 2023, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂

    Myślę, że dobry psycholog poprowadziłby sensownie terapie rodzinną... Może właśnie jakiś z kliniki, który rozumie te nasze poczynania...

    Rozumiem dobrze te aspekty...

    A Twój przykład daje nadzieje staraczkom ;)

    Cokolwiek robisz i na co się zdecydujesz rób tak, by to było zgodne z sobą samą. :)

    meerici lubi tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml
    ~ 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 320 g maluszka w 19 tc, 420 w 21 tc, 30 tc 1745 g, 32 tc 2200 g
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).


    preg.png
  • monester Autorytet
    Postów: 3831 3466

    Wysłany: 12 marca 2023, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Aktualnie jestem stymulowana i próbujemy naturalnie. Pierwsza stymulacja - 3 pecherzyki, wszystkie pękły ale efekt zerowy. Druga stymulacja - nic nie urosło. Jeszcze może ze dwie przede mna i potem próba na swoich (być może od razu Czechy) i ewentualnie KD lub pasujemy.

    Ale u mnie taka sytuacja - mam trzyletniego synka i zaszłam naturalnie przy AMH 0,14, mam potwierdzone owulacje, pękające pecherzyki, jajniki pracują, wiec lekarz widzi potencjał.

    Co do KD - mam sporo wątpliwości, następującej natury (oczywiście to wszystko z założeniem ze mówimy dziecku od początku prawdę, bo inaczej sobie nie wyobrażam):

    1. Będę musiała z dzieckiem przeprowadzić rozmowę, ze z każdym rozpoczętym związkiem w przyszłości musi uważać, bo istnieje szansa ze będzie spotykać się z bratem/siostrą…
    2. Problemy medyczne dziecka w przyszłości i moja niewiedza na temat przodków dawczyni. Chociażby pytania jakie my otrzymujemy przy procedurach - moje dziecko nigdy nie będzie znało odpowiedzi czy w rodzinie po stronie matki występował nowotwór, problemy z zajściem w ciąże itp.
    3. Ewentualne problemy tożsamościowe dziecka. Niezrozumienie tematu przez społeczeństwo, przez rówieśników, a na pewno na jakimś etapie komuś powierzy taki swój sekret.
    4. Aspekty psychologiczne lub innej natury o których jeszcze nie wiemy. Być może za X lat po przeprowadzeniu masy badań okaże się ze pod pewnymi względami to było bardzo szkodliwe/niemoralne/trudne, No nie wiem….

    Znacie jakieś sensowne opracowania/artykuły/filmy mówiące o dawstwie komórek czy nasienia? Szczególnie interesuje mnie wpływ na psychikę dziecka.

    Pozdrawiam! I generalnie nie łamcie się 🙂 jak widać na moim przypadku czasem udaje się bez szczególnych wspomagaczy 🙂
    Podcast Bociana - wyszukaj na YouTube, tam jest rozległa rozmowa z psychologiem o dawstwie.
    Co do wszystkich punktów które podałaś, nie wiem czy za bardzo nie analizujesz, wszystko sie ma dziać stosownie do wieku, a nie inaczej , możesz też powiedzieć później albo nie mówić wcale,albo powiedzieć w wieku 18 lat, skoro kd to na pewno dawczyni problemów z płodnością nie miała ;) a co do nowotworow to u mnie w otoczeniu niestety dużo osób choruje bez żadnego obciążenia - więc to teraz przede wszystkim choroby cywilizacyjne. W Polsce jest ten rejestr i dziecko po ukończeniu 18 lat może dostać kilka informacji o dawcach - szczegóły w ustawie o leczeniu niepłodności są bodajże. Nie będzie znać imienia i nazwiska oczywiście, bo to dalej proces anonimowy, ale jakieś informacje zdobędzie jeśli będzie chciało szukać korzeni genetycznych. Co do ostatniego punktu - tu już nikt Ci nie odpowie czym dla Ciebie jest szkodliwość moralna ale wydaje mi się że jeżeli takie masz wątpliwości to jeszcze nie ten czas na taką decyzję. Powodzenia- jakąkolwiek decyzję podejmiecie

    preg.png
  • meerici Autorytet
    Postów: 440 408

    Wysłany: 12 marca 2023, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za tę odpowiedź, być może rzeczywiście za dużo analizuję… ale z drugiej strony wydaje mi się ze podejście do tematu odpowiadając sobie „tylko” na pytanie „czy będę je kochała jak swoje?” jest zbyt powierzchowne. DLA MNIE. Może dla kogoś innego wystarczające. A wydaje mi się ze w necie to jest główna wątpliwość jaka się pojawia i tylko o tym się mówi. Po prostu bardzo nie chciałabym skrzywdzić tego dziecka, skazać na jakas traumę, której nie do końca będzie świadome. Ale to są tylko moje spostrzeżenia. Poszukam tego podcastu z pewnością. U nas decyzja jeszcze nie podjęta, ale jak widać intensywnie o tym myślę 😉

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ