duphaston
-
WIADOMOŚĆ
-
29 dzień, i jakoś źle się czuję, nie wiem już czy to stres czy co. Takiej długości cykle już miałam, nawet 32 dni były, ale wtedy nie wiedziałam kiedy była owulacja. A teraz wiem że była ok 10 dc, więc jest 19 dni po owulacji, trochę długa ta faza. Poczekam do piątku i zrobię test.
-
uwierz, że już nawet zrobić ten test się boję, że wyjdzie negatywny. Może jestem dziwna ale czasami takie bycie w niepewności i ta nadzieja jest lepsza. A czasami lepiej jednak byłoby wiedzieć na pewno. Już sama nie wiem co gorsze. Gdzies czytałam że test najlepiej zrobić tydzien po spodziewanej miesiączce. Skoro wg gin powinna być 15 kwietnia to chyba zaczekam do piatku. Prawda jest taka że sporo ćwiczyłam przez ten czas, ale podobno faza lutealna jest stała i nie ma na nią wplywu sport czy stres. Ale przecież kobieta to nie automat i kazda ma inaczej. Ja to juz wogóle chyba jakiś ewenement
-
Tak masz racje kazda kobieta jest inna, kazda przechodzi to inaczej. A test ciążowy wyjdzie poprawny w dniu spodziewanej miesiączki ale jezeli chcesz miec 100% pewnosc to powinnas wybrac sie na bete wtedy wynik bedzie pewny. A jezeli chcesz zaczekac tydzien czasu to zrobienia testu to poczekaj, napewno tydzien po takze wynik bedzie poprawny
-
dalej nic. Miesiączki nie ma, nie wiem czy wytrzymam do piątku z tym testem juz po głowie mi chodzi zeby jutro zrobic. teraz im dłużej to trwa to bardziej utwierdzam się ze to ciąza choc wcale niczym nie potwierdzona. A przecież może być wielkie rozczarowanie.
-
Jeśli faktycznie udało się i jestem w ciązy to ja wiem w jakim dokładnie to było dniu. Trochę dziwna sytuacja, ale jak miałam usg jeszcze przed owulacją gdy gin widziała pęcherzyk (był to wtorek lub środa ale raczej środa) i zapytalam się jej kiedy może być owulacja czy w te najbliższe dni sie starac - a nastepne usg miałam miec w piatek. Gin powiedziała ze raczej teraz nie bedzie i właśnie zebym przyszla w piatek zobaczymy jak ten pecherzyk jeszcze urósł. Zdziwiło mnie to bo pecherzyk mial 20mm wiec sie jej pytam jakiej wielkosci przewaznie pekaja a ona do mnie ze miedzy 17 mm a 22 mm (wiec sobie mysle to w kazdej chwili moze peknac) ale skoro kazała jeszcze przyjsc w piatek to ok. Mimo tego staralismy sie kazdego dnia I wiesz w czwartek podczas staran nie wiem jak to powiedziec przeszła mnie po prostu myśl TO DZIŚ. Takie przeczucie jakbym wiedziała. Nawet w kalendarzu sobie zapisałam. W piatek gdy poszlam na usg gin do mnie że juz pecherzyk pekł i ze jeszcze dzis mozna próbowac, ale ze owulacja byla poprzedniego dnia raczej.
Często mam jakieś przeczucia, zdarzają mi się tez sny które się sprawdzają (nie pomyśl sobie ze jakąs wariatką jestem czy coś ) może i tym razem coś w tym jest -
Kochana nie mysle ze jestes wariatką wrecz odwrotnie !!! Jezeli ja bym byla na Twoim miejscu zrobilabym test ciazowy. jezeli wyjdzie jedna kreska to nie ma sie czym zalamywac bo za pare dni moga byc dwie Najlepiej byloby gdybys wybrala sie na bete, bedZiesz wiedziala na 100% bez nerwow, stresu, po prostu jezeli czujesz ze to wlasnie ciaza ze sie udalo nie zastanawiaj sie nad niczym tylko dzialaj A nerwy i stres w ciąży nie jest wskazany kochana :* Zycze ci naprawde II kresek bo widze ze ci bardzo zalezy wiec powodzenia i trzymam kciuki !!!
-
Witam ponownie. Piszę w tym temacie, ponieważ wcześniej już zaczynałam tutaj wątek. Byłam 2 razy na usg. Martwi mnie trochę grubość endometrium i wielkość pęcherzyka. Poprzednie 2 cykle brałam clo (nie miałam usg, nie wiem jak pęcherzyki się zachowywały). W tym cyklu nie biorę clo. Clo w ogóle nie wpływa na grubość mojego endo. W poprzednim cyklu 17 dc miałam 15 mm(po clo). Teraz byłam w 8dc żeby zobaczyć czy nie ma polipów. Lekarka nic nie zauważyła. Endo w 8 dniu cyklu 8 mm, pęcherzyk 16 mm. Teraz w 12 dc endo 12 mm, pęcherzyk 27mm!!! Czy to nie za duzy ten pęcherzyk i endo? Z tego co czytałam to w okresie owulacji endo powinno mieć 8 mm, a pęcherzyk pęka jak ma ok. 22mm. Czy macie jakieś doswiadczenia w tym temacie? Biorę duphaston w drugiej fazie ale to chyba nie ma wpływu. Wprawdzie po duphastonie okresy mi sie skrocily, moze to powoduje, ze ta blona sie az tak mocno nie zluszcza. Nie wiem co o tym myslec. Chyba pojde jutro na LH i estradiol, bo to podobno tez pokaże czy pecherzyk peknie, tylko nie wiem czy jutro to juz nie za pozno jak on jest taki duzy. Aha, wg temperatury owulacje mam 14 albo 16 dnia. Po usg widze, ze raczej 14 bedzie. Pozdrawiampolka194