Witajcie, mam pytanie do dziewczyn, które brały duphaston i nie przerwały jego przyjmowania do wystąpienia miesiączki. Na temat jego brania znam dwie teorie. Niektóre osoby mówią, że okres nie pojawi się do momentu, aż nie odstawi się dupka, ale są też takie osoby, które miały zalecone branie leku cały czas aż do momentu pojawienia się miesiączki, a gdyby ona się nie pojawiła miały zrobić test. Jeśli byłby pozytywny miały brać dalej, a jak negatywny, to odstawić. Z tego jednak wynika, że okres normalnie powinien wystąpić nawet gdy bierze się cały czas duphaston. Ja jestem po pierwszej inseminacji w tym miesiącu. Testu jeszcze nie wykonałam, bo dzień przed planowaną miesiączką zaczęły się delikatne plamienia koloru kawy z mlekiem (nazwałabym to nawet brudzeniami, bo ilości były śladowe), miałam nie robić testu, bo uznałam, że za chwilę dostanę okres i sprawa będzie jasna, ale po dwóch dniach plamienie zaczęło ustępować. Najbardziej obawiam się o to, że to plamienie było początkiem nowego cyklu, a wystąpiło własnie dlatego, że biorę dupka (wtedy będzie to cykl stracony, bo nie zdążę już ze stymulacją). Czy ktoś tak miał, że podczas brania duphastonu zamiast okresu pojawiły się jedynie delikatne plamienia albo czy był ktoś kto tak miał, a test wyszedł pozytywny? Każdy przypadek mile widziany (biorę duphaston pierwszy raz w życiu, więc nie wiem, jak organizm może się po nim zachowywać).
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja