endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
scarllet wrote:Ja tez mecze sie z niepekajacymi pecherzykami. Nawet po zastrzykach nie chca pekac czy wasi lekarze maja jakies pomysly jak to leczyc?
Mogę Ci tylko napisać, że nie ma rekomendacji leczenia zespołu LUF. Jedni lekarze próbują podawać zastrzyki, jednak nowe podejście jest takie, że pęcherzyk nie pęka bo jest złej jakości i w związku z tym nawet podanie iniekcji z HCG nie powoduje ich pękania. Po prostu jeśli ma nie pęknąć w danym cyklu to można nawet dwukrotnie większą dawkę zastrzyku stosowac to i tak nie peknie, a jesli jakośc pęcherzyka jest dobra to pęknie samodzielnie. W przypadku uporczywych LUFów mozna się starać i liczyć, że trafi się w cykl w którym po prostu pęknie lub podejść do IVF w zaleznosci od światopoglądowego nastawienia do tej procedury oczywiście.Morisek28, scarllet lubią tę wiadomość
Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Morisek28 wrote:Tak, endometrioza potwierdzona podczas laparotomii i badania histopatologicznego.
podczas terapii Visanne, torbiek zmniejszyła sie o polowe
Hmmmm. poczekaj, zobacz czy rośnie po @, czy się wchłonie.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
Hello! Ja po visanne już 5ty tydzień, pod koniec brania już dostałam krwawienia i pociągnęło się przez kilka dni po odstawieniu i od tego czasu zaobserwowałam owulke, a teraz 13dpo i tempka spada, czyli organizm wraca do siebie. Czuję mały smuteczek, ale tylko mały, bo nie nakręcałam się. Poza tym Visanne chyba mnie wyciszyło, bo nie mam żadnego PMSu, żadnych bolących sutków itd.
Zobaczymy co przyniesie jutro
Miłego popołudnia -
nick nieaktualnyzielinka_97 wrote:Mogę Ci tylko napisać, że nie ma rekomendacji leczenia zespołu LUF. Jedni lekarze próbują podawać zastrzyki, jednak nowe podejście jest takie, że pęcherzyk nie pęka bo jest złej jakości i w związku z tym nawet podanie iniekcji z HCG nie powoduje ich pękania. Po prostu jeśli ma nie pęknąć w danym cyklu to można nawet dwukrotnie większą dawkę zastrzyku stosowac to i tak nie peknie, a jesli jakośc pęcherzyka jest dobra to pęknie samodzielnie. W przypadku uporczywych LUFów mozna się starać i liczyć, że trafi się w cykl w którym po prostu pęknie lub podejść do IVF w zaleznosci od światopoglądowego nastawienia do tej procedury oczywiście.
Myslicie ze u nas LUF jest powiazany z endometrioza? Czytalam, ze moze ona powodowac wlasnie nieprawidlowy wzrost pecherzykow. Nigdy nie leczylam sie vissane ani zadnymi innymi lekami na endometrioze. Od razu po laparoskopii zaczelismy sie starac. Teraz sie zastanawiam czy to byl dobry krok. -
U mnie tak samo, też nie brałam visanne bo takie są teraz rekomendacje. Tak, endometrioza predysponuje do LUF niezaleznie czy po visanne czy po laparo. Chodzi o samą chorobę podstawową.
Ile jesteś po laparo? Może się jeszcze wszystko unormuje. Ja zaliczyłam 2 LUFy po laparo i teraz pęcherzyk pękł. Nie wiem co będzie w kolejnym cyklu. Zobaczymy. Organizm też może być rozregulowany po zabiegu. To też trzeba wziąć pod uwagę, jakby nie było, tworzą się blizny i zrosty na jajnikach po samym zabiegu co też utrudnia pękanie pęcherzyka.Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy , 31.10.2016 synuś jest z nami
Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️ -
nick nieaktualnyJestem juz rok po laparosopii różne cykle za mną. Miałam nadzieje ze im dalej, tym bardziej będzie mi się wszystko regulowalo, a tymczasem mam wrażenie ze jest zupełnie odwrotnie. Boje się, ze ogniska endometriozy mi odrastaja. Ostatnia @ była po raz pierwszy od laparo bardzo bolesna
A -
Morisek28 wrote:Uhuhuhuuuu ale serduszek u Ciebie na wykresie
A samopoczucie? Dziękuję, dobrze, mimo, że franca przylezie, mimo, że czasem łezka poleci jak sobie pomyślę ile już czasu i nic, ale czuję, że będzie dobrze i jestem pełna nadziei! -
Dziewczyny mam do odstąpienia 2 opakowanie Visanne, jeśli któraś byłaby zainteresowana to proszę o info na priv. Pozdrawiam.Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
Ja po Visanne - brałam 10 miesięcy dostałam "piękną, ładną" francę regularnie po 28 dniach. Ogólnie ja po porodzie nie mam mega bóli przy @, ale co z tego. Jak stopień zaawansowania zołzy jest duży, bo IV stopień Starałam się 6 miesięcy na monitoringach naturalnie i nic ... Nawet po braniu Visanne 10 miesiecy mam zrosty, tyle że nie mam już torbieli ...
W poniedziałek lekarz w Invikcie mi powiedział, że w moim przypadku nawet ivf może być nieskuteczne ...
3.08.2011 - Ignaś. Zdrowy, piękny CUD
marzec 2013 - 2 torbiele czekoladowe + ogniska endo
czerwiec 2013 - laparoskopia + HSG
lipiec 2013 - endometrioza IV stopnia
listopad 2013 - Visanne - sztuczna menopazua
sierpień 2014 - starania
styczeń 2015 - AMH 0,35, Inhibina B - 56,
-
Cześć, Dziewczyny :* Znów mnie tu baaardzo długo nie było... A dziś mam pytanie. Dotarłam do tego wyczekiwanego momentu, gdy do końca kuracji Visanne zostało mi 7 tabletek. I tu moje pytanie: od 4 opakowania ustały plamienia i większość skutków ubocznych i było ok, ale to ostatnie opakowanie to jakaś masakra: częste bóle głowy, wczoraj wróciły lekkie plamienia, a do tego non stop boli mnie żołądek. Myślicie, że to głupi pomysł, żeby zakończyć kurację już dziś i nie brać tych ostatnich 7 tabletek? Czuję się coraz gorzej i chyba potrzebuję już tej przerwy od leku. Jak myślicie...?
-
Cassie gdybym miała te wiedzę wcześniej, zakonczylabym kuracje wcześniej. Nie raz miałam ochotę już je odłożyć. A przy Twoich objawach, zrobiłabym to. Panie tylko na ile te objawy utozsamiasz z Visanne? Ale nie patrząc już na nie - nie bralabym ich. Niech organizm już poetyki wraca do formy i normy"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
-
Adelo, dzięki za odpowiedź. Wiesz, ja miałam kiedyś taką sytuację przy tabletkach antykoncepcyjnych, że uszkodziły mi błony śluzowe żołądka - przez 3 miesiące brałam lek na odbudowę, piłam siemię lniane i nie mogłam pić w ogóle kawy. Przypuszczam, że teraz stało mi się to samo od Visanne. Dlatego rozważam wcześniejsze przerwanie kuracji, w sumie i tak zostało tylko 6 tabletek. Przed chwilą dowiedziałam się, że przyjeżdża dziś do nas ciocia, która jest farmaceutką, więc dowiem się od Niej, czy mogę tak po prostu odstawić nie kończąc listka. W nocy strasznie się męczyłam z żołądkiem
Edit: Jestem po konsultacji z ciocią farmaceutką, która poradziła, by jednak wziąć to opakowanie do końca. Dała mi lek osłonowy, na ochronę błon śluzowych żołądka i jakoś się muszę jeszcze te 6 dni przemęczyćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 19:08
-
Adelo wrote:Missey czemu nie skuteczne? Może po prostu trzeba zrobić porządna laparoskopie i usunąć wszystkie ogniska? Dużo przeżyłaś, nie poddawaj się
Na razie nie chcę nić robić, ponieważ będę chyba podchodzić do IVF. A każdy zabieg zmniejsza rezerwę jajnikową, którą i tak mam małą.
CassieMK ja także chciałam przerwać branie Visanne, ale mi tez lekarz polecił, aby tego nie robić. Spróbuj może brać na noc.
Ja odstawiłam gluten i o niebo lepiej się czuje ! Mam zespół jelita drażliwego, mdlości miałam, odstawiłam i naprawdę pomogło. Przy endo taka dieta naprawdę pomaga.3.08.2011 - Ignaś. Zdrowy, piękny CUD
marzec 2013 - 2 torbiele czekoladowe + ogniska endo
czerwiec 2013 - laparoskopia + HSG
lipiec 2013 - endometrioza IV stopnia
listopad 2013 - Visanne - sztuczna menopazua
sierpień 2014 - starania
styczeń 2015 - AMH 0,35, Inhibina B - 56,
-
Missey, ja biorę Visanne od początku późnym wieczorem, ale to nic nie zmienia, bo żołądek nadwyrężony będzie niezależnie od tego, o której wezmę tabletkę Ale zostały mi już tylko 4 tableteczki, więc dam radę, lek osłonowy pomógł. U mnie żadna taka dieta nie wchodzi w grę - przez jakiś czas próbowałam i musiałam gotować dwa oddzielne obiady, bo mój mąż to straszny niejadek, a poza tym przez połowę dnia obmyślałam posiłki...nie mam na to czasu
-
CassieMK, a bierzesz dodatkowo coś osłonowego? Ja przy Vissane przyhmowałam Hepatil dodatkowo
Dzisiaj mam focha na endometriozę. Jestem zaledwie 5 miesięcy po operacji a na USG już wychodzą jakieś gówna w postaci niewielkich 2cm ognisk edometrialnych po obu stronach.. WTF? Nie wiem już co dalej robić. Jeden lekarz mówi - Vissanne na pół roku. Drugi mówi - In-vitro. Trzeci mówi - starania o dziecko i duphaston wspomagająco... na jaką opcję byście postawiły?
ps -> będę wdzięczna za polubienie mojego pytania do profesorka - link poniżej
https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-starania-ze-wspomaganiem/moja-endometrioza,6105.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2015, 15:39
-
mar, no właśnie nikt mi ani razu nie wspomniał o żadnym osłonowym, a ja sama głupia też nie pomyślałam Pewnie właśnie dlatego uszkodziłam sobie żołądek. Teraz od kilku dni biorę po dwa razy dziennie Controloc i jest o wiele lepiej, żołądek już nie dokucza, a do końca ostatniego opakowania Visanne zostały mi tylko 3 tabletki
Nie zazdroszczę rozdźwięku w opiniach lekarzy, sama nie wiem, co jest lepsze, naturalne starania są najbardziej zgodne z tym, do czego dążymy, ale istnieje ryzyko, że endo się rozpanoszy na nowo. To zawsze są trudne decyzje