Endometrioza a starania

Cześć!
Kochane jestem nowa na forum. Staramy się z mężem o dzidziusia i wciąż wychodzą nowe problemy, ale pokolei. W lipcu dowiedzieliśmy się ze mam torbiele na lewym i prawym jajniku. Od razu kuracja hormonalna 3 opakowania i brakpoprawy. Następnie skierowanie na badania , na szczęście z krwi nie wyszło, ze to zmiany nowotworowe. Miesiączki regularne, dostaliśmy czas na zajście w ciążę i jeśli nie to do szpitala na laparoskopię. Przy kontrolnym badaniu i śledzeniu owulacji lekarz zauważył polip. Jestem po histeroskopii, polip 4mm i jeden jajowod udrożniony drugi zdrowy. Czekamy na owulacje i mamy 2 cykle na starania. Kobitki zmagała się któraś z podobna sytuacja, bardzo się boje laparoskopii, gdyż nie wiadomo czy po niej będę płodna. Mam dopiero 26lat i świeżo po ślubie, jestem załamana. Jak to jest z zajściem w ciąże z endometrioza?
Dziękuje wszystkim za odpowiedz.

.

Dzięki za odpowiedź, sprawdzałam ceny niestety chyba będę zmuszona poszukać czegoś w ramach NFZ w szpitalu, prywatny zabieg to zbyt duży koszt, ciągle mam nadzieje, że może teraz się uda po histeroskopii.

Jeśli masz torbiele na jajnikach to mogą Ci te jajniki naruszyć co zmniejsza rezerwę jajnikową.
Ja robiłam laparo na NFZ i został mi skrawek jednego jajnika o czym oczywiście lekarz mnie nie poinformował, wyszło na USG u kogoś innego.
Zależy czy masz duże dolegliwości bólowe...
Na zmniejszenie czy wchłonięcie torbieli można stosować okłady z oleju rycynowego. Podobno pomaga.

Jak duże miałaś torbiele?

Promyczek

przejdź się na wizytę do dr, Songina, lub Rubisza , Karmowskiego we wrocławiu.

U mnie torbiel to był wierzchołek góry lodowej.
Większośc dziewczyn niestety nie ma tylko torbieli, ale ma też zrosty macicy z jajnikami, w gorszym stadium nacieki na jelita, pęcherz, nerki, wątrobe. Większośc lekarzy tego nie widzi na USG, a ilość ognisk decyduje o niepowodzeniach w zachodzeniu w ciąże. Im więcej wiesz, że masz, tym więcej Ci wytną i większe szanse na ciąże po.

Badanie u Rubisza koszt 250 zł, Badanie u Songina - 300 zł.

Co do operacji:
Możesz jeszcze próbować w Łodzi u prof Malinowskiego.
jest jeszcze klinika w zabrzu operują na nfz.
Ale niestety jest tak, że na nfz masz mniejsze szanse, bo nie wycinają, tylko wypalają zmiany, a często nie ruszają zmian na innych organach.

Tylko wpierw sprawdzialbym u specjalisty czy masz tylko torbiel, czy cos jeszcze.

Na jajniku miałam jedną około 4x5 cm

Tak tylko torbiele ale po dwóch stronach 4cm i druga 6cm.
Dzisiaj byłam u swojego gina na monitoringu 10dc i 15mm pęcherzyk. Nie wiem czy teraz coś wyjdzie proponował inseminacje ale jak tak czytam to nie wiem czy zwiększa to szanse. Jestem troszkę podłamana tym wszystkim

Promyczek

Uważam że powinnaś to sprawdzić u specjalisty. Jeśli masz diagnozę endo od zwykłego gina to oni widzą tylko torbiele.
Jeszcze Ci powie że więcej się nie da zobaczyć i trzeba zrobić laparo...

U mnie 2 gin widziało tylko torbiel, drugi Zrost jajników z macica, a spec znalazł Zrost z jelitem i nacieki.. I adenomioza.

Wejdź sobie na forum fb endometrioza antidotum

Zrobisz jak uważasz.

Dziewczyn jestem po laparaskopii lewy jajnik częściowo usunięty( guz wiekkosci 8cm)z tego co wiem to wzrostów nie widać na USG. Ja o mojej endo dowiedziałam się po operacji ale to bylo 5lat temu więc może coś się zmieniło od tego czasu... Od 5lat zero ciąży od 2 lat przygoda z inseminacja co w przypadku dziewczyn z endo jest zbędna tak mi lekarz powiedzial a od roku przygoda z IVF narazie też bez powodzenia mam 32l z tego co mi wiadomo to operacja nie daje 100% szansy na ciążę bo endo szybko się rozprzestrzenia i niestety trzeba czekać na cud.

Verson

Nie pisz takich rzeczy.

Dobra operacja z nożem plazmowym i usunięcie wszystkich zmian to późniejszy powrót choroby.
Dieta przeciwzapalna i niskoestrogenowa późniejszy powrót choroby.
Sa dziewczyny kilka lat po operacji i endo nie wraca.
To ciężka praca a nie cud.

Verson ile razy podchodziłaś do ivf? U mnie operacja też nic nie dała - ciąży brak a endo szaleje...
Próbowałaś się konsultować z innymi lekarzami np. immunologiem ?

Podam Wam przykład.

U mnie oczywiścue endo stanowi główny problem, stąd operacja.
Jeden lekarz mówił, że poroniłam przez endo..
i ze w ciazę trudno zajsc.

Okazuje się, że mam pco, io, i mutacje genetyczne.

Endo nie zwalnia Was z reszty badan.
Mozna miec pecha i miec prawdziwe combo.
Co z tego, ze zaleczysz endo, jak inne rzeczy szaleją.

Dużo innych chorób występuję w pakiecie z endometriozą ale nie zawsze wpływają na płodność. U mnie po wielu badaniach w tym immunologicznych, poza niską interleukiną wyszło, że główną przyczyną jest jednak endometrioza...

Ewka

słyszałaś o oleju cbd?

Tak, zmniejsza bóle przy endo.

Ewka

ja czytałam, że nie tylko zmniejsza, ale i powoduje, że się nie rozwija.. laski po operacji to stosują, oczywiście razem z dietą i choroba nie wraca.

Możliwe, ale pewnie trzeba go włączyć na stałe a to dość drogi biznes. A Ty, Nefre używasz?
Trzymam dietę, piję zioła, biorę suple, ćwiczę (kiedy się w miarę czuje) a i tak zmuszona byłam wstrzymać okres.. może to wynika z rozwoju choroby nie mam pojęcia.

Ewka

mi dieta bardzo pomaga, a dziewczyny maja super wyniki.

Ewka moja historia zaczela się od guza na jajniku, konsultacji medycznych a dodatkowo ciąży. Guz był coraz wiekszy i bylo ryzyko otwierania mnie podczas ciazy ale niestety w 3mc okazało się ze ciąża martwa. Mialam ,,skrobanie"nie wiem jak teraz się fachowo na to mówi. Po 3 mc od tragedii zrobili operacje tego felernego jajnika i okazalo sie ze mam endo. Pół roku Zoladex i lekarz dawał 3 lata ochrony po tej terapii i operacji. Po 3 latach kiedy odwazylam i otworzylam się psychicznie na dziecko nic.. W tym czasie wyjechalismy do Holandii i po tych w sumie 4 latach bez zabezpieczeń nadal nic.. poszlismy do lekarza i od 1,5roku 2× IUI 3×IVF w tym jeden na cyklu naturalnym.. Tutaj zrobili mi tylko badanie krwi moje i męża, sprawdzili drożność jajowodow i to wszystko. Wiedzą że mam endo i nie robili mi tutaj żadnych badan ani zadnego leczenia w tym kierunku. Obecnie czekam za testem i zostala mi jeszcze jedna ostatnia szansa tzn. 3 ostatnia punkcja i kończą moją przygodę z IVF ale mogę na własne ryzyko z 2 zarodkami więc 40% szansy.. Jak mi nie pomogą tutaj to chcę spróbować w Polsce. Slyszal ktoś dobre opinie o ArtMed Poznan? Jestem z okolic Poznania i tam bym miala blizej niż Katowice czy Bialystok