X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Eurofertil Ostrawa
Odpowiedz

Eurofertil Ostrawa

Oceń ten wątek:
  • Ginewra Ekspertka
    Postów: 144 75

    Wysłany: 15 października 2021, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,

    Mam wyznaczoną 1 wizytę w listopadzie. Z uwagi na odległość raczej online. Lenka odpisała, że dla lekarza zarówno online jak i wizyta w placówce jest OK. Więcej nie dopytywałam póki co. Mam pytanie, jak wasze doświadczenia z wizyty online? czy wcześniej wysyłałyście scany badań i lekarz sobie przeglądał czy miałyście pod ręka dopiero na wizycie i w takcie konsultacji dopiero patrzył na wyniki. Czy wysyłałyście badania do Lenki czy bezpośrednio do lekarza? czy przed wizytą klinika wysyła jakiegoś linka do zoom czy teams jak to się technicznie odbywa ? z góry dziękuje za informacje o tych technikaliach trochę się jednak waham czy nie lepiej pojechać ...

    ciekawa jestem waszego podejścia do pierwszej wizyty

  • Ginewra Ekspertka
    Postów: 144 75

    Wysłany: 15 października 2021, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze jedno pytanie w kontekście 1 wizyty, czy lekarz robi wam wtedy jakieś badanie od razu np. usg czy tylko rozmowy?

  • Lena887 Autorytet
    Postów: 952 560

    Wysłany: 15 października 2021, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra wrote:
    Dziewczyny,

    Mam wyznaczoną 1 wizytę w listopadzie. Z uwagi na odległość raczej online. Lenka odpisała, że dla lekarza zarówno online jak i wizyta w placówce jest OK. Więcej nie dopytywałam póki co. Mam pytanie, jak wasze doświadczenia z wizyty online? czy wcześniej wysyłałyście scany badań i lekarz sobie przeglądał czy miałyście pod ręka dopiero na wizycie i w takcie konsultacji dopiero patrzył na wyniki. Czy wysyłałyście badania do Lenki czy bezpośrednio do lekarza? czy przed wizytą klinika wysyła jakiegoś linka do zoom czy teams jak to się technicznie odbywa ? z góry dziękuje za informacje o tych technikaliach trochę się jednak waham czy nie lepiej pojechać ...

    ciekawa jestem waszego podejścia do pierwszej wizyty

    Z własnego doświadczenia powiem Ci, że ja pierwszą wizytę też miałam mieć online z uwagi na odległość. Ale że byłam zdecydowana na in vitro to zmieniłam na osobistą i dzięki temu od razu dostałam leki do stymulacji, więc jeśli jesteś zdecydowana to może warto rozważyć zmianę.

    Ginewra lubi tę wiadomość

    Ona: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia
    On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja
    Eurofertil Ostrava
    Listopad 2021 start stymulacji
    4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️
    Styczeń 2022 transfer
    6 dpt - beta 40
    10 dpt - beta 455
    14 dpt - beta 2400
    7+2 - 12mm, ❤️155
    nifty - OK
    prenatalne - OK
    12+1 - 66mm, ❤️168
    20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143
    26+3 - 960 g
    30+2 - 1500 g
    33+4 - 2100 g
    36+3 - 2700 g
    38+1 - 3000 g
    38+4 - CC, 3100 g, 54 cm 👣
  • Neytiri Autorytet
    Postów: 649 387

    Wysłany: 15 października 2021, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam jedynie wizyte w klinice. Lekarz zapoznawal sie ze wszystkimi wynikami na biezaco w trakcie rozmowy. Na pierwszej wizycie mialam tez robione usg, a moj maz pobierana krew na STD i oddal nasienie. No i tak jak Lena napisala, kupilismy na miejscu potrzebne leki. Nie mam pojecia jak wyglada wizyta online 🤷🏻‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2021, 20:40

    Ginewra lubi tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
    Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
    ✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
    ✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
    ✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
    ✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
    ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
    ▪️05/2021 IVF z KD
    ▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
    ▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
    Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania
  • FlyingDutchman Koleżanka
    Postów: 60 24

    Wysłany: 15 października 2021, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra wrote:
    Dziewczyny,

    Mam wyznaczoną 1 wizytę w listopadzie. Z uwagi na odległość raczej online. Lenka odpisała, że dla lekarza zarówno online jak i wizyta w placówce jest OK. Więcej nie dopytywałam póki co. Mam pytanie, jak wasze doświadczenia z wizyty online? czy wcześniej wysyłałyście scany badań i lekarz sobie przeglądał czy miałyście pod ręka dopiero na wizycie i w takcie konsultacji dopiero patrzył na wyniki. Czy wysyłałyście badania do Lenki czy bezpośrednio do lekarza? czy przed wizytą klinika wysyła jakiegoś linka do zoom czy teams jak to się technicznie odbywa ? z góry dziękuje za informacje o tych technikaliach trochę się jednak waham czy nie lepiej pojechać ...

    ciekawa jestem waszego podejścia do pierwszej wizyty

    Wysyłałam wszystkie badania które dotychczas miałam na maila. Pierwsza konsultacja oczywiście za darmo, nie wysyłają linków poprostu lekarz dzwoni około wyznaczonej godziny. Widać że zapoznał się z moją ankietą, dopytał jeszcze o kilka rzeczy. Fajnie jeśli na pierwszą wizytę masz już zrobione AMH. Po konsultacji od razu możesz umówić się z nim na wizytę już normalnie. Jeśli masz już za sobą jakąś "historie" i faktycznie jesteś zdecydowana to wydaje mi się lepiej jak pojedziesz od razu i drugim dniu cyklu z tego co mi mówił zaczynasz brać zastrzyki.

    Ginewra lubi tę wiadomość

  • iza@ Przyjaciółka
    Postów: 65 22

    Wysłany: 15 października 2021, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to wszystko zalezy jak szybko chcesz dzialac
    Powiem na swoim przykladzie pojecgalam w 3 dniu okresu
    Zapytal mnie dr czy wytrzymam badanie usg
    Zrobil przedstawil trzy propozycje wybralismy jedna z nich
    Dostalam leki zastrzyki maz do badania krwi i dzialamy

    Ginewra lubi tę wiadomość

  • Ginewra Ekspertka
    Postów: 144 75

    Wysłany: 15 października 2021, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ogromnie dzięki za podzielenie się informacjami. To i ja się trochę podzielę swoją historią...

    W sierpniu jak zapisywałam się na wizytę byłam pewna, że pojedziemy, oddamy nasienie, podpiszemy papiery ect. Natomiast sprawy się aktualnie skomplikowały bo chwilę po zapisaniu się zaszłam naturalnie w ciążę, ale okazało się na usg, że pusty pęcherzyk więc jestem teraz w "procesie" czekania na poronienie samoistne bo na zabieg mi się na razie nie śpieszy...
    1,5 roku temu też poroniłam w 10 tyg więc pomimo różnych badań które robiliśmy i niby są ok ( oprócz niskiego AMH 0,66 ) zaczęłam poważnie myśleć o ivf z KD bo myślę, że moje (teraz już 2) poronienia związane są z tym że mam 43 lata i po postu moje komórki są mówiąc brzydko wprost za stare.

    Wątpię, żeby lekarz sam zaproponował mi inv na moich komórkach w takiej sytuacji, sama też bym chyba się bała bo planuję dać sobie szansę na jedną procedurę, to będzie moje pierwsze i ostatnie inv a jak nie wyjdzie to odpuszczam. Tak więc jeśli i tak czeka się na dawczynie dosyć długo i moje przegotowania rozpoczną się dopiero po jej znalezieniu to od razu nie wystartuje, poza tym muszę się trochę wylizać po tej aktualnej sytuacji z pustym jajeczkiem. Mam małą nadzieję, że komórka młodej dawczyni + nasienie mojego partnera które jest spoko dadzą większą szanse, żeby dziecko po pierwsze było i żeby było zdrowe. Szczerze mówiąc mam chyba dosyć luźne podejście do tzw. "moich genów", nie uważam żeby były jakieś najlepsze na świecie i że muszę je przekazać lub żeby dziecko w jakiś psycho-fizyczny sposób było do mnie podobne. Człowiek to i tak zawsze indywidualna jednostka. Czeszki są w mojej obiegowej opinii ładne i może dzieciak będzie miał np. gęstsze włosy i nie taka suchą cerę jak ja hehe. Takie gupie dywagacje a tak na serio to życia nie da się przewidzieć tak więc czasem trzeba trochę poddać się temu co jest mozliwe bo inaczej można żyć w permanentnym dołku i strachu. Łatwo się piszę gorzej w rzeczywistości, to puste jajo niespodzianka też oczywiście bardzo mnie drenuje z energii i smutek ogromny. Ale to też minie tak się pocieszam i będę dalej próbować właśnie z inv. Martwi mnie trochę to że po takich przejściach robię się jednak sceptyczna i nie mam za dużo nadziei.
    Buziaki dla wszystkich wojowniczek na tym forum. Dziękuje, że zawsze odpowiadacie i dzielicie się informacjami. Bardzo doceniam, powodzonka

    FlyingDutchman, Emily0723 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2021, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra bardzo dużo przeszłaś i to jest przykre, ale jednak zachodzisz w ciążę więc uważam, że pomysł z KD okaże się dla Ciebie szczęśliwym rozwiązaniem, czego Ci z serca życzę. Rzeczywiście czasem nie warto już próbować na swoich komórkach jeżeli dzieją się takie rzdczy, bo szkoda stresu. Młoda dawczyni z pewnością da Wam upragnione dziecko:)

    Ginewra lubi tę wiadomość

  • Juska Autorytet
    Postów: 359 236

    Wysłany: 16 października 2021, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra wrote:
    Dziewczyny, ogromnie dzięki za podzielenie się informacjami. To i ja się trochę podzielę swoją historią...

    W sierpniu jak zapisywałam się na wizytę byłam pewna, że pojedziemy, oddamy nasienie, podpiszemy papiery ect. Natomiast sprawy się aktualnie skomplikowały bo chwilę po zapisaniu się zaszłam naturalnie w ciążę, ale okazało się na usg, że pusty pęcherzyk więc jestem teraz w "procesie" czekania na poronienie samoistne bo na zabieg mi się na razie nie śpieszy...
    1,5 roku temu też poroniłam w 10 tyg więc pomimo różnych badań które robiliśmy i niby są ok ( oprócz niskiego AMH 0,66 ) zaczęłam poważnie myśleć o ivf z KD bo myślę, że moje (teraz już 2) poronienia związane są z tym że mam 43 lata i po postu moje komórki są mówiąc brzydko wprost za stare.

    Wątpię, żeby lekarz sam zaproponował mi inv na moich komórkach w takiej sytuacji, sama też bym chyba się bała bo planuję dać sobie szansę na jedną procedurę, to będzie moje pierwsze i ostatnie inv a jak nie wyjdzie to odpuszczam. Tak więc jeśli i tak czeka się na dawczynie dosyć długo i moje przegotowania rozpoczną się dopiero po jej znalezieniu to od razu nie wystartuje, poza tym muszę się trochę wylizać po tej aktualnej sytuacji z pustym jajeczkiem. Mam małą nadzieję, że komórka młodej dawczyni + nasienie mojego partnera które jest spoko dadzą większą szanse, żeby dziecko po pierwsze było i żeby było zdrowe. Szczerze mówiąc mam chyba dosyć luźne podejście do tzw. "moich genów", nie uważam żeby były jakieś najlepsze na świecie i że muszę je przekazać lub żeby dziecko w jakiś psycho-fizyczny sposób było do mnie podobne. Człowiek to i tak zawsze indywidualna jednostka. Czeszki są w mojej obiegowej opinii ładne i może dzieciak będzie miał np. gęstsze włosy i nie taka suchą cerę jak ja hehe. Takie gupie dywagacje a tak na serio to życia nie da się przewidzieć tak więc czasem trzeba trochę poddać się temu co jest mozliwe bo inaczej można żyć w permanentnym dołku i strachu. Łatwo się piszę gorzej w rzeczywistości, to puste jajo niespodzianka też oczywiście bardzo mnie drenuje z energii i smutek ogromny. Ale to też minie tak się pocieszam i będę dalej próbować właśnie z inv. Martwi mnie trochę to że po takich przejściach robię się jednak sceptyczna i nie mam za dużo nadziei.
    Buziaki dla wszystkich wojowniczek na tym forum. Dziękuje, że zawsze odpowiadacie i dzielicie się informacjami. Bardzo doceniam, powodzonka
    Przykro mi, że sprawy ułożyły się nie tak jakbyś tego pragnęła 😔
    Masz dobre podejście z tego co piszesz i chyba powinnam się od Ciebie uczyć bo ja strasznie walczę z losem i się stawiam a prawda taką, że no nie ma szans i nie wygram bo nie mam wpływu na pewne rzeczy.
    Super masz plan. Co mogę doradzić to napewno przebadaj zarodki swoje przed transferem nawet jeżeli lekarz powie, że nie trzeba. Da Ci to obraz czy faktycznie masz stare komórki bo bywa różnie. Będziesz też miała spokojną głowę,że zrobiłaś to na co miałaś wpływ. Moje niepowodzenia w pierwszej procedurze Lachcina wiązał ze słabą jakością komórek jajowych a przy drugiej procedurze zbadaliśmy zarodki genetycznie. Jakie było jego zaskoczenie, że pomimo mojego wieku 38 lat 4 na 4 zarodki wszystkie zdrowe.
    Ja niestety będę uciekała z Eurofertil bo Lachcina po 5 transferach nie udanych nie ma na mnie pomysłu 😔
    Nie chcę zmarnować zarodków na kolejne transfery bo nie kończy się inaczej niż biochem.
    Chciałam się z Tobą podzielić takimi trochę doradami oraz moim doświadczeniem bo jestem w kontakcie z dziewczynami walczącymi się u Lachciny, które są po 40 i nie są zadowolone.

  • Ginewra Ekspertka
    Postów: 144 75

    Wysłany: 16 października 2021, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juska wrote:
    Przykro mi, że sprawy ułożyły się nie tak jakbyś tego pragnęła 😔
    Masz dobre podejście z tego co piszesz i chyba powinnam się od Ciebie uczyć bo ja strasznie walczę z losem i się stawiam a prawda taką, że no nie ma szans i nie wygram bo nie mam wpływu na pewne rzeczy.
    Super masz plan. Co mogę doradzić to napewno przebadaj zarodki swoje przed transferem nawet jeżeli lekarz powie, że nie trzeba. Da Ci to obraz czy faktycznie masz stare komórki bo bywa różnie. Będziesz też miała spokojną głowę,że zrobiłaś to na co miałaś wpływ. Moje niepowodzenia w pierwszej procedurze Lachcina wiązał ze słabą jakością komórek jajowych a przy drugiej procedurze zbadaliśmy zarodki genetycznie. Jakie było jego zaskoczenie, że pomimo mojego wieku 38 lat 4 na 4 zarodki wszystkie zdrowe.
    Ja niestety będę uciekała z Eurofertil bo Lachcina po 5 transferach nie udanych nie ma na mnie pomysłu 😔
    Nie chcę zmarnować zarodków na kolejne transfery bo nie kończy się inaczej niż biochem.
    Chciałam się z Tobą podzielić takimi trochę doradami oraz moim doświadczeniem bo jestem w kontakcie z dziewczynami walczącymi się u Lachciny, które są po 40 i nie są zadowolone.

    Juska nie znam przebiegu Twojego leczenia i podchodzenia do inv ale to rzeczywiście trochę dziwne, że przy takiej ilości zdrowych zarodków nie powiodło się. Mam nadzieję, że te 4 o których piszesz masz jeszcze w sklepiku i finalnie się uda. Czasem może trzeba faktycznie coś zmienić i mieć też trochę farta. Na pewno podejmiesz dobrą decyzję i za to trzymam kciuki. Moje podejście jest raczej związane z moim wiekiem, jesteś 5 lat młodsza i wcale się nie dziwię, że walczysz ze swoimi komórkami które w dodatku są przecież OK. Czuje, że masz jeszcze bardzo duże szanse i uważam że jesteś w idealnym wieku żeby być mamą :).

    Wspominasz o dziewczynach po 40 które nie są zadowolone z leczenia w EF, a możesz coś więcej na temat podać? One podchodzą ze swoimi komórkami czy KD?

  • Ginewra Ekspertka
    Postów: 144 75

    Wysłany: 16 października 2021, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaH wrote:
    Ginewra bardzo dużo przeszłaś i to jest przykre, ale jednak zachodzisz w ciążę więc uważam, że pomysł z KD okaże się dla Ciebie szczęśliwym rozwiązaniem, czego Ci z serca życzę. Rzeczywiście czasem nie warto już próbować na swoich komórkach jeżeli dzieją się takie rzdczy, bo szkoda stresu. Młoda dawczyni z pewnością da Wam upragnione dziecko:)

    Będę dawać znać, jak EF podejdzie do mojego wieku, co zaproponuje, jak to będzie w praktyce wyglądać, bez owijania w bawełnę plusy i minusy, mogę być ciekawym przypadkiem ;)

  • Bambi10 Przyjaciółka
    Postów: 92 41

    Wysłany: 16 października 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GOOD LUCK 🤞🤞🤞🤞🤞

  • GOOD LUCK Autorytet
    Postów: 404 166

    Wysłany: 16 października 2021, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bambi10 wrote:
    GOOD LUCK 🤞🤞🤞🤞🤞

    Hey Bambi u mnie raczej nici :( Zrobiłam kolejny test i blado, czekam na potwierdzenie bety ale raczej się nie łudzę że będzie sukces. Podejrzewam że beta znowu nawet nie drgnęła, mimo leków na odrzucenie zarodka które lekarz mi przepisał. No nic, jak tylko przypuszczenia się potwierdzą, a tak czuję to robię sobie przerwę, jestem już trochę zmęczona i nie chcę kolejnej porażki a zostały tylko 2 zarodki. Zrobię kompletną głębszą diagnostykę w kierunku immunologii i receptywność endometrium może tu gdzieś jest problem bo ewidentnie zarodek nie chce się zaimplantować. :( Ehh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2021, 16:29

    KD Eurofertil Ostrava
    14.05.2021 - pierwsza wizyta
    11.08.2021 - 4 zarodki 🍀 klasy A
    1 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 03.09.2021
    2 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 07.10.2021
    3 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 30.09.2022

    3 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 30.09.2022
    8 dpt beta 46,6
    10 dpt beta 123
    12 dpt beta 290
    14 dpt beta 727
    17 dpt beta 2039
    21 dpt beta 6 482❤️

    Hashimoto - niedoczynność tarczycy
    Przedwczesne wygaśnięcie jajników
    AMH - 0,02
    PAI-1 4G hetero
    MTHFR_1298A hetero
    nasienie męża -super
  • Juska Autorytet
    Postów: 359 236

    Wysłany: 16 października 2021, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra wrote:
    Juska nie znam przebiegu Twojego leczenia i podchodzenia do inv ale to rzeczywiście trochę dziwne, że przy takiej ilości zdrowych zarodków nie powiodło się. Mam nadzieję, że te 4 o których piszesz masz jeszcze w sklepiku i finalnie się uda. Czasem może trzeba faktycznie coś zmienić i mieć też trochę farta. Na pewno podejmiesz dobrą decyzję i za to trzymam kciuki. Moje podejście jest raczej związane z moim wiekiem, jesteś 5 lat młodsza i wcale się nie dziwię, że walczysz ze swoimi komórkami które w dodatku są przecież OK. Czuje, że masz jeszcze bardzo duże szanse i uważam że jesteś w idealnym wieku żeby być mamą :).

    Wspominasz o dziewczynach po 40 które nie są zadowolone z leczenia w EF, a możesz coś więcej na temat podać? One podchodzą ze swoimi komórkami czy KD?
    Dziękuję za miłe słowa 😘 no mega jest nim rozczarowana ale mam jeszcze trzy zarodki.
    Co do dziewczyn to Mogę powiedzieć, że jedna ze swoich komórkach i teraz będzie robić ostatni transfer. Dodatkowe badania wymuszała na Lachcinie 😔
    Jest rozczarowana tym podejściem.
    Podchodzi do ostatniego zarodka i jeżeli się nie uda to zmienia klinikę i KD. Chce podchodzić w Reprofit bo baza dawczyń większa i szybciej trwa cały proces oraz chce żeby leczył ją lekarz ogólnie a nie proponował tylko kolejny transferkej koleżanka też po 40 jest u Lachciny.
    Czekała na KD 3 miesiące, miała 2 zarodki i jeden transfer już nie udany 😔
    Lachcina nic nie zmienia w postępowaniu i proponuje kolejny transfer.
    Tyle co wiem to mogę napisać.

    Ginewra lubi tę wiadomość

  • Neytiri Autorytet
    Postów: 649 387

    Wysłany: 16 października 2021, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ginewra, jesli jestes zdecydowana na kd to ja na twoim miejscu bym to ogarniala jak najszybciej. Z dobrym zarodkiem od dawczyni masz duuuze szanse na powodzenie, biorac pod uwage, ze w ciaze zachodzisz naturalnie.

    GOOD LUCK, przykro mi kochana… ja jeszcze przed transferem, a juz sie stresuje beta :/

    GOOD LUCK, Ginewra lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecko od 05/2018
    Obustronna niedrożność jajowodów. Nieudana laparoskopia. AMH 1,1.
    ✖️01/2020 I IVF - stymulacja przerwana - brak pęcherzyków
    ✖️07/2020 II IVF - 7 zarodków - wszystkie padły, brak transferu
    ✖️10/2020 III IVF IMSI - 2 zarodki - przetrwał jeden… transfer 3-dniówki - Beta <1
    ✖️03/2021 IV IVF IMSI - 5 zarodków - przetrwały 2… transfer 2x 3-dniówki - Beta <1
    ZMIANA KLINIKI 🇨🇿
    ▪️05/2021 IVF z KD
    ▪️09/2021 mamy 3 blastki ❄️❄️❄️
    ▪️25/10/2021 transfer ❄️ 4AA - 14dpt Beta <2
    Przerwa na odpoczynek i dodatkowe badania
  • GOOD LUCK Autorytet
    Postów: 404 166

    Wysłany: 16 października 2021, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neytiri wrote:
    Ginewra, jesli jestes zdecydowana na kd to ja na twoim miejscu bym to ogarniala jak najszybciej. Z dobrym zarodkiem od dawczyni masz duuuze szanse na powodzenie, biorac pod uwage, ze w ciaze zachodzisz naturalnie.

    GOOD LUCK, przykro mi kochana… ja jeszcze przed transferem, a juz sie stresuje beta :/

    No nie ma co się łudzić beta 3,6 :( ehh czas odpocząć, zregenerować siły. Przy tak dobrych zarodkach jakie mamy coś jest ze mną ewidentnie nie tak, muszę pogłębić badania immunologiczne :( Płakać mi się chce. Jakie to wszystko niesprawiedliwe, ile się trzeba jeszcze nacierpieć by osiągnąć cel. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2021, 19:02

    KD Eurofertil Ostrava
    14.05.2021 - pierwsza wizyta
    11.08.2021 - 4 zarodki 🍀 klasy A
    1 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 03.09.2021
    2 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 07.10.2021
    3 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 30.09.2022

    3 IVF crio, cykl sztuczny, Eurofertil 30.09.2022
    8 dpt beta 46,6
    10 dpt beta 123
    12 dpt beta 290
    14 dpt beta 727
    17 dpt beta 2039
    21 dpt beta 6 482❤️

    Hashimoto - niedoczynność tarczycy
    Przedwczesne wygaśnięcie jajników
    AMH - 0,02
    PAI-1 4G hetero
    MTHFR_1298A hetero
    nasienie męża -super
  • Bambi10 Przyjaciółka
    Postów: 92 41

    Wysłany: 16 października 2021, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh good luck, przykro mi, ja tak miałam miesiąc temu, teraz też w niepewności czekam na KD. Dlaczego to takie niesprawiedliwe😞

  • Gabka86 Ekspertka
    Postów: 274 93

    Wysłany: 16 października 2021, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GOOD LUCK wrote:
    No nie ma co się łudzić beta 3,6 :( ehh czas odpocząć, zregenerować siły. Przy tak dobrych zarodkach jakie mamy coś jest ze mną ewidentnie nie tak, muszę pogłębić badania immunologiczne :( Płakać mi się chce. Jakie to wszystko niesprawiedliwe, ile się trzeba jeszcze nacierpieć by osiągnąć cel. :(
    Przykro mi 🙁 bardzo Ci kibicowałam. Tez mam przedwczesne wygasniecie jajnikow, lekarze zawsze mowili ze przy KD sa bardzo duze szanse na ciaze. Nam na razie tez sie nie udalo. U nas dochodzi do implantacji ale po pewnym czasie zarodek przestaje sie rozwijac. :/ Moze rzeczywiście warto pojsc w immunologie. Czasem po prostu potrzeba więcej czasu. Powodzenia kochana!!

    GOOD LUCK lubi tę wiadomość

  • Lena887 Autorytet
    Postów: 952 560

    Wysłany: 17 października 2021, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Good LUCK bardzo mi przykro, trzymaj się 😔

    Ona: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia
    On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja
    Eurofertil Ostrava
    Listopad 2021 start stymulacji
    4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️
    Styczeń 2022 transfer
    6 dpt - beta 40
    10 dpt - beta 455
    14 dpt - beta 2400
    7+2 - 12mm, ❤️155
    nifty - OK
    prenatalne - OK
    12+1 - 66mm, ❤️168
    20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143
    26+3 - 960 g
    30+2 - 1500 g
    33+4 - 2100 g
    36+3 - 2700 g
    38+1 - 3000 g
    38+4 - CC, 3100 g, 54 cm 👣
  • Zmykam z polski Przyjaciółka
    Postów: 132 25

    Wysłany: 17 października 2021, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które miały transfer na cyklu naturalnym bralyscie jakieś leki dodatkowo?
    Moze któraś z Was miala transfer na cyklu naturalnym ale trochę ,,podrasowanym"?
    Na cyklu sztucznym nie rosnie mi endo, na naturalnym tez nie. Jest jakaś możliwość podbicia endometrium na cyklu naturalnym?

    Dwie nieudane procedury w Polsce
    Transfer swiezy ❌
    Transfer na cyklu sztucznym ❌

    Trzecia procedura( w trakcie ) w Czechach
    ja 34 lata , maz 35 lat
    2021:
    3 zarodki przebadane genetycznie
    Problem cienkiego endometrium
    Mutacje pai i czynnik V
    Problem w cytokinach
    Allo mlr ponad 40%
    KIR Bx brak dwóch DS-ow


    FET 09.2021 ❌ 😪7dpt 7.1 8dpt 6.5 10dpt 0.2

    10.2021 Test Endometrio cykl naturalny
    Test Emma prawidlowy
    Test Alice prawidlowy
    Test Era prawidlowy

    FET 01.2022 ❌😪😪😪😪
    FET 02.2022 ❌😰

    Wybór kliniki do ostatniej procedury🤷‍♀️
‹‹ 143 144 145 146 147 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ