Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna87 wrote:Ja chyba bym nie dała rady budować. W lipcu kupiliśmy bliźniaka, stan deweloperski. Dziś myślę czy nie wziąć rozwodu🤦♀️ to jest jakaś masakra. Od miesiąca żyjemy na betonie w jednym pokoju. Bez kuchni, drzwi, podłóg, tylko lazienka jest zrobiona. Jest Meksyk. Na wszystko trzeba czekać, fachowcy tylko przekładają terminy. W sklepach nic nie ma bo jest taki booom budowlany. O cenach nie wspomnę. Także podziwiam za budowę 😁
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
- Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
- Bhcg 17dpt - 4150 🙏
- BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
Lipiec 23' - FET 🙏🍀 -
Justyna87 wrote:Ja chyba bym nie dała rady budować. W lipcu kupiliśmy bliźniaka, stan deweloperski. Dziś myślę czy nie wziąć rozwodu🤦♀️ to jest jakaś masakra. Od miesiąca żyjemy na betonie w jednym pokoju. Bez kuchni, drzwi, podłóg, tylko lazienka jest zrobiona. Jest Meksyk. Na wszystko trzeba czekać, fachowcy tylko przekładają terminy. W sklepach nic nie ma bo jest taki booom budowlany. O cenach nie wspomnę. Także podziwiam za budowę 😁
Anovi, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Jeszcze mam nadzieję -
Nelcia wrote:Hehe no dlatego my sami , ale mowie maz w tym siedzi to duze ulatwienie, ma tez znajomosci i znizki w hurtowniach. Jezeli chodzi o material to o dziwo mamy wszystko od reki i ceny w miare, ale szukamy sami dzwonimy gdzie taniej itd wiec zabawa jest. A z tym rozwodem to prawda co mowia, ze jak sie przezyje bydowe domu to juz pojdzie z gorki, tez mamy czasami klotnie o budowe masakra.Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
- Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
- Bhcg 17dpt - 4150 🙏
- BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
Lipiec 23' - FET 🙏🍀 -
Nelcia wrote:A jaki egzamin?Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
- Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
- Bhcg 17dpt - 4150 🙏
- BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
Lipiec 23' - FET 🙏🍀 -
Patka bardzo mi przykro 🙁 ale najważniejsze, ze jest już plan działania ✊ walczymy dalej 💪
Anovi i Nelcia kciuki zaciśnięte za Wasze pozytywne testowanie 🍀
Ja również nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie dotyczące oznak udanego transferu, zarówno w pozytywnych jak i nieudanych nie czułam praktycznie nic 🤷🏽♀️ Nie ma reguły, pozostało czekać do testowania i nie zwariować, chociaż wiem jakie to trudne …Trinity_Nea, Anovi, Patka70, Nelcia, Ewuszek lubią tę wiadomość
34l
Endometrioza, AMH <0,2 POF
III 2019 - ICSI z KD (4.1.1) 😔
V 2019 - ICSI z KD (4.2.2) [*] 😭 11tc (11dpt bhcg - 233,3, 14dpt bhcg - 776,7)
08 II 2020 - transfer 4.1.1. (PRG 19.082)
14 II 2020 - beta 6dpt - 71,7 🍀
17 II 2020 - beta 9dpt - 414,98 🍀, PRG 35,76
21 II 2020 - beta 13dpt - 2045,84 🍀, PRG 36,8
28 II 2020 - beta 20dpt - 15389 🍀, PRG 34,8
05 III 2020 - 26dpt jest ❤️
20 X 2020 - Narodziny Floriana 🙏❤️🍀
30 VIII 2021 - transfer 4.1.1 (PRG 32) 😞
30 V 2022 - transfer 4.1.1 + EmbryoGlue (PRG 27) 😞
Zakończona przygoda z IVF -
Patka bardzo mi przykro…
My na pewno nie wcześniej jak listopadPatka70 lubi tę wiadomość
Starania od 2016
1996+1989👩❤️💋👨
4 IUI nieudane
Histeroskopia 04.2021
I - III FET 14.05. 2021 - 25.01.2022- 😔
23.02.2022 - scratching endometrium
Ruszamy po zamrożone komórki 🤞☘️, Mamy ❄️❄️❄️
IV FET 31.03.2022 +Emryoglue - CB😢
Wizyta dr Paśnik
Leczenie immunologiczne
Torbiel
V FET 30.08.2022 - zabieramy ost. 2 ❄️❄️
8 dpt beta - 144 ;10 dpt beta - 334;20 dpt beta - 13 741🥰
21 dpt - mamy 2 ❤️❤️
9 tc - 2,47 i 2,58 cm😍 po 186 bmp❤️❤️
11+4 tc - prenatalne +pappa -OK
17 tc - Chłopaki💙💙
21 tc - połówkowe : 380 i 355 gr😍
26 tc - 856 i 866 gr😍
30+5 tc - III prenatalne - 1652g i 1614g🥰
34+4 tc - 2400 i 2390gr
37+1 🎂 2720, 54 cm i 2840, 53cm🎂 -
Zasadą jest brak zasad... Jedna z nas czuła 'coś' przy udanym transferze, druga czuła to samo 'coś' przy nieudanym i tak można wymieniać w nieskończoność...
Trzeba próbować zachować w tym wszystkim spokój i cierpliwość (jak to łatwo napisać! ).
Nie szaleć z testami. Trzymać terminy.
I dokładnie jak napisała Anovi- to czekanie jest najgorsze. Nic już od nas nie zależy. Nic nie możemy zrobić.
Podejrzewam, że gdyby udany transfer, a dalej ciąża i poród zależałyby od codziennego przypalania zapałką nadgarstka, to każda z nas bez wahania kupiłaby cały karton i z radością poddawałaby się takiej procedurze- byle coś robić, działać, pomóc.......
Co do tematu budowy- pamiętajcie święte przysłowie, że najtrwalsze są tymczasowe rozwiązania. Ile mam takich w domu nie zliczę...
Odnośnie kuchni to przykład j.w.- żyliśmy z 6lat na metalowych regałach, ze starą maszynką, lodówką i masakrycznym oświetleniem... Dziś nie mogę pojąć jak tyle wytrzymaliśmy...
Trzymajcie się Dziewczyny. Dobrej nocy
PS. Ja się przedziwnie czuję (chodzi mi o aspekt psychiczny)- jestem podekscytowana (dziś miałam dostać okres, ale każe na siebie czekać...), bo to już niedługo, a z drugiej strony się boję rozczarowania, a trzeciej przecież chcę tego najbardziej na świecie, a z czwartej....... eh...
Anovi, Patka70, Niezapominajka 🍀, Nelcia lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Zasadą jest brak zasad... Jedna z nas czuła 'coś' przy udanym transferze, druga czuła to samo 'coś' przy nieudanym i tak można wymieniać w nieskończoność...
Trzeba próbować zachować w tym wszystkim spokój i cierpliwość (jak to łatwo napisać! ).
Nie szaleć z testami. Trzymać terminy.
I dokładnie jak napisała Anovi- to czekanie jest najgorsze. Nic już od nas nie zależy. Nic nie możemy zrobić.
Podejrzewam, że gdyby udany transfer, a dalej ciąża i poród zależałyby od codziennego przypalania zapałką nadgarstka, to każda z nas bez wahania kupiłaby cały karton i z radością poddawałaby się takiej procedurze- byle coś robić, działać, pomóc.......
Co do tematu budowy- pamiętajcie święte przysłowie, że najtrwalsze są tymczasowe rozwiązania. Ile mam takich w domu nie zliczę...
Odnośnie kuchni to przykład j.w.- żyliśmy z 6lat na metalowych regałach, ze starą maszynką, lodówką i masakrycznym oświetleniem... Dziś nie mogę pojąć jak tyle wytrzymaliśmy...
Trzymajcie się Dziewczyny. Dobrej nocy
PS. Ja się przedziwnie czuję (chodzi mi o aspekt psychiczny)- jestem podekscytowana (dziś miałam dostać okres, ale każe na siebie czekać...), bo to już niedługo, a z drugiej strony się boję rozczarowania, a trzeciej przecież chcę tego najbardziej na świecie, a z czwartej....... eh...Trinity_Nea lubi tę wiadomość
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
- Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
- Bhcg 17dpt - 4150 🙏
- BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
Lipiec 23' - FET 🙏🍀 -
Dziewczyny a czy któraś z Was w drugiej połowie ciąży miała nisko łożysko? Czy podniosło Wam się później? Mój lekarz prowadzący nic mi nie mówił, a wczoraj na połówkowych doktor w Gamecie mnie trochę zmartwił, że łożysko naprawdę nisko i muszę bardzo uważać, bo dodatkowo pokazał, że naczynia krwionośne idą bardzo nisko, więc jest ryzyko krwawienia. 🙄
-
Justyna87 wrote:Ja chyba bym nie dała rady budować. W lipcu kupiliśmy bliźniaka, stan deweloperski. Dziś myślę czy nie wziąć rozwodu🤦♀️ to jest jakaś masakra. Od miesiąca żyjemy na betonie w jednym pokoju. Bez kuchni, drzwi, podłóg, tylko lazienka jest zrobiona. Jest Meksyk. Na wszystko trzeba czekać, fachowcy tylko przekładają terminy. W sklepach nic nie ma bo jest taki booom budowlany. O cenach nie wspomnę. Także podziwiam za budowę 😁
My w styczniu musieliśmy sie wprowadzic też kupilismy pol bliźniaka w pazdzierniku 20. Kończyła mi sie umowa najmu. Najpierw nie mogl wrocic z zagranicy jeden umówiony kafelkarz potem drugi mial kwarantanne dzień przed rozpoczęciem. Nie było opcji dr Google i zakasalam rękawy moj partner docinal a ja kladlam kafle nocami między służbami. Położyłam wszystkie podłogi i łazienkę. Potem malowalam kladlam dekoracyjne tynki, polozylismy cegłę na ścianę potem podłogi drewniane. Miesiąc bez lazienki z dziećmi. Dzień po uruchomieniu łazienki mielismy kwarantanne bo mialam koronę. Remont trwa do dzis dnia. Ślub wzięlismy w lipcu. Transfer byl w maju . Jesteśmy 3 miesiace po ślubie a dom i remont są potwornie wykanczajace nie umiem funkcjonowac w haosie a moj mąż robi to doskonale . Traktuje mnie jak kierownika budowy i non stop o wszystko pyta 🙈 tydzień temu cekolowalam kolejny pokoj potem szlifowanie malowanie i tapete sama położyłam 🙈🤣 jak byl w pracy. Mam nadzieję ze się nie rozwiedziemy do konca remontu 👅
A tak w ogóle odebralam wczoraj wyniki krwi i pomijajac fakt ze nie mogłam zatamowac krwawienia po igle to mam prawie 10 nieprawidłowości nigdy tak nie miałam. Ogólnie jak patrzyłam w necie to albo zakażenie bakteryjne albo niedokrwistość albo stres. Ale mam z gory na dół same znaczniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2021, 08:13
Kosmamitka, WalkaTrwa, Anovi, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
MajóweczkA wrote:My w styczniu musieliśmy sie wprowadzic też kupilismy pol bliźniaka w pazdzierniku 20. Kończyła mi sie umowa najmu. Najpierw nie mogl wrocic z zagranicy jeden umówiony kafelkarz potem drugi mial kwarantanne dzień przed rozpoczęciem. Nie było opcji dr Google i zakasalam rękawy moj partner docinal a ja kladlam kafle nocami między służbami. Położyłam wszystkie podłogi i łazienkę. Potem malowalam kladlam dekoracyjne tynki, polozylismy cegłę na ścianę potem podłogi drewniane. Miesiąc bez lazienki z dziećmi. Dzień po uruchomieniu łazienki mielismy kwarantanne bo mialam koronę. Remont trwa do dzis dnia. Ślub wzięlismy w lipcu. Transfer byl w maju . Jesteśmy 3 miesiace po ślubie a dom i remont są potwornie wykanczajace nie umiem funkcjonowac w haosie a moj mąż robi to doskonale . Traktuje mnie jak kierownika budowy i non stop o wszystko pyta 🙈 tydzień temu cekolowalam kolejny pokoj potem szlifowanie malowanie i tapete sama położyłam 🙈🤣 jak byl w pracy. Mam nadzieję ze się nie rozwiedziemy do konca remontu 👅
A tak w ogóle odebralam wczoraj wyniki krwi i pomijajac fakt ze nie mogłam zatamowac krwawienia po igle to mam prawie 10 nieprawidłowości nigdy tak nie miałam. Ogólnie jak patrzyłam w necie to albo zakażenie bakteryjne albo niedokrwistość albo stres. Ale mam z gory na dół same znaczniki.MajóweczkA, Paula0104 lubią tę wiadomość
12.2015 synek (3990g, 58cm); 11.2017 córcia (3795g, 59cm); 11.2021 synek (4690g, 62cm)
2012 rozpoczęcie starań
styczeń, luty, marzec, wrzesień 2014 – I, II, III, IV IUI – nieudane
marzec 2015 – ruszamy z invitro (zarodek B8)
kwiecien 2015 – jestem w ciąży )))))))))))))))))))
Wrzesień 2016 – zaczynamy starania o drugiego brzdąca → criotransfer ❄️zarodka 4BC – niestety nieudany
luty 2017 invitro nr 2 transfer zarodka 4AA – udany :
czekają na nas jeszcze dwa zarodki klasy 3AA ❄️❄️
20 luty 2021 criotransfer
6dpt 25.74 10dpt 215.37 17dpt 3078 -
Majóweczka, pełen podziw. Ja raczej rzadko biorę się za coś, czego nie potrafię żeby nie było że spieprzyłam 🤦♀️ za to malować baaardzo lubię oczywiście tylko ściany, bo sufit nunu :p generalnie dom mnie bardziej wykańcza na tę chwilę niż sprawia radość, ale mam nadzieję że za parę miesięcy to się zmieni
MajóweczkA lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Justyna, jak się mieszka w bliźniaku? Mocno słyszysz sąsiadów?
-
MajóweczkA wrote:My w styczniu musieliśmy sie wprowadzic też kupilismy pol bliźniaka w pazdzierniku 20. Kończyła mi sie umowa najmu. Najpierw nie mogl wrocic z zagranicy jeden umówiony kafelkarz potem drugi mial kwarantanne dzień przed rozpoczęciem. Nie było opcji dr Google i zakasalam rękawy moj partner docinal a ja kladlam kafle nocami między służbami. Położyłam wszystkie podłogi i łazienkę. Potem malowalam kladlam dekoracyjne tynki, polozylismy cegłę na ścianę potem podłogi drewniane. Miesiąc bez lazienki z dziećmi. Dzień po uruchomieniu łazienki mielismy kwarantanne bo mialam koronę. Remont trwa do dzis dnia. Ślub wzięlismy w lipcu. Transfer byl w maju . Jesteśmy 3 miesiace po ślubie a dom i remont są potwornie wykanczajace nie umiem funkcjonowac w haosie a moj mąż robi to doskonale . Traktuje mnie jak kierownika budowy i non stop o wszystko pyta 🙈 tydzień temu cekolowalam kolejny pokoj potem szlifowanie malowanie i tapete sama położyłam 🙈🤣 jak byl w pracy. Mam nadzieję ze się nie rozwiedziemy do konca remontu 👅
A tak w ogóle odebralam wczoraj wyniki krwi i pomijajac fakt ze nie mogłam zatamowac krwawienia po igle to mam prawie 10 nieprawidłowości nigdy tak nie miałam. Ogólnie jak patrzyłam w necie to albo zakażenie bakteryjne albo niedokrwistość albo stres. Ale mam z gory na dół same znaczniki.
Tylko uważaj, żebyś nie wdychała jakiś oparów, te kleje, zaprawy , farby i pyły nie są wcale dobre dla dziecka w brzuchuStarania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
- Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
- Bhcg 17dpt - 4150 🙏
- BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
Lipiec 23' - FET 🙏🍀 -
Robin27 wrote:Rzadko się udzielam na tym wątku, ale ci odpowiem bo byłam w identycznej sytuacji. Na połówkowych okazało się, że mam bardzo nisko łożysko. Zalecony oszczędny tryb życia i obserwacja oczywiście. Jednocześnie kazali mi też się nie martwić bo łożysko stabilizuje się po 26 tygodniu. Po dwóch tygodniach byłam u prowadzącej swojej i podsuneło się ciut do góry. Lekarka mi kazała w miarę normalnie funkcjonowac, oczywiście bez przeciążania się. Narazie nic się złego nie dzieje. W piątek mam kolejna wizytę to się przekonam co tam się dzieje. Nie martw się na zapas, a jakbyś miała plamienie to jedz odrazu na IP.
-
Marzenka85 wrote:Justyna, jak się mieszka w bliźniaku? Mocno słyszysz sąsiadów?
Sąsiedzi mieszkają dopiero od soboty. Ja ich słyszę. Nie jakoś bardzo intensywnie ale jednak. Oni znów mówią że nas wcale i sie śmieją ze my chyba nie rozmawiamy ze sobą🤣 zastanawiam się czy to kwestia mojego słuchu (zawsze był wyczulony nawet na drobne dźwięki) czy też tego, że nie mamy mebli póki co😃Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020