Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
mona87 wrote:Hej, Dziewczyny.
Gratuluje bet
Mam pytanie do Dziewczyn, które chodzą do dr Ś. Wiem, że jest on dobrym lekarzem, ale jestem w rozsypce Byłam wczoraj u lekarza (ginekolog-endykrynolog) na NFZ i robiąc mi usg powiedział, że mam zaburzoną gospodarkę hormonalną, bo mam z 30 małych pęcherzyków na jajniku i mam PCOS. Skierował mnie do szpitala na badania. Czy to możliwe, że dr Ś. tego nie zauważył i moje 3 inseminacje były i tak od samego początku spisane na straty?
Jestem tak załamana, że żyć mi się już nie chce... Od 4 m-cy walczę z jakąś infekcją, która nie przechodzi Co idę do nowego lekarza, to po każdej wizycie mam dodatkowo zdiagnozowaną jakąś chorobę. Jak tak dalej pójdzie, to w wieku 50 lat dopiero mi zrobią in vitro
Przepraszam, ale musiałam się gdzieś wyżalić, tym bardziej, że mój własny m ma to głęboko w d... i jestem z tym sama
PCOS nie jest p/wskazaniem do inseminacji, to zaburzenie dobrze reaguje na stymulacje. Nie widzę tu żadnego blędu. Samo rozpoznanie malych pecherzykow nie upowaznia do rozpoznania PCOS, trzeba zrobić jeszcze badania hormonów (miałaś jakieś zlecone przez dr Ś?) i objawy hiperandrogenizacji.
Dr Ś jest zdania że PCO nie jest chorobą, tylko przeszkodą i stymulacje i postępowanie, poza silnymi lekami jak gonadotropiny, zasadniczo nie różni się.
O jakich infekcjach i chorobach mówisz?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Eszkilu wrote:PCOS nie jest p/wskazaniem do inseminacji, to zaburzenie dobrze reaguje na stymulacje. Nie widzę tu żadnego blędu. Samo rozpoznanie malych pecherzykow nie upowaznia do rozpoznania PCOS, trzeba zrobić jeszcze badania hormonów (miałaś jakieś zlecone przez dr Ś?) i objawy hiperandrogenizacji.
Dr Ś jest zdania że PCO nie jest chorobą, tylko przeszkodą i stymulacje i postępowanie, poza silnymi lekami jak gonadotropiny, zasadniczo nie różni się.
O jakich infekcjach i chorobach mówisz?
Miałam robione wszystkie hormony, wyniki były prawidłowe. Jedynie prolaktynę miałam podwyższoną, ale tym dr Ś. nie kazał się przejmować i nic mi na to nie przepisał.
W grudniu chciałam porobić badania do in vitro i zaczęłam od cytologii i wyszła mi III grupa. W marcu po leczeniu (u swojego "lokalnego" lekarza), powtórzyłam cytologię i tym razem wyszła mi II grupa ze stanem zapalnym Ostatni raz miałam stan zapalny z 7-8 lat temu. Nie wiem skąd to się przypałętało do mnie. Myślałam, że może przez te inseminacje z AID, dostałam jakąś bakterię w gratisie. Mam nadzieję, że lek, który teraz lekarz mi przepisał aż na 2 m-ce mi pomoże. I znowu kolejne miesiące czekania spisane na straty...2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
A jaki dostałaś lek? Robiłaś posiew? Sama grupa II w cytologii nie świadczy o inwazji szyjki przez bakterie, tylko o komórkach zapalnych które tam są. Znaczna większość kobiet ma II grupę cale życie, nie jest to wskazanie do leczenia.
Jeśli hormony były prawidlowe, to tym bardziej nie ma co od razu diagnozować PCOS (zobacz kryteria Rotterdamskie).
Mam nadzieję że już teraz będzie z górki
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualny
-
Lunitari wrote:Tupciu a nie chcesz sprobowac letrozolu? Na pcowiczki fajnie dziala. Moze zapytasz lekarza?
Dzięki Linitari! Ale czy letrozol się bierze zamiast clo? Może mogłabym teraz jeszcze wziąć w tym cyklu żeby podrasować pęcherzyki?
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
On jest zamiast clo. I nie dziala zle ma endometrium. Ja jestem pcowiczka z krwi i kosci a po letrozolu zawsze mialam dobrze rosnace pecherzyki.
tupciu lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Eszkilu wrote:A jaki dostałaś lek? Robiłaś posiew? Sama grupa II w cytologii nie świadczy o inwazji szyjki przez bakterie, tylko o komórkach zapalnych które tam są. Znaczna większość kobiet ma II grupę cale życie, nie jest to wskazanie do leczenia.
Jeśli hormony były prawidlowe, to tym bardziej nie ma co od razu diagnozować PCOS (zobacz kryteria Rotterdamskie).
Mam nadzieję że już teraz będzie z górki
W styczniu dostałam Gynalgin i Macmirol 500. A teraz Heviran. Posiew robiłam w marcu i wyszły mi:
- Escherichia coli - pojedyncze kolonie,
- Enterococcus species +,
- Staphylococcus spp., coagulase neg - pojedyncze kolonie.
Rezerwy jajnikowej nie miałam robionej, dr Ś. nie wspominał o tym badaniu. Ale i tak chciałam na własną rękę teraz zrobić to badanie.
Dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi
2013 - początek starań
07.2014 - azospermia na podłożu genetycznym
09.2015 - laparoskopia, niedrożność prawego jajowodu
02.2017 - Gameta Gdynia
05,06,09 2017 - 3 nieudane inseminacje AID
2018 - mutacja MTHFR A1298C i C677T, podejrzenie PCOS, lekka niedoczynność tarczycy...
AMH - 5,35
10.2019 - Decyzja, która zmieniła moje życie mam nadzieję, że na lepsze.
23.01.2020 ujrzałam II kreski na teście 😘 naturalny CUD 😘
05.02.2020 ❤ bije 😘
"Ech życie...
powiedz co Ty tam dla mnie jeszcze masz..."
-
Lunitari wrote:On jest zamiast clo. I nie dziala zle ma endometrium. Ja jestem pcowiczka z krwi i kosci a po letrozolu zawsze mialam dobrze rosnace pecherzyki.
Ja tak samo mam PCOS i moje jajniki były bardzo oporne, na clo nigdy nie zareagowałam, nawet jak brałam 2 tabl dziennie (u niektórych babek pęcherz rosną przy dawce pół tabletki) Doktor zaproponował aromek i też bez rewelacji, dopiero jak wlaczylismy steryd pabideksametakson czy coś takiego to rachu ciachu i ciąża w pierwszym cyklu.tupciu lubi tę wiadomość
-
Stokrotka a kto Ci przespiał ten steryd?
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
nick nieaktualny
-
Czara, zgadza się. Podczas wycieczek po gabinetach trafiłam do invicty, tam dr Sz.wypisala mi ten steryd, ale nie brałam tego, ponieważ kilka dni po tym spotkaniu miałam wizytę u docenta i się wstrzymałam. Mam całe opakowanie, jakby co to mogę wysłać
-
Jestem po wizycie. Jest pęcherzyk, jest ciałko. Pęcherzyk ma 4,7mm. Wizyta za dwa tygodnie.
Dr S zwiększył mi dawkę letroxu, dostałam tez luteinę pod język 2x2 tabsy dziennie. Oprócz tego dupekCzara, Aśka32, Stokrotkaaaa, Lunitari, kinga27.30, Pomi, Malyprosiaczek, Asia87 lubią tę wiadomość
-
mokka wrote:Jestem po wizycie. Jest pęcherzyk, jest ciałko. Pęcherzyk ma 4,7mm. Wizyta za dwa tygodnie.
Dr S zwiększył mi dawkę letroxu, dostałam tez luteinę pod język 2x2 tabsy dziennie. Oprócz tego dupekStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn