Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny ❤️🧡 wczoraj z tego wszystkiego przespałam cały wieczór aż do dziś
przynajmniej szybciej minęło, idę zaraz na betę i proga. Proszę o kciuki 🙏🙏🙏🤞
Tanowa, Przyjaciolka, Lucy91, Chomik_mandżurski, Hania1990, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Starania od 2021r.
Ona: 31l, torbiel 2cm na jajniku- endometrioza,
AMH 3,2, hormony w normie, kariotyp prawidłowy
On: 31l, żylaki powrózka nasiennego II stopnia, niska koncentracja 5,2mln/ml , morfologia 4%, fragmentacja 37%, wysoka prolaktyna, kariotyp prawidłowy
I IVF
10.23 > 2 dojrzale🥚🥚jedna się zapłodniła -> transfer po 48h-> 💔
01.24- histeroskopia, usunięty polip
II IVF
06.24 > 9 🥚 > 6 zapłodnionych > 1 zdrowy po pgt
09.09.24 transfer
14.09.24 ⏸️
17.09.24 beta 81,3🙏🙏 -
Liliak to pewnie implantacja, bardzo mocno trzymam kciuki🤞 Napisz od razu jak dzisiejsze wyniki.
Ccarolinaa bardzo wspolczuje Waszej straty, nie wyobrazam sobie zobaczyc serduszko i musiec sie potem pozegnac. Badaliscie moze zarodek po poronieniu? Ja mialam u dr Cz 2 x IUI gdy moj dr byl na urlopie. W sumie to bylo kilka wizyt, tez zawsze wychodzilismy zadowoleni. Kciuki zacisniete 🤞
Przyjaciolko, bardzo mi przykro, ze Wasz transfer sie nie udal, wiem jak bardzo to boli, rozczarowuje, zlosci💔 Az trudno opisac ten koktajl emocji.
Dziekuje Wam wszystkim za slowa wsparcia.
Wczoraj poronilam w domu. Wszystko trwalo 5 godzin, takiego bolu nie doswiadczylam nigdy w zyciu, ale wiem tez ze mam bardzo niski prog bolu jesli chodzi o drogi rodne. Jestem juz pogodzona z sytuacja, mysle ze wszystko sie zamknie gdy pochowamy po swojemu zarodek.
Dr mowil ze na nastepna procedure musimy poczekac 3 miesiace. Ja jeszcze nie wiem czy chce wtedy czy troche pozniej. Ogranicza nas na pewno umowa na refundacje IVF i tam jest okreslona max przerwa miedzy procedurami 6 miesiecy, ale nie wiem jak w przypadku poronienia.
Poki co oby do konca dnia i to podejscie sie sprawdza.
Jeszcze raz wszystkim Wam dziekuje i duzo dobrego i szczescia dla Was dziewczyny ❤️♀️ 88 wszystko ok, AMH 1.27, jajowody drożne
♂️ 87 niedoczynność tarczycy, żylaki powrózka 3st, morfologia 2%
Kariotypy ok
Starania od 2021
05.23 Invicta Gdynia
08.23 - zmiana na Gamete
09.23 - 11.23 - 3 x IUI 👎
12.23 - start pierwszej procedury IVF, długi protokół
01.24 - punkcja 9 oocytów -> 1 ❄️ 4.1.2
02.24 - FET beta 0
07.24 start drugiej procedury IVF, krótki protokół
19.07 - punkcja, przedwczesna owulacja, z 20 pęcherzykow 7 oocytow -> 1 ❄️ 4.2.3
13.08 FET
7dpt beta 38.5
9dpt beta 107.0
10dpt beta 159.9
14dpt beta 629.0
21dpt beta 2300
22dpt pecherzyk
29dpt beta 5160
30dpt usg brak akcji serca, ciaza obumarla 💔 -
Witam Was dziewczyny, ja jak zawsze Was podczytuję i kibicuję i jestem razem z Wami. Ja dalej walczę z moim endometrium. Mialam histeroskopie pobrali wycinek i okazało się że jest lekkie zapalenie. Przez dwa tygodnie brałam antybiotyk. Za tydzień mam wizytę i zoabczymy co dalej...Po malu tracę nadzieję że nie uda nam się wziąć naszego drugiego maluszka, na samą myśl poprostu serce mi pęka...
-
Mam wyniki ! Myslalam ze się nie doczekam, ale są. Beta 81,3 i prog 27,3. Teraz oby przeżyć do czwartku i doczekać się dobrego przyrostu
Nelcia wrote:Hej, widzę , że są same nowe dziewczyny dawno mnie tu nie było
Mam pytanie czy od punkcji do transferu to okres około 1,5 MSC dobrze pamiętam? Mialam 2 lata temu i nie pamiętam 
Pozdrawiam
To zależy od tego czy to transfer świeży czy odroczony. U każdego moze byc inaczej. Zalezy czy badasz zarodki czy nie, jak dlugue masz cykle itp. Ja np. mialam 01.07 punkcje a transfer 09.09
Tanowa, Maszonek, Hania1990, Chomik_mandżurski, AgnieszkaW, Lucy91, Trinity_Nea, AgZa, aga12345 lubią tę wiadomość
Starania od 2021r.
Ona: 31l, torbiel 2cm na jajniku- endometrioza,
AMH 3,2, hormony w normie, kariotyp prawidłowy
On: 31l, żylaki powrózka nasiennego II stopnia, niska koncentracja 5,2mln/ml , morfologia 4%, fragmentacja 37%, wysoka prolaktyna, kariotyp prawidłowy
I IVF
10.23 > 2 dojrzale🥚🥚jedna się zapłodniła -> transfer po 48h-> 💔
01.24- histeroskopia, usunięty polip
II IVF
06.24 > 9 🥚 > 6 zapłodnionych > 1 zdrowy po pgt
09.09.24 transfer
14.09.24 ⏸️
17.09.24 beta 81,3🙏🙏 -
Liliak wrote:Mam wyniki ! Myslalam ze się nie doczekam, ale są. Beta 81,3 i prog 27,3. Teraz oby przeżyć do czwartku i doczekać się dobrego przyrostu
Gratulacje! Ja już też po, 13 dni po zastrzyku ovitrelle beta 58, prog 35, Ś jeszcze się nie odezwał 🙈
Liliak, AgZa lubią tę wiadomość
-
Tanowa wrote:Liliak wrote:Mam wyniki ! Myslalam ze się nie doczekam, ale są. Beta 81,3 i prog 27,3. Teraz oby przeżyć do czwartku i doczekać się dobrego przyrostu
Gratulacje! Ja już też po, 13 dni po zastrzyku ovitrelle beta 58, prog 35, Ś jeszcze się nie odezwał 🙈
Super
to razem będziemy powtarzac pojutrze
Ja nawet się nie przyznaje, bo dostałam przykaz żeby zbadać w czwartek.
Tanowa lubi tę wiadomość
Starania od 2021r.
Ona: 31l, torbiel 2cm na jajniku- endometrioza,
AMH 3,2, hormony w normie, kariotyp prawidłowy
On: 31l, żylaki powrózka nasiennego II stopnia, niska koncentracja 5,2mln/ml , morfologia 4%, fragmentacja 37%, wysoka prolaktyna, kariotyp prawidłowy
I IVF
10.23 > 2 dojrzale🥚🥚jedna się zapłodniła -> transfer po 48h-> 💔
01.24- histeroskopia, usunięty polip
II IVF
06.24 > 9 🥚 > 6 zapłodnionych > 1 zdrowy po pgt
09.09.24 transfer
14.09.24 ⏸️
17.09.24 beta 81,3🙏🙏 -
Liliak wrote:Mam wyniki ! Myslalam ze się nie doczekam, ale są. Beta 81,3 i prog 27,3. Teraz oby przeżyć do czwartku i doczekać się dobrego przyrostu
To zależy od tego czy to transfer świeży czy odroczony. U każdego moze byc inaczej. Zalezy czy badasz zarodki czy nie, jak dlugue masz cykle itp. Ja np. mialam 01.07 punkcje a transfer 09.09
Gratuluję
Zarodki będę badała itd , ale właśnie chodzi mi tylko o to ile trwało od 1 dnia leków do punkcji samej bo właśnie po punkcji mam dużą imprezę rodzinna i nie chce iść obolała a punkcję źle przechodzę akurat.Jeszcze mam nadzieję -
Chomiczku rozumiem że chcesz odpocząć i po takich przeżyciach pewnie i sama bym tak zrobiła ale co do okresu przerwy to nie ma nigdzie powiedziane że między jedną a drugą procedura musi być 6 miesięcy. Nie wiem jak to jest w przypadku poronienia ale ja również jak Ty miałam punkcje w lipcu a transfer w sierpniu. Był tylko jeden zarodek i transfer mrożony - beta nie drgnęła i kiedy dostałam miesiączkę doktor kazał umówić się za 2/3 tyg na wizytę i możemy działać już od następnego cyklu.. więc zaskoczyła mnie twoja wiadomość szczerze. Bo mamy już plan działania na kolejną procedurę i jeśli będziemy chcieli to mamy zielone światło i możemy zaczynaćChomik_mandżurski wrote:Liliak to pewnie implantacja, bardzo mocno trzymam kciuki🤞 Napisz od razu jak dzisiejsze wyniki.
Ccarolinaa bardzo wspolczuje Waszej straty, nie wyobrazam sobie zobaczyc serduszko i musiec sie potem pozegnac. Badaliscie moze zarodek po poronieniu? Ja mialam u dr Cz 2 x IUI gdy moj dr byl na urlopie. W sumie to bylo kilka wizyt, tez zawsze wychodzilismy zadowoleni. Kciuki zacisniete 🤞
Przyjaciolko, bardzo mi przykro, ze Wasz transfer sie nie udal, wiem jak bardzo to boli, rozczarowuje, zlosci💔 Az trudno opisac ten koktajl emocji.
Dziekuje Wam wszystkim za slowa wsparcia.
Wczoraj poronilam w domu. Wszystko trwalo 5 godzin, takiego bolu nie doswiadczylam nigdy w zyciu, ale wiem tez ze mam bardzo niski prog bolu jesli chodzi o drogi rodne. Jestem juz pogodzona z sytuacja, mysle ze wszystko sie zamknie gdy pochowamy po swojemu zarodek.
Dr mowil ze na nastepna procedure musimy poczekac 3 miesiace. Ja jeszcze nie wiem czy chce wtedy czy troche pozniej. Ogranicza nas na pewno umowa na refundacje IVF i tam jest okreslona max przerwa miedzy procedurami 6 miesiecy, ale nie wiem jak w przypadku poronienia.
Poki co oby do konca dnia i to podejscie sie sprawdza.
Jeszcze raz wszystkim Wam dziekuje i duzo dobrego i szczescia dla Was dziewczyny ❤️ -
Bardzo mi przykro strat. Nie ma słów aby były pocieszające. Wierzę w to, że po każdej burzy w końcu wychodzi słońce.
Gratuluję pozytywnych bet! Liliak na Twoją betę szczególnie czekałam, trzymam kciuki za dobre przyrosty .
Nelcia, myślę że 1,5-2 miesiące, to zależy od Twojego cyklu Punkcje miałam na początku sierpnia, też mieliśmy badane zarodki i teraz czekam na transfer (zakładając pierwsze dni października).
Liliak, Tanowa lubią tę wiadomość
-
Chomik_mandżurski wrote:.
a procedure musimy poczekac 3 miesiace. Ja jeszcze nie wiem czy chce wtedy czy troche pozniej. Ogranicza nas na pewno umowa na refundacje IVF i tam jest okreslona max przerwa miedzy procedurami 6 miesiecy, ale nie wiem jak w przypadku poronienia.
Poki co oby do konca dnia i to podejscie sie sprawdza.
Jeszcze raz wszystkim Wam dziekuje i duzo dobrego i szczescia dla Was dziewczyny ❤️
Chomiczku, myślę że te 6 miesięcy można obejść, może jakieś zaświadczenie od psychologa, albo nawet psychiatry by tu pomogło? Jak już psychicznie i fizycznie dojdziesz do siebie to porozmawiaj o tym z lekarzem.
Starania od 2021r.
Ona: 31l, torbiel 2cm na jajniku- endometrioza,
AMH 3,2, hormony w normie, kariotyp prawidłowy
On: 31l, żylaki powrózka nasiennego II stopnia, niska koncentracja 5,2mln/ml , morfologia 4%, fragmentacja 37%, wysoka prolaktyna, kariotyp prawidłowy
I IVF
10.23 > 2 dojrzale🥚🥚jedna się zapłodniła -> transfer po 48h-> 💔
01.24- histeroskopia, usunięty polip
II IVF
06.24 > 9 🥚 > 6 zapłodnionych > 1 zdrowy po pgt
09.09.24 transfer
14.09.24 ⏸️
17.09.24 beta 81,3🙏🙏 -
Cześć Dziewczyny,
Stoję przed trudna decyzją i nie wiem jak mam się zachować.
Czy są tu pacjentki dr Ś które po nieudanych transferach lub stratach zostały wysłane do innych lekarzy na konsultacje typu immunolog lub hematolog ?
W poniedziałek mamy mieć 1 transfer, po punkcji i badaniu pgta mamy tylko 1 zdrowy zarodek.
Po 2 stracie ( dwa razy udało się zajść przez 3 lata i obie ciążę stracone) byłam u dr Jarosz immunolog na konsultacji i zleciła badania, między innymi KiR l, wynik to KIR AA.
Dr Śliwiński nie chce słuchać o włączeniu tych leków i mówi że nie ma wskazać i że to dopiero 1 transfer.
Mam w domu wykupiony accofil i nie wiem czy mam wziąć dzisiaj ten zastrzyk wbrew jemu. Mąż mówi że jak to zrobię i on się zorientuje to zrezygnuje z dalszego prowadzenia nas.
Zastawiam się czy to dr Ś ma taki opór przed braniem immunologi pod uwagę czy wszyscy lekarze w Gamecie mają takie podejście.
Czytałam w Waszych stopkach że część z Was przyjmowała accofil i tak się zastawiam czy to było wbrew zaleceniom lekarza czy jednak zdecydowali się na współpracę z immulonogiem ?
Dużo to wszytsko kosztuje psychicznie, chciałabym dać temu zarodkowi jak najlepsze warunki i szansę aby dałby upragnioną ciążę
-
Flyleaf wrote:Cześć Dziewczyny,
Stoję przed trudna decyzją i nie wiem jak mam się zachować.
Czy są tu pacjentki dr Ś które po nieudanych transferach lub stratach zostały wysłane do innych lekarzy na konsultacje typu immunolog lub hematolog ?
W poniedziałek mamy mieć 1 transfer, po punkcji i badaniu pgta mamy tylko 1 zdrowy zarodek.
Po 2 stracie ( dwa razy udało się zajść przez 3 lata i obie ciążę stracone) byłam u dr Jarosz immunolog na konsultacji i zleciła badania, między innymi KiR l, wynik to KIR AA.
Dr Śliwiński nie chce słuchać o włączeniu tych leków i mówi że nie ma wskazać i że to dopiero 1 transfer.
Mam w domu wykupiony accofil i nie wiem czy mam wziąć dzisiaj ten zastrzyk wbrew jemu. Mąż mówi że jak to zrobię i on się zorientuje to zrezygnuje z dalszego prowadzenia nas.
Zastawiam się czy to dr Ś ma taki opór przed braniem immunologi pod uwagę czy wszyscy lekarze w Gamecie mają takie podejście.
Czytałam w Waszych stopkach że część z Was przyjmowała accofil i tak się zastawiam czy to było wbrew zaleceniom lekarza czy jednak zdecydowali się na współpracę z immulonogiem ?
Dużo to wszytsko kosztuje psychicznie, chciałabym dać temu zarodkowi jak najlepsze warunki i szansę aby dałby upragnioną ciążę
A przyszłaś do niego już ze wskazaniami od immunologa? Bo podobno jeśli się ma konkretną listę od immuno to on się tego trzyma.
Sam z siebie na pewno nic nie da bo jest przeciwny badaniom immunologicznym i lekom, ale dziewczyny jak przychodzą z kartką co ma być do transferu to zwykle to akceptuje. Chyba że coś się zmieniło w ostatnich miesiącach w jego postępowaniu. Ale skoro masz wskazania to walcz o to, bo zarodek jest zbyt cenny
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
👩 95 PCOS, niedrożny prawy jajowód, Hashimoto, mutacja PAI, brak 3 kirów implantacyjnych
🧑🏻🦱 84 brak plemników w nasieniu, wada genetyczna
Starania od 2020
2023 - 4 IUI nasieniem dawcy, jedna ciąża biochemiczna 💔
Styczeń 2024 - start procedury ivf, krótki protokół ovaleap+mensinorm
30.01.2024 - punkcja, 8 dojrzałych 🥚 zapładniamy 6, mamy 1 ❄️ 4.2.2
2.04. Transfer nieudany
26.07. 2024 - start 2. procedury, 10 komórek- zarodków brak 💔 -
Flyleaf wrote:Cześć Dziewczyny,
Stoję przed trudna decyzją i nie wiem jak mam się zachować.
Czy są tu pacjentki dr Ś które po nieudanych transferach lub stratach zostały wysłane do innych lekarzy na konsultacje typu immunolog lub hematolog ?
W poniedziałek mamy mieć 1 transfer, po punkcji i badaniu pgta mamy tylko 1 zdrowy zarodek.
Po 2 stracie ( dwa razy udało się zajść przez 3 lata i obie ciążę stracone) byłam u dr Jarosz immunolog na konsultacji i zleciła badania, między innymi KiR l, wynik to KIR AA.
Dr Śliwiński nie chce słuchać o włączeniu tych leków i mówi że nie ma wskazać i że to dopiero 1 transfer.
Mam w domu wykupiony accofil i nie wiem czy mam wziąć dzisiaj ten zastrzyk wbrew jemu. Mąż mówi że jak to zrobię i on się zorientuje to zrezygnuje z dalszego prowadzenia nas.
Zastawiam się czy to dr Ś ma taki opór przed braniem immunologi pod uwagę czy wszyscy lekarze w Gamecie mają takie podejście.
Czytałam w Waszych stopkach że część z Was przyjmowała accofil i tak się zastawiam czy to było wbrew zaleceniom lekarza czy jednak zdecydowali się na współpracę z immulonogiem ?
Dużo to wszytsko kosztuje psychicznie, chciałabym dać temu zarodkowi jak najlepsze warunki i szansę aby dałby upragnioną ciążę
Trochę się wtrącę chociaż nie jestem pacjentką Gamety. Ja chyba bym zaryzykowała i wzięła ten accofil. Też mam zalecenia od dr Jarosz, aby przyjmować accofil na kir AA. Pierwszy transfer zdrowego i jedynego zarodka niestety się nie powiódł i bardzo mnie to zawiodło. Chociaż u mnie przyczyną niepowodzenia mógłby stan zapalny, który nie został do końca wyleczony, bo lekarz pobierający biopsję stwierdził, że wynik kontrolny jest prawidłowy...... Jednak jak rozmawiałam z dr Jarosz to powiedziała mi, że kir AA mógł być główną przyczyną tego, że beta urosła do 13 i zaczęła spadać.On 34: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, obniżone parametry nasienia
Ona 31: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
❌Stan zapalny endometrium❌podwyższone komórki NK w macicy ❌KIR AA
I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy
17/06/2024 Transfer
BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8,10 😞 -
Przyjaciolka wrote:Chomiczku rozumiem że chcesz odpocząć i po takich przeżyciach pewnie i sama bym tak zrobiła ale co do okresu przerwy to nie ma nigdzie powiedziane że między jedną a drugą procedura musi być 6 miesięcy. Nie wiem jak to jest w przypadku poronienia ale ja również jak Ty miałam punkcje w lipcu a transfer w sierpniu. Był tylko jeden zarodek i transfer mrożony - beta nie drgnęła i kiedy dostałam miesiączkę doktor kazał umówić się za 2/3 tyg na wizytę i możemy działać już od następnego cyklu.. więc zaskoczyła mnie twoja wiadomość szczerze. Bo mamy już plan działania na kolejną procedurę i jeśli będziemy chcieli to mamy zielone światło i możemy zaczynać
Z tego, co Chomiczek pisze, rozumiem że 6mies to maksymalna przerwa.
Chomiczku, zobaczysz jak będziesz się czuła i który moment będzie tym właściwym.
Pogadaj najwyżej z lekarzem jak to jest.
Trzymaj się."...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
