Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
2 lata temu też miałam CP. Moja beta pięknie rosła, ale na usg nic ie było widać. Ja nie czekałam tylko od razu jechałam do szpitala. Niestety na zastrzyk było za późno i musiałam mieć laparoskopie. Podobno laparo trwało 30 min, ale później żeby wstać... Mega wielki ból więc ja też bym nie czekała tylko już teraz jechała że skierowaniem. Skoro Twój lekarz podejrzewa CP to pojedz do szpitala żeby mieć pewność. Jeśli będzie ok bo za wcześnie to wyślą Cię do domu, a jak nie to przynajmniej będziesz pod dobra opieka. Ja bym wolała być pod opieką niż wykrwawic się gdy jajowod pęknie. To jest zagrożenie Twojego życia. Ale nie martw się... Na moim przykładzie powiem Ci, że ja miałam ten jajowod niedrozny. Dowiedziałam się przez badanie hsg. Z drugiego nie miałam owulacji, a po clo ten drugi ruszył i od razu zaszłam naturalnie w ciążę
Hałasianka lubi tę wiadomość
-
Okej, dziękuję za rady Dziewczyny.
Hałasianka lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyKinga, tak mi przykro
Tak jak dziewczyny piszą, spakuj się i jedz do szpitala. Ja, tak jak Ty miałam pozna wizytę i jeszxze tego samego wieczoru pojechałam. Oczywiście zatrzymali mnie. Bardzo mocno cię ściskam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 22:19
-
Przepraszam ze się wtrace. Też miałam pozamaciczna beta ok 3000. Z kliniki pojechałam tylko po rzeczy i do szpitala a o tak dostałam ochrzan ze sobie tak jeżdżę o nie zdaje sprawy z konsekwencji. W nocy dostałam metotrexat i beta zaczęła spadać. Z 6 dni byłam w szpitalu. Skończyło się dla mnie najlepiej jak mogło jeśli można tak powiedzieć.
Zgłoś się do szpitala nie czekaj do poniedziałku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 22:40
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
Byłam. Dzisiaj beta 1020, progesteron 39 nm. (Przyrost 80%, wiec mieści się w dolnej granicy normy zdrowej ciąży).
Wracam do domu, pakuję torbę i jadę na ip. Nie wiadomo, czy rownolegle w macicy nie ma prawidłowego pecherzyka, bo beta jeszcze za niska i nic nie widać.
Dr martwi to, co jest w jajowodzie (bardzo blisko jajnika).
Problem w tym, że wszystko jest za małe, za wcześnie, źle widać. Zobaczę co mi powiedzą w szpitalu.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Do ktorego szpitala jedziesz? Lekarz mówił czy jest jakaś szansa, że to nie cp tylko jakiś wodniak w jajowodzie czy coś takiego? W szpitalu pewnie obeznani z takimi sytuacjami, wiec będą wiedzieli co sie dzieje, a jeśli będą wątpliwości to zaczekaja skoro będą mieli Ciebie na oku. Po stopce widzę, że miałaś sprawdzana drożność i wszystko ok. Kiedy to było? Trzymaj się :*PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Jadę do mojego powiatowego w Kartuzach, mieszkam spory kawalek za Kartuzami. Mam najbliżej w razie częstych wizyt.
Tak naprawdę, to ciężko powiedziec, moze być cp, a może być nawet torbiel w jajowodzie, a ciąża jeszcze niewidoczna w macicy. Boże chyba zemdlalabym z radości, ale bądźmy realistami... w tej chwili powinnam codziennie być monitorowana, żeby zobaczyć w którą stronę rozwinie się sytuacja. Ta beta wszystko pomieszała...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Drożność miałam sprawdzaną w październiku ubiegłego roku.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kingunia, bądź silna. Może to niezdrowo żyć nadzieją, ale ja bym jej jeszcze nie traciła. Wszystkie jesteśmy z Tobą teraz i trzymamy mocno kciuki!
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Ja trzymam kciuki żeby to był fałszywy alarm. Jestem tylko ciekawa co w przypadku gdyby w macicy i jajowodzie był zarodek. Co robi się w takich przypadkachHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
nick nieaktualny
-
Justyna, na innym watku jest taka dzuewczyna Nenusia/ Aga9090, która miała na jajniku torbiel/guza i usunęli jej dziada bez szkody dla dziecka. Chłopak pięknie rośnie i wcale mu ta operacja mamy nie zaszkodziła. Ta dziewczyna niestety straciła przy tym jajnik, ale to ze względu na samego guza - z tego co pamiętam była brana pod uwagę możliwość zachowania.
Myślę że gdyby w macicy był zdrowy zarodek a w jajowodzie rósł nieprawidłowo zagnieżdżony to w najgorszym razie mogą to zrobić tak. Może nawet laparoskopowo, żeby jakoś mniej inwazyjnie.
A Kinga jest jeszcze młodziutka - ma czas i serce na dużo dzieci, więc warto o ten jajowód zawalczyć i w szpitalu się postarają.
Cały czas mi to w głowie siedzi - żeby tylko dobrze się skończyło!